Forum Siberian Husky najwieksze forum rasy husky Strona Główna Siberian Husky najwieksze forum rasy husky
Siberian Husky forum
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

CHCE KUPIĆ PSA HUSKY CZY LABLADOR?jest małe "ale"
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Siberian Husky najwieksze forum rasy husky Strona Główna -> ARCHIWUM TEMATÓW
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
adiczek




Dołączył: 26 Gru 2009
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 21:48, 27 Gru 2009    Temat postu:

hmmm więc muszę się zastanowić... wychodzi na to że husky to pies dla osób bezrobotnych?...sunshine spędzasz 9godz w szkole(+nauka i odrabianie lekcji w domu)Więc kiedy masz czas na psa?Wieczorami?? a na spacery wychodzisz tylko ty z psem(sama tak napisałaś)...ja robie po7-10godz...i podczas nie obecności na siusianie i załatwianie ktoś z domowników może wyprowadzić psa...Spacery pozostawały by tylko mnie...Oni się tego nie podejmą

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
utan77
Moderator



Dołączył: 03 Mar 2008
Posty: 2146
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Tychy ( woj.Śląskie )
Płeć: ONA

PostWysłany: Nie 21:55, 27 Gru 2009    Temat postu:

nie oto że dla bezrobotnych tylko dla takch którzy po przyjściu z pracy czy szkoły pierwsze co robia to wychodza z psem na PORZĄDNY spacer a nie rozsiadaja się w fotelu
Poza tym żeby przyzwyczaic psiaka do tak długiego zostawania w domu trzeba czasu . Jak myślisz czy Twoja rodzina za tudzień nie zmieni zdania bo pies ciągle się załatwia w domu ?
U mnie miał go kto wyprowadzac jako szczeniaka , a u Ciebie ? Czy Twoja rodzina wie na co sie pisze? Czy wiedzą co to za rasa Husky ? Że jak podorośnie to będzie ciągnąc na spacerze i w szpilkach nie da rady wyprowadzac ... chyba że chce noge złamac ?
Moja wiedziała

Zastanów sie porządnie , żeby za pół roku lub wcześniej pies nie trafił do schron ... bo laduja tam nawet psy z rodowodem ... mamy tutaj nawet dział ADOPJE


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez utan77 dnia Nie 21:56, 27 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sunshine




Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 1853
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Września
Płeć: ONA

PostWysłany: Nie 22:16, 27 Gru 2009    Temat postu:

Dokładnie tak jak mówi Kasia...
moi znajomi po szkole siedzą przed TV, idą spać a ja biorę psa i zanim ich autobus odjecie z przystanku ja już ich mijam z psem i lecę na wybieganie...

Mieszkam po drugiej stronie szkoły a na łąki mam jakieś 300 m na kolejne 500 i do lasu z pół godzinki drogi...

Miałam zapalenie oskrzeli, ciepła kurtka 3 warstwy i też pomykałam bo mi żal było żeby pies w domu siedział.

Nie oszukujmy się - nikt bezpośrednio po szkole do samego wieczora nie siedzi nad lekcjami...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
adiczek




Dołączył: 26 Gru 2009
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 1:51, 28 Gru 2009    Temat postu:

Dzięki za wypowiedzi...poczytam jeszcze dokładnie forum...Miałem już do czynienia z kilkoma rasami i żaden z psiaków nie trafił do schroniska...Nie po to się psa kupuje...Po co go krzywdzić?Rozmawiałem z rodziną o husky i wiedzą co wiąże się z tym psem,tyle że wychodzenie,sprzątanie,kąpanie to mój kawałek nieba Sprostał bym wyzwaniu i po pracy znalazł bym te 2godz dla psiaka na bieganie spacer...O wiele więcej czasu moża poświęcić psiakowi w domu czy też na podwórku żeby się z nim pobawić pouczyć go...Najbardziej boje się o te jego ucieczki i o kury sąsiada, skłonność do wydostawania się po za ogrodzenie.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez adiczek dnia Pon 3:11, 28 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wiola




Dołączył: 20 Lut 2009
Posty: 514
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zachodniopomorskie
Płeć: ONA

PostWysłany: Pon 11:29, 28 Gru 2009    Temat postu:

Jeżeli chodzi o kury, to tylko dobry płot, choć Kala nie rusza kur sąiada które są za siatką tylko jak podejdą bliżej to je płoszy- zależy od sąsiada czy to zaakceptuje. Są dwie opcje: 1. zasadzasz tuje/żywopłot dość gęsto-a pod siatką nakładasz kamieni, starych cegieł aby zapobiec podkopom i uspokajasz sąsiada dopóki one nie podrosną 2. zmieniasz płot np. są te betonowe, wkopujesz na 1/4 tego betonowego w podłoże, a nad nim wyprowadasz drewniany, są one w Cast. takie całe 1,80/1,80, i w przystępnej cenie, można też słupki i sztachetki. A ten betonowy po to, żeby Twój się nie podkopał.
Ale to zależy od pieska jakiego chcesz kupić. Ja także czytałam, że przeskakują ale w moim wypadku nie ma to potwierdzenia, tak samo jak z ogródkiem-że dewastoją, kupujesz suczkę i masz spokój z podlewaniem, moja Kala to nawet nie wykopywała dziór, ale za to teraz Iskierka nadrabia, ale ja idę z łopatom i zakupuję-wszystko da się opanować. A kiedy będziesz mieć porządne ogrodzenie to nie będzie miał jak uciekać, a i będzie napewno ładnie wyglądać.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wiola dnia Pon 11:33, 28 Gru 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Arwilla
Moderator



Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 1451
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zagłębie ;)
Płeć: ONA

PostWysłany: Pon 11:34, 28 Gru 2009    Temat postu:

Podasz nazwę hodowli z której chcesz kupić psa?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
adiczek




Dołączył: 26 Gru 2009
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 15:46, 28 Gru 2009    Temat postu:

FCI coś takiego.
hmmm chyba jednak zdecyduję się na labradora
Ile dziennie biegacie z waszym psiakiem ile kilometrów?(tylko nie przesadzajcie napiszcie szczerze...)
hmmm zapewnił bym mu wszystko tylko nie zmianę ogrodzenia...Zabezpieczył bym je przed podkopywaniem się...ogordzenie mam na wysokość 160-170cm
Co by z nim się stało gdy by był przykuty do budy podczas mojej nie obecności??(praca)Później bieganie i pobyt w domu noce też mogą być w domu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sunshine




Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 1853
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Września
Płeć: ONA

PostWysłany: Pon 16:49, 28 Gru 2009    Temat postu:

Chyba sobie żartujesz z tym łańcuchem?

Nie lepiej postawić kojec w ogrodzie?

FCI Kahumi? [link widoczny dla zalogowanych]

mój pies codziennie biega ok. 1,5 godziny ( trenować jeszcze nie może)

jedyna którą znalazłam, która w ostatnim czasie miała szczeniaki(chociaż lipiec to trochę dawno)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Inarugowa




Dołączył: 20 Gru 2009
Posty: 364
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: ONA

PostWysłany: Pon 17:21, 28 Gru 2009    Temat postu:

Cytat:
FCI Kahumi?

Cytat:
FCI coś takiego.


Każda hodowla zarejestrowana w FCI (skrót od: Fédération Cynologique Internationale) czyli w Międzynarodowej Federacji Kynologicznej ma jej skrót przy nazwie hodowli. Od 2006 roku istnieje obowiązek rejestrowania hodowli (należącej do ZKwP) także w tej organizacji.
Może jednak poszukasz jak nazywa się hodowla bo te FCI mówi tyle co wcale.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sunshine




Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 1853
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Września
Płeć: ONA

PostWysłany: Pon 21:59, 28 Gru 2009    Temat postu:

To samo miałam napisać ale da się wpisać w wyszukiwarkę FCI i nazwa i nie wszystkie wyskoczą więc może koledze właśnie o to chodzi skoro całości nie pamięta... ja bym pamiętała skąd biorę psa

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
adiczek




Dołączył: 26 Gru 2009
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 23:40, 28 Gru 2009    Temat postu:

Dużo o tym psiaku poczytałem najgorsze jest to ze może przdostać się do sąsiadki a tam dużo drobiu...Powiedzcie mi gdzie załatwić granat żeby sąsiadkę załatwić z jej drobiem??Wtedy będę spełniał warunki na posiadanie huskyego poczytam jeszcze w necie o nich...

Ten pies potrafiłby sam ciągnąć rower czy trzeba go do tego jakoś nauczyć?
hmm bo zimą mógł by ciągać mnie na snowboard dużo od nart to nie odbiega...
a spaślakiem nie jestem...

muszę dobrze przemyśleć jaka rasa kupię, husky będzie moim wyzwaniem wiem to już... Jak kupię go to do schroniska nie oddam za nic!!

SUCZKA HUSKY lini się 2 razy w roku podobno a ktoś mi napisał że linią się cały rok i gubią dużą ilość sierści to prawda? myślałem że to dotyczy samców?I NIE MÓWIĘ TU O PSIE PO STERYLIZACJI!!!
LABRADORA WYKLUCZAM ZMIENIAM NA Golden retriever EWENTUALNIE!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Arwilla
Moderator



Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 1451
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zagłębie ;)
Płeć: ONA

PostWysłany: Wto 7:33, 29 Gru 2009    Temat postu:

Adiczek - pies się nie "lini", a linieje...

Moim zdaniem nie nadajesz się na właściciela haszczaka... wydaje mi się,że nie nadajesz się na właściciela żadnego psa, ale oczywiście mogę się mylić.... i tej myśli będę się trzymać, bo każda inna opcja przyprawia mnie o palpitacje....


Nie masz czasu dla psa, więc po co chcesz wziąć?
Buda? Łańcuch?
I Ty twierdzisz,że psu będzie u Ciebie dobrze?
Husky to nie tylko bieganie...Jak Ty sobie to wyobrazasz? Pobiegasz z nim godzinę dziennie, a potem do budy? Masakra jakaś....
Psa rasy husky oczywiście nie trzeba uczyć ciągnięcia...one już po urodzeniu ciągną....

Nie masz czasu, nie masz pojęcia, nie bierz psa....
To tyle ode mnie.....na razie....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mojra




Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 430
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zielona Góra
Płeć: ONA

PostWysłany: Wto 8:08, 29 Gru 2009    Temat postu:

Czytam to wszystko i jestem załamana!

Nie chce mi się wytykać błędów w myśleniu (mitów jakie krążą o psach) ale mam jedno nieodparte wrażenie - po co pytasz skoro i tak weźmiesz psa wg własnego uznania?

Ktoś pisze ci że haszczak gubi sierść cały rok (w mniejszej lub większej ilości) a y swoje - "czytałem, ze gubi dwa razy do roku"... I co sterylizacja ma do tego?
Ja mam dwie suczki wysterylizowane i gubią sierść w ilości zastraszającej dwa razy do roku a w między czasie i tak wszędzie fruwają ich kłaczki, jedynie jest ich ciut mniej.

Inna uwaga - nie oddaje się psa do schroniska! Tam trafiają psy bezdomne a więc porzucone przez ludzi. Dlaczego zostały porzucone? A no właśnie dlatego, że komuś się wydawało, że jak będzie miał zamiast haszczaka labka czy goldena to będzie lepiej... spokojniej.

Muszę cię wyprowadzić z twojego błędnego myślenia.
Osobiście znam 8 osób które mają labradory bądź goldeny. A skąd? A no ze spacerów. Spacerują z nimi tak samo dużo i intensywnie jak ja z moimi suniami. Dlaczego? A no dlatego, że nie tylko haszcaki niszczą kiedy się nudzą w domu - robią to wszystkie psy!
Pogryzione piloty, oderwana tapeta, wygryziona dziura w dywanie to te cięższe do usunięcia zniszczenia, są jeszcze takie jak wymioty na środku przedpokoju wynikające z tęsknoty.
U labków dochodzą ich nagminne problemy z uszami (złe wietrzenie) czy skórą - są to często psy alergicy (również te rodowodowe)

Dochodzi jeszcze sprawa dominacji (silnego charakteru - jakkolwiek to nazwiemy wiadomo o co chodzi). Żeby była jasność - nie jest to coś co jest w 100% przypisane do rasy. Osobiście pomagałam koleżance ujarzmić jej 8 miesięczną labradorkę bo zaczęła dominować nad dziećmi.
Oczywiście, że były to błędy wychowawcze i wszystko było do opanowania, ale musisz mieć świadomość, że psy to nie zabawki - one potrzebują czasu i opieki.

Wniosek: jeżeli chcesz kupić sobie psa bo akurat masz taki kaprys, albo akurat taki jest modny to pewnie i tak to zrobisz, jeżeli jednak naprawdę zależy ci na psie usiądź i przemyśl to wszystko co Ci piszemy i dopiero wtedy podejmuj rozsądne decyzje.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sunshine




Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 1853
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Września
Płeć: ONA

PostWysłany: Wto 16:28, 29 Gru 2009    Temat postu:

Podpisuję się pod poprzednimi wypowiedziami oraz...

jeden husky to za mało na ciągnięcie tak dużego ciężaru...

Na rowerze psu pomaga się pedałując, na nartach odpychając się, biegnąc...a na desce niby jak psu pomożesz?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ebonique
Moderator



Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 1544
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: śląsk
Płeć: ONA

PostWysłany: Wto 17:27, 29 Gru 2009    Temat postu:

sunshine napisał:
Podpisuję się pod poprzednimi wypowiedziami oraz...

jeden husky to za mało na ciągnięcie tak dużego ciężaru...

Na rowerze psu pomaga się pedałując, na nartach odpychając się, biegnąc...a na desce niby jak psu pomożesz?

omg... Pewnie, że to nie za duży ciężar... widziałaś kiedyś SC1? jeden pies ciągnie ludzia na hulajce i daje radę. Na rowerze powinno się tak rozłożyć trasę żeby nie musieć psu pomagać, czyli nie za długa, ale taki ciężar dla haszczaka to nic strasznego. Jak na biegówkach podpinam jednego psa to walczę o życie, żeby mnie nie zabił zasuwając jak wariat i nawet bym się nie zdążyła odpychać, bo to żaden ciężar... Ja widzę inny problem na desce. Jak utrzymać równowagę, zakładając ze pies ciągnie Cie bokiem z unieruchomionymi nogami... w ogóle co to za jazda na desce po płaskim? No bo pies jak ma ciągnąć to po płaskim z górki to się go wyprzedzi. Lata już jeżdżę na desce i taki pomysł wydaje mi się poroniony.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Siberian Husky najwieksze forum rasy husky Strona Główna -> ARCHIWUM TEMATÓW Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 2 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin