Forum Siberian Husky najwieksze forum rasy husky Strona Główna Siberian Husky najwieksze forum rasy husky
Siberian Husky forum
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Husky i szczeniak yorka
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Siberian Husky najwieksze forum rasy husky Strona Główna -> CHARAKTER
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marta.




Dołączył: 21 Sty 2010
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Śląsk
Płeć: ONA

PostWysłany: Wto 8:30, 20 Wrz 2011    Temat postu: Husky i szczeniak yorka

Witam.
Jestem posiadaczką rocznego szalonego husky Smile
Wiadomo, że kiedy jestem w pracy piesek do powrotu innych domowników zostaje kilka godzin w domu sam.
Tak, jakieś niecałe pół roku temu zrobiłam rzecz szaloną, a mianowicie przygarnęłam małego kotka... myślałam, dogadają się... tym bardziej ,że kociak na początku traktował psa jak swoją matkę, do tej pory się go nie boi, podbiega, ociera się.
Haszczak nie rzuca się na niego z mordem w oczach (ogólnie pies ma zero agresji), lecz gdy tylko kot wykona gwałtowny ruch (jak to kot), pies dopada go, sprowadza do parteru, obejmuje łapami, liże, podgryza . Podejrzewam, że gdyby ich zostawić samych, żywot kota szybko by się zakończył. Podejrzewam , że więcej tu chęci zabawy - złapania biegającego celu a i nawet nieświadomie pies mógłby kota zadusić...

To tak gwoli wstępu.
Podjęłam już decyzje o znalezieniu kotkowi nowego domu. O nie, nie jestem nieodpowiedzialna, zwierzak mi się nie "znudził", ale nie widzę możliwości , żeby kot resztę swojego życia spędził zamknięty w kuchni...
Dodatkowym powodem jest mój chłopak, mieszkający ze mną, który delikatnie mówiąc rudego nie polubił (lecz gdyby to był jedyny powód kot zostałby).

Zmierzając do sedna...
York, a dokładniej suczka yorka... szczeniak (na drugiego dużego psa nie mogę sobie pozwolić), chłopakowi podobają się te długowłose pierdółki, mi w sumie trochę też... Może hasacz będzie miał koleżankę do wspólnego wylegiwania się pod balkonem?

Tylko teraz pytanie, może ktoś miał do czynienia z taką kombinacją? Czy jeśli hasacz podszedł tak do kota (z powodu gwałtownych ruchów kociaka i zabawy w szybkiego ganianego) to nie potraktuję yorka jako przekąski?

U rodziców mam sędziwego jamnika, co prawda gdy husky podbiega do niego żeby się bawić, tamten go odstrasza pokazaniem zębów, lecz czasami się razem pobawią, bez robienia sobie krzywdy...

Poproszę o jakieś opinie na ten temat...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Joann10




Dołączył: 24 Kwi 2011
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: ON

PostWysłany: Wto 9:03, 20 Wrz 2011    Temat postu:

York jest gabarytów kota -jak i nie mniejszy więc zabawa będzie wyglądała podobnie.
Moj huskyu kocha koty i male pieski,im mniejszy tym lepiej ale zabawa zawszy wyglada tak samo i zawsze jest możliwośc,że zrobi mu krzywde z racji gabarytów (nawet jesli to zabawa)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marta.




Dołączył: 21 Sty 2010
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Śląsk
Płeć: ONA

PostWysłany: Wto 10:48, 20 Wrz 2011    Temat postu:

Tak, tyle że pies, biegł za kotem tylko wtedy kiedy on uciekał, gdy kot się tulił do psa wszystko było ok.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
emka




Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: ONA

PostWysłany: Wto 14:30, 20 Wrz 2011    Temat postu:

U mnie jest teraz podobne zestawienie, tylko zamiast yorka jest suńka, która jest mixem spaniela z jakimś kundelkiem zapewne. Na razie mała jest wielkości yorka, myślę, że będzie niewiele większa. Psy bawią się jedynie wtedy, gdy jestem z nimi, bo samych nie odważyłabym się ich puścić bez żadnej kontroli. Mój haszczak jest mało delikatny i zdarza się, że małą gdzieś przygniecie, choć to i tak jest jeszcze nic. Czasami potrafi ją tak za szyję chwycić, że ta aż się dusi i gdyby nie moja interwencja w takich przypadkach, wolę nie myśleć, co by się mogło stać. Suńka czasami nadrabia sprytem i się wywinie, ale nie zawsze jej się to uda. Ogólnie, uwielbiają się razem bawić, ale jednak myślę, że różnica w wielkości trochę im te zabawy utrudnia. Na co dzień mają osobne kojce, choć początkowo w planach było powiększenie jednego i umieszczenie ich tam razem, gdy suńka dorośnie. Teraz wiem, że to chyba nie byłby najlepszy pomysł, bo zwyczajnie bym się bała, że haszczak małej zrobi krzywdę nawet przez przypadek.
Co do zabaw z kotem, sunia z kotką harcują w najlepsze (wielkościowo prawie takie same), natomiast jak wypuszczam z kojca kudłacza, kotka jest obowiązkowo zamknięta, bo wolę nie kusić losu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marta.




Dołączył: 21 Sty 2010
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Śląsk
Płeć: ONA

PostWysłany: Wto 14:49, 20 Wrz 2011    Temat postu:

Czyli podobna sytuacja do tej którą będę miała pod koniec grudnia... (wtedy będzie york), cóż, mam nadzieję że hasacz nie będzie robić maleństwu krzywdy... tak jak już mówiłam, z jamnikiem jest ok.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Joann10




Dołączył: 24 Kwi 2011
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: ON

PostWysłany: Wto 17:10, 20 Wrz 2011    Temat postu:

może przemyśl to dobrze-bo jak chłopakowi znudzi się york albo średnio polubi jak to wyszło z kotem bedzie taka sama sytuacja ,ze oddasz psa i co wtedy>?wezmiesz nowe malenstwo na probe i do czasu?
małe zwierze przy huskim to średio bezpiecznie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marta.




Dołączył: 21 Sty 2010
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Śląsk
Płeć: ONA

PostWysłany: Wto 17:26, 20 Wrz 2011    Temat postu:

Nie mam nastu lat, więc decyzje podejmuje raczej przemyslane.
Z kotem wyszlo jak wyszlo, nie trafi do pierwszego lepszego nowego domu, chce mu znalezc wlasciciela wsrod najblizszych.

York sie nie znudzi, zwierzeta sie nie nudza, bo to czlonkowie naszej rodziny Wink
Gdyby glownym problemem byl tu moj chlop to calego tego tematu by tu nie bylo.

Po prostu chce znac relacje osob , ktore mialy do czynienia w domu z taka parką, mały + duży.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dzasta




Dołączył: 13 Lut 2011
Posty: 363
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wasilków / Białystok
Płeć: ONA

PostWysłany: Wto 23:40, 20 Wrz 2011    Temat postu:

ja bym sie osobiscie nie zdecydowala na yorka jako towarzysza... ja mam sznaucera miniature i jest znacznie wiekszy od pseudo yorkow tzw miniaturek i widze jak te cholery sie bawia i maly po prostu nie daje rady... wkurza sie szybko, ustawia Aspera do pionu, ten go gryzie za kark, ogon, ciagnie za siersc... masakra... nigdy nie zdecydowalabym sie na tak malego psa na codzien... szczegolnie ze teraz na prawde rozmnazaja same pseudo yorki wazace 2 kg;/

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kasia




Dołączył: 23 Sty 2011
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: ONA

PostWysłany: Śro 12:57, 21 Wrz 2011    Temat postu:

Nie wiem w jakim wieku są wasze psy, ale mój ma trzy lata i więcej wyczucia niż moglibyście przypuszczać. Do niedawna miałam jeszcze szczurzycę i tez początkowo wypuszczałam ją tylko pod dozorem bo bałam się że Bruno jej coś zrobi. Jednak parę razy wypuściły ją dzieciaki i bardzo szybko się zorientowałam, że w tym związku dominuje szczur. Owszem pies próbował przez jakiś czas złapać ją, ale później odpuścił. Mówiłam zostaw, jest malutka i chyba to zrozumiał, doszło do tego że razem jedli, a ona wygryzała mu pchły( co je zwalcze są znowu). Myślę, że jeśli pies nie jest zbytnio agresywny ,to cierpliwość i pilnowanie i będzie dobrze. Moim zdaniem nie ma znaczenia mały, duży, pies, kot - dobrze prowadzony husky z każdym się dogada.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dzasta




Dołączył: 13 Lut 2011
Posty: 363
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wasilków / Białystok
Płeć: ONA

PostWysłany: Śro 14:37, 21 Wrz 2011    Temat postu:

mlody pies jest na pewno o wiele bardziej dynamiczny pod wzgledem konaktow z mniejszymi istotami, Asper pierwszy konakt z moja szczurka (niestety juz jej z nami nie ma...) zaprzepascil chcac od razu chwycic ja zebami, przez klatke ok. na male psy on sie kladzie wiec zal mi yorkow i kontaktu z nimi nie ma bo oglady sie jeszcze nie nauczyl, moze podrosnie i bedzie delikatniejszy ale ja w zyciu nie pozwolilabym zeby mial kontakt z malym psem szczegolnie ze yorki sa teraz skrzywdzone jako rasa i bezmyslnie rozmnazaja jak najmniejsze osobniki co jest paranoja...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
emka




Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: ONA

PostWysłany: Śro 19:32, 21 Wrz 2011    Temat postu:

Dzasta napisał:
oglady sie jeszcze nie nauczyl, moze podrosnie i bedzie delikatniejszy

Ja mam taką samą nadzieję, jeśli chodzi o mojego. On jak biegnie, to nie patrzy gdzie. Nieważne są jakiekolwiek przeszkody, bo zawsze można je przecież staranować. Już kilka razy zdarzyło się mu na mnie wpaść z rozpędu i siniaki miałam ogromne po takich zderzeniach. Po jednym takim incydencie przez długi czas nie mogłam normalnie chodzić, tak mi noga spuchła. Jeśli ja to tak bardzo odczuwam, to co ma w takim razie czuć taka mała psinka z zetknięciu z taranem? To jest bardzo niebezpieczne. Suńka jak tylko widzi go nadbiegającego, od razu się chowa gdzie się da. I pomimo tego, że ona jest zdecydowanie od niego szybsza i zwinniejsza, to nigdy nie wpadnie ani na mnie, a ni na jakąkolwiek przeszkodę w ogrodzie. Ma jakieś takie wyczucie, co wyminąć i kiedy, a mój haszczak takiego daru niestety nie posiada. Pewnie zależy od egzemplarza, ja swojemu nie wierzę, jeśli chodzi o delikatność. Tak samo jest z podgryzaniem. Jak się nakręci, jak złapie mnie za rękę, to siniaki też zostają, więc w zabawie z innym psem musi być podobna siła nacisku szczęki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dzasta




Dołączył: 13 Lut 2011
Posty: 363
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wasilków / Białystok
Płeć: ONA

PostWysłany: Czw 14:31, 22 Wrz 2011    Temat postu:

dokladnie tak samo jest u mnie... wiec nigdy nie bylabym tak nieodpowiedzialna i nie bralabym tak malej istoty do huskiego...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marta.




Dołączył: 21 Sty 2010
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Śląsk
Płeć: ONA

PostWysłany: Pią 8:41, 23 Wrz 2011    Temat postu:

Hola, nieodpowiedzialna Wink ? Jestem odpowiedzialna, dlatego też zapytałam czy ktoś ma w domu podobne połączenie...
Koleżanka, do dość agresywnego charta sprowadziła yorka, dogadują się, jedzą z jednej miski. Kolega zakupił yorka do 60 kg ON-ka, ganiają się razem po podwórku, mimo, że pies dla innych jest agresywny. Więc myślę, że reguły nie ma.
Mój husky , mimo tego , że szalony, jest bardzo "karny". Bardzo słucha się, mojego chłopaka, nawet gdy dopadnie kota, wystarczy jedno słowo i pies zostawia go i kładzie się w kąt.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dzasta




Dołączył: 13 Lut 2011
Posty: 363
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wasilków / Białystok
Płeć: ONA

PostWysłany: Pią 20:00, 23 Wrz 2011    Temat postu:

wiec jak sama widzisz ktos ma podobne polaczenie... tylko prosze nie popadaj w ta dzisiejsza mode i nie bierz pseudo yorka wazacego niecale 2 kilo bo to jest chore! takiego niechcacy czlowiek moze uszkodzic jak nadepnie czy cos a co mowic o tak szybkim i byc moze czesto nie delikatnym psie... ja osobiscie boje sie kontaktu Aspera z malymi pieskami, malego zna tylko "swojego" ze tak powiem ale wiem przynajmniej ze Asper krzywdy mu nie zrobi bo maly od szczeniaka bawil sie z "wielkoludami" poza tym wazy 9kg i ma kupe masy miesniowej a nie wazy 1.5kg i zamiast miesni siersc... radze uwazac i tyle...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 15:41, 24 Wrz 2011    Temat postu:

Ja miałam toto i Husky, nie mogłam ich zostawiać samych na podwórku. Husky jest zbyt cięzki, nawet nie chcąc potrafi zrobić Yorkowi krzywdę.

U mojego znajomego dziewczyna miała Yorkopodobnego, on husky i York nie przezył z tym spotkania ( i to któregoś z kolei, bo pies się zagapił i postawił na Yorku łapę)

W domu mam koszatniczki, Arek ma szczura, z psami nie ma problemu, ale małego psa nie będziemy mieli nigdy.
Kościec gryzonia (szczególnie szczura) jest inny niż psa. Psa jest łatwiej połamać.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Siberian Husky najwieksze forum rasy husky Strona Główna -> CHARAKTER Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin