Siberian Husky najwieksze forum rasy husky

uncia202

Mojego Demona czepiam na łańcuch do budy ( tylko na noc, bądź pod pod nieobecności wszystkich domowników), i dzisiaj porwała mu się już obroża Neutral

Miałam kupioną
[link widoczny dla zalogowanych]

podobną do tej. Może wiecie jaka obroża będzie lepsza od tej i bardziej wytrzymała na łańcuch ?

Arwilla

Kurcze, jakoś mnie odrzuca jak słyszę,że pies na łańcuchu.... Zly

Nie wiem co Ci doradzić, bo nie trzymałam nigdy psów przy budzie...
Wydaje mi się,że każda obroża szybciej się "wyeksploatuje"...

Trochę mnie dziwi cena tej obroży, bo o ile pamiętam ja za swoją dałam kilka razy więcej...tez skórzana, choć nie podszyta filcem, a cieńszą skórką...służy psu do dzisiaj...chyba z "championa"
Ale tak jak mówię...inaczej niszczy się obroża zakładana na spacery, a inaczej zapinana na kilka godzin na łańcuch... Sad

A skoro pies musi przebywać na dworze, to może warto zainwestować w kojec?

Meg

a jakiej długości ten łańcuch?

no a po obrożę to ja polecam do dobrego oologika się przejść i ją obejrzeć. nie mam zufania do internetowych

uncia202

Ariwlla mieszkam z wujkiem na jednym podwórku i on nie zawsze zamyka za sobą bramę (pomimo moich uwag), a wole go przyczepić do budy niż żeby sobie latał bezpańsko po ulicach. Kojec, owszem mam, ale siedzi w nim mój inny pies. Zamykałam go już w kojcu, to co się działo - wyszarpywał dziury w siatce. A na przebudowanie póki co mnie nie stać( w przyszłości owszem) Smile

) A łańcuch ma 3m. Oczywiście zawsze przed uczepieniem go , wychodzę z nim na spacer, ganiam go . . .robię wszystko aby go zmęczyć i żeby w tej budzie padł na odpoczynek Smile

Aimout

hm. dziwne że z tej firmy ta smycz się rozwaliłą. Mi różne akcesoria od "Dingo" ani razu się nie rozwaliły. Mam nawet smycz z 2005, po przejściach i zaliczyła ona nawet pranie w pralce.

Aimout

Piszę, w celu refreshu tematu. Otóż mam psa na takiej lince (coś jak łańcuch, tyle, ze ten łańcuch tak jakby się przemieszcza) i dziś nam się porwała obroża na spacerze. Chciałabym teraz nową najlepiej nieco szerszą od 2.5 cm i wytrzymałą, bo strach pomyśleć co by się stało z kurami mojego głupiego dziadka, gdyby ta obroża się urwała na lince.

Karol

Taśmowa czy skórzana? W którym miejscu się porwała?...przy elementach zapinki, oczku?...czy może z dala od tych miejsc?. Może zainwestuj w obrożę półzaciskową/bądz normalną - firmy ManMat...

Aimout

Niby obroża była "skórzana", ale sądząc po tym, że normalnie się urwała w miejscu gdzie jest ta dziurka na zapięcie, to nie sądzę że to była prawdziwa skóra. Aktualnie chodzę z nim na kolczatce i nie jest to bardzo mi na rękę, bo kolczatka jest przyduża

myślałam, o takiej obroży:

ale nie wiem czy wytrzyma, ew. chyba kupię z ManMata, ale niezbyt mi się tamte obroże podobają.

Karol

Wszelkie dziurki osłabiają całą strukturę...oczko często staje się punktem zapalnym przy działających siłach rozciągających. Oczko było metalizowane?...czy po prostu zwykła dziurka w skórze?. Kolczatka powinna Ci być nie na rękę z innego powodu...a nie w związku z tym, że jest przyduża. ManMat daje radę u wielu użytkowników forum...możesz oczywiście kupić obrożę taśmową innej firmy. Zwróć uwagę na to, aby nie występowały plastikowe elementy, a oczka były dodatkowo wzmacniane.

Aimout

Co do kolczatki to są jeszcze inne wady- m.in do wszystkiego się nie nadaje: tylko na spacer "do chodzenia", praktycznie nic nie może pies nic zrobić, bieganie odpada. Tam nie było żadnej osłonki, tylko goła dziurka... Chyba zainwestuję w manmata, bo chce mieć jedną obroże, żeby pies sobie w niej biegał i żeby mogła wziąć na spacer.

Karol

Aimout

a ja się nie zgadzam. Kolczatka ma zastosowanie w szkoleniu. Nie każdego psa da się wyszkolić pozytywną metodą. Zresztą to metodę się dobiera do psa, a nie odwrotnie.

Karol

Jak wszyscy zgadzalibyśmy się ze sobą - to świat umarłby z nudów. Kolczatka ma zastosowanie u osób, które psa mieć nie powinny. To nie metoda szkoleniowa a pokaz nieudolności/nieporadności w szkoleniu zwierzęcia.

Aimout

Nie sądzę. Kolczatka owszem nie ma ŻADNEGO zastosowania u młodych psów i szczeniąt, ale u dorosłych psów, nad którymi trudno jest zapanować (mój niestety kilka lat temu przeżywał okres buntu) ma. Zresztą to, że ktoś używał kolczatki przez pewien okres czasu, nie oznacza, że nie może sobie poradzić ze zwierzęciem. Prawdziwie nieudolny właściciel jest wtedy, kiedy pies go wyprowadza na spacer.

Empik

MOj ma od małego szelki. Nigdy obrozy nie miał. Tzn teraz ma do ozdoby i do niesmiertelnika (w razie ucieczki)

Musze przyznac ze ciagnie na ulicy ale obecnie jak kupiłem amortyzator do smyczy jest o wiele lepiej.

Kiedys mój Collie miał kolczatke tyle że do ozdoby . I bardzo ładnie panna w niej wyglądała.No ale to był pies co przy nodze szedł i nigdy nie pociągnęła.