Forum Siberian Husky najwieksze forum rasy husky Strona Główna Siberian Husky najwieksze forum rasy husky
Siberian Husky forum
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Likos z Gdańska
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Siberian Husky najwieksze forum rasy husky Strona Główna -> NASZE HUSKY
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
anetaa200
Moderator



Dołączył: 30 Sty 2009
Posty: 699
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ryki
Płeć: ONA

PostWysłany: Wto 21:14, 16 Mar 2010    Temat postu:

Piękny wystawowiec!!!
Jeśli chodzi o kolczatkę - ja jej nie uznaję,,, ale każdy ma swoje zdanie,,, a to że ty ją zakładasz ok my na to wpływu nie mamy,,, to jest twój pies i możesz z nim robić co chcesz... my możemy tylko sobie pogderać,,,
moja mama też by założyła najchętniej E kolczatkę ( wiele razy już się z nią o to pokłóciłam ) wolę jednak żeby to ona mnie wyprowadzała na spacer Very Happy a ja i tak na to się nie zdecyduję,,, moja też podgryza, jest agresywna do innych psów( wtedy też zmieniam kierunek albo staję gdzieś z boku i zasłaniam jej widok swoją osobą - wtedy jest ok) zwłaszcza takich co idą z właścicielami, nie toleruje WCALE facetów potrafi nawet na nich warknąć jak się do mnie i do niej zbliżają na spacerach,,, w jakiś sposób próbuje mnie zdominować ale ja jej na to nie pozwalam, mężowi natomiast potrafi wejść na głowę,,, wystarczy że podniosę na nią głos SPOKÓJ!!! albo ETI pies zamienia się w aniołka,,,miałam też problem z tym że podchodziła do stołu i żebrała wystarczyło parę dni tresury - już nie podejdzie!!!
Wiem i zdaję sobie z tego sprawę że każdy z naszych piesków ma inny charakter i życzę tobie dużo wytrwałości = widzę że ci się trafiła niezła SZTUKA Razz

Pozdrawiamy A i E


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Inarugowa




Dołączył: 20 Gru 2009
Posty: 364
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: ONA

PostWysłany: Wto 22:13, 16 Mar 2010    Temat postu:

Szkoleniowiec to jakiś amator. Lepiej zmień szkołę. Ktoś kto ma pojęcie o huskych na pewno nie poleca jako metodę szkoleniową kolczatkę.


Aztek napisał:

A tak na marginesie, czy wystawowiec czy szczur /używając Twojej terminologii/... jakie to ma znaczenie dla charakteru psa? Ale może czegoś nie wiem

Oj ma znaczenie... Szczególnie jeśli chodzi o ciągnięcia na smyczy. Pewnie nigdy nie miałaś doczynienia z szczurami, ale Ebonique ma i może coś na ten temat powiedzieć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ebonique
Moderator



Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 1544
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: śląsk
Płeć: ONA

PostWysłany: Śro 1:50, 17 Mar 2010    Temat postu:

Aztek napisał:

A tak na marginesie, czy wystawowiec czy szczur /używając Twojej terminologii/... jakie to ma znaczenie dla charakteru psa? Ale może czegoś nie wiem
Zasadnicze. Szczur,a wystwowiec to charakter jak baranka i wilka. Szczury czyli typowo sportowe psy to świry które nie uznają stania w miejscu które w porównaniu z wystawowcami są jak inna rasa porównanie jak dynamit i wata. Wystawoce trudnymi psami nie są jakie by nie były mogą być jedynie problematyczne. Agresji psa w stosunku do innych zwierząt można bardzo skutecznie i szybko oduczyć, ale musisz być dla psa niepodważalnym autorytetem i alfą. Żadnego wahania strachu wobec psam jesteś góra i koniec. Nie ma rzeczy jego wszystko jest Twoje i ewentualnie psu pozwalasz to wziąć. Zero strachu przed psem. Każdy jeden znawca rasy powie Ci że szkoleniowiec który do szkolenia husky używa kolczatki to konował który nie ma pojęcia o tej rasie kolczatką husky można jedynie popsuć. I nie ma znaczenia ile lat to robi bo husky to zupełnie inna bajka jak ktoś używa kolczatki to po prostu ni zna się może z innymi rasami to i dobry sposób ale nie z tą...
PS. u nas też był jeden szkoleniowiec który używał kolczatek został szybko zbojkotowany i już nie pracuje w zawodzie... Lepiej zapoznaj się ze szkoleniem pozytywnym w przypadku tak inteligentnej rasy jak husky daje 100 razy lepsze rezultaty.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ebonique dnia Śro 1:53, 17 Mar 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aztek




Dołączył: 16 Paź 2009
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk
Płeć: ONA

PostWysłany: Śro 8:36, 17 Mar 2010    Temat postu:

Dziękuję za wszystkie uwagi; te krytyczne i te bardziej merytoryczne.
Chcę tylko dodać, tak dla wyjaśnienia, że Likos nie jest agresywny do psów, nawet nie jest problemem ciągnięcie na smyczy. Problemem jedynym jest jego absolutna dominacja w domu. Doszło do tego, po tym jak ugryzł jedną z nas / gdy chciałyśmy mu odebrać "ukradziony" papier/, że zaczęłyśmy się go bać. Wówczas nakazano nam pracować z nim trochę ostrzej. Gdy nie chce by mu coś zabrać, marszczy nos, warczy, pokazuje kły. Krótko mowiąc, ma nas za nic. Na szczęście, właśnie być może dzięki trochę ostrzejszym metodom, boimy się go mniej a i on powoli się nam poddaje. Metoda pozytywna. Od małego pracujemy z nim nagródkami. Ale na wyciągniętre kły nie skutkuje. Ale, za Waszą radą, poczytam jeszcze więcej.
Uwierzcie, my naprawdę go kochamy i nigdy żadnej krzywdy nie pozwolimy mu zrobić. A i on nie wygląda na psa nieszczęśliwego
Pozdrawiamy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ebonique
Moderator



Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 1544
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: śląsk
Płeć: ONA

PostWysłany: Śro 9:33, 17 Mar 2010    Temat postu:

Hmmm to już zupełnie nie wiem po co ta kolczatka. Ona służy do tego żeby pies nie ciągnął na spacerach i tylko do tego. W przypadku agresji w stosunku do domowników metoda kar i nagród owszem, ale nie widzę przy tym zastosowania kolczatki. Tu trzeba by bardziej popracować z psim psychologiem, a nie szkoleniowcem. Bo taki psycholog przede wszystkim powiedział by wam jak macie się zachowywać, co robić a czego nie w takich przypadkach no i jak psa oduczyć takich zachowań.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aztek




Dołączył: 16 Paź 2009
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk
Płeć: ONA

PostWysłany: Śro 9:47, 17 Mar 2010    Temat postu:

Kolczatka miała nam służyć do tego, by w sytuacji, gdy Likos próbuje zachowaćsię agresywnie, ściągnąć go w dół, łącząc to ze słowem FE. Potem gdy się uspokoi, ugłaskaćgo, dać nagródkę, pochwalić. Aha, do kolczatki ma być przymocowana taka krótka linka by móc go w chwilidominacji złapać i pociągnąć. Wiem,strasznieto skomplikowaie opisuję. Oczywiście, nie nadużywamy tego a jak już będzie bardziej potulny, to zrezygnujemy z niej całkowicie. Ja naprawdę widzę efekty. Dzisiaj nawet pozwolił mi rękę do michy mu wsadzić.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Karol




Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z upalnej Syberii
Płeć: ON

PostWysłany: Śro 12:37, 17 Mar 2010    Temat postu:

Nie oceniam Cię, ani nie staram się narzucić swojego toku rozumowania...tylko naświetlam problem. Jeżeli będziesz karać jego agresywne zachowania kolczatką, której kolce skierowane są do wewnątrz, zadając tym samym ból (napewno nie łaskoczą) - będziesz pogłębiać problem. Ewentualnie jestem w stanie pojąc stosowanie tego ustrojstwa, kiedy kolce są zwrócone na zewnątrz. Twój pies jest agresywny względem Ciebie, nie słucha się...czy to oznacza, że Cię dominuje (większość ludzi tłumaczy to w ten sposób - bo tak najłatwiej), czy najzwyczajniej w świecie został źle wychowany?. Wywal kolczatkę w czorty...albo niech założy ją Pan szkoleniowiec, skoro to taka pozytywna metoda. Jeżeli masz czas/chęć, poczytaj forum...zadaj pytania w konkretnych działach. Ludziki z chęcią Ci pomogą.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
noma




Dołączył: 03 Lut 2010
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: ONA

PostWysłany: Śro 12:43, 17 Mar 2010    Temat postu:

Ja kolczatki nie używam, chociaż przeszło mi to przez myśl. Stwierdziłam jednak,że nie jest do dobry pomysł i raczej nie rozwiąże moich problemów. Wiele osób ostro wypowiedzialo sie na temat stosowania kolczatki, choć pewnie niewiele osób miało takie prblemy ze swoim psem jak Aztek. Nie dziwię się własciwie że, Aztek używa kolczatki. Miała problem zwróciał się do specjalisty i ten doradził jej takie rozwiązanie. Chociaz według mnie ten treser stosuje metody mocno już przestarzałe. Czytalam o podobnych sposobach "łamania" psa w kciążce z 70r. Polecam lektórę "Okiem psa" John'a Fisher'a.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aztek




Dołączył: 16 Paź 2009
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk
Płeć: ONA

PostWysłany: Śro 12:51, 17 Mar 2010    Temat postu:

Na pewno poczytam. Czy jest źle wychowany? Nie wiem Cóż, staramy się. Ma 7 miesięcy, pracujemy z nim od samego początku. Może źle,nie wiem. Cieszę się tylko, że dzisiaj jest lepiej niż wczoraj itd., czyli widzę postępy. A poza tym to cudny, kochany psiak. Tylko że jak to mówi moja grecka przyjaciółka hopdująca haskuny- "husky κανι οτι τελι" czyli husky robi to co chce /nie bierzcie tego oczywiście dosłownie/

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Karol




Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z upalnej Syberii
Płeć: ON

PostWysłany: Śro 14:22, 17 Mar 2010    Temat postu:

noma napisał:
Wiele osób ostro wypowiedzialo sie na temat stosowania kolczatki, choć pewnie niewiele osób miało takie prblemy ze swoim psem jak Aztek. Nie dziwię się własciwie że, Aztek używa kolczatki. Miała problem zwróciał się do specjalisty i ten doradził jej takie rozwiązanie.

Mój trafił do mnie w wieku kilku miesięcy. Załatwiał się w domu, gryzł ludzi, bronił zaciekle swoich włości, był prawdopodobnie trzymany na łańcuchu (braki sierci na szyi) i bity. Czy jego zachowanie było formą dominacji? Według mnie nie - pies nie miał pozytywnych wzorców...ludzie nie mieli dla niego czasu, główną metodą wychowawczą był prawdopodobnie krzyk i siła fizyczna. Chcesz stosować ostrzejsze metody - proszę bardzo...tylko czy nie kosztem ciepienia i zmniejszonym zaufaniem psa względem Ciebie?
Pewne zachowania mogą być również uwarunkowane genetyką...chorobą.

noma napisał:
według mnie ten treser stosuje metody mocno już przestarzałe. Czytalam o podobnych sposobach "łamania" psa w kciążce z 70r. Polecam lektórę "Okiem psa" John'a Fisher'a.
Aztek napisał:
Na pewno poczytam

Jeżeli chodzi o pozycję "Okiem psa" - temat rzeka. Sam jej autor po późniejszej analizie i badaniach wycofał się ze swoich teorii. Książka też już ma kilka dooobrych lat. Osobiście jej nie polecam...ale nic nie stoi na przeszkodzie żebyś ją przeczytała...warto mieć porównanie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aztek




Dołączył: 16 Paź 2009
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk
Płeć: ONA

PostWysłany: Śro 14:47, 17 Mar 2010    Temat postu:

Chcesz stosować ostrzejsze metody - proszę bardzo...tylko czy nie kosztem ciepienia i zmniejszonym zaufaniem psa względem Ciebie?

Boże, ja nie znęcam się nad moim psem. Uwierz mi, on nie cierpi a i śmiem twierdzić, że po psiemu kocha mnie i ufa mi. Na co dzień nie szczędzę mu pieszczot i nagród. Kolczatkę mam jako ostateczność, bo naprawdę czasami jest jeszcze bardzo ciężko. Powiedz mi proszę, czy jesteś w stanie odebrać swojemu psu np. jedzenie? Czy słucha Cię bezwarunkowo i nigdy nie szczerzy kłów? Pytam bez drugiego dna. Z ciekawości. Z tego co piszesz masz spore doświadczenie w układaniu trudnych psów, stąd moje pytania. Zazdroszczę Ci umiejętności w ułożeniu psa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Karol




Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z upalnej Syberii
Płeć: ON

PostWysłany: Śro 15:42, 17 Mar 2010    Temat postu:

Na początku: Bronił zaciekle korzyści jaką jest niwątpliwie jedzenie (ujadanie, warczenie). Obecnie mogę z miską, jedzeniem zrobić wszytko - ufa mi na tyle, że nie musi bronić swojego jedzenia. Karmisz go z ręki? ps: Jak możesz poczytaj forum...nie trzeba szukać z mapą...skarbnica jest pod nosem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ebonique
Moderator



Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 1544
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: śląsk
Płeć: ONA

PostWysłany: Śro 16:35, 17 Mar 2010    Temat postu:

Aztek napisał:
czy jesteś w stanie odebrać swojemu psu np. jedzenie?.
Ja mam cztery suki jedna adoptowana jako dorosła z problemami reszta od małego i jestem w stanie im zabrać wszystko kości, miskę, mięcho zabawki i żadna nie próbuje nawet marszczyć nosa. Ta adoptowana na początku warczała jak chciałam zabrać jej kość, ale bardzo szybko się oduczyła. Mam też co chwilę jakieś obce psisko na domu tymczasowym i tez nigdy nie było z tym problemu bo podporządkowywały się regułom panującym w stadzie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
przeszlus




Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 1214
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bircza
Płeć: ON

PostWysłany: Śro 16:57, 17 Mar 2010    Temat postu:

posłuchaj Ebonique widać że się na tym dobrze zna.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aztek




Dołączył: 16 Paź 2009
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk
Płeć: ONA

PostWysłany: Śro 17:36, 17 Mar 2010    Temat postu:

Fajnie, że możesz psom zabierać co chcesz. Może z Likosem teżby tak było,może nie. Dzisiaj chciałam odebrać mu żwacza i prawie straciłam rękę. Będę próbować dalej,skoro, jak piszesz, tak powinno być. Pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Siberian Husky najwieksze forum rasy husky Strona Główna -> NASZE HUSKY Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 6 z 7

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin