Siberian Husky najwieksze forum rasy husky

tyrande

ZAGINAL 1 czerwca 2010. Uciekl w nocy co dosc czesto mu sie zdarzalo ale tym razem nie wrocil i nikt nawet go nie widzial. Podejrzewam kradziez lub zabicie psa poniewaz ostatnio odgrazaly mi sie osobiscie dwie osoby. Ale pomijajac te fakty CIAGLE MAM NADZIEJE ZE POPROSTU UCIEKL.

Moja lokalizacja - Kromolin - okolice Głogowa - woj. Dolnoslaskie.
Jesli ktokolwiek z was mialby jakies informacje prosze o kontakt :

[link widoczny dla zalogowanych]

gg. 2578854

kom. 504037755

Kilka zdjec:

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Aimout

ma chipa, albo tatuaż?

tyrande

Problem jest w tym ze nie ma Sad

chcialem to zrobic i teraz zaluje ze nie ruszylem sie wczesniej Sad

Empik

Oby sie znalazł cały i zdrowy ...

Aimout

a pytałaś sąsiadów, albo ludzi z okolic? Jak taki facet miał SH i mu uciekał to jeździł po całej okolicy i pytał ludzi czy widzieli jakiegoś psa... w ten sposób pies się odnajdywał po kilku dniach. Są w twojej okolicy schroniska?

Natalia

http://www.siberianhusky24s.fora.pl/zaginione,47/co-robic-gdy-zaginie-pies,1933.html

tyrande

Wiec tak zdarzalo sie ze uciekl do suki sasiada i siedzial w kojcu z nia 2 dni i nawet nie pisknal na moje wolanie Smile

ale sasiad mnie powiadomil i go zabieralem. Mojego psiaka zna cala okolica codziennie slysze ze przykro ze go nie ma... Dzieciaki ze szkoly podstawowej tez ciagle sie o niego pytaja bo co rano wyskakiwal przez ogrodzenie i szedl z nimi pod szkole po czym wracal do domu. Dlatego strasznie dziwi mnie to ze nikt nic nie wie... Ja szukalem go juz kolejnego dnia rano po okolicy, pytalem w sklepach, pytalem dzieci, pytalem znajomych. Po 2 dniach zaczalem sie martwic i przez caly tydzien ktory juz go nie ma jezdzilem po okolicznych wioskach sprawdzalem nawet rowy i drogi polne w obrebie 20 km od nas. Dzis zamiescilem wiecej ogloszen i mialem juz pierwszy telefon z miasta polozonego 20 km ode mnie. Bylem tam rano i przed chwilka pojade tez wieczorem wraz ze znajomymi i poszukamy dokladniej bo moj haszczak cale dnie lezal w cieniu a szalal wieczorami wiec jesli jest tam to pewnie wyjdzie wieczorem badz w nocy (o takiej porze wlasnie byl widziany). 3majcie kciuki Sad

tyrande

powoli trace nadzieje... Sad

wszystko wskazuje na kradziez lub zabicie go Sad

ale nie majac konkretnego dowodu nic nie moge zrobic Sad

roznosi mnie zlosc...

Kirima

[link widoczny dla zalogowanych]
Nigdy nie wolno tracić nadziei. Przeczytaj od początku do końca.

wiola

Taki fajny piesek, naprawde szkoda. Popatrz jeszcze po dzialkach, jakby ktos go mial ukrasc to musi go gdzies trzymac