Forum Siberian Husky najwieksze forum rasy husky Strona Główna Siberian Husky najwieksze forum rasy husky
Siberian Husky forum
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Dominacja
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Siberian Husky najwieksze forum rasy husky Strona Główna -> ARCHIWUM TEMATÓW
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kivi




Dołączył: 29 Gru 2007
Posty: 320
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 23:27, 14 Maj 2008    Temat postu: Dominacja

No właśnie...
Jak w tytule wątku chodzi tu o dominacje nad huskim przez człowieka i nad człowiekiem przez huskiego.
Kupiłam sobie psiamka i to JA uczę go wszystkiego, daję mu jeść chodzę z nim na spacery i spędzam z nim najwięcej czasu. Staram się, aby on poczuł, że ja tu dominuje, gdy coś zrobi źle to go karce. Inni domownicy od razu mówią żebym na niego nie krzyczała itp.
Już myślałam, że czuje przede mną jakiś respekt bo jak np. mnie gryzł albo sępił przy stole to mówiłam mu np "nie wolno" i przestawał, a tu nagle siostra mi wyskakuje i mówi, że to jej się bardziej słucha. No normalnie dostałam załamki _^_ to ja tu się tak sram i staram a tu guzik . I jeszcze taki jeden facet, mówi, że muszę zacząć wreszcie go uczyć i zacząć nad nim panować bo np. ciągnie mnie na spacerze... =_='' A tak naprawdę on gówno wie o tej rasie Evil or Very Mad
Myślałam, że tam zaraz padnę ;__;''

No dobra to się nagadałam, a teraz powiedzcie co o tym sądzicie i jak to jest u Was.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kitty




Dołączył: 30 Sty 2008
Posty: 839
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jaw
Płeć: ONA

PostWysłany: Czw 7:34, 15 Maj 2008    Temat postu:

Ja, jako, że to mój pierwszy pies rasy dominującej to mam lekkie problemy.

Szafiro do wykonywania poleceń to słucha mnie, do spacerów i utrzymania Szafira na smyczy to tata, a mama to do zabawy tak bardziej

No ja to mam miękkie serce,bo jak mama krzyczy na niego to mówie jej, żeby nie krzyczała bo mi sie coś robi xD

Cytat:
I jeszcze taki jeden facet, mówi, że muszę zacząć wreszcie go uczyć i zacząć nad nim panować bo np. ciągnie mnie na spacerze... =_='' A tak naprawdę on gówno wie o tej rasie
Myślałam, że tam zaraz padnę ;__;''

Mam to samo. Tylko, że ze mnie ludzie się śmieją, że mnie tak ciągnie, a nie komentują tego w taki sposób.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ayumi




Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wieluń
Płeć: ONA

PostWysłany: Czw 8:27, 15 Maj 2008    Temat postu:

ja juz gdzies o tym pisalam, bo wlasnie Epos chce teraz wszystkich zdominowac a przede wszystkim mnie. ja jestem od:jedzenia, spacerow, bawienia. moi rodzice sa mu raczej obojetni, tyle ze sie przyjdzie przywitac do nich i nastawia sie zeby glaskac.
(jak to wczoraj facet powiedziel "ten pies mi zasnal jak go glaskalem!").jeden moj brat jest tez do zabawy, bo lubi psy i sam ma, a drugiego brata epos raczej sie boi i ma rezerwe. z moim chlopakiem Epos tez ma dobre realcje, zabawa itd tylko ze oni za duzo czasu razem nie spedzaja bo moj luby od rana do wieczora w pracy.
Epos ma 9 m-cy wiec juz sie z nim nie cackam, nawet juz rozumie co to znaczy "nie wolno"gdy widze ze chce skakac. moj chlopak mowi zeby sie niczym nie lamac, bo 'on i tak nikogo nie slucha'- i cos w tym jest, tzn. slucha ale wtedy gdy sam tego chce.ten pies jest za mady jak na psa, zachowuje sie bardziej po ludzku niz po psiemu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Shine




Dołączył: 21 Sty 2008
Posty: 1670
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: ONA

PostWysłany: Czw 10:39, 15 Maj 2008    Temat postu:

Bo to taka rasa, która nie przywiązuje się do jednego człowieka. Mój tata najwięcej w domu krzyczy, denerwuje się, dlatego psy uznały go za "przewódce naszczego ludzkiego stada" i podporządkowała się mu. Ja je wszystkiego uczyłam, są moje, ja gotuje mięso i tylko ja wychodze na długie i krótkie spacery. Słucha się, ale dla taty zrobi wszystko.
Moja młodsza siostra od małego dała się im tarmosić, najbardziej Negrze (a wiadomo, że malamuty są bardziej dominujące w stadzie) i co z tego wyszło? Nie slucha mojej siostry, czasem jak wyjdzie to wraca i mówi, że to był ostatni raz, bo latała jak szmatka i przy niej rzucają sie na psy Wink Przy mnie nie mają odwagi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Natalia
Moderator



Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 3777
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska
Płeć: ONA

PostWysłany: Czw 12:45, 15 Maj 2008    Temat postu:

Cytat:
No ja to mam miękkie serce,bo jak mama krzyczy na niego to mówie jej, żeby nie krzyczała bo mi sie coś robi xD


Ja też Very Happy Bo moja mama za wszytsko psa by biła ( jak wejdzie do dużego pokoju, jak przeleci przez kwiaty itp. I to nie trzepnie tylko tak mże Sila piszczy ( dostała już tak z 50 razy) Mad A jak ja mówię że ma jej nie bić to ona wylatuje z tekstem TO SAMA SOBIE WYCHOWUJ PSA. I oni nie rozumieją że lepsze efekty przynoszą pozywywne metody wychowywania Evil or Very Mad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kivi




Dołączył: 29 Gru 2007
Posty: 320
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 13:24, 15 Maj 2008    Temat postu:

Cytat:

Mam to samo. Tylko, że ze mnie ludzie się śmieją, że mnie tak ciągnie, a nie komentują tego w taki sposób.


Omg właśnie byłam z Sawyerem na spacerze i mnie ciągnął do najbliższego trawnika (w wiadomym celu ) i taki facet do mnie "Ładnego masz psa, ale niech cie tak nie ciągnie"... ""


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kitty




Dołączył: 30 Sty 2008
Posty: 839
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jaw
Płeć: ONA

PostWysłany: Czw 13:34, 15 Maj 2008    Temat postu:

Kivi napisał:
Cytat:

Mam to samo. Tylko, że ze mnie ludzie się śmieją, że mnie tak ciągnie, a nie komentują tego w taki sposób.


Omg właśnie byłam z Sawyerem na spacerze i mnie ciągnął do najbliższego trawnika (w wiadomym celu ) i taki facet do mnie "Ładnego masz psa, ale niech cie tak nie ciągnie"... ""



Mi to przeważnie mówią 'Ale ciągnie! Hehehe' i w śmiech.
Albo mówią, że jeszcze jeden piesek sanki i jazda


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ayumi




Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wieluń
Płeć: ONA

PostWysłany: Czw 13:41, 15 Maj 2008    Temat postu:

Shine Brilliance napisał:
Bo to taka rasa, która nie przywiązuje się do jednego człowieka. Mój tata najwięcej w domu krzyczy, denerwuje się, dlatego psy uznały go za "przewódce naszczego ludzkiego stada" ...


no to ja jestem ciekawa kogo moj epos sobie ustali, jak nikt sie raczej tak nie wyroznia. jedyne co to najsurowszy jest dla niego tata.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mysia




Dołączył: 12 Maj 2008
Posty: 911
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: ONA

PostWysłany: Czw 14:12, 15 Maj 2008    Temat postu:

Ja jestem ciekawa kogo Pascal sobie upatrzy. Jak narazie to mnie słucha w domu, na spacerach zaczyna słuchać ale na wygłupy idzie do syna. Syn ma niespożyta energie wiec pasują z Pascalem do siebie, na polu robią wyścigi kto pierwszy dobiegnie do celu, ale jak go zawołam to staje w miejscu bez małaSmile A dominatorem jest tzn próbuje być ale ja się nie daje:P

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
utan77
Moderator



Dołączył: 03 Mar 2008
Posty: 2146
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Tychy ( woj.Śląskie )
Płeć: ONA

PostWysłany: Czw 14:55, 15 Maj 2008    Temat postu:

U mnie z tym słuchaniem też jest różnie - zależy jaki Szinuk ma dzień . Raz "chodzi jak w zegarku " a innym razerm ma mnie kompletnie w 4 literach

A z ciągnięciem tak samo - jak był mały ciągnął makabrycznie , ok. 2 roku życia się uspokoił a obecnie wyglada to podobnie jak ze słuchaniem , czasami idzie ładnie a innym razem o mało nie jade za nim na brzuchu Smile

A z tym głupim gadaniem ludzi , że pies ciągnie to jest tak , że większośc nauczona jest , że pies to powinien przy nodze iśc , tyle że Szinuk to nie chodzi a truchta , a im szybciej ja ide tym szybciej i on


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
pegaz




Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 389
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: kuj.-pom.

PostWysłany: Czw 15:53, 15 Maj 2008    Temat postu:

U mnie z ciągnięciem jest jako tako. W zasadzie trochę go oduczyłem. Jak był mały, to kiedy ciągnął, stawałem jak słup soli i wtedy się nauczył, że niewiele w ten sposób zdziała. Teraz jak zaczyna ciągnąć stosuję krótkie, ostre szarpnięcie i komenda "równaj". Muszę się przyznać, że kiedy mu odbije, to nie za bardzo działa, ale wtedy szarpnięć jest więcej i w końcu się uspokaja. Wiem, że to pies pociągowy i ma to we krwi, ale (wybacz Utan) gdyby mój pies ciągnął mnie do drugiego roku życia, to chyba bym go pogryzł. Jeśli chodzi o dominację, to generalnie psy zawsze będą próbować. Z Grandem jest tak samo, jeśli trochę się mu odpuści, nagle "głuchnie" na wołanie, ciągnie itd., ale wydaje mi się, że wyczuwa moje zdenerwowanie i wtedy nieraz wystarczy, że syknę coś przez zęby, lub, jeśli nie skutkuje, to warknę na niego i generalnie jest spokój. To prawda, że przede mną czuje największy respekt, bo żonę słucha słabo, a córki wcale i dziwią się, ze jak coś mu powiem, to wykona, a kiedy one dają komendę to je olewa. To jest huski, a nie pies policyjny i często zdarza mu się nie wykonać jakiejś komendy (bo mu się teraz nie opłaca), dlatego nie należy z tym szkoleniem przesadzać, ale musi wiedzieć kto rządzi, inaczej wejdzie nam na głowę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mysia




Dołączył: 12 Maj 2008
Posty: 911
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: ONA

PostWysłany: Czw 18:42, 15 Maj 2008    Temat postu:

Pascal tez ciągnie jak to husky ale robie tak samo jak Pegaz. Staje w miejscu i czekam. Sa uparte ale baaaaardzo mądre. Pascal mimo że ma dopiero 11 tyg ale jak coś zbroi i ochrzaniam go( oczywiście nie krzykiem) to kładzie uszy po sobie. Wie mądrala że źle zrobił Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Agnieszka




Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 376
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: ONA

PostWysłany: Czw 22:40, 15 Maj 2008    Temat postu:

mnie narazie ten problem nie dotyczy chociaż mała już i tak dośc często ciągnie, zwłaszcza w drodze powrotnej ze spaceru by dotrzeć jak najszybciej do domu. Co do słuchania to z nią jest tak. U hodowcy wydawała się najodwazniejsza ze szczeniąt, była zresztą największa, potem wyszło, że jednak z tą odwagą to różnie i tak na spacerze stroniła od ludzi, zwierząt i czegokolwiek co niebezpiecznie poruszało się w jej stronę, schronienie - moje nogi. teraz bawi się z innymi psami ale nadal nie ufa wszystkim, często nie daje sie pogłaskac obcym. Ten strach skłania ją do względnego posłuszeństwa mnie, bo spędzam z nia najwięcej czasu, od początku uczę ją wszystkiego, śpimy prawie obok siebie, bo ona kladzie sie pod łóżkiem dokładnie na tej linii gdzie mjoa głowa a do legowiska np. ostatnio zrobiła kupę Smile ciagam ją po nowych miejscach, karmię, dlatego póki co taki jest układ. myslę jednak, że respekt przed moim tatą odczuwa XD więc ma pozycja w sforze Razz jest zagrozona i pewnie stanę się dla niej gryzakiem, zabawiaczem, dokarmiaczem a respekt będzie przed tata odczuwać. Czasami podniosę głos ton wyżej, krzyknę gdy rozrabia, ale dzięki temu nie raz udało się zapobiec zdjedzeniu np. slimaka, a dziś skorupki od jajka znalezionej w parku. Poza tym nie chciałabym, zeby zaczeła mnie olewać bo narazie jest dobrze. Jedyna rzecz której nie mogę jej oduczyc to grzyienie .. nieustannie coś wisi mi na stopie albo na powitanie jest zawsze radośc, skakanie, lizanie no i bardzo mocne gryzienie Very Happy , podniesienie głosu działa niestety w tym prazypadku jedynie na chwilę. Byc może jest tutaj moje zaniedbanie bo jak nie wbijała mi sie za mocno to jej pozwalałam, a teraz nie rozumie że mam dosyć Smile trudno.. Może z tego wyrosnie ..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Natalia
Moderator



Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 3777
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska
Płeć: ONA

PostWysłany: Pią 14:21, 16 Maj 2008    Temat postu:

Więc u mnie też mała nie ciągnie - wcale i bardzo się z tego cieszę Smile
Ostatnio taką suczkę Tinę ( kundelek) zaczęłą lizać po mordce Smile I ogólnie inne psy ją lubią. Z ludżmi też bez problemu, jest bardzo przyjacielska, ciągnie do nich nasakuje ( tego nie lubię, bo ktoś może sobie nie życzyć ) ale ostatnio miałam dość tego głaskania i powiedziałam że Sila grzyie Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kitty




Dołączył: 30 Sty 2008
Posty: 839
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jaw
Płeć: ONA

PostWysłany: Pią 15:05, 16 Maj 2008    Temat postu:

natalia1994 napisał:
Więc u mnie też mała nie ciągnie - wcale i bardzo się z tego cieszę Smile
Ostatnio taką suczkę Tinę ( kundelek) zaczęłą lizać po mordce Smile I ogólnie inne psy ją lubią. Z ludżmi też bez problemu, jest bardzo przyjacielska, ciągnie do nich nasakuje ( tego nie lubię, bo ktoś może sobie nie życzyć ) ale ostatnio miałam dość tego głaskania i powiedziałam że Sila grzyie Razz


U mnie też taka sytuacja nastąpiła jak wszyscy 'o jaki śliczny!' i bez pytania głaskają. to jak podeszła do mnie taka dziewczynka i sie zapytała 'gryzie?' i od razu z łapami to odpowiedziałam 'tak gryzie i pociągnęłam nieco Szafira w swoją stronę Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Siberian Husky najwieksze forum rasy husky Strona Główna -> ARCHIWUM TEMATÓW Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin