Siberian Husky najwieksze forum rasy husky

Manki

wczoraj miałem bardzo nie miłą przygodę byłem sobie wieczorem z moim huskim na spacerku idziemy sobie i szła taka babka z 4 miesięcznym labradorem bardzo ładny
i bawiły się na chodniku aż naglę ta pani upuściła smycz pies pobiegł na ulice i go auto dostawcze potrąciło cały tył miał zmiażdżony z tego co widziałem ten gościu z tego busa zabrał tego psa z tą babką i pewnie zawieźli do weterynarza ale wątpię czy takie zderzenie ten pies przeżył to wszystko widział Drako i teraz mi piszczy,wyje i w ogóle jest jakiś smutny ale wina ten pani mogła go mocniej trzymać ehhh...

Hoshi

biedny psiurek.....;(

anetaa200

Faktycznie sprawa nieprzyjemna a wręcz drastyczna... biedny piesek Crying or Very sad

mojej mgr dwa lata temu bus przejechał po owczarku coli ( miał połamane żebra, miednicę, tylne łapy jego wnętrzności były na wierzchu itp. )był w tragicznym stanie z Ryk zawiozła go do Wawy i tam psa uratowali ( a dawali mu 1% że przeżyje ) fakt faktem wydała na leczenie ok 5 - 6tys zł... Na obecną chwilę pies czuje się bardzo dobrze...