Siberian Husky najwieksze forum rasy husky

Tomash

Zły temat? Nie prawda? Zły pies, no tak. Uśpić!
Otóż zerkam czasem na Animal Planet i krew mi do oczu spływa.
Sytuacja:
Jest sobie piesek duży, ma fajne usposobienie, bawi się jak głupek z każdym i ze wszystkim.
Jest u dupków z RSPSA (jak zwał tak zwał) którzy modyfikują go na super futrzaka do adopcji itp. Bawią się z nim wariują, tańczą. Cóż, ma taki fajny charakter bo ma o!. Jest boski! I tak to trwa i trwa. Piesek jest przyjacielski, kocha ludzi.
Nagle przychodzi moment karmienia. Daje mu się michę ze żarciem i wkłada mu w nią atrapę ręki człowieka. Pies staje się diabłem. Gryzie, szczeka, agresja total. w tym momencie panu już dziękujemy, do uśpienia...
Rzeknę że w***wia mnie to niemożebnie. Spisują na straty psa. Osobiście wiem że nie z niejednego LWA można zrobić kiciaka. a tu proszę do spania pan na wieczne odpoczywanie. Nie mogę tego zdzierżyć. Sam z nie jednego diabła zrobiłem anioła. A tu głupie jedzenie nosz jasna cholera, wybaczcie ale dla mnie banał!!! Idiotyzm usypianie psa z powodu tego typu i dalszego, agresji. Idiotyzm. To ja taki głupol wiedziałbym co robić Przecież trza behawiorysty czy tresera i jest pies jak ulał!!! Sam to przechodziłem. ale nie! Hameryka robi swoje tfu!!!
Pewnie takich z adhd niebawem też skażą na śmierć. Ech...
Wybaczcie ale mym zdaniem przeginają. Nie dam się przekonać że wrednego psa nie można wychować. Bzdura niepojęta.

Ishthar

myślę, że masz rację. Trzeba by tylko troszkę więcej czasu poświęconego psiakowi i praca z nim. Nie można odrazu spisywać go na straty.. To wiadome,że pies będzie bronił swojego. Tymbardziej, że wcześniej się z tym nie spotkał. Widocznie tacy ludzie za nic mają życie takiego stworzenia. Jest im wszystko jedno, bo urodzi się kolejny..

Czasem ludzie to bestie...

Tomash

Ba! nie ma kasy Zabijamy nic z tego nie będzie.... heh..
Wiesz, najgorzej że urzędasy. Szlag !!!

Natalia

No niestety... Za każdym razem jak widzę taki przypadek to mnie szlag trafia!

Tomash

Bo to jest bojaźń przed nieznanym lub niepoznanym i urzędowa łatwizna. Stworzenie, jest stworzeniem. Nikt nie dał nam prawa do zabijania. Nie wolno tak robić. Przynajmniej moim zdaniem tak jest. Ale poznać i popracować z agresorem to dopiero fajna jazda, ale i wyzwanie.

Hania

Tomash

Bez przesadyzmu. Nie popadajmy w skrajności. Mnie biega li tylko i wyłącznie o psiury:)

Arwilla

Tomash - ja uwielbiam RSPSA.... Chciałabym,żeby i u nas było trochę takich "dupków".... Wink

Odwalają kawał dobrej roboty... ale i mnie się nie podoba ten test z ręką.... Evil or Very Mad

Jak pies, który np. był głodzony przez rok, ma nie bronic miski?
Trochę to chore... z drugiej strony, oni mają tyle psów, że zapewne nie mają czasu "bawic się" w resocjalizowanie jednego .... jakkolwiek brutalnie to zabrzmi... Sad

Jednak odrobina dobrej woli i kilku wolontariuszy wystarczyłoby zapewne,żeby psa oduczyc takiego zachowania... Rolling Eyes

Mój pies po powrocie do domu tez sztywniał jak Młoda podchodziła do miski, kilka razy nawet pokazał zęby.... Confused

Wystarczył tydzień dwa i Oliwka może zrobic z miską wszystko...
Ale potrzeba było troche czasu i pojęcia o problemie... Rolling Eyes

Tak mi się przypomniało....
Jakiś czas temu było głośno w Polske o dwóch uśpionych w schronie psach...
Psiaki komuś uciekły - oczywiście wina bezsprzeczna właściciela...alllllleeee... ktoś je złapał, trafiły do schronu i w ciągu doby zostały uśpione, bo zachowywały się agresywnie w stosunku do personelu.... Rolling Eyes

Moim skromnym zdaniem, jeśli mój aniołek uciekłby, jeśli ktoś by go łapał na siłę, wpychał do auta, zamknął w ciasnej klatce w otoczeniu setki szczekających psów, jestem prawie pewna,że też byłby agresywny... stres też robi swoje... Rolling Eyes

Żeby zadecydowac,czy pies jest agresywny, czy nie, chyba potrzeba trochę więcej jak doby....
A w świetle prawa, właściciel ma bodajże 3 lata na odnalezienie swojego psa...jeśli w tym czasie pies znajdzie innego właściciela, to i tak nie jest psem tego drugiego, tylko pierwszego....
Lekko zamotałam, ale pora wczesna... Wink

utan77

To co pisał Tomasz tez mnie wqurza w tym programi - przecież tam zazwyczaj trafiaja psy głodzone , więc nie dziwota , że walczy o swoje , ale tak ja piszecie : wystarczyłoby prawdopodobnie kilka dni i pies by sie nauczył ... W końcu jak w normalnych sytuacjach bawi się z ludzmi i jest przytulasek , to przecież głównie oto chodzi aby nagle mu cos nie walneło do głowy podczas zabawy - a to że warczy podczas jedzenia to alurat moim zdaniem sprawa drugorzędna ( w ostateczności można psa dać komuś kto ma np. już starsze dzieci i uczulić , żeby nie podchodzili do psa jak je . zreszta w większości przypadków da się tego oduczyć )

Arwilla też ma racje - każdy pies głupieje w takiej sytuacji i albo jest strasznie wskulony i wystarszony albo w większości zaczyna sie szarpać - w końcu nie rozumie naszej mowy i nie wie co chcemy mu zrobić , a dla niego taka sytaucja to "atak na jego osobę" , więc się broni

Ludziom pracującycm z psami chyba często brakuje wiedzy na temat ich zachowania i wyobraźni aby postawić się w sytuacji psa i zrozumieć dlaczego postepuje tak a tak

Tomash

Dokładnie. Głupi test z ręką eliminuje psa. No może nie dosadnie głupi ale świadczący o czymś. Ale! Wobec tego trza by uśpić 80% psów z polskich schronisk. Jestem częstym bywalcem okolicznego schronu i owe 80% nadawało by się do eliminacji. Psia Holandia kurna... ech...

Natalia

Za każdym razem jak to oglądam i widzę cudownego psa, żywego , zabawnego ruchliwego, który ma za chwilę przystąpić do testu zachowania to modlę się żeby nie warczał.
I rzeczywiście jest to strasznie smutne.

Powiedzcie mi jak było z WASZYMI psami?
Bo ja jak Silę przywiozłam jako 6 tyg kulkę to też na mnie warczała . I co?
I wystarczyło skarcić, a jak na chwilę przestawała to pochwalić....

Ada i Tía

niestety tak juz jest na siwcie.
ale mam nadzieje ze nie jest tak na prawde ze tem program to tylko show pokazuje ludziom co sie dzieje z psami ktore zostaja wyrzucone zostawione na pastwe losu, stara sie dojsc do serc ludziom bez serc, uczy ludzi ze zwierze nie jest niczym gorsze niz czlowiek i ma prawo do zycia ja zawsze rycze jak to oglondam. wydaje mi sie ze robia wszystko zeby pies byl gotowy do adopcji, ale pies to zwierze nie zrozumiemy go do konca , dzika natura. nie karzdego psa mozna uratowac nie karzdy pies nadaje sie do adopcji po niewiadomo jakich przezyciach. ludzie sa wszystkiemu winni. nie kazdego psa czy czlowieka mozna wyleczyc z agresjii, czlowiek idzie do wiezienia pies na wieczny odpoczynek. wole zeby pies( ktorego probowalo sie uratoeac) zostal uspiony niz trafjal z rak do rak nie odpowiedzialnych ludzi, albo spedzil reszte zycia w malej klitce czekajc na cod.

Meg

dla poprawy: RSPCA a z resztą się zgadzam.

Mojra

Cześć z was wie, że jeszcze dwa tygodnie temu spanikowałam kiedy Rusty, po przywiezieniu ze schronu warczała i rzucała się na nas (mnie i dzieci) czy Lunę kiedy wchodziło w grę "żarcie".

Jak jest dzisiaj?
Dzisiaj Rusty je z jednej miski a Luna przewieszając łepetynkę nad nią pije wodę z drugiej (bo to takie skomplikowane obejść ją dookoła).
Co na to Rusty?
NIC.... je i już....

Potrzeba czasu i jasnych zasad i wszystko da się osiągnąć...

mysia

Bo mozna wszystko tylko trzeba chciec