Siberian Husky najwieksze forum rasy husky

Kivi

Według mnie wszystkie wypadki są niebezpieczne; te z konia i te z motoru... Osobiście spadłam z konia 3 razy (ten ostatni był nie ciekawy, ale się nie zrażam Wink

), a z motoru nigdy.

pszczola

qAuliinkA

.hm... nie zycze ci skakania z motoru podczas jazdy .. uwierz mi ze na dobre ci to nie wyjdzie Laughing

nie mam zamiaru próbować xD w ogóle nie lubię motorów .. Very Happy

a co do 5 km do stajni a autobusów a busów to nie ma ?? xD ja mam chyba z pół miasta d przejechania autobusem ale jakoś daje rade:P kwestia chęci i zaangażowania bo jak autobusy miały strajk Very Happy

xD tzn kierowcy to elegancko rowerkiem albo na piechotę ale uparcie się szło

pszczola

; qAuliinkA; nie mam zamiaru próbować xD w ogóle nie lubię motorów ..

musisz sprobowac z odpowiednim kierującym Wink

)

Kivi

Taa właśnie rowerkiem...

Ja mam ok. 10km i nawet raz wracałam z buta o 7:00 rano po imprezie. A tak to zwykle mnie tata zawozi, albo "nauczyciel" motorem...

qAuliinkA

Na dobrego kierowcę sie zgodzę

pszczola

qAuliinkA zagłaszam kandydature na Drivera ;-P

qAuliinkA

Hehe brzmi kusząco hahaha

16natalie

Mam, jeżdżę Smile

Co do tematu to mam śmieszne pytanie, jak Husky z reguły reaguje na duże konie? Nie sądzę, aby chciał na nie zapolować Cool

mogłoby się to dla niego źle skończyć Smile

Ale czy taki pies jest bardziej obojętny wobec koni, czy może zechce zawalczyć z nimi?? Pytam, bo słyszałam historię (według mnie to jakieś bujdy, ale się trochę wystraszyłam), że Husky zaatakował jakiegoś konia, wziął go za taką kurę Shocked

, tylko że dużo większą... Jak myślicie, jak to z tym jest??

corofini

moj hasior skacze do okola konia i na niego szczeka, tak samo sie zachowuje jak jakis pies nie chce sie z nim bawic wiec nie wiem o co jej chodzi z tym koniem moze ma ochote z nim pobiegac hahaha:)

pegaz

Kolega miał taki przypadek, jego haszczak rzeczywiście wziął konia za zdobycz i chyba nawet go ugryzł, miał szczęście, że koń go nie kopnął.