Siberian Husky najwieksze forum rasy husky

Pasztet · Wysłany: Czw 23:05, 19 Mar 2009 Temat postu:

Może to przesada ale mój pije Żywiec Zdrój Laughing

wiem że z kranu mogę też lać ale ten kamień i chlor Mad

utan77 · Wysłany: Pią 5:59, 20 Mar 2009 Temat postu:

Z wodą z butelek też jest tak , jak opowiadała mi kolezanka , że jej znajoma TYLKO taka wode daje swojemu psu i jak raz napił sie z kałuzy , to dostał biegunki .
Wystarczy odstać wode , żeby chlor sie ulotnił , a z czasem sam zobaczysz ze na dni butelki jest brązowawy osad - to kamień Very Happy

Poza tym skoro pies pije brudna wode z niewiadomo czym z kałuzy , czy innych zbiorników wodnych , to z kranówki też mu nic nie będzie . Chociaz ja mojemy gdzies tak do 6 m-ca dawałam w domu wode z butli niegazowana ( niskomineralizowaną )

alexx001 · Wysłany: Pią 12:26, 20 Mar 2009 Temat postu:

ja psu daje z kranu, a jak jestesmy na spacerze to pije wszystko w zasięgu pyska... kałuże, rzeka, bagienka... i nigdy nie miał biegunki. Myśle że z tą wodą z butelki to przesada, w końcu pies to pies nie można go odizolować od zarazków tak jak dziecko bo potem jak coś złapie to klapa...

utan77 · Wysłany: Pią 15:52, 20 Mar 2009 Temat postu:

Alex - no dokładnie , bo potem ma sie tak , jak w przykładzie , który podałam : jeden chlip z kałuży i biegunka na całego
Szinowi jak chce się pić , to pije nawet jak w dziurze jest więcej błota niż wody

Natalia · Wysłany: Pią 20:27, 20 Mar 2009 Temat postu:

Moja z takich błotniasto-wodnistych kałużek to zamiast się napić to szuka jakiś zgniłych liści, ale roślin w tym typie, po czym wyławia i to je! Wink

Fuuuj .

Nelik107 · Wysłany: Nie 18:46, 22 Mar 2009 Temat postu:

utan77 · Wysłany: Nie 19:27, 22 Mar 2009 Temat postu:

No to widać każdy tak ma , bo Shin też wyciaga z wody poplatane korzenie i łodygi , nad którymi albo się znęca albo podjada

Dream · Wysłany: Nie 20:31, 22 Mar 2009 Temat postu:

Meg · Wysłany: Nie 21:18, 22 Mar 2009 Temat postu:

Chester jak był mały to zwyczajnie wkładał łapy do miski i mieszał wodę...tak jak ludzie mieszają np. zupe podczas gotowania.

Raz mu sie zdarzyła przeprowadzka. Zabrał sobie miskę pełną wody z zęby i na balkon niósł...wyglądało śmiesznie ale dom był mokry

__Madzia__ · Wysłany: Pon 16:09, 23 Mar 2009 Temat postu:

hm...to chyba kazdy hasior tak ma....

wczoraj Aslanek sobie biegal i biegal i biegal... wrocil i niemilosiernie smierdzial...cos zzarl mimo tego ze ciagle mialam go na oku Very Happy

pozniej wyniuchaj skads zabezpieczenie ktorego uzywaja panowie, i to tez wyladowalo w jego zoladku... Very Happy

corofini · Wysłany: Pon 16:20, 23 Mar 2009 Temat postu:

Madzie ten twoj Aslan to niezlyt poszukiwacz skarbow:)

__Madzia__ · Wysłany: Pon 16:52, 23 Mar 2009 Temat postu:

no jak szuka takich skarbow to moze kiedys bedzie przynosil prawdziwe skarby, jesli tak sie stanie to dam znac Very Happy

Hania · Wysłany: Pon 17:16, 23 Mar 2009 Temat postu:

__Madzia__ · Wysłany: Pon 18:27, 23 Mar 2009 Temat postu:

utan77 · Wysłany: Pon 19:45, 23 Mar 2009 Temat postu:

La feeeeee Confused

Na szczeście Shin wypaskudzał jedzynie zdechłe i maksymalnie smierdzące ryby albo jeże ...

Za to pies mojej znajomen , uwielbia podjadac kupska i jak raz zjadł takowe , to mu z pyska na kilometr jechało Confused