Siberian Husky najwieksze forum rasy husky

Ayumi

hehe kitty chodzilo chyba o to ze nie potrzebujemy psa zeby przewozic swoje tobołki bo mmy np. auta. ale nvm, rashi, jeśli ktoś ma możliwość uczestnictwa ze swoim psem w takich zawodach czy innych zajeciach to super, ale jeśli psa miałby posiadać tylko ten kto mu zapewni takie rozrywki, to prawie nikt nie miałby psa, bo tu nie chodzi tylko o huskie. twoje podejscie jest takie ze ma prawo miec psa ten, kto bedzie wykorzystywal jego zdolności.
wg. mnie wazne jest zeby o psa dbac, zajmowac sie nim i zapewnic mu to czego potrzebuje, ale nie trzeba stawac na glowie, bo wyobraz sobie ze ludzie maja psy, ale tez rodziny, dzieci. uczlowieczasz psa, wg. ciebie zycie kreci sie wokol niego, a niestety w doroslym zyciu uwage trzeba rozdzielic na wiecej niz tylko psa.

i jeszcze jedno- rashi, nikt cie tu nie obraza, robisz to co robisz i jest dobrze, ale rozni ludzie, rozne sytuacje , mozliwosci, podejscie; niestety ale w zyciu nie wszystko mozesz ustawic na swoje.

Joanna_i_Ramzes

[quote="Ayumi"][quote="Rashi"]

Joanna_i_Ramzes

Chyba sklonowałam czjąś wypowiedź Embarassed

Natalia

Myślę że warto skończyć temat. Ja na razie używam szelek, aczkolwiek jak Sila podrośnie wolałabym wymienić je na szelki. Ot, to tyle :>

Ayumi

Natalia

alexx001

Ja kupiłam psiaka z myślą o wyprawach górskich, po prostu brakowało mi towarzystwa. Sarę prowadzam na szelkach bo na obroży przy gwałtownych mocnych i niespodziewanych szarpnięciach różnie to bywało Wink

no i łatwiej nad psem zapanować.

Co do początku tematu to jestem zdania że zanim ktoś sprawi sobie takiego psiaka to trochę powinien o danej rasie poczytać. Mam na myśli SH, to naprawde ważne wiedzieć do czego jest on zdolny i jakie trudności bedzie nam sprawiał, a na pewno będzie Smile

.... a forum jest spox zawsze można się wymienić doświadczeniami.

Meg

Ja tez szelek uzywam, jestem zadowolona bo latwiej mozna opanowac psa. Mniej ciagnie..przynjamniej mnie i Karola.

A co do tych zaprzegow to ja wiem ze na lubelszczyznie nic takiego nie ma, bo jakby bylo to bysmy z tego skozystali bo to fajna zabawa musi byc dla psa. Ale patrzac z drugiej strony to nie wiem czy Chez by podolal bo to kanapooowiec, on kocha spac a na dworze tylko z innym psem pobiega albo z panem wieczorami a z pania po prostu szybszy spacer i pies happy bo wraca do domu zmordowany Razz

Raz byla akcja ze poszlsmy dosc daleko od domu i Chez tam biegal z psem i nie mogl wrocic bo sil nie mial xP Karola matka sie wydarla ze zameczymy psa. chociaz wtedy nawet pol roku nie mial xPpP teraz staramy sie go rozruszac ale to nie jest takie latwe po on jest uparty...polozy sie i juz. nie biega.

Dlatego ja uwazam ze MOJ HUSKY DO ZAPRZEGU SIE NIE NADAJE

a co do Rashi - to ja juz sie kiedys wypowiedzialam i nie mam zamiaru sie powtarzac.

alexx001

Meg

Rashi

Meg....z przemeczeniem psa poczekaj az do temp ponizej 15 stopni Kwadratowy