Forum Siberian Husky najwieksze forum rasy husky Strona Główna Siberian Husky najwieksze forum rasy husky
Siberian Husky forum
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Milusinski .:)
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Siberian Husky najwieksze forum rasy husky Strona Główna -> ARCHIWUM TEMATÓW
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
InSeCt




Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 10:20, 30 Mar 2009    Temat postu: Milusinski .:)

Czy wase psy tez leca/lecialy do kazdego psa badzi czlowieka w zasiegu wzroku . . . bo mnie to juz zaczyna draznic . kazdego by obskoczyl z kazdym sie bawil .

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Nelik107




Dołączył: 20 Gru 2008
Posty: 1300
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nozdrzec(woj.podkarpackie)
Płeć: ONA

PostWysłany: Pon 10:28, 30 Mar 2009    Temat postu:

minie mu:) moja tak robiła.. ale już przestała.. no znaczy nie do konca bo sie cieszy na widok ludzi.. na widok psów też gorzej z suczkami:Dd

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
InSeCt




Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 10:38, 30 Mar 2009    Temat postu:

miejmy nadzieje ze mu minie Smile ostatnia jakas kobieta z pudlem szla Riko polecial do tego pudla skaczo wokolo bawic sie chce a ta "baba" ' "... to juz nie pierwszy raz pana pies atakuje mojego..." zalamka . . .

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
__Madzia__




Dołączył: 04 Mar 2009
Posty: 557
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: ONA

PostWysłany: Pon 11:25, 30 Mar 2009    Temat postu:

moj ma 4mies i nawet na widok swojego ukochanego weta skacze jak glupi, cieszy sie itd

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ayumi




Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wieluń
Płeć: ONA

PostWysłany: Pon 11:36, 30 Mar 2009    Temat postu:

mój ma 1,5 roku i dalej jest bardzo przyjazny do ludzi, niestety nieraz kończy się to niemiło, jak ostatnio gdy jeden burak zaczął mi grozić, typu 'gdyby mnie ten pies ugryzł to byś się nie wypłaciła'
do tej pory jak pomyśle o tym cieciu to mnie trzęsie. i jeszcze inne teksty rzucał, a to facet grubo po 40.

dlatego staram się omijać ludzi, bo niektórzy na psa reagują jak na gówno którym mogą się ubrudzić , trepy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
InSeCt




Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 11:47, 30 Mar 2009    Temat postu:

no i tu masz siwta racje .Smile

ja mialem takak mala smieszna sytuacje jak jakas kobieta okolo 40 w taki bazarowskim plaszczyku i berecie mocherowym szla moj Riko do niej podlecial a ta taki piskliwym glosem " Nie Skacz Nie Skacz ja do Koscilo ide nie Skacz moj Plaszcz Nie skacz "

jak dla mnie to pekałem ze smiechu .Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Joanna_i_Ramzes




Dołączył: 08 Sie 2008
Posty: 1132
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Okolice Piotrkowa Tryb.
Płeć: ONA

PostWysłany: Pon 12:02, 30 Mar 2009    Temat postu:

Też nie lubie jak Ramzes podchodzi do obcych bo nigdy niewiadomo na kogo się trafi. Raz zatrzymał się koło zalanego na max faceta i ten idiota lazł za nami aż do samego domu i co chwila pytał: może mi panienka buzi da? :siekierka: Porażka normalnie. I spacer przez takiego pajaca zmarnowany...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
corofini




Dołączył: 23 Wrz 2008
Posty: 1116
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: szczecin
Płeć: ONA

PostWysłany: Pon 12:48, 30 Mar 2009    Temat postu:

InSeCt napisał:
miejmy nadzieje ze mu minie Smile ostatnia jakas kobieta z pudlem szla Riko polecial do tego pudla skaczo wokolo bawic sie chce a ta "baba" ' "... to juz nie pierwszy raz pana pies atakuje mojego..." zalamka . . .

mam to samo, a do tego uslyszalam zeby zalozyla kaganiec psu, bo jest agresywny. Myslalam ze ja prasne w leb ta dziewczyne. Shira to jest tak ciekawska ze kiedys skakala wokol dziewczyn ktore jechaly na koniach, podchodzila pod zab i skakalo w kolo( chyba myslala ze to duzy pies Smile), tylko czekalam az dostanie kopniaka od konia, ale na szczescie koniki byly bardzo cierpliwe Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ayumi




Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wieluń
Płeć: ONA

PostWysłany: Pon 13:27, 30 Mar 2009    Temat postu:

Joanna_i_Ramzes napisał:
Też nie lubie jak Ramzes podchodzi do obcych bo nigdy niewiadomo na kogo się trafi. Raz zatrzymał się koło zalanego na max faceta i ten idiota lazł za nami aż do samego domu i co chwila pytał: może mi panienka buzi da? :siekierka: Porażka normalnie. I spacer przez takiego pajaca zmarnowany...




Laughing Laughing Laughing dobre , uśmiałam się jak to przeczytałam

raz pijany sąsiad chciał E. wytarmosić za ucho i E. zrobił coś takiego jakby chciał go dziabnąć


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hania




Dołączył: 20 Sty 2009
Posty: 610
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk/Sopot
Płeć: ONA

PostWysłany: Pon 16:37, 30 Mar 2009    Temat postu:

hmm... ja nie wiem czy bym sie nie zdenerwowała jakby jakis duży, nieznany pies na mnie skakał, nie ważne z jakimi intencjami- bo skąd ja mam to wiedzieć. do niedawna bałam się psów i rozumiem, że ktoś może sobie nie życzyć zeby sie do nich zbliżał. a co więcej już kilka razy zdażało mi się że mnie jakiś pies ubrudził łapami i przyznam że wtedy to już miałam maksymalny nerw, musiałam się np. przez to wracać do domu i przebierać a właściciel tylko hi hi hi hi no przecież nic się nie stało.
tak samo jak idę z Mlekiem na spacer i niektórzy właściciele nie pomyślą o tym, żeby wziać swojego psa na smycz jak przechodzą koło nas. może właściciel wie że jego pies jest przyjazny ale skąd ja mam mieć tą pewność?? szczególnie że niektóre wieśniaki nie maja nawet czegoś takiego jak smycz.

dlatego jak byście nas spotkali na spacerze i Wasz pies zaczął by na nas skakać to moglibyście usłyszeć, że jak nie wezmiecie swego kundla na smycz to ja go sama wezmę i będziecie go mogli za 2 tygodnie po kwarantannie odebrać ze schronu Evil or Very Mad


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Arwilla
Moderator



Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 1451
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zagłębie ;)
Płeć: ONA

PostWysłany: Pon 16:37, 30 Mar 2009    Temat postu:

InSeCt napisał:
no i tu masz siwta racje .Smile

ja mialem takak mala smieszna sytuacje jak jakas kobieta okolo 40 w taki bazarowskim plaszczyku i berecie mocherowym szla moj Riko do niej podlecial a ta taki piskliwym glosem " Nie Skacz Nie Skacz ja do Koscilo ide nie Skacz moj Plaszcz Nie skacz "

jak dla mnie to pekałem ze smiechu .Smile


Wiesz...a mnie to jakoś nie śmieszy.... Confused
Dlaczego ktoś kto boi się/ nie lubi/ lub nie ma ochoty na kontakt z psem ma byc narażony na obskoczenie... To jest chamstwo.... Evil or Very Mad
Na ciebie też ludzie skaczą, bo "chcą się tylko przywitac"? Rolling Eyes


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Arwilla dnia Pon 16:38, 30 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bonsai




Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gliwice
Płeć: ONA

PostWysłany: Pon 20:04, 30 Mar 2009    Temat postu:

Wiecie co, jakby którykolwiek z waszych psów podbiegł tak do mnie albo do którejś z moich suk to byście dostały porządną zjebkę.... sorry, ale ja się nie zgadzam, żeby OBCE psy po mnie skakały bez mojej zgody Evil or Very Mad . Jeden znajomy był aż ufikany ze śmiechu jak widział jaka "uprzejma" potrafię być jak ktoś spuszcza do mnie obcego psa. Spuszczającego nie obchodziło, że Birma akurat ćwiczyła przy rowerze i wtedy baaardzo rzadko się cieszę jak spotkam spuszczonego psa [dzisiaj po raz pierwszy się ucieszyłam - spotkałyśmy naszego ukochanego haszczaka]. Za to znajomy przyznał mi później, że nie przypuszczałby, żeby taka młoda, grzeczna i zawsze dobrze wychowana dziewczyna potrafiła tak zjechać z góry na dół obcego starego chłopa...

Pomijam już fakt tego co miałby jeździec na koniu, jakby koniki się wkurzyły. Raz też miałam taką sytuację, że byłam na koniu w terenie i zaczął skakać po nas jakiś labladrowaty pies. Koń był dość nerwowy, jakbym miała mniejsze doświadczenie to mogłabym spaść - a to mogło być BARDZO niebezpieczne dla mnie :***: ...

Ale oczywiście cieszy się, nasz piesek taki kochany, co tam, że ktoś może się panicznie psów bać, ktoś może mieć swojego agresywnego psa na smyczy, ktoś może przez waszego psiaka upaść i sobie coś zrobić... grunt, że nasz piesek jest kochany i lubi innych :kam:


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez bonsai dnia Pon 20:08, 30 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
anetaa200
Moderator



Dołączył: 30 Sty 2009
Posty: 699
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ryki
Płeć: ONA

PostWysłany: Pon 21:33, 30 Mar 2009    Temat postu:

Mnie również denerwuje to jak idzie ktoś z psem i go nawet na smycz nie weźmie tylko się cieszy że podleci i powącha ( ja w końcu swoją trzymam na smyczy ) nie chcę aby leciała do każdego pierwszego psa czy człowieka... Różni są ludzie i różnie na wszystko reagują...
Miałam ostatnio taką sytuację: trzymałam na smyczy swoją ETI a pewna kobicina szła z kundelkiem ( oczywiście nie był na smyczy ) podleciał do ETI z zębami a ona nawet nie zareagowała... Zaczęłam go odganiać a on nadal z zębami,,, Babka nic nie zareagowała, ale ja tak...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
corofini




Dołączył: 23 Wrz 2008
Posty: 1116
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: szczecin
Płeć: ONA

PostWysłany: Pon 21:44, 30 Mar 2009    Temat postu:

bonsai napisał:
Wiecie co, jakby którykolwiek z waszych psów podbiegł tak do mnie albo do którejś z moich suk to byście dostały porządną zjebkę.... sorry, ale ja się nie zgadzam, żeby OBCE psy po mnie skakały bez mojej zgody Evil or Very Mad . Jeden znajomy był aż ufikany ze śmiechu jak widział jaka "uprzejma" potrafię być jak ktoś spuszcza do mnie obcego psa. Spuszczającego nie obchodziło, że Birma akurat ćwiczyła przy rowerze i wtedy baaardzo rzadko się cieszę jak spotkam spuszczonego psa [dzisiaj po raz pierwszy się ucieszyłam - spotkałyśmy naszego ukochanego haszczaka]. Za to znajomy przyznał mi później, że nie przypuszczałby, żeby taka młoda, grzeczna i zawsze dobrze wychowana dziewczyna potrafiła tak zjechać z góry na dół obcego starego chłopa...

Pomijam już fakt tego co miałby jeździec na koniu, jakby koniki się wkurzyły. Raz też miałam taką sytuację, że byłam na koniu w terenie i zaczął skakać po nas jakiś labladrowaty pies. Koń był dość nerwowy, jakbym miała mniejsze doświadczenie to mogłabym spaść - a to mogło być BARDZO niebezpieczne dla mnie :***: ...

Ale oczywiście cieszy się, nasz piesek taki kochany, co tam, że ktoś może się panicznie psów bać, ktoś może mieć swojego agresywnego psa na smyczy, ktoś może przez waszego psiaka upaść i sobie coś zrobić... grunt, że nasz piesek jest kochany i lubi innych :kam:

nie musisz byc zgryzliwa, sama jezdzilam konno i wiem co to znaczy, ale jak w terenie gdzie nigdy nie bylo koni i moj pies biega bez smyczy pojawiają sie panienki na koniach, to nawet jak bardzo bym sie starala to za cholere bym psa nie przywolala do siebie, wiec takie komentarze mnie mega draznia,nie jestem mala dziewczynka ktora cieszy z tego ze jej piesek skacze i smiesznie sie zachowuje.....

cos napieta atmosfera dzisiaj na forum wrrrrrrr


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bonsai




Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gliwice
Płeć: ONA

PostWysłany: Pon 21:58, 30 Mar 2009    Temat postu:

Muszę Twisted Evil ...

Niestety co raz częściej się przekonuję, że do większości ludzi normalne mówienie nic nie daje Confused ...dlatego, że większość ludzi naprawdę uważa, że ludzie powinni się cieszyć, jak psy po nich skaczą [coś takiego ostatnio usłyszałam jak opieprzałam człowieka, że swojego psa do Birmy puścił Shocked ]. Tak samo śmianie się z babci, ze nie chciała, żeby pies skakał, bo ona szła do kościoła... rozumiem, że wam by nie przeszkadzało, jak byście szli do kościoła w ubłoconych ubraniach Rolling Eyes ?

Corofini nie jestem duchem świętym, nie wiem jak było w twojej sytuacji. U mnie pies obskakiwał mi konia jakieś 500 m od stajni, ledwie co w teren wyjechałyśmy Evil or Very Mad . A był to koń, który potrafił ponieść bo uderzył kopytem w kamień i dźwięk poszedł Twisted Evil ... Wierz mi, że miałam wtedy serce w gardle, bo ten cholernik już zaczynał panikować [bo pies nie biegał obok, ale bezczelnie skakał NA konia]....

Ps. a swoją drogą moje awantury w lesie przynoszą skutek. Dzisiaj ANI RAZU nie puszczono do Birmy psa w czasie treningu Very Happy . Wszystkie 3 spotkane psy były zapinane [chociaż na widok Kiby zlazłam z roweru i poleciałyśmy się witać Laughing ] Wink . Jak widać da się, a ja nie musiałam się bać o swoje i cudze [psie] zdrowie. Bo niestety jak kiedyś obcy pies na mnie skoczył tak, ze upadłam i nie mogłam wstać, to Birma go dorwała dość porządnie... jak na moje oko to pies na szyciu wylądował [niestety, właścicielka uciekła zostawiając mnie w środku lasu, więc nie wiem co było z psiakiem dalej Rolling Eyes ]. Po tym zdarzeniu przez prawie rok bałam się wejść na rower...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Siberian Husky najwieksze forum rasy husky Strona Główna -> ARCHIWUM TEMATÓW Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
Strona 1 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin