Siberian Husky najwieksze forum rasy husky

Natalia · Wysłany: Śro 21:17, 26 Mar 2008 Temat postu:

Ja też kocham mojego kundelka choć to taki samotnik Razz

Agnieszka

To znaczy, że wszystkie bez wyjątku uciekają? i z podwórka także? W takim razie mogę mieć problem. Płot nie jest zbyt wysoki

Narazie będzie jeszcze w bloku więc nie ma problemu, ale od czerwca już nie

Zwłaszcza, że jak jest wybieg i lato, ciepło na dworze, szkoda żeby pies w domu był. Słyszałam, że suki mniej uciekają. Co to znaczy mniej ? To że próbują tylko podczas cieczki czy jak? Jeżeli pies miałby zajęcie na podwórku np. jakąś kość albo poprostu towarzystwo to i tak zawsze będzie próbował zwiać? Nasz poprzedni pies - owczarek niemiecki nigdy nie uciekał - mogła być nawet brama otwarta

wiem że to zupełnie inne psy i tak już mają, ale czy to nieuniknione? Jeśli tak to mam powazny kłopot Sad

bo hasuś miałby mnóstwo możliwości nawiania

Pani z hodowli powiedziała że jej psy nie uciekają. W sumie nie wiem czy jej wierzyć czytając posty w tym temacie. Nie było osoby której hasacz nie zwiał

Jeśli będzie uciekał to w takim razie będę się musiała pożegnać z marzeniem o huskim ;(

Kitty

My także mamy duży ogród, do sąsiada jest mały płotek, około 140, ale hasior nie ma możliwości odbicia się, żeby to przeskoczyć. Podkopów także nie może zrobić bo płot jest zrobiony z murem na dole.
Za to sąsiad ma z każdej strony duży płot i także nie miałby, z której strony przeskoczyć go. Mój uciekł na spacerze. Z ogródka jeszcze nigdy. Staraj sie powiększyć płot, który jest mały. I jeżeli dasz rade w czerwcu to staraj się zapewniać mu dużo ruchu, ciągłe zainteresowanie, bądź z nim cały czas, nie strać go z oczu.

Natalia

Taa ten gościu od którego biorę Silę to też mu nigdy nie uciekały choć on wcale z nimi nie biega, nie chodzi na spacery ani nic, choć huskie tam wyglądają na zadowolone Smile

Mój kundelek nawet teraz jak jest brama otwarta to nie poleci tylko położy się w bramie i będzie obserwował. Ucieczka u tych psów czasami się zdarza, ale jeśli pies czuł się u ciebie dobrze to raczej wróci. Taki jego instynkt zwierzęcy Smile

Ayumi

Agnieszka

Dzięki

Trochę mnie uspokoiliście. Dzisiaj rozmawiałam też na ten temat z babcią i powiedziała że nie mam się przejmować, bo będziemy ją bardzo kochać i nie dopuścimy do tego by chciała od nas uciec. Myślę, że jak trzeba to i z płotem się coś wymyśli. ach.. Smile

Nie dawało mi to spokoju. Teraz to chyba już wszystko przemyślałam. Pozostaje czekać na szczeniaka Razz

Mam nadzieję, że kupimy małą tak jak ustaliliśmy z hodowcą czyli już za 2 tygodnie i 4 dni Smile

Jutro mam taki luźny dzień, idę na późniejszą godzinę do szkoły Razz

gdyby był piesek to byśmy się wybrały na długi spacerek od rana i błąkały się po parku Razz

albo nawet teraz Very Happy

A tak to przed kompem siedze jak mam luźniejszy dzień, bo samej to mi się nie chce nigdzie chodzić, a w dni powszednie to rodzina rozbita Razz

bo każdy ma inny grafik.

Natalia

No właśnie Razz

Ostatnio w niedzielę też był taki śliczny dzionek i pomyślałam sobie : Gdybym miała huskiego to byśmy poszły sobie na takie dłuuugaśny spacerek Ale cóż jeszcze 2 dani... niecałe Very Happy

Agnieszka

Zazdroszczę. Mam nadzieję, że potem jakieś zdjęcia wstawisz Smile

Natalia

No z tym to będzie problem.... Bo tak :
- mam komórkę ale robi słabe zdjęcia więc nie opłaca mi sie kupować kabla USB
- mój brat ma komórkę z której wychodzą dobre zdjęcia ale zgubił kabel USB
- mamy jeszcze kamerę i tata dostał kiedyś taki program do przenoszenia zdjęć z kamery do kompa ale tata zgubił kod instalacyjny Smile

Chciałam sobie w tym roku kupić WŁASNY aparat cyfrowy ale zdecydowała sie na haszczaka Razz

Ayumi

to nie na temat, ale zamiast kabla mozna tez kupic bluetooth do kompa i zgrywac z komorki zdjecia. lub tak jak ja robie, czyli wyciagam karte pamieci i wpinam ja do kompa.

Andzia

ta ale kablem idzie mimo wzytsko syzbciej poza tym cena kabla czy bluetooth chyba nie rozni sie az tak dzis to kwestia 11 zl ?

Natalia

Nieee .. mój brat musi poszukać tego kabla... Bo malutka już jutro w domu!

Ayumi

Agnieszka

Natalia to już dzisiaj rozumiem odebrałaś pieska Smile

Jak tam wrażenia, jak mała zniosła podróż .. zmianę i w ogóle?

Natalia

No coż w podróży wymiotowała 5 razy.
Z moim pieskiem się ładnie dogadują ( w domu wymiotowała też 2 razy )
wiecej znajdziesz w dziale NASZE HUSKIE i podtemat SILA JUŻ W MOIM DOMU! Smile