Forum Siberian Husky najwieksze forum rasy husky Strona Główna Siberian Husky najwieksze forum rasy husky
Siberian Husky forum
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

zaznaczenie obecności/wrogość/nieufność ???
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Siberian Husky najwieksze forum rasy husky Strona Główna -> CHARAKTER
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sjena




Dołączył: 27 Paź 2009
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: ONA

PostWysłany: Śro 9:37, 28 Paź 2009    Temat postu:

__Madzia__ napisał:
Mojra napisał:
złapanie za karczycho i dociśnięcie na kilka naście sekund do ziemi.



a u mnie to sie w ogole nie sprawdzalo wlasnie wtedy gdy to stosowalam A. byl raczej gorszy, i wygladalo wszystko tak jakby nie rozumial po co jest to przycisniecie - wcale nie zdziwie sie jesli okaze sie ze nie rozumie tego bo zabierany byl od matki gdy mial 5mies.... Rolling Eyes


sjena powodzenia z pieskiem, oby niedlugo bylo ok...


Dzięki, pewnie nie miałaś sił już do niego, gratuluję wytrwałości. Jak teraz się zachowuje? Dalej jest taki "agresywny"?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
__Madzia__




Dołączył: 04 Mar 2009
Posty: 557
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: ONA

PostWysłany: Śro 11:41, 28 Paź 2009    Temat postu:

sjena napisał:
__Madzia__ napisał:
Mojra napisał:
złapanie za karczycho i dociśnięcie na kilka naście sekund do ziemi.



a u mnie to sie w ogole nie sprawdzalo wlasnie wtedy gdy to stosowalam A. byl raczej gorszy, i wygladalo wszystko tak jakby nie rozumial po co jest to przycisniecie - wcale nie zdziwie sie jesli okaze sie ze nie rozumie tego bo zabierany byl od matki gdy mial 5mies.... Rolling Eyes


sjena powodzenia z pieskiem, oby niedlugo bylo ok...


Dzięki, pewnie nie miałaś sił już do niego, gratuluję wytrwałości. Jak teraz się zachowuje? Dalej jest taki "agresywny"?


hm..powiem jasno, jak byl maly dostawal na tylek co bylo totalna glupota i bezmyslnoscia - moja rowniez Confused po zakonczeniu tego bylo lepiej, ale wtedy przyszla pora na lapanie za kark i znowu powtorka z jeszcze gorszego zachowania psa, pewnien wet powiedzial ze moze pomoze zlapanie za kark, lekkie podniesienie i puszczenie (wiadomo nie z 5m ani nawet 50cm), pomoglo? nie pomoglo.... oczywiscie wszystkie podstawowe rzeczy byly od poczatku, to ze pan je pierwszy, przechodzi pierwszy itd, a okazalo sie ze naszym bledem bylo: nagradzanie psa DOBRY PIES karcenie psa NIE DOBRY PIES, czyli psiak mi glupial, poza tym na jego zachwanie skladalo sie wiele przyczyn o ktorych teraz juz nie bardzo pamietam, ale 'bicie', kark i nietrafiona komenda byly glownymi, gdzie mowiono mi ze nie wystarczajaca ilosc ruchu moze powodowac takie zachowanie. A agresywny on byl, bo ugryzl nie raz....

Jest lepiej niz bylo ale nie jest idealnie bo pies na dogoterapie juz mi sie nie nadaje, chyba ze behawiorysta by mi powiedzial co mam robic... bo np gdy schyle glowe do jego lba to warczy, bawi sie z bratem to czasem wydaje taki szczek agresywny, jakby mial ugryzc, coz... mam z nim problemy i boje sie jak bedzie zachowywal sie w stosunku do malych dzieci ale zobaczymy...

poza tym sjena pamietaj, jak Ty cos postanowisz to reszta domownikow ma sie do tego stosowac, jest kara to zadne dziecko psa nie glaszcze dopoki kara nie zostanie zakonczona przez Ciebie, nie ma dozywiania pieska przy stole to nie ma dozywania nawet wtedy gdy jesz batonika, on siedzi i czeka i dostaje papierek do wylizania, tak jak jest to u mnie w domu........................... i to mnie zalamuje pies jest juz u nas prawie rok a czasem wydaje mi sie ze kilka dni jest (rodzice nie pamietaja ze pies papierka nie dostaje i ze trzeba go wyganiac a nie omijac... )

no to sie rozpisalam Very Happy same bzdurki Wink kazdy pies jest inny i moze Twojemu kark tez nie pomoze, jak zobaczysz brak reakcji na to, to nie probuj dalej bo zepsujesz sobie psa tak jak ja... Confused


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mojra




Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 430
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zielona Góra
Płeć: ONA

PostWysłany: Śro 12:37, 28 Paź 2009    Temat postu:

Co do tego łapania za kark i dociskania to jak już napisałam - jeżeli nic innego nie pomaga to można wtedy tak spróbować.
Ale jak dla mnie to ostateczność.

Wiecie same z Rusty nie było łatwo - dorosły pies o nieznanej przeszłości w dodatku z wyraźnymi zapędami na dominację w stadzie, a ja walczyłam zaczynając od samych pozytywnych metod.

I tak naprawdę zbieg okoliczności wpłynął na zmianę naszych relacji - złamany pazur i wizyta u weta!
Z własnej woli nigdy by się maoja laska nie położyła i nie dała sobie ciachnąć tego pazura - lekarz obalił ją na bok, kolanem przytrzymywał szyję (niemal na niej klęczał) a rękoma trzymał łapy. W tym czasie lekarka ciachała pazurki i odkażała tego złamanego.

Widok jak z filmu grozy, a efekt? Nie ten sam pies!!!

Nie znaczy jednak, że polecam tą metodę bo to metada "łamania charakteru"! ale jak widać w tym przypadku dała efekt.

Wnioski - psiurka macie na tyle krótko, że ciężko wam wyczuć co na niego podziała - obserwujcie i wyciągajcie wnioski... a może wszystko samo się ułoży jak maluch poczuje się bezpieczniej Smile

Powodzonka


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
utan77
Moderator



Dołączył: 03 Mar 2008
Posty: 2146
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Tychy ( woj.Śląskie )
Płeć: ONA

PostWysłany: Śro 20:10, 28 Paź 2009    Temat postu:

A ja mam pytanie z innej beczki - pies schodzi i wchodzi po schodach sam , czy bierzecie go na ręce ?
Pytam bo z początku szczeniak nie powinien łazić po schodach ( źle działa na stawy itd. ) Dlatego np. jamniki mają z tym problem , z racji krótkich nóżek


Co do schodzenia po schodach przed psem - z moim jest to niemożliwe , bo leci po nich na złamanie karku i już nieraz niewyrobił na zarkręcie 9 szczególnie jak widzi , że na dole czake na niego atko bo to się = sperextra długi spacer - czyli wycieczka )


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ayumi




Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wieluń
Płeć: ONA

PostWysłany: Czw 11:45, 29 Paź 2009    Temat postu:

utan77 napisał:

Co do schodzenia po schodach przed psem - z moim jest to niemożliwe , bo leci po nich na złamanie karku i już nieraz niewyrobił na zarkręcie 9 szczególnie jak widzi , że na dole czake na niego atko bo to się = sperextra długi spacer - czyli wycieczka )


mój tez tak robi, pare razy prawie spadłam razem z nim, za to jak wchodzimy to go puszczam, nie wiem czy to dobrze czy ucze go złych nawyków???????????


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mojra




Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 430
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zielona Góra
Płeć: ONA

PostWysłany: Czw 14:13, 29 Paź 2009    Temat postu:

No wiesz Ayumi - to zależy od psa.

Ja moge tylko wnioskować po zachowaniu moich osów - Lunie wszystko jedno, ona jest uległa i tyle, a Rusty jak jej się da za dużo swoody to testuje czy to już jest ten moment, że może przejąć przywództwo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ayumi




Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wieluń
Płeć: ONA

PostWysłany: Czw 15:21, 29 Paź 2009    Temat postu:

a ja Remka nie mogę rozgryźć
ogólnie jest typem uległym, zwłaszcza wobec mojego lubego, choć zaczął dojrzewać i czasem nieśmiale probuje złapać nogę /jak suke/Wink bardziej ciągnie się do psów itd
Eposek [*] też się tak zachowywał, choć z tego nie wyrósł i był w wieleeee natrętniejszy, nie znosił odmowy
tak więc stawiam że Rem jest uległy
poza tym jest słodki jak werters i ciężko mu odmówić, ale ja też jestem już nauczona doświadczeniem i widze ze wszystko działa na nim
tylko tak trudno go w kółko nie głaskać i nie tulić


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
utan77
Moderator



Dołączył: 03 Mar 2008
Posty: 2146
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Tychy ( woj.Śląskie )
Płeć: ONA

PostWysłany: Czw 18:24, 29 Paź 2009    Temat postu:

Na głaskanie i tulenie jest sporo czasu podczas zabawy
Shin potrafi nawet przjąć żeby mu grzbiet pomasować , ale to nie znazy że zawsze dostaje to co chce .
Z tymi schodami to ja już dawno dalam spokój , wole byc cała Laughing , a jakoś to nie wpływa na posłuszeństwo . Nauczyłam go nawet , żeby nie skakał po drzwiach jak zawsze lubił , oczywiście musze mu zawsze to powiedziec , czyli : nie skacz po drzwiah i rzadko mu sie zdarza , żeby z rozpęd na nie naskoczył po komendzie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
__Madzia__




Dołączył: 04 Mar 2009
Posty: 557
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: ONA

PostWysłany: Czw 18:32, 29 Paź 2009    Temat postu:

co do schodzenia/wchodzenia po schodach - ja mojemu 'grodze' droge reka przed jego nosem, jak wyprzedza wystrczy "ej" i juz, ale to rzadko sie zdarza, jak chce pierwszy wchodzic albo schodzic to go zatrzymuje komenda, narazie nie boje sie schodzic z nim po schodach Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sjena




Dołączył: 27 Paź 2009
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: ONA

PostWysłany: Czw 21:07, 29 Paź 2009    Temat postu:

twarde z was laski!Smile
tak trzymać!

z tym schodzeniem/wchodzeniem rzeczywiście niezłą akcje macie..Wink
ważne, że panujecie nad tym wszystkim to podstawa!

a co do mojego cyjana to widze poprawę, małą bo małą ale jest:) już nie szczeka tak często tylko podchodzi, macha ogonem i obwąchuje, jeśli ktoś w tym momencie chce go pogłaskać przestaje machać i ulega ze strachem i delikatnie pomrukuje /nie zawsze/. podejście cyjana do męża jest także lepsze, co prawda nie cieszy się na jego widok tak jak na mój, prawde mówiąc w ogóle się nie cieszy, tylko daje się pogłaskać bez szczekania. chyba "będą z niego ludzie"? co wy na to? będzie z każdym dniem lepiej? czy to tylko kolejne testowanie?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sjena




Dołączył: 27 Paź 2009
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: ONA

PostWysłany: Czw 21:19, 29 Paź 2009    Temat postu:

__Madzia__ napisał:
sjena napisał:
__Madzia__ napisał:
Mojra napisał:
złapanie za karczycho i dociśnięcie na kilka naście sekund do ziemi.



a u mnie to sie w ogole nie sprawdzalo wlasnie wtedy gdy to stosowalam A. byl raczej gorszy, i wygladalo wszystko tak jakby nie rozumial po co jest to przycisniecie - wcale nie zdziwie sie jesli okaze sie ze nie rozumie tego bo zabierany byl od matki gdy mial 5mies.... Rolling Eyes


sjena powodzenia z pieskiem, oby niedlugo bylo ok...


Dzięki, pewnie nie miałaś sił już do niego, gratuluję wytrwałości. Jak teraz się zachowuje? Dalej jest taki "agresywny"?


hm..powiem jasno, jak byl maly dostawal na tylek co bylo totalna glupota i bezmyslnoscia - moja rowniez Confused po zakonczeniu tego bylo lepiej, ale wtedy przyszla pora na lapanie za kark i znowu powtorka z jeszcze gorszego zachowania psa, pewnien wet powiedzial ze moze pomoze zlapanie za kark, lekkie podniesienie i puszczenie (wiadomo nie z 5m ani nawet 50cm), pomoglo? nie pomoglo.... oczywiscie wszystkie podstawowe rzeczy byly od poczatku, to ze pan je pierwszy, przechodzi pierwszy itd, a okazalo sie ze naszym bledem bylo: nagradzanie psa DOBRY PIES karcenie psa NIE DOBRY PIES, czyli psiak mi glupial, poza tym na jego zachwanie skladalo sie wiele przyczyn o ktorych teraz juz nie bardzo pamietam, ale 'bicie', kark i nietrafiona komenda byly glownymi, gdzie mowiono mi ze nie wystarczajaca ilosc ruchu moze powodowac takie zachowanie. A agresywny on byl, bo ugryzl nie raz....

Jest lepiej niz bylo ale nie jest idealnie bo pies na dogoterapie juz mi sie nie nadaje, chyba ze behawiorysta by mi powiedzial co mam robic... bo np gdy schyle glowe do jego lba to warczy, bawi sie z bratem to czasem wydaje taki szczek agresywny, jakby mial ugryzc, coz... mam z nim problemy i boje sie jak bedzie zachowywal sie w stosunku do malych dzieci ale zobaczymy...

poza tym sjena pamietaj, jak Ty cos postanowisz to reszta domownikow ma sie do tego stosowac, jest kara to zadne dziecko psa nie glaszcze dopoki kara nie zostanie zakonczona przez Ciebie, nie ma dozywiania pieska przy stole to nie ma dozywania nawet wtedy gdy jesz batonika, on siedzi i czeka i dostaje papierek do wylizania, tak jak jest to u mnie w domu........................... i to mnie zalamuje pies jest juz u nas prawie rok a czasem wydaje mi sie ze kilka dni jest (rodzice nie pamietaja ze pies papierka nie dostaje i ze trzeba go wyganiac a nie omijac... )

no to sie rozpisalam Very Happy same bzdurki Wink kazdy pies jest inny i moze Twojemu kark tez nie pomoze, jak zobaczysz brak reakcji na to, to nie probuj dalej bo zepsujesz sobie psa tak jak ja... Confused


dzięki kolejny raz! nie piszesz bzdur a jeśli chcesz je nazwać bzdurami to bardzo przydatne bzdurki;) tak bardzo trzeba uważać z psami...masakra. właśnie się boję o to podporządkowanie reszty domowników, mówie do nich aby stanowczo mówili: "nie wolno cyjan" w momencie jego warczenia i stawiania się, odpowiedzią jest: "musi trochę powarczeć i poszczekać" i łagodnie do niego mówią:"cicho cyjan, cicho"...i jak tu być spokojnym człowiekiem;)! ludzi czasem ciężko przeskoczyćWink ale nad nimi także pracuje Wink

tradycyjnie pozdrowienia dla wszyskich:)!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
__Madzia__




Dołączył: 04 Mar 2009
Posty: 557
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: ONA

PostWysłany: Czw 21:49, 29 Paź 2009    Temat postu:

sjena napisał:
twarde z was laski!Smile
tak trzymać!

z tym schodzeniem/wchodzeniem rzeczywiście niezłą akcje macie..Wink
ważne, że panujecie nad tym wszystkim to podstawa!

a co do mojego cyjana to widze poprawę, małą bo małą ale jest:) już nie szczeka tak często tylko podchodzi, macha ogonem i obwąchuje, jeśli ktoś w tym momencie chce go pogłaskać przestaje machać i ulega ze strachem i delikatnie pomrukuje /nie zawsze/. podejście cyjana do męża jest także lepsze, co prawda nie cieszy się na jego widok tak jak na mój, prawde mówiąc w ogóle się nie cieszy, tylko daje się pogłaskać bez szczekania. chyba "będą z niego ludzie"? co wy na to? będzie z każdym dniem lepiej? czy to tylko kolejne testowanie?


moj A. ma tak ze jak kogos nie widzi dlugo i ten ktos go mizia to mruczy, warczy - obca osoba uznaje ze warczy bo mu sie to nie podobna, wiesz ze zlosci Wink
na poczatku karcilismy psa za to bo jak to... przeciez pies nie moze warczec... ale on sie tak cieszy (przynajmnej tak mi sie wydaje), macha troszke ogonem i warczy sobie jak sie go klepie i tak mocno mocno glaszcze - oczywiscie po dluzszej nieobecnosci w domu Wink

sjena moze jeszcze wprowadz cos takiego ze jak mlody warczy na kogos gdy ten go glaszcze oprocz tego STANOWCZEGO nie wolno... ( Wink ) niech jeszcze przestanie glaskac, chwile odczeka i znowu? nie wiem czy to dobry sposob, bo jednak moze pomyslec - warcze to mnie nie glaszcze, czyli musze warczec, bo nie chce glaskania; ale z drugiej str moze zrozumie ze warczenie jest zle... Wink tak samo jak gryzienie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sjena




Dołączył: 27 Paź 2009
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: ONA

PostWysłany: Czw 21:54, 29 Paź 2009    Temat postu:

mam jeszce jedno pytanie, totalnie inna opcja tematyczna. mam dość spory ogród i chciałabym przyzwyczaić psa do przebywania w kojcu, tymbardziej iż u ludzi od których go kupiliśmy był w kojcu na ogrodzie z matką i ojcem. jest konkretny wiek na "kojec" czy w zależności od nawiązania "wspólnoty" z psem?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Meg
Moderator



Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 2496
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: ONA

PostWysłany: Pią 14:20, 30 Paź 2009    Temat postu:

sjena napisał:
mam jeszce jedno pytanie, totalnie inna opcja tematyczna. mam dość spory ogród i chciałabym przyzwyczaić psa do przebywania w kojcu, tymbardziej iż u ludzi od których go kupiliśmy był w kojcu na ogrodzie z matką i ojcem. jest konkretny wiek na "kojec" czy w zależności od nawiązania "wspólnoty" z psem?


zacznij nowy wątek do tego. Nie smiecmy w tym. Żeby ktoś inny mógl tez skorzystać z rad które dostaniesz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
__Madzia__




Dołączył: 04 Mar 2009
Posty: 557
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: ONA

PostWysłany: Pią 19:58, 06 Lis 2009    Temat postu:

no a ja teraz zapytam Was.... Wink
otoz moj A. za kilka dni skonczy rok, jak do tej pory gdy biegal po podworku i widzial ludzi przechodzacych przy bramie tylko podbiegal a od wczoraj szczeka - o co chodzi? Rolling Eyes zwiazek ze zbyt mala ilosc spacerow? przyznam ze czesciej biega gdzies niz chodzi sie z nim na miasto.

Od jutra zaczynam szkolenie pt. nie wolno szczekac...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Siberian Husky najwieksze forum rasy husky Strona Główna -> CHARAKTER Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin