Siberian Husky najwieksze forum rasy husky

przeszlus

Empik ma rację jeśli mamy tego psa o tego powinniśmy mieć i tyle,ja se nie wyobrażam żeby Max był np. niebieskooki i rodowodowy.Miałem mieć szarą suczke widać los zmienił zdanie i mam psa,nawet nie wiem jakiej barwy będzie?? czy będzie szary czy biały czy wilczasty czy bursztynowy dla mnie i tak będzie to najlepsze umaszczenie i najlepszy pies.Nie uważam że Max to błąd a nawet jeśli to jestem z tego błędu zadowolony i tyle

nawet gdybym mógł zmienić przeszłość i Max miałby być i dobrej hodowli to bym tego nie zrobił.

Meg

camayana · Gość

przeszlus

Kirima

A ja sobie pozwolę na skopiowanie pewnego tekstu z miau.pl...

Proszę o przywilej nie przychodzenia na świat
...nie przychodzenia na świat póki nie zapewnisz mi
domu i pana, który się mną zaopiekuje,
i prawa do życia tak długo,
jak długo będę fizycznie zdolny do cieszenia się życiem
...nie przychodzenia na świat póki moje ciało nie będzie cenne,
a człowiek nie przestanie go maltretować, ponieważ jest bezwartościowe i liczne

(oryginał znajduje się na stronie [link widoczny dla zalogowanych] tłumaczenie: ani)

SaRaX

Pewnie nikt kto ma psa z pseudo nie oddałby go bo kocha go najbardziej na świecie, ale mając nową wiedzę, wiedzę o tym co to są pseudohodowle, wiedzę o tym czym grozi kupno takiego szczeniaka i kupując drugiego czy następnego czy pierwszego psa z tego samego miejsca ... To co najmniej nienormalne ...

Ja też kiedyś uważałam, że trzeba pomóc tym szczeniaczkom, bo przecież to nie ich wina że przyszły na świat w takich warunkach, ale teraz pozwoliłabym zginąć tym wszystkim małym istotkom gdybym miała pewność, że pseudo po prostu znikną!

A ja zbierałam na psa z rodowodem, kosztował 800 zł, sąsiad ma z rodkiem za 600 zł - czy to są duże pieniądze? Może nie są to psy po jakiś wspaniałych championach, czy idealnych wzorcach, ale przynajmniej nie są z pseudo.

Empik

Ja bym mojego za nic nie oddał i predzej oddał zycie. To ze nie ma rodka nic dla mnie nie znaczy bo jest kochany.

Zobaczcie na jego spojrzenie...Czy nie mozna sie zakochac???

camayana · Gość

jasne ze jest, tego nikt nie podwaza, ale ten z rodkiem, czy ze schornu tez bylby kochany ( mowie w kategorii nastepnego a nie wymiany tego) a nie napedzaloby to popytu pseudolom.

A psiak sie coraz bardziej malamuci robi Smile

fajne psisko Smile

kawal chlopa

Empik

camayana - a wiesz jaka siłe ma. Ja moze nie jestem kawał chłopa bo budowe mam normalna etc ale jak pociągnie to musze w 2 rekach za smycz trzymac. Ten psiak juz by targał rowery czy sanki. Jak biegne z nim czasami (nie lubie biegać) to ciągnie tak ze szok. Z znajoma byłem w ta Niedziele Wielkanocną na Skrzycznym a potem jeszcze tam dalej to było tak stromo i odrobine slisko. Ona chudziutka ze wazy chyba 50 KG ale wejsc nie umiała bo troche buty jej sie slizgały. Dałem Bastera jej pociagną ja wiem te 50 metrów tak ze biegła za psem heheh .

Co do schronu to cały czas rozważam 2 Hasiora. Jeden jest na oku i moze w week pojade po niego. No nie wiem wszystko w praniu wyjdzie...Poki co nic nie chce mówic bo to niewiadoma jest

przeszlus

Super!!Uratujesz psa i jego życie Masz może link do schronu togo obejrzę

sunshine

[quote="Empik"]

Matek

Kirima napisał:

Wespe

Zbaczając troche z waszego tematu to napisze tyle moja psica jest z hodowli nasza sfora gdy ją kupowałem nie miała rodowodu lecz otrzymałem od hodowcy metrykę na podstawie której mogę wyrobić psinie rodowód ale po co? skoro i tak z nią nie będe jeździł na wystawy tylko z nią biegam...Rodowód moim zdaniem jest potrzebny po to aby można było psa wystawiać na wystawach a nie do biegania i kochania Very Happy

takiej słodkiej mordy Razz

Meg

Inarugowa