Forum Siberian Husky najwieksze forum rasy husky Strona Główna Siberian Husky najwieksze forum rasy husky
Siberian Husky forum
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Aiyzan
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Siberian Husky najwieksze forum rasy husky Strona Główna -> NASZE HUSKY
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gokuroyu




Dołączył: 03 Sty 2011
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Olsztyn
Płeć: ON

PostWysłany: Wto 11:33, 04 Sty 2011    Temat postu: Aiyzan

Witam wszystkich.

Nazywam się Darek, niebawem stuknie mi 23 latka. Mieszkam w centrum Olsztyna.

Już od jakiegoś czasu nosiłem się z zamiarem wzięcia huskiego pod swój nie za duży dach. Z początku miała to być 4 miesięczna suczka, ale skończyło się na tym, że po panelach śmiga mi zaledwie 5 tygodniowy samiec. Kiedy brałem go od hodowcy miał on 33dni. Urodził się 30.11.2010. Waży nieco ponad 4kg.



Wiem, wiem. Za wcześnie odstawiony od matki. Problem w tym, że jednak właściciele nie trzymali go przy matce jak do nich przyjechałem, a wynieśli go z domu (od razu zaznaczam, że poinformowani byli na to, że przyjeżdżam po większego psa, a nie szczeniaka). Okazało się, że nie ssie już mleka od matki, a normalnie je (stąd nie bali się za bardzo go oddać).

Mały jak to mały. Dużo sika, dużo się załatwia (oczywiście na dywan i panele, bo jeszcze nie kuma, że trzeba na gazety), wszystko gryzie (gryzaki dla malucha w drodze pocztą) oraz dużo śpi. Rano przed pracą biegamy w te i we w te po klatce schodowej (mieszkam na ostatnim piętrze to tylko wyjdę z mieszkania i mam "wybieg"), a gdy jestem w pracy to matka się nim zajmuje.

Problem jest tylko w tym, że mimo iż wiemy co piesek ma jeść, to nie wiemy dalej ile, a nie chcemy go przejeść (nie wiem czy robienie kupy 5-7 razy dzienne to normalne), za dnia sporo śpi, a w nocy budzi mnie po 3 razy dając do wiwatu, więc momentami nie jest za różowo, ale w końcu to szczeniak. Czytam wszystkie artykuły, tematy na forum, ale wiadomo, że co innego teoria, a co innego praktyka.

A na koniec powiem, że sam, jako człowiek, jestem typem samotnika, który chce to zmienić, jednak przełamać się nie jest łatwo.

p.s. hodowcy od których brałem psiaka mieszkają w Starych Włókach (między Jezioranami, a Barczewem, nie tak daleko od mojego miasta Olsztyna). Psy zadbane, bardzo mili ludzie. Jednak widzę, że jest tu sporo osób dobrze obeznanych w temacie to jakby ktoś coś wiedział na temat tej hodowli i mógł zapodać jakieś info czy dobrze zrobiłem od nich biorąc psiaka (no mi się wydaje, że dobrze) to byłbym wdzięczny.

Niebawem postaram się zarzucić zdjęcia małego Aiyzana.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Gokuroyu dnia Wto 21:56, 04 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
camayana
Gość






PostWysłany: Wto 11:51, 04 Sty 2011    Temat postu:

Szczeniat nie wydaje sie w tym wieku z hodowli i to bez wzgledu na to czy pies je samodzielnie czy nie!!!! Duzo wazniejsza jest wczesnoszczenieca socjalizacja malucha z rodzenstwem i matka ktora uczy go jak zyc, i nie zastapi tego zaden czlowiek. Ponadto bankowo szczenie zostalo Ci wydane bez szczepien i odrobaczenia, nie zdziw sie wiec jesli maly zacznie ci niedlugo podupadac na zdrowiu oraz z tym ze bedziesz mial z nim problemy behawioralne. Nie pytaj nas czy wiemy co o teh "hodowli" bo jesli wydaje szczenieta w tym wieku to nie jest to zadna hodowla ( hodowle psow rasowych zrzeszone w zwiazku kynologicznym nie moga wydac psa w tak mlodym wieku) Jest to zwykla pseudohodowla, a ludzie ktorzy ja prowadza to albo gowno wiedza o odchowie maluchow albo maja poprostu w dupie ich los.
Dziwi mnie rowniez Twoje podejscie, bo skoro wiesz ze 5 tygodni to za wczesnie, to czemu wziales malucha. Chyba to zaczyna mnie ostatnio wkurzac w ludziach, nie brak wiedzy tylko wlasnie to ze wiedza a pomimo to przyklaskuja pseudolom.
Niemniej jednak maluch nie bardzo moze za brak odpowiedzialnosci ludzkiej - Twojej i hodowcow.
Dlatego jesli bedziesz mial jakies konkretne problemy z maluszkiem to pisz, jest jeszcze malenka szansa ze pies wyrosnie na zdrowego hasiora.
Byles juz z nim u weterynarza zeby go zobaczyl??
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gokuroyu




Dołączył: 03 Sty 2011
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Olsztyn
Płeć: ON

PostWysłany: Wto 13:20, 04 Sty 2011    Temat postu:

Był już odrobaczany. W poniedziałek albo jeszcze w sobotę odwiedzimy weta na ponowne odrobaczenie, gdyż stuknie mu już 6 tygodni, a potem pierwsze szczepienia. Relację z wizyty przekażę na forum.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ebonique
Moderator



Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 1544
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: śląsk
Płeć: ONA

PostWysłany: Wto 13:32, 04 Sty 2011    Temat postu:

Oczywiście, że nie zrobiłeś dobrze biorąc stamtąd psa, bo to nie hodowla. Żeby być hodowlą trzeba być zrzeszonym w ZKwP w którym nie pozwala się na wydawanie szczeniąt wcześniej niż po skończeniu 7 tyg życia. Biorąc psa stamtąd przyczyniłeś się do rozwoju psełdohodowli i tym do zwiększania się bezdomności psów... Nie wiesz jakie geny ma szczenie, jego rodzice nie byli badani na choroby genetyczne. Psiak nie posiada metryki więc nawet nie jest rasowy i nie wiesz co z niego wyrośnie... Dobrze byś zrobił gdybyś pomógł jakiemuś psiakowi w potrzebie (np. jednemu z tych [link widoczny dla zalogowanych]) albo kupił psa rasowego z rodowodem z prawdziwej hodowli.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
camayana
Gość






PostWysłany: Wto 13:52, 04 Sty 2011    Temat postu:

Gokuroyu napisał:
Był już odrobaczany. W poniedziałek albo jeszcze w sobotę odwiedzimy weta na ponowne odrobaczenie, gdyż stuknie mu już 6 tygodni, a potem pierwsze szczepienia. Relację z wizyty przekażę na forum.


dobra rada- nie wychodz poki co z psem na spacery, niech zalatwia sie w domu. Nie majac szczepien chroniacych przed chorobami zakaznymi nie powinien przebywac w miejscach w ktorych zalatwiaja sie inne psy.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gokuroyu




Dołączył: 03 Sty 2011
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Olsztyn
Płeć: ON

PostWysłany: Wto 14:06, 04 Sty 2011    Temat postu:

camayana napisał:
Gokuroyu napisał:
Był już odrobaczany. W poniedziałek albo jeszcze w sobotę odwiedzimy weta na ponowne odrobaczenie, gdyż stuknie mu już 6 tygodni, a potem pierwsze szczepienia. Relację z wizyty przekażę na forum.


dobra rada- nie wychodz poki co z psem na spacery, niech zalatwia sie w domu. Nie majac szczepien chroniacych przed chorobami zakaznymi nie powinien przebywac w miejscach w ktorych zalatwiaja sie inne psy.

Póki co chodzimy tylko na korytarz, a u nas nie ma innych psów. Tak to siedzi w domku.

Nie będę oszukiwał, że spodziewałem się zbesztania na początek. Nie to, żebym się teraz bronił, bo wiem, że zwaliłem. Jednak sam ciągle się wkurzam, że dałem się namówić na niego mimo tak młodego wieku, ale ojciec mówił, że jak mamy brać to weźmiemy tego, mimo że ja chciałem brać psa w wieku 4-5 m-cy, to nie. "Tamten już jest nauczony życia na wsi, a tego sobie wychowasz od zera." No i weź tu tłumacz, że nie

A do weta to może nawet dzisiaj skoczymy, żeby go przebadał.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
camayana
Gość






PostWysłany: Wto 15:31, 04 Sty 2011    Temat postu:

tu nie chodzi o besztanie, uwierz ze wolalabym nie pisac tego co napisalam powyzej...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
katrrina111




Dołączył: 18 Paź 2010
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: ONA

PostWysłany: Wto 16:32, 04 Sty 2011    Temat postu:

Witam "sąsiada" :smail: My podobnie wzieliśmy Naszego malucha w wieku 3,5tyg. z trochę innych powodów, ale trafił do nas tak mały i jeszcze niejedzący samodzielnie, teraz ma już 3,5 miesiąca i byk z niego ( z każdą wizytą zachwyca swoją weterynarz) :blink: Teraz bardzo dużo zależy od Ciebie a nawet więcej niż zdajesz sobie z tego sprawę, ja na wiele rad nie mogłam liczyć- też mio się dostało za psa z pseudfohodowli ale uzyskałam ich dużo z neta a przedewszystkim od weterynarzy z którymi się konsultowałam, pfrzed Tobą dużo pracy, jak będziesz miał jakieś pytania- pisz- pomożemy. Co się stało to się nieodstanie- trzeba zadbać o malucha :smail: Pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Nessi




Dołączył: 30 Cze 2010
Posty: 311
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowe Drzewce
Płeć: ONA

PostWysłany: Wto 17:22, 04 Sty 2011    Temat postu:

Nom pyszczek jest bardzo młodziutki. Ale mam nadzieje, że wszystko się ułoży i nie będzie z nim problemów . trzymam kciuki i czekam na zdjęcia.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gokuroyu




Dołączył: 03 Sty 2011
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Olsztyn
Płeć: ON

PostWysłany: Wto 22:32, 04 Sty 2011    Temat postu:

Zgodnie z obietnicą zarzucam fotki Aiyzana















A tu matka Aiyzana:



Zdjęcia ojca nie mam, ale podobne umaszczenie. Nieco większy od matki.

Każdą pomoc chętnie przyjmę, szczególnie jakby ktoś mieszkał w Olsztynie bądź okolicach i można by wpaść pogadać, bo wiadomo, że rozmowa na żywo to zupełnie co innego niż rozpiski na forum ;]

Mimo to skorzystam z okazji i zapytam się osoby obeznane w temacie o jedną rzecz.

Otóż dajemy małemu jeść 4 razy dziennie. Dania zarówno leciutkie (ryż z marchewką, serek z bananem), ale także normalniejsze rzeczy (makaron z wątróbką). Oczywiście wszystko ostudzone. Mięsko drobniutko posiekane. Woda także ostudzona, uprzednio zagotowana w czajniku.
Historia pokazała, że można umrzeć z przejedzenia. I tego się obawiamy. Albowiem nie wiemy ile dokładnie mu dawać. Jakby ktoś mi mógł podać przykładowy posiłek dla takiego maluszka w formie łopatologicznej - np. pół szklanki ugotowane ryżu, posiekana marchewka by zakryła spód normalnego talerza itd., to byłoby super. Bo przepisów jest, ale w jakiej ilości podać danie nigdzie nie znalazłem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ebonique
Moderator



Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 1544
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: śląsk
Płeć: ONA

PostWysłany: Wto 22:49, 04 Sty 2011    Temat postu:

Na razie nie za dużo jak 4 razy dziennie to objętościowo niech na jeden posiłek nie przypada więcej niż hmm 1/2 szklanki - oczywiście zależy jak kaloryczny jest, ale mały ma jeszcze mały żołądeczek więc nie może dostawać za dużo. w raz ze wzrostem powiedzmy co tydzień troszkę zwiększać dawkę. Takiego małego szczeniaka przekarmić za bardzo się nie da bo rośnie i dużo się rusza, więc nie ma co panikować.
Co do fotki matki, co ona robi na tej focie? Czemu tak nisko trzyma zad?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
marlach




Dołączył: 03 Cze 2010
Posty: 300
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jelenia Góra
Płeć: ON

PostWysłany: Wto 23:32, 04 Sty 2011    Temat postu:

Z tego co widzę to łapa jej wpadła w śnieg... Kandy czasami też śmieszne pozy przybiera jak ugrzęźnie w śniegu;) Fajny maluszek, czeka Cię dużo pracy. Powodzenia.Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
katrrina111




Dołączył: 18 Paź 2010
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: ONA

PostWysłany: Wto 23:38, 04 Sty 2011    Temat postu:

My mieszkamy w Olsztynie:) Także służymy pomocą :tongue: Zgadzam się calkowicie z Ebonique. Nasz malec w tym wieku dostawał mleko zastępcze Royal Canin 4 razy dziennie wg dawkowania na opakowaniu, a pozatym jeden posiłek gotowany (miesko, marchewka, ryż) i moczone "kuleczki" suchej karmy dla maluchów w porcji po 8 do 10ciu ok.2 razy dziennie. Także jadł często a mało, przy takim maluchu bardzo trzeba uwazać by go nieprzekarmić poniewaz wzdecia czy zatwardzenie moze byc dla niego zabójcze, także masowalismy mu brzuszek po posiłkach, żeby lepiej mu sie trawiło. Radzę na samym poczatku postawic na dobre markowe karmy aby uzupełnic to czego nie dostał od mamy (z tad do drugiego miesiąca dostawal mleko z royala ktore jest mlekiem równo wartościowym co mleko matki a dotego bardzo dobrze tolerowanym ze wzgledu na niska zawartośc laktozy). Mleko mozesz nabyć w klinice OLWET na Lubelskiej, ew. KORTOWO, jeszcze raz polecam. Serki osobiscie bym odradzała- przynajmniej u nas właśnie laktoza niebyła dobrze tolerowana i mały miał biegunki, a o odwodnienie bardzo szybko. Do tego leciutko ciepła przegotowana woda (w naszym miescie gotowana kranowka jest wystarczajaco dobra) w razie wzdecia lub biegunki napar z siemienia lnianego. To tyle jesli chodzi o odzywienie- niestety taki "wcześniak" ma duzo do nadrobienie- a nie nadazysz nawet zauważyc jak szybko rosnie :smail: W takim wieku najedzony malec poprostu idze spać i spi bardzo spokojnie- więc szybko poznasz kiedy jest szczęsliwy i najedzony :blink: A każde płacze "bez powodu" najczęsciej oznaczaja głód (stąd np. budzenie w nocy- uwielbialiśmy je- nie mamy dzieci wiec zaprawy brak Very Happy ) No i przedewszystkim jak juz wczesniej było powiedziane żadnych spacerów z maluchem (chyba że masz ogródek w kórym napewno niema innych zwierząt) również wet. radzą separować od butów (na ktorych możesz wnieśc zarazki). Oczywiście pilnuj odrobaczania - my mieliśmy ogromny problem z robakami które mały przechorowal i szczepienia( na priv mogę polecic dobra wet. z super podejsciem :smail: ) Ostateczne i najważniejsze- socjalizacja- ale to juz bardziej skomplikowane :blink: Nawet sie nie obejrzysz jak wyrosnie z niego mały byczek - Nasz ma juz 3,5 miesiaca i wazy 17,5 kg. Hyhy tak nawiasem mówiąc jak do nas trafil ważył 2,2 miejac 3,5 tygodnia. Tak pozatym jest śliczyny maluszek- cała mama juz to widać- bedzie mały niedźwiadek :smail:

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Meg
Moderator



Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 2496
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: ONA

PostWysłany: Śro 7:35, 05 Sty 2011    Temat postu:

Uważaj na psiaka...duużo zagrożeń czeka tym momencie. Przede wszystkim - parwowiroza - to na początku.. nie wychódź z nim na dwór do czasu ukończenia szczepień. Młody nie ssie od matki - więc naturalnej odporności nie ma. Do szczepienia musi osiągnąc odpowiedni wiek - więc czekajcie cierpliwie w domu. Ja tak radze.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
husky112




Dołączył: 14 Lis 2008
Posty: 566
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: ONA

PostWysłany: Śro 9:06, 05 Sty 2011    Temat postu:

ale fajny grubasek
ciekawe umaszczenie bedzie miał


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Siberian Husky najwieksze forum rasy husky Strona Główna -> NASZE HUSKY Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin