Forum Siberian Husky najwieksze forum rasy husky Strona Główna Siberian Husky najwieksze forum rasy husky
Siberian Husky forum
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Daisy .;)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 12, 13, 14  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Siberian Husky najwieksze forum rasy husky Strona Główna -> NASZE HUSKY
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ki21




Dołączył: 12 Lis 2010
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Białystok
Płeć: ONA

PostWysłany: Sob 13:56, 13 Lis 2010    Temat postu:

Fajna jest, ma dziki look, jak mały Barry z powieści Curwooda Smile
a jak ją nauczyłaś sie turlać i czołgać?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ki21 dnia Sob 13:57, 13 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
chocolatelady




Dołączył: 14 Maj 2010
Posty: 1094
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: ONA

PostWysłany: Sob 16:21, 13 Lis 2010    Temat postu:

Dziękuję wszystkim
Czołgać uczyłam ją jak była mała, ale przestałam to jakoś ćwiczyć i już nam nie wychodzi Zdegustowany Muszę od nowa się z to wziąć Very Happy
A uczyłam tak, że poprostu robiłam z jakiś desek, czy co tam miałam pod ręką, taki krótki tunel. I kazałam jej pod tym przechodzić, a że było to niskie to musiała się przeczołgać Very Happy Wypowiadałam komende i nagradzałam.
A turlanie się, to jakoś samo wyszło, bo ledwo co zaczęłam uczyć tą komende, szybko załapała i sama robiła.
kazałam jej się położyć , karme ( narodę ) koło nochala trzymałam, i sama spróbowałam ją przewrócić na bok [?] i ręką wykonywałam taki ruch, żeby za nim wiodła - przez co się przeturlała na drugi bok.Smile
Nie wiem czy zrozumiesz Zawstydzony


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ki21




Dołączył: 12 Lis 2010
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Białystok
Płeć: ONA

PostWysłany: Sob 17:42, 13 Lis 2010    Temat postu:

dzięki za odpowiedż, jz nam sie z Megi nudzi dotychzcasowy trening i chyba spróbujemy jak to jest sie uczyc takich sztuczek Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
husky112




Dołączył: 14 Lis 2008
Posty: 566
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: ONA

PostWysłany: Śro 20:49, 15 Gru 2010    Temat postu:

skąd jestes ? szukam psa do zaprzegu hahahaha Very Happy

a jeszcze sie moge doczepic to czołgania sie
ja mam inny sposób jak piesumie podawac lapy to jest łatwiej
kazesz mu lezec i kucasz troszeczke przed nim potem komenda daj łape ---> druga, itd.
az stopniowo bedzie ci sie przesuwac do przodu
ja tak zauczyłam i Tajga zasuwa niezle tylko mi sie nauczyła tyłek trzymac w górze a przodem sie skrada komicznie to wygląda


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
chocolatelady




Dołączył: 14 Maj 2010
Posty: 1094
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: ONA

PostWysłany: Czw 20:14, 16 Gru 2010    Temat postu:

Ja zachodniopomorskie - Choszczno Smile

Ooooooo. Dobry sposób to jest! Very Happy Muszę tego spróbować Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
superzocha
Moderator



Dołączył: 04 Lis 2010
Posty: 826
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Osobnica, Gorlice
Płeć: ONA

PostWysłany: Czw 22:26, 16 Gru 2010    Temat postu:

Halo!! Dawno żadnych fot nie było... Jak tam Daisy nasza starsza cooleżanka :tongue:

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
chocolatelady




Dołączył: 14 Maj 2010
Posty: 1094
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: ONA

PostWysłany: Pią 12:46, 17 Gru 2010    Temat postu:

Oooo hej Very Happy
A Daisy wcozraj skończyła 9 miesięcy
Zdjęć nie ma, bo jakoś weny nie mam .Smile
Wczoraj tak się do mnie cały dzień tuliła Rotfl

Może w weekend jakieś fotki porobię.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez chocolatelady dnia Pią 17:07, 17 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
superzocha
Moderator



Dołączył: 04 Lis 2010
Posty: 826
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Osobnica, Gorlice
Płeć: ONA

PostWysłany: Pią 13:58, 17 Gru 2010    Temat postu:

No koniecznie jakieś foty w zimowej scenerii by sie przydały :smile2: Ja wlaśnie weny dostałam i czaskam jedna za drugą Wstyd

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
chocolatelady




Dołączył: 14 Maj 2010
Posty: 1094
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: ONA

PostWysłany: Pią 21:04, 17 Gru 2010    Temat postu:

hah Very Happy
A widzisz, to baaaardzo dobrze! Smile
Chociaż jest co oglądać i nadrabiasz za mnie Hyhy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Neja




Dołączył: 10 Gru 2010
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: ONA

PostWysłany: Sob 13:11, 18 Gru 2010    Temat postu:

superzocha napisał:
No koniecznie jakieś foty w zimowej scenerii by sie przydały :smile2: Ja wlaśnie weny dostałam i czaskam jedna za drugą Wstyd


Ja się nie dziwie Wink zanim mnie rozłożyło choróbsko też wzięłam swoją krowę (aparat) i cykałam zdjęcia Razz a ciężko było bo Corey nie pokorny jest i ciągnie we wszystkie strony, dwa razy wpadłam w śnieg...dobrze że aparat przetrwał te próbę. Razz

No ale tutaj przydałoby się troszeczkę zdjęć Hyhy póki zima jest :blink:


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
chocolatelady




Dołączył: 14 Maj 2010
Posty: 1094
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: ONA

PostWysłany: Sob 21:24, 18 Gru 2010    Temat postu:

Dziś próbowałam z samego rana coś cyknąć!
Impossible. ! Ona się cięgle rusza, skacze biega, odwraca. przewala oczami
Niemal każde rozmazane Niepewny . Chyba, ze coś dobrego miałam w ręce to siedziała Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Neja




Dołączył: 10 Gru 2010
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: ONA

PostWysłany: Sob 21:51, 18 Gru 2010    Temat postu:

haha wiem coś o tym Wink Corey zawsze zadkiem się do mnie obraca kiedy chce mu zdjęcia robić i takim sposobem 90% zdjęć jest jego tyłu.
U naszych psiaków chyba to jest normalne, że one się tak wiecznie ruszają, w miejscu ustać nie potrafią łobuzy Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
emka




Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: ONA

PostWysłany: Nie 0:45, 19 Gru 2010    Temat postu:

Jeśli mój kudłacz się tak wierci, to czekam, aż się zmęczy Hyhy, Jak to już nastąpi, to pozuje bez zarzutu Very Happy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
chocolatelady




Dołączył: 14 Maj 2010
Posty: 1094
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: ONA

PostWysłany: Nie 19:04, 19 Gru 2010    Temat postu:

Dzisiaj miałam troszkę nieprzyjemną sytuację. Mój pies ( jakoś 11 lat już ma) biega sobie po podwórku. Daisy niestety na lince, bo we dwójkę robią straszne rzeczy, o ile zostają bez opieki.
Mam czas, więc idę na dwór. Biorę Daisy na smycz, bo chcę przejść do sadu, bo tam jest wszystko szczelnie ogrodzone, więc jak będą tam we dwóch, nigdzie mi niepobiegną. Hektora nigdzie nie widzę. Przeszłam już przez taki mały płotek… bramką oczywiście . Biegnie ONek. Daisy chce już spuścić ze smyczy. Hektor coś tam sobie niucha obok mnie. Młoda grzecznie stoi i czeka aż ją spuszcze. Ledwo co ją uwolniłam, jeszcze nie zdążyła zrobić ‘kroku’, Hektor się na nią rzucił z zębami! Ona nie wie o co chodzi, próbuje się bronić, a ten ją tarmosi. Ja w samym epicentrum stałam. Dopiero później sobie pomyślałam, że mogą mnie dziabnąć, ale jakoś się tym nie przejęłam i dalej próbowałam coś zdziałać . Dre się, krzycze i co się jeszcze da zrobić. Ten ją dalej tam tarmosi, jego odciągam za obroże, ale on ją w paszczy za noge trzyma i wtedy ją ciągnę razem z sobą. Co robie? Dre się dalej.xd Wszyscy pozostali domownicy byli w domu. Krzycze dalej, żeby ktoś przyszedł! Nikt mnie nie słyszał – nie lubię dźwiękoszczelnych okien. No to dalej ich tam odciągam. Daisy w różach ląduje, Hektor za nią. Aż wreszcie jego złapałam stabilnie za obrożę. Dre się dalej – to tak z emocji. Lekko nim trząsnęłam. Daisy stoi metr dalej, cała się trzęsie… Myśle- ma coś z łapą. Bo kilka razy ją za nią tarmosił i ciągnął. Dalej wołam kogoś do pomocy. Jaki skutek ? Sami sobie odpowiedzcie – dźwiękoszczelne okna. Daisy odeszła od wyjścia z tego placu, więc Hektora wyprowadziłam za nią. Daisy na ręce wzięłam i poszłam za kolejną siatkę . Długo by tłumaczyć z tymi ogrodzeniami.
Hektor tamtą ( tą niską ) przeskoczył i podbiegł do tej za którą byłyśmy. I już spokojnie wąchał D. Jakby nigdy nic.
Zadzwoniłam do mamy, żeby tata zajął się psem , a ja D. oglądam…
Nic poważnego się nie stało. Pod oczkiem ma taką kropę bez sierści, a jak ją głaskałam to dość dużo sierści zostało mi na rękawiczce.; / Ale Dejz się uspokoiła i już merdoliła ogonem.

TO tyle z tej ‘mrożącej krew w żyłach’ historii.
Ale to baaaardzo dziwne – zachowanie ONka. Biegali ile razy sobie razem, nic takiego miejsca nie miało. Fakt, raz chciał jej pokazać, kto tu rządzi i ją poskromić.
Zawsze, to mój drugi staruszek – mały kundelek – biegł do niego żeby się gryźć. I wtedy nigdy do nich nie podchodziłam. Chyba tylko tyle, żeby jakimś kijkiem czy czymś co było pod ręką ich rozdzielić. W ich przypadku bardzo skuteczną metodą było zlanie wodą. xd.
I wtedy ten mały poskakiwał do niego, gryzł po łapach, a Hektor Tylku brał go w pyski i trzymał. Wtedy ja się darłam „ Heeeeeektor! Puść go! Zostaw!” A ten takimi błagalnymi oczętami, jakby chciał powiedzieć ‘ no ale co ja mam zrobić, jak ten się do mnie rzuca”. Wypluwał go, a mały znowu do niego. I koło się zataczało.
Reasumując – dziwne. Tak sobie myślę… może jej nie poznał, bo nie widział, że ją biorę ze sobą.


Zdziwiony

A tu zdjęcia... STATYCZNE! Very Happy bo na lince Smile



Wiek małego łepka, dużego siedzenia. przewala oczami


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
husky112




Dołączył: 14 Lis 2008
Posty: 566
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: ONA

PostWysłany: Nie 19:56, 19 Gru 2010    Temat postu:

fajna jest

to czemu ci się tak chyciły ? ogólnie razem biegaja po podwórku?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Siberian Husky najwieksze forum rasy husky Strona Główna -> NASZE HUSKY Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 12, 13, 14  Następny
Strona 4 z 14

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin