Siberian Husky najwieksze forum rasy husky

Gość

Mam trzy psy! :smail: Masakra... :smail:

Chylę czoła... oceniacie ludzi tylko na podstawie tego co czytacie! :tongue:

Arwilla

Gość

:smail: :smail: :smail:

Empik

i szczeniak który nie szczepiony chodzi na długie spacery. za chwile zachoruje to szybko szczeniak pojdze z tego swiata...

Gość

Mam w domu dwa dorosłe psy i szczeniaka... Z tego Dakar i Eger są moje...

Mniej podniety, więcej uważnego czytania!
:smail:

Suzi_Husky

Brak słów na takie myślenie...

Niektórzy mają w dupie los zwierząt i Ty jesteś jednym z nich! To że Twoje psy mają u Ciebie dobrze, bo Ty akurat znasz specyfikę rasy i zapewniasz im wymarzone wręcz warunki NIE OZNACZA ŻE RODZEŃSTWO DAKARA I EGERA też tak trafiło. Myślisz, że Właściciele rodziców szczeniaków zastanawiali się komu sprzedają pieski????? Właścicielem siostry/brata Twoich psów mógłbyć kolejny PSEUDOHODOWCA który będzie produkował szczeniaki na większą skalę!
A jaką masz pewność, że po sprzedanych szczeniakach w tym EDGERA suka nie zostanie dopuszczona na kolejną cieczkę?? bo przecież to był dla nich ŁATWY pieniądz. Przelicz to sobie.
Ze zdjęć widzę, że masz kilkuletnią córkę- ją też wychowujesz w poczuciu egoizmu i tego co jest TU i TERAZ?? jeśli tak to POWODZENIA.
Wiesz co? z takimi tekstami że czasem dorzucasz się do karmy i bywasz w schronisku to się nie ośmieszaj... jak byś chodził to byś się czegoś nauczył. Samo spojrzenie w smutne niewybiegane oczy Huskiego za kratami... przekazuje wszystko.
Skoro chodzisz- to mam nadzieję że nie trafisz na rodzeństwo swoich psów.

Ręce opadają. Młócimy ten temat, ale jak tego nie robić jak ludzie g... rozumieją.

Wystarczyło się odezwać do Eboniqe- ostatnio bywało dużo MŁODYCH huskych i to do wyboru- do koloru. Miałbyś młodego kilkumiesięcznego psa ZA DARMO i świadomość że uratowałeś od śmierci psiaka...
ale nie bo czubek nosa i łatwizna są najbardziej widoczne...

Ja mam sukę z rodowodem bo nie myśle tylko o tym co jest TU i TERAZ tak jak Ty. Kosztowała mnie 1500zł plus dojazd w dwie strony 600km.
Równocześnie hodowca miał do sprzedania jej siostrę z rodowodem z wadą zgryzu (nie hodowlaną) za 500zł, więc jeśli się chce to można!!!

killerek5

kurczę ale spokojnie , wiem że to forum ale nie trzeba się drzeć :tongue: .
Wszystko można spokojnie wytłumaczyć.
Suzi_Husky masz rację. Ja też mam psy z pseudo i nie raz zastanawiałam się gdzie trafiło ich rodzeństwo, co się z nimi dzieje i przede wszystkim czy jeszcze żyją

Niestety była moda na husky i nie wiadomo jaki palant kupił te psy.
Ja uważam że u mnie psy mają bardzo dobrze, może czasem za dobrze. No ale jeśli nawet po tych psach co jest Fado, były 3 mioty i w sumie 18 szczeniąt to nie sądzę że wszystkim się udało. Ile może żyć normalnie i mieć w porządku właściciela, z 4 ? Nie sądze że więcej .

Suzi_Husky

Kilerek5 o to właśnie chodzi...
Ja nie neguje psów bez rodka które są na tym forum...bo one miały szczęście trafiły do kochających ludzi (w większości) którzy ich nie oddadzą za żadne skarby świata ale nie jestem egoistką i myślę o ich rodzeństwie, o ich rodzicach o tym że niektóre skądś musiały się wziąć w schronie i cierpią. A wszystko przez podejście większości ludzi...

killerek5

no ale tutaj też chodzi o umiejętność wytłumaczenia czemu coś jest dobre a inne złe.
jak widać nie wielu ludzi umie na spokojnie i bez nerwów przekazać swoją wiedzę .

pawrud1973 mimo tego że jestem dużo młodsza to zrezygnowałam z takiego podejścia do sprawy jakie ty masz, wierz mi lub nie ale kiedyś miałam podobne zdanie na temat pseudo i rozmnażania dalej psów.
jeśli chciałbyś chodź spojrzeć na ten temat z innej strony to napisz do mnie a ja ci pokażę rozmowę która mnie przekonała do zmiany podejścia

pozdrawiam i proszę o więcej zdjęć twoich haszczaków[/b]

Suzi_Husky

Kilerek5 ja mogę na spokojnie i bez nerwów przekazać wiedzę na ten temat nowemu użytkownikowi forum, który nie miał zielonego pojęcia o pseudohodowlach i bezsensownym rozmnażaniu psów dla zysku lub bo "suczka musi mieć choć raz szczeniaki" a nie "staremu" użytkownikowi forum, na którym aż roi się od informacji na ten temat. Więc sorry ale w tym wypadku spokojnie się nie da i większość przyzna mi rację...

Arwilla

Gość

Nie chciałam tego robić, ale jednak robię... Mam na imię Agnieszka i jestem żoną PawRuda1973. Nie lubię forów internetowych i nigdy na żadnym z nich się nie udzielałam, a to dlatego, że odstręczają mnie te wszystkie kłótnie, pochopnie szafowane oceny, komentarze do niejednokrotnie wyrywanych z kontekstu wypowiedzi. Przeraża zapalczywość, a niekiedy wręcz fanatyzm niektórych forumowiczów...

Rozumiem i szanuję, że ludzie mają swoje poglądy i potrafią ich bronić, szczególnie jeśli idzie o działanie w szczytnej sprawie. Ale nie rozumiałam i nigdy nie zrozumiem, jak broniąc skądinąd słusznej sprawy, obrzuca się błotem innych ludzi, nie znając kompletnie ani ich, ani ich życia. Ktoś może się ze mną nie zgodzić, ale uważam, że wytykanie ludziom egoizmu, krótkowzroczności i czego tam jeszcze tylko na podstawie jednej sprawy jest wysoce krzywdzące, żeby nie powiedzieć podłe. Nie chcę i nie będę się tu z nikim kłócić, bo to wbrew mojej naturze, ale nie będę też obojętna w sytuacji, kiedy ktoś zahacza o moją rodzinę... Wypraszam sobie jakiekolwiek insynuacje dotyczące kwestii wychowania naszej córki!!! Dlatego Suzi_ Husky nie rozpędzaj się tak i bądź łaskawa nie wypowiadać się w tym tonie. Chwała Ci za to, że nie pozostajesz obojętna na cierpienia czworonogów, ale dlaczego będąc tak szlachetną wobec zwierząt wydajesz krzywdzące osądy o ludziach? Najbledszego pojęcia nie masz o sytuacji w naszej rodzinie, więc daruj sobie proszę takie teksty!!!
Może jestem w błędzie i nie doceniam Ciebie i tego, że być może takimi właśnie metodami udało Ci się sprowadzić na dobrą drogę wiele „zbłąkanych owieczek”. Mnie osobiście takie traktowanie ludzi skutecznie zniechęciłoby do każdej chyba sprawy...

Cieszę się, że są na tym forum również takie osoby jak Killerek5... To dowód na to, że jednak można dyskutować z ludźmi nie obrażając ich, a swoje poglądy formułować w sposób nieagresywny i kulturalny... Dziękuję Ci, że starasz się o dobra atmosferę i apelujesz o zachowanie spokoju. Od takiej osoby chętniej przyjęłabym nauki niż od całej zgrai krzykaczy, którzy w ferworze czynienia dobra nie przebierają w środkach, zapędzając się często zbyt daleko...

Naprawdę przykro mi, kiedy czytam niektóre wypowiedzi.... Szkoda, że wszechobecna agresja dotarła także i tutaj... Że błotem obrzuca się osoby, które kochają zwierzęta i potrafią zrobić dla nich wiele... A to, że wybrały pieska czy pieski o nie takim pochodzeniu, jak chcieliby inni... No cóż... Większość par decyduje się na urodzenie własnego dziecka w sytuacji, gdy w domach dziecka tak dużo Maleństw czeka na adopcję... Czy ich za to potępiamy? Czy każemy im żyć w poczuciu winy, że chociaż zapewniają swojemu dziecku wszystko, to nie myślą o tych, które kiedyś ktoś porzucił...?

A tak na przyszłość... Jeżeli chcecie zaoszczędzić sobie stresów związanych z obecnością i poglądami właścicieli psów bez rodowodów i frustracji związanych z tym, że nie zawsze wszystkich uda się przekonać do swoich racji, to może warto byłoby jasno określić dla kogo takie forum jest przeznaczone, a kto nie jest na nim mile widziany...

Pozdrawiam! I z góry przepraszam, jeśli kogoś uraziłam...
Agnieszka R.

Arwilla

Gość

Wcale nie... Pod pojęciem "zgraja krzykaczy" rozumiem tych, którzy dopuszczają się słownej agresji wobec innych i wypowiadania opinii bez rzeczywistej znajomości danego człowieka.

Co do mojej wcześniejszej wypowiedzi... Nie było tam żadnej informacji co do tego czy mamy poczucie że robimy coś źle, czy też nie. Dotyczyła ona jedynie sposobu komunikowania się na tym forum...

A jeśli faktycznie jesteśmy jak to nazywasz "krótkowzrocznymi egoistami" to powiem Ci, że z perspektywy całego naszego życia, naszej pracy i ról społecznych, jakie wypełniamy to życzyłabym sobie na tym świecie więcej "takich jak my" ...

Poza tym wcale mnie nie rozczarowałaś, bo pisząc o "fanatyźmie i agresji" pozwoliłam sobie na tak powszechne przecież na forach internetowych uogólnianie, nie kierując tych słów konkretnie do Ciebie...

Pozdrawiam...

Ebonique

Agnieszko, przejdź się do schroniska i zobacz co z powodu pseudohodowców, takich jak wasi fajni ludzie spod Gliwic z zadbanymi psiakami i z powodu takich jak Wy chętnych na szczeniaki od nich którzy pomagają im się na procederze sprzedaży pseudo husky wzbogacić, dzieje tam z psami. Wtedy powiesz, czy tylko naszą fanaberią jest to że nie podoba nam się pochodzenie waszego psa... Ja tam bywam często z racji tego czym się zajmuję, widzę te psy wychudzone, często bojaźliwe (husky nie słucha więc trzeba go "napierdalać' żeby zmądrzał) stojące we własnych gównach. Patrzące tęsknie za kraty na ludzi. Ale nikt ich nie zabiera bo są stare i brzydkie i ze schroniska to na pewno głupie i nie da się ich wychować. Co jest brednią, ale jakże nasz naród lubi stereotypy... Po prostu ilość psów na stronie rośnie nam w zastraszającym tempie, ilość huskych katowanych i wywalanych z domu... Dlatego krew mnie zalewa przy każdym przypadku gdy ktoś wiedząc o tym ile złego rasie robią pseudohodowcy, decyduje się kupić od nich psa w typie powiększając tym samym ilość psiego cierpienia...
http://www.youtube.com/watch?v=ymZtPAwK-qM