Siberian Husky najwieksze forum rasy husky

Aaro

Fotka z dwoma naszymi łobuziakami, dwunożnym, i prawie już dwumiesięcznym czworonożnym Wink

[link widoczny dla zalogowanych]

corofini

dobrane łobuzy :dance:

__Madzia__

no niezle...

psom o takiej masci jak gufi, pasuje czerwony Wink

przynajmniej wg mnie Smile

Nelik107

hehe Madzia nie tylko ty tak sadzisz;P
hehe Very Happy

Łobuzy są sliczne;)

sunshine

heheh widać diabełki w oczkach obojga Smile

Mojra

Teraz to jeszcz dwa małe łobuziaki a juz za rok będzie mały łobuziak i jego pies Very Happy

Fajowe chłopaczycha Smile

Aaro

Wcoraj ważne wydażenie w życiu Guffiego, wizyta u weterynarza. Wedłóg opini weta, piesek w kondycji bardzo dobrej. Dostał drugą szczepionkę. Co mnie najbardziej zdziwiło?? nawet oczko mu się nie przynrużyło, jak weterynarz wbijał mu igłę w karczek. Cały czas obserwował "co ten obcy pan od niego chce" Very Happy

. Następne szczepienie za 3 tygodnie Wink

zobaczymy czy też będzie taki dzielny Wink

.

Aztek

Brawo, dzielny łobuz:) Podrap go za uszkiem

To on jest prawie równolatkiem a nazszym Likosem. A przepraszam, że zapytam neśmiało.... czy już wie od "do czego służy spacerek?? my niestety wciąż mamy z tym kłopoty;)

Aztek

O przepraszam, Liki starszy o miesiąc Smile

Aaro

Po wyprowadzeniu na spacerek, psina jak zrobi siusiu, ew "twardszej części roboty" to od razu goni do mnie albo żonki, i upomina się o przysmak Very Happy

ale wypadki w domku są na porządku dziennym, a na zakończeniu "przeciekania" pieska w domu Guffi ma jeszcze trochę czasu Smile

. Mamy jednak nadzieję że ten czas nastąpi dość szybko Razz

Ebonique

Moja cztero-miesięczna tymczasowiczka dostała ksywkę konewka, bo wie do czego służy spacerek, ale jak widzi smycz to tak się podnieca, że leci do drzwi i popuszcza ze szczęścia. No i zanim doleci do drzwi to w sumie już nie ma po co iść;> Ehh te dzieciaki:P

Aztek

Likos robi inny numer. Nawet jak zdążymy z nim wyjść, wysika się, chodzi, ogląda świat, kontempluje w koncu wraca do domu i... pamięta by choć kilka kropelek na kchenną podłgę zostawić. na szczeście juś nie zawse.jakie to szczęście, że tylko kuie jai prywatne wc sobie uparzył Wink

Aaro

Mały postęp Smile

Guffika wyprowadzam na spacer ostatni raz między 23-a północą. Bestyjka idzie spać, przesypia gdzieś do 5-6 rano, i zależnie kto z nas jest po drodze ma wylizane ręce /fajna pobódka, nie ma co Smile

/przez małego łobuza, który upomina się, że coś miało mu prawo się już skroplić. Wychodzimy na małe siusiu, śniadanko dla pieska, krótki spacerek na kolejne siusiu, i może coś twardszego, i Guffik idzie dalej spać Wink

(ewentualnie jak dzisiaj robi pobódkę reszcie rodzinki śpiewając pod dźwiami za którymi zniknąłem idąc do pracy).
Między gdzieś 19 a 6 rano podłoga jest w domu czyściutka, piesek pamięta żeby podejść jak coś i upomnieć się o swoje prawo do siku na dworze. Natomiast w dzień jakby o tym zapominał Smile

załatwi się na podłogę, na dworze chwilkę później z 2 razy, i po powrocie jakieś resztki też muszą wylądować na świerzo wymytych płytkach. Czy to normalne że pies załatwia się z 3-4 razy w ciągu dajmy 5 minut?? W tym wieku na znaczenie terenu to chyba trochę za wcześnie.

Kirima

3-4 razy w ciągu 5 min?! byliście u weta? to może być pęcherz, a tego nie należy przeoczyć!

Aaro

ano, jest dajmy na to godzina - dwie, czasem trzy jak nie zrobi siusiu ani na spacerze, ani w domu, a jak już mu się zbierze, to załatwia się na 3-4 razy w ciągu kilku minut