Siberian Husky najwieksze forum rasy husky

Arwilla · Wysłany: Pon 16:52, 30 Mar 2009 Temat postu:

Ada - Tia jest cudna.... Cool

A te tereny.... Rolling Eyes

Przygarniesz mnie?... Very Happy

Ada i Tía · Wysłany: Pon 21:13, 30 Mar 2009 Temat postu:

Ada i Tía · Wysłany: Pon 21:21, 30 Mar 2009 Temat postu:

jeszcze kilka zdiec z dzisiejszego spaceru po plazy. strasznie podobaja mi sie zdiecia gdzie tlo jest zamazane a reszta super wyrazna, no ale do tego trzeba miec super aparat, ja mam zwykla cyfrowke no ale udalo mi sie pare strzelic co prawda nie sa takie jak bym chciala, ale jak se kupie kiedys moj wymazony aparat to zdieciami was zasypie Laughing

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Ada i Tía · Wysłany: Pon 21:22, 30 Mar 2009 Temat postu:

o kurde przed zmniejszeniem byly sto razy lepsze Shocked

anetaa200 · Wysłany: Pon 21:24, 30 Mar 2009 Temat postu:

Śliczna ta twoja bestyjka Very Happy

Psoci ci troszkę Question

Pozdrawiamy

Ada i Tía · Wysłany: Pon 21:40, 30 Mar 2009 Temat postu:

anetaa200 · Wysłany: Pon 21:49, 30 Mar 2009 Temat postu:

dobre

Na ile ją samą zostawiasz w domu Question

Ja dziś wyszłam do sklepu na 10 min i słyszałam jak drapie i wyje Exclamation

My jak wychodzimy do pracy zawozimy ją do mojej mamy Crying or Very sad

Raz ją zostawiłam jak była mniejsza zastałam zniszczoną suszarkę do ubrań, i pogryzione uszczelki od brodzika...

Ada i Tía · Wysłany: Pon 21:57, 30 Mar 2009 Temat postu:

anetaa200 · Wysłany: Pon 22:10, 30 Mar 2009 Temat postu:

No nas też nie ma ok 8 godz... My jak kupiliśmy haszczaka była bodajże sobota ok 19.00 godz... Siedziała wcześniej w kojcu razem z matką... W poniedziałek obydwoje szliśmy do pracy, zostawiliśmy ją w domu ( mieszkamy w bloku na 3 piętrze ) słyszałam na dole jak piszczy i drapie w drzwi,,, ze względu na sąsiadów i na to że mi się jej żal zrobiło zadzwoniłam do mamy i pytam czy z nią posiedzi - zgodziła się Exclamation

Od tamtej pory zawsze zostaje na te parę godz z mamą i pinczerką... Na samym początku mama była strasznie zła na ETI bo jej wszędzie sikała i robiła kupki już do niej siły i cierpliwości nie miała, ale ją od tego odzwyczaiła i teraz chce z nią zostawać...Czasami jak mam wolne czy mąż dzwoni o 7.00 i pyta : a gdzie ETI nie przywozicie jej do mnie?!
Nawet ja na spacer idzie to bierze je dwie i z nimi chodzi... mówi że dziewczyny ślicznie chodzą przy nodze i się słuchają, nie wierzyłam w to póki na własne oczy tego nie zobaczyłam,,, a ludzie tak się dziwnie na nią patrzą Laughing

Nelik107 · Wysłany: Wto 11:15, 31 Mar 2009 Temat postu:

hehe.. moja nie zostaje sama.. a jak juz to tylko ok 3 dni w tygodniu:)
bo sie rodzeństwo uczy no i ja też

a moja mam jest pielęgniarką wiec ma wolne kilka dni w tygodniu i z nią chodzi:D

Aneta- ja też kupiłąm w sobotę Nelke... a dokładniej 21lipca:D o godz. ok 11:DD
(pamiętam date Laughing

)

Ayumi · Wysłany: Wto 12:18, 31 Mar 2009 Temat postu:

Aneta jak pinczerka reaguje na Twoja sunie??? teściowa ma pinczera i na poczatku dopóki E był mały bawily sie a potem zaczal sie go bac i robi sie agresywny

moze dlatego ze nie widywaly sie codziennie takjak u ciebie...

my kupilismy E. we wtorek Razz

nie byl to zbyt szczesliwy dzien- pojechalismy po psa ze 120 km i dostalismy tel ze zmarl dzidek lubego

wrocilismy do domu, on pojechal do rodzicow a ja zostalam sama z małym wyjcem- kwiczał za mamą, aż wkońcu ze zmęczenia razem usnęliśmy.

anetaa200 · Wysłany: Wto 13:32, 31 Mar 2009 Temat postu:

Pinczerka na początku nie była zadowolona z widoku obcego psa w domu... Pinczerka ma już dwa lata jest starsza ale jakoś zaakceptowała haszczaka, razem się bawią ( nie zawsze bo pinczerka ma swoje humory - ostatnio Eti złapała za grzywkę i nie chciała puścić a to bidactwo zaczęło piszczeć ) a Etka też nie jest lepsza ciągle by ją kąsiła za zadek złapała za szyję albo ucho... Ostatnio nawet jak Mika miała cieczkę ( moja mama zakłada jej psie majteczki ) to Eti się to nie spodobało że nosi coś na sobie i jej ciągle te gadki zdejmowała Very Happy

Odezwę się poźniej jestem w pracyi krzystam z chwili wolnego ale muszę uciekać na autobus...
Pozdrawiamy

__Madzia__ · Wysłany: Wto 13:40, 31 Mar 2009 Temat postu:

tez musze zaczac uczyc mojego zostawania w domu..., tylko ze jak on widzi ze ktos gdies poszedl to juz zaczyna piszczec (nawet nie po 5min) mimo ze w drugim pokoju ktos jest...czuje ze bedzie ciezko Very Happy

a ja Aslana przyziowzla do domu dokladnie 18 grudnia, w czwartek Wink

zanosilo sie na swieta wiec tak naprawde na kilka godz sam jeszcze nigdy nie zostal...

Ada i Tía · Wysłany: Wto 15:48, 31 Mar 2009 Temat postu:

ja pojechalam po T w piatek 19 grudnia 2008 Very Happy