Forum Siberian Husky najwieksze forum rasy husky Strona Główna Siberian Husky najwieksze forum rasy husky
Siberian Husky forum
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Co zrobić z przygarniętym haszczakiem ?

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Siberian Husky najwieksze forum rasy husky Strona Główna -> OFF TOPIC
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
damianf




Dołączył: 01 Paź 2010
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 6:23, 01 Paź 2010    Temat postu:

Nie wiedziałem gdzie napisać, tak więc napiszę tutaj.

Zacznę od tego, iż posiadam 3 psy. Jeden mój pupilek , zwykły kundelek (Keksik), który jest domownikiem. 2 pies to lablador czarny (Pinczer Razz), który sobie hasa po dworze. No i trzeci uwiązany przy budzie też kundel, ale już agresywny trochę zwie się Ciapek. I tak, Keksik przesiaduję w domu, a gdy wyjdzie na dwór normalnie bawi się z Pinczerem , i strasznie warczy do Ciapka. W mojej obecności Keks z Pinczerem bawią się normalnie , zaś gdyby spuścić Ciapka to Keks z Ciapkiem by się pogryzły (sorry za te powtórzenia imion, ale tak będzie najłatwiej) , a Pinczer neutralny. Do czego zmierzam? Otóż tata wczoraj przyprowadził bez pytania Huskyiego sukę 7-miesięczną bodajże. Z Keksikiem jest tak, że nie toleruje innych psów w pobliżu kogoś z rodziny, a tym bardziej nie w domu (no toleruje tylko Pinczera) Mama się huskyiego boi, ja go nie lubię. Nie ma mowy, żeby siedział w domu bo tutaj mamy Keksa a on nie toleruje tego. Na dworze też raczej odpada, jedyne wyjście to oddać komuś Ciapka i huskyiego dać na sznurek do budy, a takie rozwiązanie osobiście mi się dla tego psa nie widzi. Z tego co wiem to nie jest to pies na uwiązanie. I tutaj moja prośba , jakieś argumenty dla mojego taty, że po prostu Husky się nie nadaję na łańcuch, w obecnej sytuacji tym bardziej do domu. Próbowałem już przetłumaczyć tacie do rozumu, ale nic do niego nie trafia bo on sobie ubzdurał, że zarobi na szczeniakach... (z tego co mi wiadomo to nie ma rodowodu ten nasz husky. ) Proszę o pomoc.

A, i żeby nie było, że nie lubie psów czy coś, po prostu przy obecnej sytuacji nie da się pogodzić huskyiego w domu. No i sorry za to masło maślane, ale jest rano i chcę aby ktoś jeszcze podrzucił jakiś pomocny post póki tata nie wróci z pracy Wink

Pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ebonique
Moderator



Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 1544
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: śląsk
Płeć: ONA

PostWysłany: Pią 9:37, 01 Paź 2010    Temat postu:

Krew zalewa... Husky ABSOLUTNIE nie nadaje się na łańcuch będzie wył tak, ze sąsiedzi będą chcieli was eksmitować. To jest pies który potrzebuje ruchu czyli codziennie kilku kilometrów spaceru, a jeszcze lepiej biegania, treningu przy rowerze. To zarobienie na szczeniakach to juz w ogóle chore! Widział ile psów jest w schroniskach? Ludzie nie radzą sobie z tymi psami więc je oddają z powodu ich natury. Był bum a husky, ale juz przeszedł bo coraz więcej ludzi wie jaka to trudna rasa i ile wymaga pracy! Szkoda gadać, utrzymanie szczeniaków i robota przy nich to nie jest wcale łatwa sprawa i ze szczeniakami przez pierwszy miesiąc ktoś ciągle musi siedzieć! I wszystko kosztuje, zakładam, że suka nie ma rodowodu bo nie sądzę, żeby się na wystawy z nią wybierał. Szczeniaki bez rodowodu kosztują 300zł jeden, a utrzymanie ciężarnej suki i szczeniąt tak żeby były w dobrej formie przez 2 miesiące bo tyle powinny być to koszt 1000zł jak wyjdzie na zero to będzie miał szczęście... I jak sobie wyobraża mieć sukę z cieczką przy tylu psach w domu? Któryś ją pokryje i będą kundle a tego za darmo już nawet nikt nie chce.

Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
damianf




Dołączył: 01 Paź 2010
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 11:19, 01 Paź 2010    Temat postu:

O to mi chodziło! W pełni się zgadzam, z tym co napisałeś, sam tak uważam. Tylko nie potrafiłem tego przedstawić w tak dobitny sposób tacie. Teraz tylko przekonać tatę, i znaleźć dobry domek dla Hany (tak była nazwana )

A i jedno malutkie pytanko. Czy to normalne, że gdy np leży sobie to po chwili podnosi się otwiera buzię wystawia język i zieje jakby była nie wiadomo jak zmęczona. Bardzo często tak zieje.

Dzięki za pomoc!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Karol




Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z upalnej Syberii
Płeć: ON

PostWysłany: Pią 12:11, 01 Paź 2010    Temat postu:

damianf napisał:
Czy to normalne, że gdy np leży sobie to po chwili podnosi się otwiera buzię wystawia język i zieje jakby była nie wiadomo jak zmęczona. Bardzo często tak zieje.

Może np. regulować ciepłotę ciała. ps, żaden pies nie powinien być uwiązany.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
damianf




Dołączył: 01 Paź 2010
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 12:13, 01 Paź 2010    Temat postu:

Podobnie uważam, ale cóż zrobić jak jest taki agresywny.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Journey




Dołączył: 27 Cze 2010
Posty: 294
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: ONA

PostWysłany: Pią 12:17, 01 Paź 2010    Temat postu:

Zbudować mu wybieg...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
damianf




Dołączył: 01 Paź 2010
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 12:27, 01 Paź 2010    Temat postu:

Rozwiń tą myśl.


Przyszedłem tutaj po pomoc, dostałem jej. Ale jak widzę doświadczeni użytkownicy już chcą mnie zjeść. Wiem jaka jest sytuacja w domu, i nie ma innego wyjścia jak łańcuch dla tego psa (chodzi oczywiście o Ciapka nie Huskyiego). No w sumie są inne, puścić go a niech się zagryzie z Keksem (było już parę scen rozdzielania tych psów, które zawsze kończyły się mniejszymi bądź większymi urazami) bądź porzucić? Nie, tego nie zrobię.

Oczywiście dzięki za pomoc, jeśli w przyszłości będę miał Huskyiego na pewno tu wrócę. Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Karol




Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z upalnej Syberii
Płeć: ON

PostWysłany: Pią 12:29, 01 Paź 2010    Temat postu:

Nie zjeść tylko pomóc. Wybuduj kojec/wybieg lub spróbuj "zaprzyjaźnić" je ze sobą. Piszesz, że Keks strasznie warczy na uwiązanego agresora Ciapka tak? - co na to Ciapek?. ps, pisze się labRador Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
damianf




Dołączył: 01 Paź 2010
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 12:41, 01 Paź 2010    Temat postu:

A więc, Keks jeśli jest sam na dworze jakby normalnie obcuje z Ciapkiem. Zaś jeśli ktoś z rodziny jest razem z nim, to on zaraz leci do Ciapka i warczy na niego, a ten to odwzajemnia. (tak jakby keks był strasznie zazdrosny) I tak sobie warczą dopóki szybko nie odbiegnę i nie zawołam Keksa , bo jak tak dłużej powarczą to jeden się na drugiego rzuci no i trzeba ich rozdzielać, a to łatwe nie jest. A Ciapek jest uwiązany z dwóch powodów. Właśnie z wyżej wymienionego i tego, że jest strasznie agresywny dla obcych ludzi. Potrafi się rzucić na kogoś.

A i sorry, oczywiście labrador Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ebonique
Moderator



Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 1544
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: śląsk
Płeć: ONA

PostWysłany: Pią 12:59, 01 Paź 2010    Temat postu:

Co do szukania dobrego domu dla Hany jakby co skontaktuj się z nami na [link widoczny dla zalogowanych] Twój tata jak nie uwierzy w argumenty też może zadzwonić opowiemy mu o setkach husky w schroniskach.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Karol




Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z upalnej Syberii
Płeć: ON

PostWysłany: Pią 13:17, 01 Paź 2010    Temat postu:

damianf napisał:
A więc, Keks jeśli jest sam na dworze jakby normalnie obcuje z Ciapkiem. Zaś jeśli ktoś z rodziny jest razem z nim, to on zaraz leci do Ciapka i warczy na niego, a ten to odwzajemnia. (tak jakby keks był strasznie zazdrosny) I tak sobie warczą dopóki szybko nie odbiegnę i nie zawołam Keksa , bo jak tak dłużej powarczą to jeden się na drugiego rzuci no i trzeba ich rozdzielać, a to łatwe nie jest. A Ciapek jest uwiązany z dwóch powodów. Właśnie z wyżej wymienionego i tego, że jest strasznie agresywny dla obcych ludzi. Potrafi się rzucić na kogoś.
A i sorry, oczywiście labrador Wink
Być może jest to rodzaj walki o przywilej, którym jesteś Ty...ze strony Keksa. Piszesz, że Ciapek odwzajemnia warkot Keksa...Ciapek jest uwiązany, ograniczony, zdenerwowany...zaczyna warczeć, bo może nie mieć innego wyjścia - próbuje zdystansować Keksa. Jest to jedna z możliwości. Uwiązanie jest "ukryciem" problemu...należy dojść dlaczego zachowuje się tak, a nie inaczej w stosunku do ludzi. Karzesz w jakiś sposób psy, krzyczysz? Wychodzisz z psami na spacer?

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Karol dnia Pią 13:18, 01 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
damianf




Dołączył: 01 Paź 2010
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 14:29, 01 Paź 2010    Temat postu:

Nie karze nie krzyczę. Co do wychodzenia, tak z Keksem często wychodzę. Na ogół jest w domu, jeśli zechce to wychodzi, ale też często sam z nim wychodzę do ogrodu i się bawimy we 3 z Pinczerem na przykład. Pinczer siedzi ciągle na dworze, i z nim się bawię raczej codziennie, chociaż czasami się zdarzy jakaś przerwa. Ale Pinczer i tak ma zajęcie bo ciągle się bawi z kucem. (tak jest kuca też mamy Smile ) Jak dla mnie przyczyny uwiązania Ciapka są dwie; -zazdrość Keksa i agresja do ludzi Ciapka. Jak sprawić aby Keks nie był zazdrosny, a jednocześnie żeby Ciapek nie był agresywny dla obcych ludzi nie wiem.

A tutaj dla lekkiego zobrazowania sytuacji, zdjęcia piesków Wink (link w podpisie, ponieważ na razie nie mogę dodawać adresów do postów)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Karol




Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z upalnej Syberii
Płeć: ON

PostWysłany: Pią 14:56, 01 Paź 2010    Temat postu:

Swoją hipotezę już Ci przedstawiłem.
damianf napisał:
Co do wychodzenia, tak z Keksem często wychodzę. Na ogół jest w domu, jeśli zechce to wychodzi, ale też często sam z nim wychodzę do ogrodu i się bawimy we 3 z Pinczerem na przykład. Pinczer siedzi ciągle na dworze, i z nim się bawię raczej codziennie, chociaż czasami się zdarzy jakaś przerwa.
Gdzie w tym wszystkim jest Ciapek? Keks mieszka w domu, z Keksem wychodzi się na spacer. Keks jest faworyzowany, a to dodatkowe nie halo dla innych psów. Z Pinczerem podobnie. Chodzi o wspólne wyjścia na spacer...wyrobienie wzajemnej tolerancji.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Empik




Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 1309
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Katowice
Płeć: ON

PostWysłany: Sob 12:54, 19 Lut 2011    Temat postu:

Jak sie sprawa zakonczyła . Z ciekawosci pytam....

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Meg
Moderator



Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 2496
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: ONA

PostWysłany: Nie 9:20, 20 Lut 2011    Temat postu:

o jaaa, ja już miałam swoje 500 groszy! Razz A tu temat z października.. Razz

Empik zabije cie za takie odświeżanie staroci, czytałam cały temat, nakręciłam się a tu djuuupa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Siberian Husky najwieksze forum rasy husky Strona Główna -> OFF TOPIC Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin