Siberian Husky najwieksze forum rasy husky

dzięki za lina, ale kupiłam w końcu manmaty, bo mi pani w sklepie doradziła i powiem Wam że teraz dopiero widzę, jak tragicznie tamte były skonstruowane

nie dziwię się że ją tak tarły, jak teraz p ...

no o to mi właśnie chodzi - jak WETERYNARZ może rzucić stwierdzeniem "psy w ogóle nie są wrażliwe na jad żmii"??!! skąd oni się biorą, specjaliści od siedmiu boleści... oburzyło mnie to nies ...

słuchajcie odświeżę temat, bo się wnerwiłam.
ostatnio na spacerze po łąkach widziałam prawdopodobnie żmijsko. możliwe że był to zaskroniec, ale nie miałam czasu się przyjrzeć, bo musiałam szybko psa ...

szelki zostały zjedzone. poluzowałam i najpierw mi z nich wylazła, jak ją przywiązałam pod sklepem, a parę godzin później przegryzła pasek na piersi. badziew.

zauważyłam u młodej spore otarcia od szelek, robią jej się dosłownie z dnia na dzień. wczoraj jeszcze nie było, a dziś na piersi między łapami takie potworne odpażenie jakby Zly

no i "pod p ...

efekt dzisiejszego spaceru. taki mi się do głowy utwór wielce liryczny przyplątał, że się pochwalę Razz

hasa haszczak wśród haszczy
co wywącha, to przywłaszczy
co przywłaszczy, to w paszczy
dumn ...

ja jeszcze nie wiem jak Joplin się zachowa, jak wreszcie coś dojrzy, na razie bywamy w takich miejscach że zwierzyny raczej tam nie ma, bo to malutkie takie dolinki pod Krakowem, nawet ten zając mnie ...

hmm ja raczej wyłam "z bólu" jak zażynana świnia Razz

sczaiła że nie wolno. poza tym ona miała tak, że w ogóle po twarzy gryzła, tylko i wyłącznie po uszach nie. więc raz ją złapałam na dłuuuu ...

dzięki

sierść ma fajną jak ją deszczyk zleje, jak hiena pręgowana wygląda

kilka fotek z podkrakowskich wojaży. przymierzamy się pomału sprawdzić tolerancję na pekaesy, ale słabo to widzę, bo piesio w autobusach rozwala się w poprzek przejścia niczym ta Venus z Urbino i ani ...

kij z jedzonkiem, można na bierząco kupować, kij ze zmieszczeniem się, jakoś się zrobi Wink

mnie tylko martwi że mnie namiot zabije jak się tak z nim bez przerwy włóczyć będę. no nic, trza wszystko prze ...

kochani moi. taki mi się pomysł roi w głowie, żeby wziąć psa w Polskę.
pół-pieszo powiedzmy.
im więcej z nią spędzam czasu na pieszych włóczęgach, tym mnie bardziej nosi.
uzbierać kasę do września ...

no tak, racja. nie wzięłam tego pod uwagę, bo u mnie zawsze ktoś jest w domu 24 h na dobę (mieszkam m.in. z babcią która od tego roku już nie pracuje, więc siedzi w domu), niedobrze tak trzymać nosa w ...

mam pytanie. bo zauważyłam że mój szczenior do końca dnia, czy nawet do środka nocy - pozotaje tam, gdzie "kończy się życie", czyli kto ostatni idzie spać, ten ma psa w pokoju. czyli siłą rz ...

a, znalazłam. nie "coś tam z lasu" tylko "słodka minka leśnego zwierza" - to zdjęcie mi się będzie śniło po nocach Wink