Siberian Husky najwieksze forum rasy husky

katkaOC · Wysłany: Nie 9:26, 14 Mar 2010 Temat postu:

Meg,ja nie żałuje.Lena coraz chętniej przychodzi na zawołanie..mimo że nadal ma swoje humorki..

Smycz jest poręczna.. trzeba ją tylko dobrze zwinąć Smile

sunshine · Wysłany: Nie 16:35, 14 Mar 2010 Temat postu:

o

ja dzisiaj kupiłam właśnie 10m Razz

Stwierdziłam że dłuższa będzie mi się plątać... i w ogóle

popatrzyłam na moją 2m smycz i wywnioskowałam że 10 to kawał sznura:D hehe Koleżanka ma od nich obrożę i smycz dla dalmatyno-wyżła z ADHD i mówi że są rewelacyjne i może śmiało polecić Smile

Wydaje się że solidnie poszyta (nie w jednym miejscu) i stalowy karabińczyk:). No i testowana na huskym Very Happy

hehe

Maska · Wysłany: Nie 19:11, 14 Mar 2010 Temat postu:

tez zdecydowalem sie na 10 metrowa, dla mojego szczeniaka bedzie to raj bo uwielbia wszedzie grzebac, a przez to, ze mam krotka smycz czesto odciagam ja silowo od interesujacego ja obiektu

Empik · Wysłany: Nie 19:58, 14 Mar 2010 Temat postu:

Moj ucieka jak widzi innego psa co by sie pobawic ale po jakis 2 minutach wraca i nadal jest oki.

Meg · Wysłany: Nie 21:02, 14 Mar 2010 Temat postu:

Empik · Wysłany: Nie 21:34, 14 Mar 2010 Temat postu:

Meg - tak sie składa ze mój ma straszna agresje do innych psów ale...No własnie jest ale... Jak jest spuszczony ze smyczy to krzywdy nikomu nie zrobi.Psy wieksze sie go boja bo Baster jest poteznym psem i raczej sie kładzie przed jeszcze wiekszym psem mowiac ze sie poddaje do zabawy.Dzisiaj w lesie spotkalismy rottwailera i nawet ten pies nie chciał sie z nim bawic (tez był bez smyczy) tylko grzecznie szedł przy pani. Z dobermanami sie bawił z bokserem od kumpla na porzadku dziennym.

Ale jest 2 sprawa.

Jak jest spuszczony ze smyczy nie pogryzie psa i sie na 100% nie rzuci nawet jak by pies warknał.(tez tak było)

Ale na smyczy te małe psy co ida i ujadaja sie za nim to by normalnie zezarł. Włosy ma jak najezony kot i warczy. Moze dlatego ze nie moze tam podleciec...nie wiem...dziwne zachowania ma.

sorry za ewentualne byki ale w pracy jestem i szybko pisze

utan77 · Wysłany: Nie 21:49, 14 Mar 2010 Temat postu:

Pies będący na smyczy ( a jeszcze np. dodatkowo w kagańc ) wie , że ma ograniczone pole manewru i staje się przez to agresywniejszy - próbuje się bronić za wcza nawet jak nic mu nie grozi

Uważaj z tym kładzeniem się , bo mój też tak robi a jak pies do niego podejdzie bliżej , nagle wstaje i zaczyna się jeżyć ( nie zawsze ale bywa częto tak ) Twój na razie jet młody i gdzieś do ok. 1 roku życia będzie raczej uległy ale potem zacznie się mocniej stawiać na inne samce

Ja mam taki przypadek z osiedla , z dalmateńczykiem w wieku Shina - jak byli młodzi ( do ok. 1,5 roku ) to się bawili , a potem nagle zaczeli na siebie burczeć

Meg · Wysłany: Nie 22:15, 14 Mar 2010 Temat postu:

Empik · Wysłany: Nie 22:27, 14 Mar 2010 Temat postu:

Ja zaczynam miec dziwne problemy generalnie z moim. Ale napisze to w innym dziale

utan77 · Wysłany: Nie 22:29, 14 Mar 2010 Temat postu:

My mamy z jednej strony osiedla dwupasmówke i Shin potrafi np. położyć się na środku pasów dla pieszych bo piesek idzie drgą stroną ulicy

Jak był młodszy i się rozkładał to na śniegu potrafiłam go jeszcze pociągnąć na szeklach - chyba miał frajde bo nieraz kilka metró tak przejechał ... ale teraz już się nie daje tak taszczyć

Wespe · Wysłany: Pon 3:12, 15 Mar 2010 Temat postu:

co do liny na której puszczam swoja psine to mam 15m:) i sobie całkiem nieźle psina hasa.A jeżeli chodzi o komendy to żeby usiadła to jak powiem siad to nie reaguje a jak powiem siad na dupe zaraz siedzie Very Happy

xD

sunshine · Wysłany: Pon 21:57, 15 Mar 2010 Temat postu:

Na ulicy tez jak Shira przyjmie zawieche "na psie" (widzi psa) to też mogę burczeć siad parę razy ale jak warkne siadaj na dupsko... jest reakcja:P

Inteligentne bestie, wiedzą dokąd można przegiąć Razz

katkaOC · Wysłany: Pią 7:57, 19 Mar 2010 Temat postu:

Zazdroszcze Wam.. Na spacerze mogę prosić, błagać,krzyczeć Lena siad.. Politowanie w jej oczach,bezcenne... za to w domu bardzo chętnie słucha.. Aktualnie jestem na etapie wątpienia w półzaciskową obroże.. ona chyba lubi jak ma ją zaciśniętą..

sunshine · Wysłany: Pią 20:05, 19 Mar 2010 Temat postu:

A próbowałaś komendy "równaj"? Smile

(spodziewam się że jeśli nawet tak to guzik to daje, skoro ona nawet siad nie wykona:P).

Ale warto ćwiczyć to tak czy siak:) Ja z Shirą tą komendę ćwiczę od.... 7 miesięcy i od jakiegoś miesiąca widze rezultaty xD(wcześniej w domu tylko skutkowała)
Czasem nawet już psa ominiemy... Razz

Ale szczególnie na nia naciskam w mieście lub przechodząc przez jezdnie i mijając dzieci na ciasnych chodnikach... 100 % spaceru nie ma szans na tak grzeczną Shirę Very Happy

i non stop na ustach siedzi mi "Shirka wolniej" Razz

Wczoraj doszła lina- 10m Smile

jest w sam raz Very Happy

i w samą porę bo w parku zaczeli się pojawiać niedzielni spacerowicze:P A Shirka ma jeszcze swoje odchyły (biega do psów) więc lina się spisała Smile

Na szczęście nasze pola sa dla "zwykłych" nietykalne okrągły rok Very Happy

(chociaż tyle:P)

katkaOC · Wysłany: Pią 20:47, 19 Mar 2010 Temat postu:

"Wolniej" pojawia się średnio 50 razy na spacerach.. Dziś mam chwile zwątpienia..Lena dała popalić.. Nie da się wyjść z domu bo albo wyje albo robi demolke.. Dziś wróciłam sie,dostała najbardziej straszną dla niej rzeczą czyli gazetą po tyłku.. wyszłam,odnowa.. więc znów się wróciłam..znów wyła.. sąsiedzi nas chyba przeklneli.. płakać mi się chce.. Sad