Forum Siberian Husky najwieksze forum rasy husky Strona Główna Siberian Husky najwieksze forum rasy husky
Siberian Husky forum
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Poważne problemy wychowawcze - POMOCY - szczeniak 8 tygodni

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Siberian Husky najwieksze forum rasy husky Strona Główna -> SZCZENIAK
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
runaway




Dołączył: 18 Gru 2010
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: ON

PostWysłany: Wto 17:10, 21 Gru 2010    Temat postu: Poważne problemy wychowawcze - POMOCY - szczeniak 8 tygodni

Witam,
Od tygodnia mam malucha 8 tygodniowego. I jest kilka powaznych problemow, bardzo prosze o jakas rade...

1 - piesek wszystko stara sie wymusza piskiem i wyciem, przeez pierwsze dni na kazdy jego "placz" bieglam i bralam go na rece, bo naczytalam sie ze to ze strachu, zmiana otoczenia itd. Ale doszlo do tego, ze w nocy nie daje mi spac bo wyje przed moim lozkiem (chce w nim spac, jak go wpuszcze od razu sie uspokaja). Dzis pierwsza noc nie dalam mu wejsc na lozko, do skurtku go zdejmowalam, przenosilam na inne poslanie - to byla doslownie walka i nieprzespana noc, dalo t ojakis efekt, ale jesli on bedzie tak uparty do wszystkiego, co sobie wymysli to bedzie ciezko
2 - po zalozeniu smyczy wariuje, nie mowiac o jakiejkowiek mozliwosci normalnego chodzenia na smyczy a w przyszlosci chcialabym z nim codziennie biegac, jako ze sama ten sport uprawiam
3 - hodowca karmil go surowym miesem i jakims jogurtem z bebiko - po dadniu mu tych rzeczy dostal strasznego rozwolnienia i wymiotow przez prawktycznie 4 dni - lekarka kazala podawac mu wegiel, co pomoglo, ale pies nie je w tym momenci enic poza kleikiem (ugotowany ryz i marchew), ktory na sile mu podaje - co proponujecie mu podawac?
4 minal tydzien a on niespecjalnie urosl ogolnie ma niby te 2 miesiace,ale zdecydowanie wyglada mlodziej, a jego ojciec wazy ponoc 50 kg, co mnie martwi. maly teraz wazy 2,6 kg
5 - kiedy powinno sie go szczepic? Lekarka chce go szczepic dopiero za tydzien jako, ze teraz moze miec oslabiony organizm, wiec psiak siedzi w domu caly czas.
6 - to nie problem, ale cos co mnie ciekawi Maly ma jedno oko jasno niebieskie a drugie granatowe, czy te oczka sie zrownaja kolorystycznie? Pytam bo nie widzialam nigdy takiej kombinacji kolorow u psiaka

Dziekuje z gory za wszystkie odpowiedzi,
pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
emka




Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: ONA

PostWysłany: Wto 17:24, 21 Gru 2010    Temat postu: Re: Poważne problemy wychowawcze - POMOCY - szczeniak 8 tygo

runaway napisał:
1 - piesek wszystko stara sie wymusza piskiem i wyciem, przeez pierwsze dni na kazdy jego "placz" bieglam i bralam go na rece, bo naczytalam sie ze to ze strachu, zmiana otoczenia itd. Ale doszlo do tego, ze w nocy nie daje mi spac bo wyje przed moim lozkiem (chce w nim spac, jak go wpuszcze od razu sie uspokaja). Dzis pierwsza noc nie dalam mu wejsc na lozko, do skurtku go zdejmowalam, przenosilam na inne poslanie - to byla doslownie walka i nieprzespana noc, dalo t ojakis efekt, ale jesli on bedzie tak uparty do wszystkiego, co sobie wymysli to bedzie ciezko

Ja nie reagowałam na żadne nawolywania (mój mieszka od początku w kojcu). Teraz bez problemu mogę go tam zostawiać, a on płacze tylko wtedy, gdy jest pora karmienia. Ale trzeba być konsekwentnym. Miałam wiele razy ochotę do niego wyjść, jak mnie wołał, ale wiedziałam, że się przyzwyczai do faktu, że za każdym razem jak woła, to ktoś do niego od razu musi lecieć.
runaway napisał:
2 - po zalozeniu smyczy wariuje, nie mowiac o jakiejkowiek mozliwosci normalnego chodzenia na smyczy a w przyszlosci chcialabym z nim codziennie biegac, jako ze sama ten sport uprawiam

Psy nie mają w naturze zakodowanego chodzenia na smyczy. To właśnie Ty musisz go tego chodzenia nauczyć. Mój na początku potykał się o każdy napotkany krawężnik, a przy tym szarpał się w różne strony. Po jakichś dwóch tygodniach było już w miarę ok.
runaway napisał:
jego ojciec wazy ponoc 50 kg

To dog jakiś?!? Zdziwiony
runaway napisał:
6 - to nie problem, ale cos co mnie ciekawi Maly ma jedno oko jasno niebieskie a drugie granatowe, czy te oczka sie zrownaja kolorystycznie? Pytam bo nie widzialam nigdy takiej kombinacji kolorow u psiaka.

A zapoznawałaś się kiedykolwiek z charakterystyką tej rasy? Jeśli nie, to poczytaj.

P.S. Jeśli to są poważne problemy wychowawcze, to chyba nigdy w życiu psa nie miałaś. Współczuję problemów (tych prawdziwych), które dopiero się pojawią, jak psiak podrośnie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez emka dnia Wto 17:29, 21 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
superzocha
Moderator



Dołączył: 04 Lis 2010
Posty: 826
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Osobnica, Gorlice
Płeć: ONA

PostWysłany: Wto 18:26, 21 Gru 2010    Temat postu:

Myśle, że psiak reaguje piskiem bo po pierwsze została zabrany od matki i tęskni... Chce ciągle z kimś być... Po drugie rzeczywiście zaczął na Tobie wymuszać... Wie, że jak zawyje ty będziesz na jego skinienie. Jeśli nie chcesz, żeby pies spał z tobą w łóżku to nie zabieraj go tam nawet jeśli wyje i piszczy. Musi wiedzieć, że jego miejsce jest na posłaniu a nie w łóżku. Na początku będzie trudno go odzwyczaić, ale jest młody i szybko załapie.

Co do smyczy... mały jest po prostu maly i chce się bawić... Po woli nauczy się spacerować, ale ty też musisz go uczyć.

Do jedzenia dawaj mu gotowaną pierś z kurczaka z ryżem. Ja dawalam też mielone mięso z indyka z ryżem. Poza tym można kupić gotowe jedzenie dla psiaka. Ja nie znam dobrej firmy bo zawsze mojej gotowałam sama.

Ja tez uważam, że jeśli pies jest słaby nie powinien być szczepiony. Lepiej poczekać. Mój mi zalecał nawet, że przed szczepieniem odrobaczyć. A do czasu kiedy nie zostanie zaszczepiony nie wyprowadzaj go. A i nie powinien miec tez kontaktu z innymi psami. Moja byla szczepiona 1 raz zaraz przed skończeniem 2 miesięcy, ale to przez 1 właściciela. Drugi raz jak skończyła 4 miechy. W miedzy czasie ją odrobaczałam.

Z oczami wszystko gra. Po pierwsze jeszcze się zmienią. Po drugie może mieć różnowbarwne. Tzn jedno np brazowe, drugie niebeiskie. A nawet zdarza sie że jedno oko ma dwa odcienie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
runaway




Dołączył: 18 Gru 2010
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: ON

PostWysłany: Wto 20:31, 21 Gru 2010    Temat postu:

Dziekuje Wam bardzo za wszyskie odpowiedzi Smile
Jego ojciec to rodowodowy psiak do wystaw. Wyjatkowo duzy, ale nie ma nic wspolnego z zadna inna rasa, wazy te 50 kg, ale otyly nie jest Smile
Mialam wczesniej juz psa, mieszanca, ktory mial wyjatkowo wredny i nieobliczalny charakter, ale ten hasiulek, ktorego obecnie mam jest po prostu niesamowicie uparty i jak jest nie po jego mysli to jest placz i wycie i nie mam serca go karac w takiej sytuacji, ale widze, ze jest jutro troszke poprawa.
Z tym odropaczaniem to tez jest problem, bo prawdopodobnie od tego dostal rozstroju zoladka, bo hodowca go odrobaczyl a weterynarz powiedziala, ze "profilaktycznie" nalezy zrobic to jesszze raz i prawdopodobnie nie byl to najlepszy pomysl.
Czy to prawda, ze pierwszy normalny spacer bedzie mozna wykonac dopiero po 2 szczepieniu czyli za ponad miesiac?
Malego nosi pobieglaby, ale wiem, ze nie moze spotykac innych psow.

Powiedzcie mi jeszcze jak sadzicie po jakim czasie mozna psa wziac na pierwszy "trening"?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Arwilla
Moderator



Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 1451
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zagłębie ;)
Płeć: ONA

PostWysłany: Wto 21:27, 21 Gru 2010    Temat postu:

runaway napisał:

Z tym odropaczaniem to tez jest problem, bo prawdopodobnie od tego dostal rozstroju zoladka, bo hodowca go odrobaczyl a weterynarz powiedziala, ze "profilaktycznie" nalezy zrobic to jesszze raz i prawdopodobnie nie byl to najlepszy pomysl.


Bardzo dobrze, że pies został ponownie odrobaczony... nie wiadomo czy był odrobaczany a przed szczepieniem odrobaczenie jest KONIECZNE...


Cytat:
Czy to prawda, ze pierwszy normalny spacer bedzie mozna wykonac dopiero po 2 szczepieniu czyli za ponad miesiac?
Malego nosi pobieglaby, ale wiem, ze nie moze spotykac innych psow.


Na spacery możesz z nim wychodzić tam, gdzie nie chodzą inne psy... jakaś działka np...

Cytat:
Powiedzcie mi jeszcze jak sadzicie po jakim czasie mozna psa wziac na pierwszy "trening"?


Po roku...


runaway napisał:

Jego ojciec to rodowodowy psiak do wystaw. Wyjatkowo duzy, ale nie ma nic wspolnego z zadna inna rasa, wazy te 50 kg, ale otyly nie jest Smile


Żeby nie zaśmiecać i nie wzniecać kolejnych wojenek (niektórych pewnie świerzbią paluszki - mnie również) proponuję zapoznać się z tym tematem...

http://www.siberianhusky24s.fora.pl/hodowle,27/psy-z-pseudohodowli-dysputa,2106.html


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
runaway




Dołączył: 18 Gru 2010
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: ON

PostWysłany: Śro 11:26, 22 Gru 2010    Temat postu:

Jeszcze jedna rzecz ktora mnie martwi...maly okolwiek by nie jadl (nawet miekkie mieso) je tak jakby to byly kosci, strasznie chrupie chyba wlasnymi zebami...Pytalam hodowcy o to, to zbadatelizowal sprawe. Mys;lalam, ze to moze wada zgryzu bo maly "na oko" na dolna szczeke za bardzo cofnieta, ale nie jestem lekarzem i moze tak ma byc. Hodowca powiedzial poza tym, ze u huskich nie ma problemow ze zgryzem...Moze to normalne bo nie ma jeszcze wszystkich zabkow?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Meg
Moderator



Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 2496
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: ONA

PostWysłany: Śro 13:16, 22 Gru 2010    Temat postu:

runaway...idź do dobrego weta.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Arwilla
Moderator



Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 1451
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zagłębie ;)
Płeć: ONA

PostWysłany: Śro 13:23, 22 Gru 2010    Temat postu:

Dokładnie...
Poza tym, to co mówi Ci pseudohodowca (bo to pseudohodowca, nie hodowca) to bzdura... kit wciskany każdemu klientowi... "zdrowy pies"... na oko... bo badań, ani przeglądu mioty ni hu hu.... Zdegustowany

Przede wszystkim szczeniak odebrany za wcześnie...
Trafił do Ciebie, a Ty nie masz pojęcia o podstawach... Sad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
superzocha
Moderator



Dołączył: 04 Lis 2010
Posty: 826
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Osobnica, Gorlice
Płeć: ONA

PostWysłany: Śro 13:41, 22 Gru 2010    Temat postu:

Husky tez maja wady zgryzu... Ale to powinien ocenić weterynarz. Spokojnie nauczysz się wszystkiego po kolei. Ja tez brałam psa i wcześniej nie miałam doświadczenia z huskimi. Ale uczyłam się na własnych błędach, albo czytałam forum. Tu jest napisane wszystko: karmy jakie powinien maluch jeść, szczepienia, nauka chodzenia na smyczy, nauka podstawowych komend, później treningi. Pytałam tez inne osoby, które mają psy nie tylko husky. Poza tym wiele rzeczy robię instynktownie. To jest tak jak z macierzyństwem. :tongue: Dasz rade!!!

Tu masz kilka linków jeśli chodzi o karmienie

http://www.siberianhusky24s.fora.pl/zywienie,192/ranking-karm,438.html
http://www.siberianhusky24s.fora.pl/zywienie,192/przepisy-na-jedzenie-gotowane,920.html
http://www.siberianhusky24s.fora.pl/zywienie,192/czym-karmic,2356.html

A tu reszta:
http://www.siberianhusky24s.fora.pl/szczeniak,31/co-i-jak-ze-szczeniakiem,1593.html
http://www.siberianhusky24s.fora.pl/szczeniak,31/szczeniak-2-miesieczny-szelki-czy-obroza,1842.html


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez superzocha dnia Śro 13:57, 22 Gru 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wiola




Dołączył: 20 Lut 2009
Posty: 514
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zachodniopomorskie
Płeć: ONA

PostWysłany: Czw 18:53, 23 Gru 2010    Temat postu:

Zgadzam się z przedmówczynią w 100%, a wogóle kiedy czytałam te Twoje trzy pierwze problemy, to tylko się uśmiechałam, no cuż takie są te psy !!! Wspaniałe co nie? Z nimi nigdy się nie będziesz nudził, poczekaj jeszcze, bo najtrudniej będzie w okolicach roku, wspaniałe jest z nimi życie!

A jeżeli chodzi o wielkość widziałeś tego ojca?
Tak się pytam bo ludzie często wyolbrzymiają, np. wczoraj moja sąsiadka wypaliła mi, że trzy suki husky zagryzły gdzieś tam w Polsce człowieka no i, że to niebezpieczne psy,a ja mam cztery, co się okazało to wcale nie były pieski tej rasy. Dlatego z wagą może być podobnie, wzorzec rasy podaje:
"Wysokosc w kłebie:
- psy 53,34 - 59,69 cm
- suki 50,80 - 55,88 cm
Waga:
- psy 20,4 - 27,2 kg
- suki 15,9 - 22,7 kg
Waga jest proporcjonalna do wysokosci w kłebie."
Więc nie martw się, że Twój malec nie osiągnie wagi ojca :blink: przepraszam Arwilla


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wiola dnia Czw 19:01, 23 Gru 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Arwilla
Moderator



Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 1451
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zagłębie ;)
Płeć: ONA

PostWysłany: Pią 10:16, 24 Gru 2010    Temat postu:

Nie gniewam się, bo nie wiem o co... :blink:
Nie mów, bo jak się dowiem, to mogę się pogniewać... Hyhy

Co do wzorca, to należy również pamiętać, że tyczy się on psów rasowych...
Z psami nierasowymi bywa różnie... :blink:


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Meg
Moderator



Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 2496
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: ONA

PostWysłany: Pią 11:01, 24 Gru 2010    Temat postu:

Arwilla napisał:
Co do wzorca, to należy również pamiętać, że tyczy się on psów rasowych...
Z psami nierasowymi bywa różnie... :blink:


Karma tez na to chyba wpływa .... jak ma za dużo hormonu wzrostu Wstyd (patrz - Czesio ) widziałam i matkę i ojca, ludzie na prawde w porządku, mówili o wszystkim co sie ze szczeniakami działo, no ale Chester przerósł i matke i ojca - ktoś mi na forum powiedział że to przez Eukanube ktora miala duża ilosc hormonu wzrostu wlasnie. nie wiem na ile to prawda, ale fakt faktem - moj pies przerósł rodziców - może coś z dziadkami? Pewnie tak ... genetyka jest cudowna ..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wiola




Dołączył: 20 Lut 2009
Posty: 514
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zachodniopomorskie
Płeć: ONA

PostWysłany: Pią 20:16, 24 Gru 2010    Temat postu:

Wiesz to całkiem możliwe, że na to wpływa karma. Ja znowu słyszałam, że niektórzy hodowcy, jak to ładnie ująć, potrafią 'wyhodować' niskiego pieska po dość wysokich rodzicach. Robią to albo nieświadomie albo świadomie ale fakt jest faktem. Myślę, że sposób odżywiania jest bardzo ważny. Ja polecam Ariona, próbowałam i lepszych, ale i koszt jest wyższy a moje zaczynały tyć, więc wróciłam do tego co znam.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wiola dnia Pią 20:17, 24 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Elektrycznyswiat




Dołączył: 01 Sty 2011
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wołomin Warszawa
Płeć: ON

PostWysłany: Pon 2:03, 10 Sty 2011    Temat postu:

A mój czasem je kiszoną kapuste ... Pomarańcze ... Mama kiedyś miała bernardyna duży ładny a mięsa nie jadł ... Weterynarz drapał sie w głowę bo mówił że to nie możliwe ... Ale patrzył na psa i sam nie wiedział o co chodzi bo pies wyglądał naprawdę bardzo dobrze ... Mój pies ( którego wczesniej miałem ) jadł takie rzeczy że ja ledwo czasem mogłem to zjeść ... A mianowicie lubił BARDZO ostre jedzenie . Była żona gotowała jej obiady ale nawet nie ruszyła . Czekała tylko az pan przywiezie np. kurczaka w cieście oczywiście z ostrym sosem bo inaczej foch ... Suchy chleb nawet jadła ale z sosem . Podejrzewam że nawet jakbym kamień jej sosem wysmarował to tez by zjadła ... Tak wiem to głupie ale nic innego nie chciała jeść . jak na swoją rasę długo żyła i nie chorowała ... zero rozwolnienia i jakiś tam rzeczy ... Cóż zawsze w mojej rodzinie były '' dziwne zwierzęta '' Kot mamy szczeka np. ... I tez je kiszoną kapuste . . . Razem z moim haszczorem jedzą z jednej miski , bawią się itd... Zaznaczam że mój jast charakterny bo ma nie całe 2 mieś i dominuje ... Byłem ostatnio u kolegi co ma bulteriera ... Bawiły się ale kolegi pies jest '' Dość brutalny '' że tak powiem ... A mój zabrał mu kość w jego własnym domu i jak tamten podchodził i zaczepiał to ze strony mojego były zeby i gardło od razu ... mimo że szczeniakiem jest ( niecałe 2 mies ) kolegi 1 rok więc duży pies ... innym razem pogonil tez na własnym terenie amstufa .... Koledze ręce opadły bo podobno jak ktoś przyjeżdza z psem do niego to wióry z psów lecą a ten mój szczoch pogonił go ... Hehehe dobry jest ( Ichturiel 7 tygodni - 6 kg wagi )

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Elektrycznyswiat dnia Pon 2:13, 10 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Arwilla
Moderator



Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 1451
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zagłębie ;)
Płeć: ONA

PostWysłany: Pon 7:38, 10 Sty 2011    Temat postu:

Elektrycznyswiat napisał:
Zaznaczam że mój jast charakterny bo ma nie całe 2 mieś i dominuje ... Byłem ostatnio u kolegi co ma bulteriera ... Bawiły się ale kolegi pies jest '' Dość brutalny '' że tak powiem ... A mój zabrał mu kość w jego własnym domu i jak tamten podchodził i zaczepiał to ze strony mojego były zeby i gardło od razu ... mimo że szczeniakiem jest ( niecałe 2 mies ) kolegi 1 rok więc duży pies ... innym razem pogonil tez na własnym terenie amstufa .... Koledze ręce opadły bo podobno jak ktoś przyjeżdza z psem do niego to wióry z psów lecą a ten mój szczoch pogonił go ... Hehehe dobry jest ( Ichturiel 7 tygodni - 6 kg wagi )


Normalny, dorosły pies nie zaatakuje szczeniaka... więc mnie akurat nie dziwi, że "straszny bulterrier" nie zjadł szczylka...
Dziwne natomiast jest to, że Twój pies w tak młodym wieku przejawia taką agresję...
Ja bym się z tego nie cieszyła, wręcz przeciwnie... moim zdaniem, jest to bardzo niepokojący objaw...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Siberian Husky najwieksze forum rasy husky Strona Główna -> SZCZENIAK Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin