Siberian Husky najwieksze forum rasy husky

superzocha

z wychowaniem czy psa, czy dziecka trzeba mieć trochę rozsądku i nie popadać w skrajności. Nie da się wychować psa "pod kloszem" (przynajmniej ja nie radze)... Bo w przyszłości to tez się może "zemścić" słabą odpornością...
Myślę, że jak szczenię pobawi się z psem powiedzmy "sprawdzonym" to nic się nie stanie... Przecież nie mówię tu aby szczenię zabrać do parku i niech bawi się z każdym przypadkowo napotkanym psem...
Trzeba to robić z głową...

Trochę brudu jeszcze nikomu nie zaszkodziło... Wink

Dzasta

Sylwia a slyszalas o czyms takim jak wzmacnianie odpornosci? np, ktos nigdy nie byl chory na grype bo zawsze sie szczepi, ale nagle mimo szczepienia zachorowal i co ? i organizm moze sobie z tym nie poradzic tak jak organizm ktory juz wie z czym ma do czynienia... poza tym jakos psy "wiejskie" maja tylko tak na prawde szczepienia od wscieklizny, maja kontakt z innymi psami, czesto obcymi i nic im nie jest (oczywiscie nie pochwalam nieszczepienia!). wszystko robmy z glowa... to twoj pies i rob z nim to co ci sie podoba i tak jak uwazasz, ale tez nie masz prawa (niestety) kazac komus kiszenia latem szczeniaka w domu... ani dla psa nie jest to mile (bo przeciez fajnie jest pobiegac po trawie i wachac kwiatki) ani czlowiekowi, ktory musi wachac opary moczu i kalu, bo szczeniaki zalatwiaja sie na okraglo... jak ktos ma wlasny ogrodek to w ogole nie ma problemu z podworkiem. ja swoje psy jako szczeniaki pilnowalam zeby jedynie do smietnikow nie podchodzily i omijalismy je szerokim lukiem, a na lace mogli biegac ile dusza zapragnela...

killerek5

Dzasta dokładnie Smile

reddd

Witam. Nabyłem parę dni temu 5 miesięcznego szczeniaka. Czy lepiej jest wyprowadzać o stałych porach i mniej więcej tak samo długo. Czy nie ma różnicy, po prostu robić tak żeby pies był szczęśliwy czyli zmęczony?

killerek5

jeśli nie załatwia się w domu to wyprowadzaj go o różnych porach bo jak przyzwyczaisz go np p 17 to później będzie się ostro domagał wył, drapał i szalał bo to będzie TA pora

Nessi

killerek5

jeśli chce żeby pies sie tego nauczył i jest pewien że ZAWSZE wyjdzie o tej godzinie to nie mam za wiele przeciwko, tylko że trzeba zdać sobie sprawę z tego że raz na jakiś czas coś nam wypada i jednak do domu wracamy później czy coś a wtedy pies będzie nie do życia.
poza tym zacznie on już wymuszać te spacery o stałych godzinach nawet jeśli nie będzie czuł potrzeby Smile

emka

Mój właśnie tak wymusza. Jest przyzwyczajony, że o danej godzinie dostaje posiłek, a jak akurat nie mogę mu dać właśnie o tej, to wyje. Tak samo jest z porą spaceru. Zauważyłam, że wystarczy przez kilka dni nie trzymać się dokładnie tego ustalonego harmonogramu i wtedy już problem z wyciem znika.

killerek5

też fakt