Forum Siberian Husky najwieksze forum rasy husky Strona Główna Siberian Husky najwieksze forum rasy husky
Siberian Husky forum
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Agresja

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Siberian Husky najwieksze forum rasy husky Strona Główna -> SZKOLENIE / WYCHOWANIE
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
x.malenka.x




Dołączył: 29 Sie 2010
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: ONA

PostWysłany: Nie 11:13, 29 Sie 2010    Temat postu: Agresja

Witam.
Mam taki problem. A mianowicie mój 7 miesięczny husky zaczyna wprowadzać "swoje rządy" w domu. Jak zabieram mu jedzenie to nie warczy ale jeśli chcę go wygonić z jakiegoś pomieszczenia, nawet jeśli go nie dotknę zaczyna warczeć i próbować gryźć ... Czasami też gdy wskoczy na łóżko i chcę go ściągnąć łapiąc za obrożę to warczy. I tak w kółko. Jak go tego oduczyć? Przeglądałam tu posty ale nic takiego nie ma więc jeszcze raz spytam. Smile Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Karol




Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z upalnej Syberii
Płeć: ON

PostWysłany: Nie 11:57, 29 Sie 2010    Temat postu:

W jakim wieku trafił do Was pies? Karcicie psa w jakiś sposób? Jak wygląda jego dzień? Co je? Trenujecie? WIĘCEJ INFO. Jeżeli na próby wygonienia bez dotykowo-krzykliwego pies warczy, to nie łap go za obrożę ściągając z łóżka. Pies może bronić tego, co w jego mniemaniu jest korzystne...np. wygodne łóżko, "terytorium" w postaci jakiegoś pokoju. Jeżeli warczy niedopuszczalny jest krzyk w jego kierunku, czy też użycie siły (co wiele osób robi)...takie działanie nie sprawi, że pies poczuje respekt...tylko nakręci agresję...dołoży do pieca. Trzeba mu pokazać, że obrona nie jest konieczna. Taka łapanka w jego kierunku może właśnie wywoływać zachowanie jakie przedstawiłaś. Naucz go wchodzenia na łóżko za pozwoleniem i złażenia na "komendę" - nie wywalaj siłą. Ogranicz czułość...nagradzaj (poprzez smakołyk, głaskanie) - tylko reakcje pożądane. Nic za darmo...przynajmniej na razie. Pies ma swoje legowisko?. Powodów może być więcej...mogło go spotkać coś bardzo nieprzyjemnego ze strony domowników...pies może odczuwać frustrację różnego pochodzenia...może mieć również problemy neurologiczne.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
x.malenka.x




Dołączył: 29 Sie 2010
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: ONA

PostWysłany: Nie 12:41, 29 Sie 2010    Temat postu:

Mam psa około miesiąc ... Bity? Raczej nie. Krzyk ... Może ze dwa razy ale to na początku jak załatwił się w domu, zaczął warczeć z 2 tyg temu gdy chciałam położyć się spać. Położyłam się obok niego i przesunęłam go ... No i zaczął szczerzyć ząbki. Teraz gdy siedzi np. w kuchni i każę mu wyjść to szczerzy ząbki. Nie jest to ciągłe zachowanie jego. Bo robi to rzadko ... Jednak jak już przejawia agresje to wcale nie taka małą bo jak zaznaczyłam chce gryźć. Dziś była np sytuacja, że chciałam wyrzucić do kosza na śmieci coś i powiedziałam mu żeby się przesunął, otworzyłam drzwiczki a że przeszkadzał to powtórzyłam to drugi raz no i zaczął się rzucać do mnie w sensie chciał gryźć. Przecież nie mogę na to pozwolić bo wtedy będzie jeszcze gorzej niż jest. CO do jego dnia to rano mnie budzi (liże po buzi) żeby z nim wyjść .. Wstaje wyjde z nim na chwilę żeby się załatwił i do domu. Dostaje wtedy jedzenie. Następnie po około 2h wychodzę z nim na łąkę żeby pobiegał. około 2h jestem z nim zazwyczaj na dworze chyba że nie pozwalaja na to okolicznośći wtedy trochę krócej. Ale nieważne czy deszcz czy słońce i tak wychodzę. no i do domu. Dostaje jedzenei 2-3 razy w ciagu dnia to zależy w sumie od samego psa bo czasem jeść nie chce. Je suchą karme i w puszkach. Dostaje różne dropsy dla psów oraz na zęby. Poza tym dostaje zasem jedzenie jak coś jem np. kanapki czy coś takiego Smile ... Jak z inm wychodzę na podwórko to nei chodzi ciągle na smyczy ... Poza tymi 2h biegania biega jeszcze jeśli jest taka możliwośc.. Tzn jesli nie ma ludzi w poblizu lub psow. Bo jest on mlody i jeszcze nie nauczyłam go żeby nie skakał na ludzi (ale to zawsze ze szczescia) ... legowisko ma jednak śpi w roznych miejsach pokoju ... na legowisku nie zawsze Smile ..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Karol




Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z upalnej Syberii
Płeć: ON

PostWysłany: Nie 20:39, 29 Sie 2010    Temat postu:

Raczej - to nie na pewno. Wiesz jak przebiegała socjalizacja, chówek we wcześniejszych miesiącach jego życia? Znasz przodków psa? Ty nie uderzyłaś psa...ale mógł to zrobić ktoś inny. Jedno zdarzenie może obniżyć próg zaufania ogółem do ludzi...lub do konkretnej osoby. Piszesz, że był krzyk na zaraz jak do Was trafił. Pies 6 miesięcy był z kim innym...trafił do nowego środowiska...stres mógł być przyczyną tego, że pies załatwiał się w domu. Krzyk nie jest rozwiązaniem. To dodatkowe, negatywne przeżycia do już występujących. Spał kiedy zaczęłaś go przesuwać w łóżku?...było ciemno?...może się wystraszył?. Mógł bronić korzyści w postaci łóżka...mogła to być reakcja na "zły dotyk". Pies reaguje w ten sposób na wszystkich domowników? Na wstępie jak już pisałem...nagradzaj tylko pożądane reakcje, nie okazuj nadmiernej czułości. Pogłaszcz za wykonanie jakiegoś polecenia, np. za "podaj łapę"...koniec z głaskaniem "na dobranoc" czy "od tak"...przynajmniej na razie. Staraj się nie wchodzić w konfrontacje...chcesz żeby zszedł, przesunął się...stań kawałek dalej, przywołaj go i nagródź jeżeli podejdzie. Niech ma ze współpracy z Tobą pozytywne skojarzenia. Nie widzę przeszkód dla tych kanapeczek, które dostaje...ale niech i ją dostanie za coś...niech zapracuje. Takie działania będą utrwalać Waszą więź.
ps, konkretnie jakie suche, jakie puszki?
ps2, zostaje w domu sam?...niszczy coś?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
x.malenka.x




Dołączył: 29 Sie 2010
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: ONA

PostWysłany: Nie 21:58, 29 Sie 2010    Temat postu:

Rozumiem, że mam go przekupiać jedzeniem żeby zszedł, odszunął się itd .. A jak nie bedzie chcial nawet wtedy i zacznie warczec to co mam zrobic ? ... Hymmmm puszki pedigree je ... Sucha karma chapi głównie ... Źle ? Zmienić ? .. Jak zostaje sam w domu to nic nie niszczy. Musi zostawać ... Niestety taka sytuacja ... Ale wtedy jest spokojny ... Nie iwme moze dlaetgo ze mam tez jamnika ... z ktorym sie bawi.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Karol




Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z upalnej Syberii
Płeć: ON

PostWysłany: Nie 23:09, 29 Sie 2010    Temat postu:

Mówisz "przekupić"...ja powiem "nagrodzić". Pokaż mu, że posłuch, wykonanie jakiejś czynności według Twoje polecenia - wiąże się z nagrodą... z czymś przyjemnym. Pies przy okazji zacznie nabierać zaufania...zaczniesz mu się pozytywnie kojarzyć. Kup jakieś mięsko...coś za czym przepada, co pobudzi zmysły, i do dzieła. Przykładowo...pies stoi w jakimś miejscu...stań kawałek od niego, przykucnij i zawołaj np. "do mnie"..."chodź"...kiedy ruszy tyłek i podejdzie do Ciebie - nagradzasz smakiem+chwalisz spokojnym głosem. Co do jedzenia...są lepsze karmy, dobrze zbilansowane...cenowo zbliżone. Poczytaj dział ŻYWIENIE.

ps, w porządku...nie mam nic do zostawiania psa samego w domu na kilka godzin. Większość pracuje, a pupil w pracy nie jest jeszcze na porządku dziennym Wink. Dobrze, że nic nie niszczy i ma towarzysto.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
x.malenka.x




Dołączył: 29 Sie 2010
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: ONA

PostWysłany: Nie 23:29, 29 Sie 2010    Temat postu:

Od małego nic nie niszczył podobno ... Z tego co mi mówili poprzedni wlaściciele .. Okej rozumiem ale dalej nie wiem co zrobić gdy pies jednak zacznie warczeć lub zacznie próbować gryźć ... Postaram sie nie dopóścić do takich sytuacji ale gdyby coś mu nie pasowało i tak się zachował to co wtedy powinnam zrobić ? Po prostu zostawić go w spokoju ? To przeciez pomysli że dobrze robi ...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Karol




Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z upalnej Syberii
Płeć: ON

PostWysłany: Pon 8:27, 30 Sie 2010    Temat postu:

Nie ma jednoznacznej odpowiedzi...to o czym piszę ma być próbą uniknięcia konfliktu...nie dopuszczenia do akcji, które opisujesz. Pies potrafi wyczuć emocje...masz zachować spokój...być pewna siebie. Odejście jest dobrym pomysłem...ale nie w tej sytuacji. Np. w sytuacji, kiedy pies gryzie podczas zabawy – tak...jednym z działań może być przerwanie jej, wyjście do innego pomieszczenia...karą jest wówczas nasz brak zainteresowania. Pies uświadamia sobie, że takim zachowaniem nic nie zyska. W przypadku, gdy np. broni zasobów, korzyści warcząc...my zdenerwowani wyjdziemy...pies może przyswoić, że takie działanie przynosi efekt. W przypadku, gdy pies zawarczy na kucającą w pewnej odległości ze smakiem osobę...zignorować, nie patrzeć się w oczy, zachować spokój...jak się uspokoi...odejść. Zrób mu zapowiedź przyjemności...kiedy stoi w jakimś miejscu...pokaż mu swoją dłoń ze smakiem i rzuć smaka pod nogi...dasz sygnał, że masz coś dobrego...wtedy spróbuj "do mnie" (możesz przy okazji klepać się po nodze) - podejście nagrodzić. Zamiast "zapowiedzi" - możesz również poudawać w kuckach, że coś jesz...mlaszcząc, wzdychając itp. Wink
Odpowiedz na wcześniejsze pytania...między innymi, czy pies zachowuje się tak względem wszystkich domowników...jeżeli do konkretnej osoby – można działać jeszcze w inny sposób.
Może podpowiedzą coś jeszcze „lenie” forumowe :blink:


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
x.malenka.x




Dołączył: 29 Sie 2010
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: ONA

PostWysłany: Pon 16:04, 30 Sie 2010    Temat postu:

Pies zachowuje się tak w stosunku do wszystkich domowników ... Jeśli mu coś nie pasuje, czy nie chce skądś wyjść to warczy tak jak wcześniej napisałam Smile ...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Siberian Husky najwieksze forum rasy husky Strona Główna -> SZKOLENIE / WYCHOWANIE Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin