Siberian Husky najwieksze forum rasy husky

adzik_s

Po Dębnicy kaszubskiej od pewnego czasu błąka sie młody samiec Husky.
Ma piękne niebieskie oczy i chyba jest łagodny.
Był dokarmiany w szkole przez dzieci,dzisiaj ja kupilam mu żarcie i dałam.Wskoczył mi nawet do auta.Jednak jam taką schize(byłam pogryziona) i boje sie odcych psów więc go nie pogłaskałam.
Pies nie ma obroży a chcialam go dostarczyć do schronu i potrzebuję kogoś ze Słupska do pomocy
Przeglądałam jeszcze lokalne ogłoszenia i nic nie znalazłam.
Może ktoś z Was ma większe doświadczenie i coś znajdzie buszując po necie o zgubieniu psa

Empik

Daj fotki jak uda Ci sie zrobic. To bardzo pomoże.

adzik_s

Dam.Rano nie miałam komy ani aparatu przy sobie a teraz jestem do 18 w pracy.
Jak wrócę do domu to pojadę dać mu jeść i pić może będzie...on pod szkołą jest tylko rano (rano tez pojadę)
Dzwoniłam do naszego schroniska ale nikt nie pytał o haszczaka

Empik

Postaraj sie go złapac i wez do domu. Pies moze wpasc pod auto i tylke z tego bedzie. Rozumiem ze sie boisz ale watpie aby Cię pogryzł. A jak bys go miała to pomyslimy co dalej. Ebonique wystawi go na Huskie adopcje i na pewno ktos sie zainteresuje. Naprawde szkoda aby pies sie zmarnował. Do tego nie wszyscy w tej szkole moga byc dla niego mili. Wariaci sie zdarzaja i jeszcze pokopia psa albo sie poznecaja dla zabawy.

adzik_s

Teraz wysłałam z piciem i z jedzeniem moich chlopaków by zobaczyły czy jest.
Dzwoniłam tez do Slupskiej Straży ochrony zwierząt.Juz sprawdzają czy ktoś nie zglosił zaginięcia.
Ja za bardzo nie mam gdzie go trzymać.Boję sie ze mój drugi pies go pogryzie.Jest bardzo zazdrosny o Kiare.Jak znajdę jakąś obroże to go zapnę przed ogrodzeniem na łańcuch(6m) a na noc na podwórku(jest buda) zeby nie poszedł dalej.

Empik

Było by miło . Postaraj się. Na pewno coś wymyslimy z tym nie bedzie problemu. Dodatkowo jak fotki beda wystawi sie ogłoszenia.

A w jakiej kondycji jest pies?? Widac cos po nim że był np głodzony itp?? Lgnie do ludzi??

adzik_s

Psiak jest chudy.Musi już się długo błąkać.Chyba jest łagodny....dzieci w szkole go głaskały,ja niestety się bałam.
Je chętnie to co mu sie da,sierść ma ładną...tylko żebra idzie policzyć Wink

Myśle ze trochę podje i wróci do normy.Wygląda na zdrowego 2 latka może nawet jest młodszy.
Jutro dam znać czy udało mi siego zlapać(czy nie nawieje gdzieś do 19)

Natalia

Trzymam kciuki za powodzenie akcji.
Super, że zainteresowałaś się psiakiem.

przeszlus

Czarno biały niebiesko-oki ,najpopularniejszy dziśiaj wygląd husky,który jest ich przekleństewm Sad

Zgadzam się z Natalią i podpisuję się pod jej postem

adzik_s

Przesyłam link do strony na której umieściłam ogłoszenie ze zdjęciem

[link widoczny dla zalogowanych]

Niestety pies nie daje sobie zapiąć obroży(warczy)...Dzwoniłam do Słupskiej Straży Ochrony Zwierzat,mają dzisiaj podjechać i spróbować go złapac.Mam nadzieję,ze pies dalej bedzie na wiosce-tam dostaje jeść i pić.Straz juz szuka dla niego domku.Trzymajcie kciuki by sie udalo

adzik_s

Niestety psiak dalej na wolności.Straż stwierdziła,że musiał być bity,bo ma zgrubienie przy nosie i sztywno chodzi na tylnych łapach.

Do dzieci jest niesamowicie łagodny,a na dorosłych warczy...trzeba go będzie zamulić tabletkami i dopiero wtedy załozyć kaganiec i smycz.
Potrzebny dom z doświadczeniem.Trzeba do niego dużo ciepła i cierpliwosci.

Natalia

No tak, pewnie od dorosłych obrywał. A dzieci to dzieci... wymiziały, nakarmiły...
Będzie ciężko o dom - zwłaszcza teraz, kiedy okres wakacyjny się zaczął.

adzik_s

[link widoczny dla zalogowanych]

Piesio nadal szuka ciepłego i dobrego domku....musi być najlepszy z najlepszych

Gość

Moge go wziąć na dt, ale dopiero 25 lipca, jak coś

adzik_s

Wczoraj w końcu pies został odłowiony.Straz ochrony zwierzat dała mi go na naoc.Jest u mnie na podwórku w opłakanym stanie.Został potwornie skrzywdzony i chyba grozi mu uśpienie.Dostał 3 tabletki sedalinu i nic.Przez noc zdjął sobie kaganiec i pomimo zamulenia nie pozwala do siebie podejśc.
Nie byłam w stanie założyc mu pętli na pysk....nie mam doświadczenia i nie mogłam go zawieźć do Słupska do weta Wstyd

Szyję ma owiniętą łańcuchem i boję sie ze jak odzyska siły,to zacznie się szarpać i zrobi sobie krzywdę.Już nie ma sierści na szyi,bo ktos już go raz złapał ale się wyrwał ogałacając sobie szyje.
Za chwile wstawie zdjecie psiula...
A najgorsze jest to,ze rano dzwonilam do straży(9.00) ze sobie nie daje rady z transportem.....a oni ze w tej chwili nie maja czasu,bo jakies zebranie,bo behawiorysta z Lęborka przyjeżdża i ze może potem bo jeszcze musza pętle sztywną pożyczyć.Do tej pory pies jest u mnie.
Ja w pracy,dzieci same w domu,2 psy zamknięte w domu,kot w domu.A do wieczora pies oprzytomnieje i znowu do północy się będą bujac zanim tabletki zadziałają....