Forum Siberian Husky najwieksze forum rasy husky Strona Główna Siberian Husky najwieksze forum rasy husky
Siberian Husky forum
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Upodobania kulinarne - dziwne i zwyczajne ;)

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Siberian Husky najwieksze forum rasy husky Strona Główna -> ŻYWIENIE
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Arwilla
Moderator



Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 1451
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zagłębie ;)
Płeć: ONA

PostWysłany: Sob 9:20, 05 Lut 2011    Temat postu: Upodobania kulinarne - dziwne i zwyczajne ;)

Pochwalcie się, co lubią do szaleństwa Wasze zwierzaki...
Aktualne, poprzednie, lub może tylko znajome... :blink:


Mój kot panieński (zostawiony w spadku mamie)- Filip na widok groszku z puszki wpada w dziki szał radości... Zdziwiony
Może jest to śmieszne... ale wdrapujący się po nogawce jeansów 12-letni, wypasiony klocek już tak nie bawi... a on zrobi WSZYSTKO, żeby dostać się do groszku... Hyhy
Uwielbia też wszelkie warzywa gotowane - zupa jarzynowa to jego ulubione danie... przewala oczami
Brukselka - najlepsza przyjaciółka, pora - towarzyszka życia, kalafior - kumpel na każdą okazję... :tongue:

Nomir da się obedrzeć ze skóry za szprotki i biały ser... może być z żółtkiem, ale może też być zmieszany z karmą... uwielbia...
Nic w tym niezwykłego nie ma, bo i Nomir jest zwyczajny....
Nie tknie za to surowej wątróbki...
Czasem mu daję, żeby poprawić sobie humor.. bo jak widzę te jego podchody... to próbowanie jednym zębem... to otrząsanie się z obrzydzenia... Hyhy...
Bo z jednej strony ciągnie go zapach surowizny, a z drugiej odrzuca chyba konsystencja pokarmu... Mamy wtedy niezły ubaw...
Nie lubi też piwa, ani żadnego innego alkoholu...
Więc nie wiem, jak będzie z naszym potencjalnym spotkaniem.. może się chłopak w grupie nie odnaleźć... Hyhy


Ciekawa jestem, jakie potrawy lubią, lub nie - Wasze futra... :smail:


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Meg
Moderator



Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 2496
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: ONA

PostWysłany: Sob 9:27, 05 Lut 2011    Temat postu:

Chester z alkoholi lubli Martini bianco, półsłodkie wina i czasem łyknie Redds'a, ogólnie smakowe.

Jak był mały to jadł jabłka, kapustę kiszoną i paprykę. Teraz nie rusza. Lubi za to słodycze, na maksa! I w słodyczach to "no limits". Bita śmietana najlepsza.

Ogólnie nie jest jakiś dziwny..

A dla naszej zabawy dajemy mu cytrynę ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Arwilla
Moderator



Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 1451
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zagłębie ;)
Płeć: ONA

PostWysłany: Sob 9:37, 05 Lut 2011    Temat postu:

Meg napisał:


A dla naszej zabawy dajemy mu cytrynę ...


Oooo sadyści.. ooo niedobra pańcia...
Muszę wypróbować... Hyhy

Zapomniałam o gruszkach... przewala oczami
Mieliśmy starą gruszę na ogródku... mieliśmy, bo mąż ściął w tym roku... Trochę mu było szkoda, bo lubi takie gruszki jak rodziła... małe, cierpkie i niesmaczne ( przewala oczami )...
Tyle, że konkurencję miał i jak rano wychodził do pracy, to Nomir zdążył już wszystkie opadówki spod drzewa wyzbierać... Hyhy
Jak wychodzę z nim rano, to go jeszcze zostawiam na podwórku... :blink:
Zastanawiam się teraz, czy będę musiała w tym roku kupować psu gruszki?... Zdziwiony Hyhy

No i orzechy... ten sam scenariusz... sąsiedzi mają przy naszym ogrodzeniu orzech i te które opadną zawsze zbierał sobie mąż jak jechał do pracy... i sytuacja jak wyżej... Hyhy

Czekolada...
Sytuacja z tego roku - wigilia na 10 osób, dzieci zostawiają pod choinką dla Mikołaja ciastka i czekoladę a dla reniferów marchewkę...
Zamieszanie z prezentami i nagle Kacper woła - "nie ma ciastek i czekolady-Mikołaj zabrał"... Patrzymy - faktycznie...
Tyle, że to ja miałam zabrać "fanty", ale nie zdążyłam...
Dziwne, że marchewka została...
Dopiero po chwili zorientowaliśmy się, kto był tym "Mikołajem"... Hyhy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
baniluap




Dołączył: 01 Lis 2010
Posty: 587
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Inowrocław/Bydgoszcz
Płeć: ONA

PostWysłany: Sob 9:54, 05 Lut 2011    Temat postu:

Hmmm...
Zawsze gdy kroję warzywa na sałatkę to daję co nieco suce aby zobaczyć co zje. Zwykle zjada wszystko. Por, pieczarki, pomidory, ogórki, kapustę pekińską...
A jabłka? Jabłka to Diuna zdejmuje sobie sama z drzewka, gdy nie ma na ziemi. Mamy takie mniejsze drzewo i gdy była mniejsza nie sięgała, żeby je zerwać. Wtedy skakała tak długo i obijała nosem aż ono do niej nie zleciało, to tak komicznie wyglądało...
Ostatnio przyniosła sobie orzecha do domu... Otworzy sobie, wyskubie, a łuską się pobawi


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Empik




Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 1309
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Katowice
Płeć: ON

PostWysłany: Sob 11:27, 05 Lut 2011    Temat postu:

Moje jedza wszystko procz cebuli Very Happy

Najbardziej lubią mandarynki, pomarancze, i generalnie wszytkie owoce.

Za piwo dały by sobie ogolić ogon do łysa Very Happy

Jak ide z nimi do lasu to potem po wyjsciu mam taką knajpke mała. Tam są też jabłonie i jak w lecie jabłka na ziemi są to mają raj oba Very Happy a własciciel sie cieszy że nie musi ich zbierac heheh

No i oczywiscie ja i one piwko Smile One jedno na pół i ja jedno całe Smile Acha Baster jeszcze lubi Ajer koniak Very Happy Zawsze wylizuje do czysta resztki z kieliszka. Jak on ten jęzor tam potrafi wsadzic to tajemnica już jego Very Happy

Edit: A o Wigilii to wiecie bo pisałem w innym temacie że zeżarły wszystko na wigilie i na 2 swięta...a czego nie zjadły to porozwalały....


Po browarku pis spi tak Razz



Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Empik dnia Sob 11:44, 05 Lut 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
przeszlus




Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 1214
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bircza
Płeć: ON

PostWysłany: Sob 14:36, 05 Lut 2011    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]
słaby jest

Pamiętam jak mój piwo tacie przewrócił i prawie całą pusze tyskiego wypił
Ale jakoś się trzymał, spał cały wieczór i całą noc Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
emka




Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: ONA

PostWysłany: Sob 23:08, 05 Lut 2011    Temat postu: Re: Upodobania kulinarne - dziwne i zwyczajne ;)

Arwilla napisał:
Uwielbia też wszelkie warzywa gotowane - zupa jarzynowa to jego ulubione danie...

Mój psiak jak ma do wyboru zupę jarzynową i kość z mięsem, to w pierwszej kolejności zjada zupę Zdziwiony. A już za suchy chleb jest gotowy wykonać każdą komendę, którą zna.
Ale on pochłania dosłownie wszystko i jakby mógł, to by jadł w nieograniczonych ilościach. Choć wczoraj gdzieś w ogrodzie znalazł kalarepki i zjadł tylko pół jednej, a resztę zostawił na dzisiaj i właśnie dziś ją dokończył. Zastanawia mnie, co się takiego stało, że tylko pół zjadł za pierwszym razem. To nie w jego stylu...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
superzocha
Moderator



Dołączył: 04 Lis 2010
Posty: 826
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Osobnica, Gorlice
Płeć: ONA

PostWysłany: Nie 12:11, 13 Lut 2011    Temat postu:

Lady uwielbia maliny... Zrywane prosto z krzaczka. Jak idziemy na maliny z tył domu to ona jest pierwsza :smile2: Zrywa i zjada... Poza tym w lecie jak byla mała jeszcze puszczałam ją w takim lasku koło domu naszego wolno, bez smyczy. To na obiad przyniosla sobie z tego lasku kurę Sad Ale, że jej nie skonsumowała bo ja ją wcześniej dorwalam (jeszcze żyla bidulka) była na rosołek na niedziele :smile2:

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Agata_p




Dołączył: 02 Sty 2011
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Elbląg
Płeć: ONA

PostWysłany: Nie 22:03, 13 Lut 2011    Temat postu:

A mój Sybir jak tylko poczuje banana to mógłby skakać po drzewach jak małpa!!! Zdziwiony

poza tym obżera jabłka no i zjadałby dosłownie wszystko.....


największym utrapieniem na spacerach są pozostawione na chodnikach, trawnikach gumy do żucia....... Kwasny ale biegam za nim dzielnie i wyciągam z pyska te świnstewka.....


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Agata_p dnia Nie 22:06, 13 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Siberian Husky najwieksze forum rasy husky Strona Główna -> ŻYWIENIE Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin