Siberian Husky najwieksze forum rasy husky

Iznogoud

Więc witaminy dla psa np. firmy "mikta" jest tam napisane Fosfo Vit, Megavit powinno się to dostać i większości weterynarzy. A żwacz dla psów to np. w zoologu, jak powiesz, że potrzebujesz coś śmierdzącego dla psa albo po prostu żwacz powinni wiedzieć o co chodzi. I przy okazji zapytaj się w sklepie czy nie mają czegoś z błonnikiem.
A no i jak będzie popijał wodę z kałuży to niech pije, tylko nie z takiej bardzo zanieczyszczonej z jakimiś glonami albo coś, tylko po deszczu np.

Duszek

A to ja mam witaminy i mikroelementy dostaje 2 taki tabletki. Ostatnie sytuacje były chyba spowodowane tym że miałem remont w domu i sie pudełeczko zgubiło. Dopiero wczoraj znalazłem mam nadziej że wszystko wróci do normy.

Iznogoud

To możesz tylko o żwacz zapytać, możliwe, iż wtedy już z tymi odchodami da spobie spokój.

ahael

Każdy ma jakieś smaczki

karolina_1987

tez miałąm taki problem,ale na szkoleniu nauczono mnie ze nalezy psa nauczyc wypluwac,moze to dziwnie brzmi ale naprawde działa.nauka nie trwała tydzien,ale dzis juz sa widoczne efekty:) kiarcia pluje na odlegosc Very Happy

goś

Moja Apolonia na spacerach za młodu jadła woreczki foliowe, papierki po batonikach i ogólnie prawie każdą 'intrygującą' rzecz , którą spotkała na swojej drodze Very Happy

Całe szczęście z tego wyrosła Smile

) Na końcu mojego podwórka jest dość duży sad, i psiak biega po całej powierzchni, więc sama bardzo lubi przeróżne owoce Very Happy

Nauczyła się nawet zrywać agrest z krzaka, tak by się nie pokłóć. Very Happy

agulka i pito

no niestety tak b ywa!w sklepach sa dostepne zwacze czyli inaczej wejscie do żołądka przeżuwaczy czyli krowy=)ktore zmieniaja flore bakteryna jelit i poprawiaja tym samym ich prace!jesli komus przeszkadza ich zapach(sa one wedzone i troche smierdza)(jak dla mnie zapach maja zajebis.y)=)sa dostepne tabletki rumentabs.dzialaja podobnie ale zabieracie przyjemnosc pogryzienia 'smierdziuchow'psiakowi=)

agulka i pito

ale na szkoleniach ucza wypluwania niepożądanych 'przysmakow',oraz czasem stosuje sie kagance na spacerach,np.plastikowe umozliwiajace np.napicie sie wody przez psiaka=)

ahael

niezły spam ;

A propos śmierdziuchów to są jeszcze "penisy wędzone" xD - strasznie biją... ale psy je uwielbiają.. hehe suce nie daję by psu nie odgryzła "żywego" hyhyh..

goś

No, moja aż taka mądra nie jest Razz

Ale wszystko przed nami Razz

Bardzo lubi też orzechy.. Najpierw długo się nimi bawi, a później, gdy już rozgryzie wyjada środek i wszędzie zostawia skorupki.. Very Happy

agulka i pito

no z tymi penisami to uważj na swojego kochanienki=)chociaz roznica w dlugosci zasadnicza=)oczywiscie bez urazy=)

ahael

A czemu niby miała być uraza "kochaniuteńka" heh.. już tak się ze mną spouchwalać chcesz ? Razz

hehe... spokojna głowa Pani wet. wszystko jest kontrolowane... ale laska z zoologicznego co mi to sprzedawała to już wiem czemu taka zarumieniona była i lekko głowę miała spuszczoną jak mi je poleciła (akurat nie czytałem co to tylko wziąłem i dopiero w domq przeczytałem.. i mało co nie padłem ze śmiechu xD). Ale tak wracając.. co do "różnicy zasadniczej" to zapraszam i sobie porównasz... Smile

agulka i pito

oki=)juz nie moge sie doczekac=)ja kiedys musialam zlamac(wedzoneko wolowego penisa dla jasnosci=))i polowa mezczyzn ktorzy na to patrzyli zrobilo uuuuuu...i slowa 'przeciez podobno to sie nie lamie=))))uwielbiam czasami moja prace! Very Happy

ahael

Hehe... no cóż mogę powiedzieć: w każdej pracy są zabawne sytuacje, a i męska duma w tej kwestii jest piorunująca jak i wszelkie reakcje... Jak ja to mówię " w pracy zawsze jest zabawnie ".

agulka i pito

no nie zawsze!ale czesto=)ale penisy zawsze lubilam łamać=)serc mi sie nie udawalo=)))