Siberian Husky najwieksze forum rasy husky

luki1410 · Dołączył: 09 Mar 2010 Posty: 29 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3

No dobra przyznaje sie do robienia błędów Teraz pytanie czy jak zaczne z nim ćwiczyć posłuszeństwo bez przemocy to coś da i zacznie sie normalnie zachowywać chyba nie jest za póżno? Wiem że będzie ciężko .Wiem jakiego psa brałem wiedziałem że potrzebuje durzo ruchu i że jest ciężki w ułożeniu .PS może dacie mi jakieś linki na temat szkolenia bo u was na forum to był bardzo krutki temat i nic z niego nie wyszło
http://www.siberianhusky24s.fora.pl/archiwum-tematow,15/tresura-huskiego,93.html
Oczywiście jakieś ewentualne porady oprócz tych ciasteczek treningowych. Nie było by wogóle bicia gdyby rozumiał to jedno słowo "nie" ale to i mój błąd że od małego troszke odpuściłem mu szkolenie. Zawstydzony

Natalia

Szkolenie pozytywne dużo pomaga... a na nie nigdy nie jest za późno ( patrz -> mój temat pt. " Mix moich problemów" w dziale CHARAKTER)
Ale to bardzo pracochłonne zajęcie, wymagające od Ciebie poświęcenia i konsekwencji.
Samo szkolenie typu " Siad, łapa, leżeć" jego zachowania nie zmieni, jednak takie pozytywne skojarzenie posłuszeństwa wobec Ciebie + nagrody może wzmocnić Wasze relacje.
Pokażesz psu, że jesteś jego przyjacielem... a nie wrogiem.

luki1410 · Dołączył: 09 Mar 2010 Posty: 29 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3

No właśnie juz od dzisiaj zaczołem to stosować jak go zapinałem na smycz to sie cieszył zawsze ale i gryzł lol a dzisiaj jak wziołem do ręki ciacho to trzymałem to ciacho i go zapinałem a dopiero potem mu dałem ciacho . A jak wparował do pokoju rodziców czyli tam gdzie nie może to zamiast się z nim boksowac pod stołem to ja odsłoniłem stół wygoniłem go bez przemocy i dałem mu ciacho żeby tylko nie myślał że jak wpada tam gdzie nie trzeba to nagrode dostaje.A na spacerze pierwszy raz na mnie nie skakał może to po prostu zależy od pogody bo dzisiaj lało i leje dalej. a jak skakał to zawsze było gorąco i może mu sie nudzi jak jest gorąco ? Jeszcze tylko nie wiem jak zrobić żeby mnie nie gryzł po rękach dalej to robi. Jak odsuwam ręce i nie zwracam na niego uwagi to on robi to i tak dalej coś musze wymyśleć

luki1410 · Dołączył: 09 Mar 2010 Posty: 29 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3

I jeszcze jedno nie zależy mi na tym żeby pies wykonywał komendy typu siad waruj itp tylko chodzi mi o posłuszeństwo że jak mówie nie wolno to nie wolno .

Karol

luki1410 · Dołączył: 09 Mar 2010 Posty: 29 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3

Zaczołem mojego psa trenować pozytywnie już od kilku dni .Na razie tylko komende siad juz pare razy mi się udało bez smakołyka że usiadł ale na początku jakoś tak 2 3 dzień to jak wiedział że mamy trenować i przy nim stawałem to cwaniak automatycznie siadał :smail: już mu to przeszło reaguje teraz tylko na gest ręki ..Myśle że załapie komende w końcu. A ćwicze z nim w ten sposób że smakołyk z ręką nad jego głową stawiam palec na dół i komende mówie. chyba dobrze robie? Pewnie mało dokładnie opisałem ale wyczytałem że właśnie tak się psa zmusza do siedzenia. Moglibyście opisać jakieś inne komendy jak robić oczywiście metodą pozytywną :smail:

skorpionka83

Witam:)
Mam pytanko.
Dlaczego mój hasior jak ma wyjść na spacer to wariuje tzn. nie da się zapiąć, szczeka,warczy,skacze, czasami nawet gryzie; da się zapiąc jedynie jak mam w dłoni ciastko- to jest dla niego jedyna metoda -jak rzuce lub dam mu do pyska ciacho wtedy da się zapiąć i wykonuje wszystkie komendy.
Może ma ktoś jakąś metod jak oduczyć go tego negatywnego zachowania?
Pozdrawiam:)

Hoshi

skorpionka, a ile ma psiak????
Przepraszam, ale w tej chwili uciekło mi to z głowy Zawstydzony

U szczeniaków jest to normą, co nie oznacza wcale, że nalęzy to akceptować.

Mój, mimo że jest już dorosły, to jeszcze się tak zachowuje. Tzn. już mniej, ale ja na to mam sposób.
Moja reguła brzmi: "Nie ma spokoju, nie ma spaceru".
Kiedy pies wariuje na widok smyczy, czekam aż się uspokoi. Zazwyczaj zachowanie się na chwilę wzmacnia: "Justyna, nie widzisz mnie??? Tu jestem" i skacze na mnie. Ja nie reaguję i pokazując dalej smycz, czekam. Widząc, że psiak już się trochę poddaje i nie ekscytuje się aż tak bardzo, daję komendę "Siad" (większe prawdopodobieństwo, że wykona).
Jak nie słucha, to odchodzę za drzwi, do domu i odwieszam smycz (lub tylko robię tę ostatnią czynność na jego oczach).
Odczekuję parę minut i powtórka z rozrywki :tongue: . Znowu zdejmuję smycz, pokazuję i czekam. Zwykle pies ekscytuje się mniej, po czym okazuje się, że słuch ma lepszy Hyhy

. Czekam aż usiądzie na komendę. Nie chce tego wykonać???? To nie, nie ma spaceru. Wydłużam czas odczekiwania i znowu powtarzam.
Zazwyczaj wystarczy to powtórzyć mojemu psiamkowi trzy - cztery razy i okazuje się, że słuch ma lepszy.
Nie używam smakołyków akurat w nauce ładnego zapinania. Nagrodą jest spacer :blink:.
Oczywiście czasem muszę psu przypominać, że zamiast skakać i gryźć, ma usiąść. Uczę go dobrych manier.

W ten sposób mój psiak już tak się nie ekscytuje na widok smyczy. Owszem, czasem zapomina dobre maniery, więc muszę mu powtarzać i przypominać je
Staram być konsekwentna (i taka jestem), bo wiem, iż psiak sprawdza czy zasady panujące wczoraj, obowiązują dzisiaj :tongue:.
EDIT:
Oczywiście to jest mój sposób, więc na Twojego może nie działać, ale wszystkie psiaki, które w ten sposób uczyłam łapały o co chodzi. Jedne szybciej, drugie nieco później...

skorpionka83

Rocco ma rok i miesiąc, zastosuje Twoje metody przy najbliższym wyjściu na spacer - zobaczymy jak wyjdzie.
Pozdrawiam :smail:

Hoshi

Tak myślałam, że ma powyżej roku, ale nie byłam pewna :tongue: .
Mam nadzieję, że psiaczek załapie o co biega w tym wszystkim.
Powodzenia!!!!

Matek

Moja berbelucha też tak wariuje jak widzi smycz i obroże ale jeszcze bardziej jak widzi rower i szelki wtedy to jest hardcore Very Happy

ale to jest dla mnie śmieszne bo kręci się kręci, wchodzę do kojca ten na mnie raz skoczy a ja mówię NIE to ten jest trochę zmieszany ale dalej kręci się w kółko, wtedy komenda siad, nie rozumie? to stoję spokojnie aż ten zauważy że nie reaguję wtedy jakby coś w niego strzeliło siada i spokojnie czeka Very Happy

jak już zauważę że siedzi spokojnie to zakładam mu dajmy na to szelki- sledy na głowę to sam podnosi najpierw prawą łapę potem lewą żeby mu je włożyć w szelki Very Happy

śmiesznie to wygląda Very Happy

skorpionka83

Witam.
Dlaczego jak wychodzę z pokoju to mój pies nie pozwala mi zrobić kroku tj. gryzie mi stopy albo przednimi łapami oplata moje nogi tak że nie mogę zrobić kroku.
Może ma ktoś podobny problem?
Czy to jest agresja w stosunku do mojej osoby???

Matek

a ile ma psiak?

sunshine

jeśli pies jest młody to raczej zaczepki do zabawy;)

Wystarczy komenda, której używasz kończąc zabawę np. u mnie jest to "już dość" lub "koniec" a gdy mi coś w postaci psa dynda na laczku to zwyczajowe "zostaw"

Matek

też tak myślę że szuka zaczepki do zabawy Very Happy

mój chociaż ma już prawie półtora roku to jeszcze jak chce się pobawić albo poganiać to podchodzi i mnie barkiem pyrga Very Happy