Siberian Husky najwieksze forum rasy husky

wiola

W tym wieku to normalne to taki psi nastolatek, głodówki, bunt (ucieczki) to coś normalnego. Ja mam dwie w podobnym wieku. Przed tem myślałam, że piesek w wieku 8-miu miesięcy jest jeszcze za mały aby biegać-nie ciągnąć, przy rowerze ale zmieniłam zdanie. Kiedy Miecia nie biegała także kombinowała jak uciec, teraz biegają we trzy przy rowerze i ucieczki się skończyły. Ale ja jak z nimi wyjeżdżam to jedziemy z przerwami ponad 10 km. Nie jest to cały czas galop ale bieg. A i ta młodsza biega w obroży, pewnie inni mnie w tej chwili zlinczują, ale jest ona za dobrze rozwinięta i nie ma jej się rozbudowywać na razie klatka, poza tym kiedy chce ciągnąć to się poddusza a przeciesz ma nie ciągnąć tylko biec. Jeżeli macie podwórze, a z tego co czytałam macie, to można pieskowi założyć, no właśnie obroże czy szelki, ja wybieram szelki i przyczepić do sznurka oponę od malucha, żeby piesek ją ciągał po podwórzu, wtedy także się zmęczy i coś nowego. Ale napiszę z własnego doświadczenia, że moja Miecia wogóle nie chciała ciągnąć opony, dlatego wybrałam dla niej okrągły, lżejszy kołek drewniany. Ja uważam, że piesek musi nauczyć się wogóle ciągnąć i najlepiej zacząć od czegoś lżejszego a później z wiekiem można zwiększyć ciężar, na tym także polegają próby pracy. Ja osobiście tak robię i mam jak na razie spokój z ucieczkami, a i zabieram je na noc do domu, bo wiadomo w nocy mogą się nudzić i kombinować.

Nessi

To bardzo ciekawy przypadek. Jeszcze się z takim nie spotkałam.

Journey

Z oponami radze uwazac. Husky rozwijaja sie do ok 18 m.z. Za duze obciazenie lub wysilek (za dluga trasa lub za szybkie tempo) moze zaszkodzic (niechec do pracy, klopoty ze stawami).

anulka75

No i znowu mam problem, niestety Kwasny

Zacznę od tego ,że jakieś dwa tygodnie temu była powtórka z rozrywki, czyli ciąża urojona. Wiem , wiem, sterylka. Ale chciałam ją odłożyć na wiosnę.
Tym razem sytuację szybko opanowałam, wiedziałam co robić dzięki Wam. Już myślałam, że wszystko ok, aż wczoraj Blanka warknęła na moją córę . Zdarzyło się to pierwszy raz (na syna warknęła za pierwszym razem jak miała ciążę urojoną), a muszę powiedzieć, że dzieci ją uwielbiają i bawią się z nią bardzo często. A dziś jak spała na podłodze i córa ją pogłaskała to ją chwyciła za rękę mocno!!!! Zly

Dwie małe kropki zostały na rączce i wrzask. Blankę chwyciłam za kark i do ziemi, wydarłam się i dałam w doopę. Pytanie co dalej? Zrobić "zimne dni" i nie wpuszczać do domu czy wręcz przeciwnie? Skołowana jestem i przestraszona. A miało być tak pięknie - jak mówi pewna piosenka.... Proszę o rady.

anulka75

Wielkie dzięki Sad

Arwilla

demon · Wysłany: Nie 22:14, 20 Mar 2011 Temat postu:

Hmm ciąża urojona to najprędzej to spowodowało aczkolwiek wiem że psy strasznie panikują przed jakimś niebezpieczeństwem, ale 2dni przed to raczej nie możliwe. Również widziałam filmy jak psy reagowały na powódź. Parę sekund wcześniej zaczynają szczekać, piszczeć i uciekać.

Kasia · Wysłany: Pon 8:43, 21 Mar 2011 Temat postu:

Nie mam takiego doświadczenia jak inni forumowicze, ale jeśli chodzi o sprawę dzieci - pies - agresja, to przerabiałam temat. Na początek powinnaś zadbać o to aby Twoje pociechy zajmowały się psem konstruktywnie, to znaczy sypały karmę do miski, wlewały wodę, niech pies wie że zależy od nich. Nie pozwalaj też aby dzieci psociły się psu, niech się z nią bawią, rzucają patyk, piłkę, ale nie szturały, budziły, ciągnęły za uszy czy coś tam . Jeśli Twój pies jest psychicznie stabilny to nie powinien skrzywdzić dziecka, jedynie postraszy.
Wydaje mi się też że nie powinnaś psa bić, raczej spróbuj skojarzyć psu - dzieci=przyjemność.
I lepiej poddaj suczkę sterylce.

Dawid

Urojona to taka ze suka mysli ze jest w ciazy i tarktuje np: zabawki jako swoje szczenieta a prawdziwa no to sam wiesz