Forum Siberian Husky najwieksze forum rasy husky Strona Główna Siberian Husky najwieksze forum rasy husky
Siberian Husky forum
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Pies demolka pilnie potrzebna pomoc
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Siberian Husky najwieksze forum rasy husky Strona Główna -> CHARAKTER
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
przeszlus




Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 1214
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bircza
Płeć: ON

PostWysłany: Pon 20:12, 10 Maj 2010    Temat postu:

Boetonowy nie dużo lepszy.Psie cosie:p Rozpuszczają cement

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
AnkaC




Dołączył: 27 Kwi 2009
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Śląsk, Świętochłowice
Płeć: ONA

PostWysłany: Wto 10:40, 20 Lip 2010    Temat postu:

Ja też mam problem podobny. Moja Calma (często nazywana szatankiem) ma 8 miesięcy, ma na koncie ogryziony stół (nie poszła na łatwiznę i nie gryzła nóg tylko wszystkie rogi blatu), wygryzioną dziurę w kanapie, trzy plecaki, cztery pary butów, całe stosy drobiazgów, kabelków od ładowarek, książek, ubrań, pilotów, poduszki, ścierki, gazety. Ma do towarzystwa drugiego, o rok starszego hasia i kota, ma milion zabawek, kongi, kości, patyki. Moje psy są nieuciekające i codziennie mogą się swobodnie wyszalec. W dodatku załatwia się potworzyca w domu jeszcze (na dworze po prostu nie ma czasu). Przemawiam do niej prośbą i groźbą a ona nic. Mam nadzieję że z tego wyrośnie ale oby nie w wieku 10 lat Smile
Wyjście ostateczne: utuczyc i wyprowadzac tylko pod blok na siku, mam na osiedlu wiele takich hasiów i one są wybitnie spokojne. Tłumaczę szatankowi co ją czeka a ona mi się śmieje w twarz...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Karol




Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z upalnej Syberii
Płeć: ON

PostWysłany: Wto 11:46, 20 Lip 2010    Temat postu:

AnkaC napisał:
W dodatku załatwia się potworzyca w domu jeszcze (na dworze po prostu nie ma czasu). Przemawiam do niej prośbą i groźbą a ona nic. Mam nadzieję że z tego wyrośnie ale oby nie w wieku 10 lat Smile

Nie ma czasu, czy nie została nauczona? Rozwiń proszę "prośby i groźby". Ma sama wyrosnąć z sikania w domu, czy chodzi Ci o jej aktualny ogół zachowań?
AnkaC napisał:
Wyjście ostateczne: utuczyc i wyprowadzac tylko pod blok na siku, mam na osiedlu wiele takich hasiów i one są wybitnie spokojne. Tłumaczę szatankowi co ją czeka a ona mi się śmieje w twarz...
żarcik ? :smail:

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Meg
Moderator



Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 2496
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: ONA

PostWysłany: Wto 15:36, 20 Lip 2010    Temat postu:

Karol napisał:

AnkaC napisał:
Wyjście ostateczne: utuczyc i wyprowadzac tylko pod blok na siku, mam na osiedlu wiele takich hasiów i one są wybitnie spokojne. Tłumaczę szatankowi co ją czeka a ona mi się śmieje w twarz...
żarcik ? :smail:


tak tak. Rozumiem to bo widuję prawie codziennie.

Dostarczasz jej możliwości wybiegania? czy tylko po podwórku z drugim lata? Może dłuższe spacery pomogą?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sunshine




Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 1853
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Września
Płeć: ONA

PostWysłany: Wto 15:50, 20 Lip 2010    Temat postu:

A może nietrzymanie moczu lezy u podstaw jakiejś choroby...

Nie musi to być nienauczenie, może nie wytrzymuje?

Ma stałe pory zalatwiania czy wychodzi sobie na podwórko kiedy chce?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Karol




Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z upalnej Syberii
Płeć: ON

PostWysłany: Wto 16:22, 20 Lip 2010    Temat postu:

Meg napisał:
Rozumiem to bo widuję prawie codziennie.

Rozumiesz, bo widujesz z psem spasione huskie wychodzące tylko na siku pod klatkę i tym samym żartobliwy sposób zastraszania psa? :smail: Te "zastraszanie" ma na celu przytemperowanie charakteru? - "będziesz niedobry, to mama cię spasie i będzie wyprowadzać tylko pod blok” AnkaC? :smail:

sunshine napisał:
A może nietrzymanie moczu lezy u podstaw jakiejś choroby...
Nie musi to być nienauczenie, może nie wytrzymuje?

Dla mnie...jeżeli ktoś pisze, że jego pies niema czasu załatwić się na dworze...a sika w domu - to nie jest przyzwyczajony/nauczony do załatwiania się na dworze. Co innego napisać, że pies załatwia się na dworze...ale zdarza mu się również to zrobić w domu - wówczas można doszukiwać się innych przyczyn załatwiania potrzeb fizjologicznych (stres, frustracja, stan chorobowy, długie odstępy między wyjściami...).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Arwilla
Moderator



Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 1451
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zagłębie ;)
Płeć: ONA

PostWysłany: Śro 9:53, 21 Lip 2010    Temat postu:

Nie trzeba suczy od razu tuczyć.... Hyhy
Wystarczy wziąć ją na smycz, zapewnić trochę spokoju - jakieś ustronne miejsce, bez kolegów, czy innych "rozpraszaczy" i już...
Sama się nie nauczy załatwiania potrzeb na dworze - trzeba odrobiny chęci.... Wink

Jeśli wypuszczasz psy razem na dwór, to normalne, że szczeniak zaczyna szaleć nie myśląc o potrzebach fizjologicznych....

Pomoże też wychodzenie na smyczy z suką po każdym posiłku, drzemce, wypiciu dużej ilości wody, z rana ledwie oczy otworzy... itd...najlepiej co dwie godziny....
Po siku, czy kupce na dworze wychwalać pod niebiosa, głaszcząc, dając smaczka....szybko załapie o co chodzi....

Mogę się mylić, ale z Twojego postu wynika, że trochę poszłaś na "łatwiznę" dając psu wszystko co tylko możliwe - przyjaciół, zabawki itd, a zaniedbując podstawowe aspekty wychowawcze...
A pies się sam nie wychowa..... :blink:


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Arwilla dnia Śro 9:54, 21 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
AnkaC




Dołączył: 27 Kwi 2009
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Śląsk, Świętochłowice
Płeć: ONA

PostWysłany: Śro 10:58, 21 Lip 2010    Temat postu:

Z utuczeniem oczywiście żart. Nie traktujcie wszystkiego tak poważnie.
Mieszkamy w bloku więc psy nie są wypuszczane samopas do ogródka tylko wyprowadzane na spacer. Większośc potrzeb załatwia mała na dworze za co jest chwalona oczywiście. Jak załatwia się w domu to zabieram ją (ja albo mąż w zależności kto jest najszybciej) na miejsce zbrodni i dostaje burę (fe, źle, nie wolno) i idziemy na dwór. Wogóle jest często wyprowdzana. Ale jakoś nie ma oporów żeby się załatwiac w domu i nie sygnalizuje że jej się chce, chociaż zawsze reagujemy jak widzimy że się zaczyna kręcic. A trwa to trzy sekundy od czasu aż jej się zachce do momentu wysikania. Załatwia się zawsze w jednym miejscu w domu, może jakoś sobie wymyśliła że tam wolno?
Spacery zwykle wyglądają tak że jak wychodzi z bloku to od razu robi siku, a potem to już jest szaleństwo, bo psy (zatrzęsienie ich na osiedlu) zapachy, dzieci biegają, trzeba zachęcac do zabawy koty, gołębie, dzieci i po półgodzinnym spacerze wraca do domu i po 10 minutach już jest nalane. Tak to wygląda jakby najpilniejszą potrzebę załatwiła a o reszcie jej się w domu przypomina dopiero.
Jak dostaje burę to zapomina o niej w pół minuty.
Nie liczymy na to że sama wyrośnie i nie zostawiamy jej samopas, ale wszystkie znane mi metody nauki nie skutkują. Z jednej strony łatwo się uczy a z drugiej zero opanowania: wszystko ją rozprasza i od razu rzuca się do zabawy. Np. ładnie siada i niby trzyma zadek na ziemi, ale drobi przednimi nogami i jęczy w niebogłosy.
Jakie badania powinniśmy jej zrobic żeby wykryc nietrzymanie moczu?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
pina




Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 11:11, 21 Lip 2010    Temat postu:

Jak na moje to trochę za krótkie te spacery. Lepiej raz a porządnie, niż kilka razy na moment i tylko robić jej "smaka" na wybieganie a tu zonk, do domu wracamy.

Jak tak czytam co te Wasze hasiory zrobiły to normalnie mojego to Aniołkiem można nazwać Very Happy
Nie licząc oczywiście miliona dziur, ale robił je tylko jak mieszkaliśmy w bloku i mieliśmy maleńki ogródek, teraz jak się przeprowadziliśmy do domu z wielkim ogrodem to tam o dziurach zapomina. Zjadł tuję, znaczy obgryzł korę z 4, z czego jedna uschła od tego Smile
Zjadł mi książkę do niemieckiego, udusił kurę i dwie trochę nadszarpnął (wina kur- same wyfrunęly do niego Very Happy ).
Cały w blocie kilka razy skoczył na łóżko i przeskoczył od razu na drugie Wink
Wyskoczył przez okno ( z parteru).

Ale to normalne zachowania hasiora, więc nawet ich nie liczymy jako "łobuziakowanie" Smile
A i urwał kabel od głośnika w samochodzie Smile


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez pina dnia Śro 11:12, 21 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
AnkaC




Dołączył: 27 Kwi 2009
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Śląsk, Świętochłowice
Płeć: ONA

PostWysłany: Śro 11:18, 21 Lip 2010    Temat postu:

Dodam jeszcze że nasz starszy pies jest ze schroniska i jak go wzięliśmy to był potwornie zastraszony, było widac że był bity i miał różne problemy które udało nam się pokonac. Może z tego powodu robimy błędy, bo jednego psa trzeba traktowac bardziej delikatnie a drugiego normalnie?



pina napisał:
Jak na moje to trochę za krótkie te spacery. Lepiej raz a porządnie, niż kilka razy na moment i tylko robić jej "smaka" na wybieganie a tu zonk, do domu wracamy.


Przynajmniej raz dziennie wychodzą psiaki na dłuższy zwykle dwugodzinny spacer, mogą się wybiegac. Ale nie wszystkie spacery mogę im zapewniac tej długości.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
pina




Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 11:54, 21 Lip 2010    Temat postu:

Hmm, to może na próbę zmieńcie miejsce do którego chodzicie. Jakieś cichsze, spokojniejsze, w którym nie ma aż tak dużo atrakcji. Wtedy może nie będzie psiaka tak wszystko dookoła zachęcać i przypomni mu się o potrzebach Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kirima




Dołączył: 19 Lip 2008
Posty: 1391
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Piernikowo
Płeć: ONA

PostWysłany: Śro 12:45, 21 Lip 2010    Temat postu:

Nigdy, przenigdy, nie gańcie jej za zrobienie siku w domu! Ona i tak prawdopodobnie już zapomniała co zrobiła i uważa, że karacie ją za nic. Jak najczęstsze spacery i trochę dłuższe, aby miała czas zrobić, i najlepiej z dala od wszystkich interesujących rzeczy - psów, kotów, ludzi. Za zrobienie na dworze - pochwała, za zrobienie w domu - nic, po prostu posprzątać i zignorować. Zastanawiam się, czy ona przypadkiem nie robi siku w domu w stanach podniecenia, emocji - negatywnych czy pozytywnych, i może na to pomogłyby krople dr. Bacha bądź psie feromony? Tak rozumuję. [link widoczny dla zalogowanych] <- tu można zamówić mieszankę. Ja właśnie skusiłam się na taki zakup dla swojego kociska, bo z powodu prosówkowego zapalenia skóry na tyle alergicznym musi zamieszkać w domu na stałe, a niewypuszczanie go kończy się rozdrapanymi tapetami... Nie zawsze pomagają, ale ja bym spróbowała.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kirima dnia Śro 12:51, 21 Lip 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hoshi




Dołączył: 09 Sty 2009
Posty: 1055
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Roztocze :)
Płeć: ONA

PostWysłany: Śro 14:36, 21 Lip 2010    Temat postu:

Wszystkie niepożądane miejsca, w których sunia zorganizowała sobie toaletę, dokładnie wyczyść, usuwając wszelkie zapachy, które mogłyby nakłonić ją do ponownego załatwienia się tam. Możesz użyć specjalnie do tego celu przeznaczonych preparatów, ale równie octu lub alkoholu. Środki do czyszczenia nie powinny zawierać amoniaku, gdyż przypomina ona zapach moczu.
Uwaga: psiak nie może Ciebie widzieć podczas sprzątania, by nie uznał sikania za dobry sposób zwrócenia na siebie uwagi.
Dobrym rozwiązaniem może okazać się przemeblowanie: tam, gdzie się wypróżnia, umieszczasz jego legowisko, miskę z wodą i podajesz mu posiłki. Tak więc toaletę zamieniasz na sypialnię i jadalnię.
Spacery i posiłki powinny być, a raczej muszą być regularne. Ustal w domu stałe pory karmienia i ściśle ich przestrzegaj. Nie zabieraj malucha do domu zaraz po tym, jak się załatwi. On szybko zorientuje się i skojarzy to z zakończeniem spaceru, więc będzie wydłużał czas poprzedzający toaletę.
Nie popadaj w panikę, jeżeli mimo nauki, zdarzy się wypadek. Psiak mógł wypić za dużo wody. Nie karć go, bo i tak nie zrozumie, o co nam chodzi. Nie rób tego nawet wtedy, gdy przyłapiesz go na gorącym uczynku. W ten sposób pies nabierze lęku przed rozgniewanym właścicielem i straci do Ciebie zaufanie, a przecież nie o to chodzi. Zacznie też załatwiać się wtedy, gdy stracisz ją z pola widzenia, i co gorsza, może zjadać własne odchody ze strachu przed karą. Najrozsądniej będzie przerwać toaletę i szybko zabrać/wynieść na dwór. Jeśli się załatwi, pochwała, a zabrudzone miejsce w domu dokładnie wyczyść (bez psiego świadka).
Nauka czystości jest bardzo ważnym etapem w wychowaniu psiaka. Brudząc w domu, komunikuje jakiś problem. Przeanalizuj go dokładnie i cierpliwie dąż do rozwiązania go.

Jeszcze coś przychodzi mi do głowy: może twoja suczka jest zazdrosna o pobratymca. Chce, abyście więcej czasu spędzali z nią i w ten sposób zwraca na siebie uwagę, a efekt jest natychmiastowy... W ten sposób "walczy" o chwilę przeznaczone dla siebie przy Tobie. Nie lubi jak zajmujesz się tą drugą, więc kombinuje jak tu by temu skutecznie zaradzić... Dokładnie to nie wiem, bo nie mam dwóch psów, ale to jest prawdopodobne. Może.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kirima




Dołączył: 19 Lip 2008
Posty: 1391
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Piernikowo
Płeć: ONA

PostWysłany: Śro 16:41, 21 Lip 2010    Temat postu:

Suka może mieć problem z nietrzymaniem, ale to że może, nie znaczy, że go ma... po prostu mniej więcej do 3-4 miesiąca życia szczeniak ma z natury problemy z pęcherzem, niewynikające z choroby! Natomiast jej problemy z robieniem w domu mogą wynikać z a) choroby i b) nieprzyzwyczajenia do sikania na zewnątrz (co uważam za najmniej prawdopodobne) i c) właśnie podniecenia, zdenerwowania; może jest jeszcze coś innego. W tym przypadku należy najpierw znaleźć powód, a potem próbować coś z tym zrobić. Tu nie chodzi o to, że to wszystko co napisałaś jest dostosowane tylko do szczeniaka, bo nie jest, ale ta suka ma prawdopodobnie problem innej wagi, i owszem - nie powinna karać psa, ale o tym już napisałam, przemeblować też może spróbować, skoro robi w tym jednym miejscu, ale do reszty przecież już się dostosowała. Co do zazdrości mam pewne obiekcje, bo raczej nie robiłaby zaraz po przyjściu ze spaceru... Przecież nie neguję tego co napisałaś i nie uważam, że jest to nieprawdziwe.
Do usuwania plam po moczu polecam Vitopar, dobry jest też ocet i soda oczyszczona, nawet gdzieś to było pisane.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kirima dnia Śro 16:43, 21 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Karol




Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z upalnej Syberii
Płeć: ON

PostWysłany: Śro 23:31, 21 Lip 2010    Temat postu:

Załatwia się w domu o różnych porach, niezależnie od czasu jaki minął od spaceru?...dostrzegasz jakieś podobieństwa sytuacyjne przed/w trakcie czynu...w zachowaniu, stanie domowej aury? Szczegóły są ważne. Osobiście nie spotkałem się z psem, który w sytuacjach stresowych, pewnego rodzaju ekscytacji - załatwiał by się zawsze w konkretnym miejscu w domu (a z tego co piszesz AnkaC - robi to zawsze w jednym miejscu)...pewne rzeczy są po prostu silniejsze...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Siberian Husky najwieksze forum rasy husky Strona Główna -> CHARAKTER Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin