Siberian Husky najwieksze forum rasy husky

adriano1991 · Wysłany: Śro 17:45, 03 Mar 2010 Temat postu: Kaganiec??

Witam

Zastanawiam sie czy kupic kaganiec dla mojego psa poniewaz jak on zobaczy jakies smieci lub cokolwiek to chce to zjesc??
Co sądzicie?? Mały ma prawie 4 miesiące

przeszlus · Wysłany: Śro 21:21, 03 Mar 2010 Temat postu:

Nie wiem.Wiecznie piesek kagańca mieć nie będzie.Lepiej spróbuj go tego oduczyć,jak widzisz że podchodzi do śmieci to weż go jakoś od tego odciąg ale tak by śmieć był niedaleko(blisko lecz tak trzymaj psa by nie mógł podnieść śmieci),w końcu będzie obok niego stał lecz będzie do niego podchodził mniej entuzjastycznie,wtedy daj smaka.

Meg · Wysłany: Śro 21:30, 03 Mar 2010 Temat postu:

No ja kaganiec polecam, zwłaszcza że przez niego prawie by mi pies zdechł. Kiedyś mój mniej więcej 4 miechy - luzem latał i złapał do pycha "tulipanka" tzn buletke szklaną obitą i tylko szyjke miał. Wsadził to do pycha. No i jakby połknął to wiadomo co by było. Luby mu wyciągnąl chyba w ostatniej chwili. Dlatego jak muszczasz go tak to lepiej zeby miał - teraz roztopy i nie wiadomo co pod śniegiem leży.

adriano1991 · Wysłany: Czw 15:34, 04 Mar 2010 Temat postu:

No kurcze pełno tych śmieci teraz a on wszystko chce złapac a jak złapie jakieś gówn.... i połknie to róznie moze byc

Aimout

chyba rozsądniej byłoby go oduczyć tego. staraj się go puszczać luzem w miejscach średnio zaśmieconych (lub w takich, gdzie są ciekawsze rzeczy od śmieci) albo po prostu oducz go takich zachować. Ja zawsze ze sobą noszę ciasteczka i mu macham przed nosem. Zawsze działa.

utan77

Dla osób , które chciały taki kaganiec jak ma Shin , jest on bardzo podobny do tego ( widziałam w sklepie , ma regulowany klamrą obwód paska wokół pyska )

Dzasta

odswieze troche...

jak myslicie co lepiej kaganiec tradycyjny czy kantar?! ja osobiscie jestem za kantarkiem ale jego pan sie uparl ze kantar odpada bo pies pyska nie moze otworzyc... a z kolei ja nie chce zeby chodzil z klatka na pysku no i przeciez mozna go poluzowac... kto ma niech sie wypowiada!

Meg

Mój pies w kantarze otwiera pysk.. Razz

jak jestesmy na dworze to pije przez niego, ciasteczko dostanie. U nas pełni bardziej barierę psychologiczną dla psa.

emka

Mój w kantarze cały czas ma pychol otwarty. Świetnie się to sprawdza, jak na spacerach chcę go nagradzać, przy zwykłym kagańcu nie byłoby to możliwe.
Jak mijamy jakiegoś innego psa, to wystarczy, że skrócę smycz i wiem, że już mi pies nie będzie fikać, więc rolę kagańca też kantar spełnia przy pełnym zaciśnięciu.

Dzasta

a jakiego rozmiaru uzywacie? patrzylam ostatnio chyba L i rozszerzony na maxa byl na prawde szeroki... a facet w zoologu powiedzial ze moze lekko uda sie psu otworzyc ale ma marne szanse... a myslicie ze jak kupie kantar np w rozmiarze L to bedzie pasowal i teraz i jak dorosnie?

emka

A nie lepiej zakupić na allegro? Tam podajesz rozmiar obwodu pyska i szyją Ci na miarę.
Pierwszy kupowałam dla szczeniaka. Był bardzo dobrze dopasowany, a podawałam tylko obwód pyska (wtedy 18 cm, więc nawet takiego rozmiaru nie było, ale został uszyty według indywidualnych preferencji). Zamawiałam tutaj:
[link widoczny dla zalogowanych]
Drugi, już dla dużego psa zamówiłam tu:
[link widoczny dla zalogowanych]
Mimo, że podałam dokładne wymiary starego kantarka i napisałam, że nowy ma być niewiele większy, to jednak musiałam go sama przerabiać, bo był za szeroki w dwóch miejscach.
Ten stary jeszcze też wchodzi, ale jest na styk, więc myślę, że jak zamówisz dla szczeniaka, to tak szybko Ci z niego nie wyrośnie. Osobiście bardziej polecam ten z happy husky - tańszy i jak się przekonałam, lepiej dopasowany do indywidualnego zamówienia.

Dzasta

dzieki za linki jeszcze popatrze w zoologach tam gdzie bedzie mozliwosc wejscia z psem i poprzymierzamy, w sumie w sklepie widzialam za 20 - 25 zl wiec cena praktycznie taka sama jak na allegro.

utan77

Kantar to nie kaganiec
Kantarek służy do "oduczenia" psa ciągnięcia poprzez wykrzywianie m głowy kiedy próbje ciągnąć , ale jezeli oduczysz psa ciągnięcia może nie chcieć ciągnąć nawet roweru itp. Poza tym istnieje ryzyko , że jeżeli pies lb Ty szrpniecie mocniej , można psu zrobic krzywde

Jezeli chodzi Ci o zastosowanie kantarka jako kagańca to lepiej kp kaganiec jakiego fotke dałam kilka postów wyżej - kosztje jakieś 35 zł w zoologicznym i ma możliwośc regulacji szerokosci a pies w nim :

- może mocniej otworzyc pysk i dzięki temu się wentylować = chłodzić ( co np. niemożliwia tzw. tuba )
- spokojnie napic się wody

Kasia

Kaganiec trzeba mieć niezależnie od kantarka, w bydgoszczy jest takie prawo że psa można puszczać luzem w miejscach odludnych, ale musi mieć kaganiec. Jak kupowałam kaganiec pierwszy raz to sprzedawca zwrócił mi uwagę że musi on być tak dopasowany żeby cwaniak nie zdjął go i jednocześnie mógł w nim swobodnie napić się wody i mógł na tyle otwierać pysk żeby się chłodzić.
To taka oczywista oczywistość, ale dopasowanie kagańca w moim przypadku było trudne, przymierzyliśmy chyba z 10 zanim kupiłam a i tak musiałam później dorobić w pasku dziurki.

Meg

No u nas straż miejska się nie czepia bo uważaja kantar za kaganiec ... Very Happy

i wszyscy szczęsliwi