Siberian Husky najwieksze forum rasy husky

Nelik107 · Wysłany: Pią 19:36, 13 Mar 2009 Temat postu:

haha:P
moja gdy tylko zobaczy kogoś znajomego odrazu wariuje.. a jak nei podejdzie do kojca to jest wycie na całego:)
gdy zobaczy smycz to radosc nieznana:D cieszy miche i nie daje sie zapiąc Razz

Nugat · Wysłany: Pią 20:24, 13 Mar 2009 Temat postu:

U mnie jest inaczej. Zawsze jak na dwór wychodzę to Nugat nie daję się złapać za obrożę, gdy jednak wychodzę ze smyczą to stoi łanie i czeka kiedy go zapnę. Nie daje sobie szelek założyć, bo cały czas z nim chodziłem na spacery na obroży.

kamil · Gość

Mafik · Wysłany: Sob 11:29, 14 Mar 2009 Temat postu:

Czytam, czytam i ... myślałam, że wszystkie hasiorki uwielbiają szelki, a widzę, że nie. Moje oba jak widzą szelki, szybko w nie wskakują i czekają na zapięcie do rowera, a potem hulaj dusza.... Nigdy nie miałam problemów z zakładaniem obroży czy szelek. Chyba moje psy są inne.

Nugat · Wysłany: Nie 20:23, 15 Mar 2009 Temat postu:

Takie mam trochę inne pytanie.
Czy jak z Nugatem będę rano biegał od razu jak się obudzi to czy to tak może być? Czy trzeba odczekać żeby"otrzeźwiał" po nocy(spaniu)?

Natalia · Wysłany: Nie 20:30, 15 Mar 2009 Temat postu:

Szczerze mówiąc nie mam pojęcia Rolling Eyes

Ja bym mu dała 10 min na wypierzenie Wink

bonsai · Wysłany: Pon 21:18, 16 Mar 2009 Temat postu:

Natalia wydaje mi się, że zanim człowiek zwlecze rower na dwór, ubierze psa, podepnie pod rower, to akurat 10 minut przeleci Wink

utan77 · Wysłany: Pon 21:30, 16 Mar 2009 Temat postu:

Ja ostatnio jak poszłam z Shinem na rower , odpiełam go przy lesie , żeby zapiąc smycz do roweru , potem go wołam , a ten w najlepsze zaczął sobie robic rundki wokół mnie i ani myślał dać się zapiąc

Nelik107 · Wysłany: Pon 21:39, 16 Mar 2009 Temat postu:

ja mam zamiar jutro znelka isc na spacer o 6.00:D jak mi sie uda dam sprawozdanie ze spacerku:PP
nie chciało mi sie dzis isc wiec jutro:P

Mafik · Wysłany: Wto 9:17, 17 Mar 2009 Temat postu:

Mój Munio, niestety przez kilka dni, zaczynając od wczoraj niestety będzie musiał zadowolić się ogrodem. Małe szczeniaczki to cudowna rzecz, tylko dlaczego ja spać nie mogę?

Nugat · Wysłany: Wto 15:10, 17 Mar 2009 Temat postu:

Nelik107 - ja teraz wychodzę ok 6:30 z Nugatem i biegam sobie. To w tym tyg to tak od 600m. Potem może dojdę do 3km Very Happy

Nelik107 · Wysłany: Wto 15:25, 17 Mar 2009 Temat postu:

jednak wstałam Very Happy

i w 20min. przeszłam ok 3,5km:P mniej wiecej zawsze tyle przechodze:P
ale zaczynam biegi- tak samo jak Krystian z Nugatem:P jakos sie zda pobiegac i wyrobic zasłużoną kondyche:PPPP

bonsai · Wysłany: Śro 11:57, 18 Mar 2009 Temat postu:

Widzę, że w tym roku sporo osób zaczęło ćwiczyć z psami dla zdrowia Wink

... chociaż ja mam nad wami tą przewagę, że Birma dużo lepiej znosi upały od haszczaków i na wakacje będzie mi łatwiej Twisted Evil

... no i w najgorszym wypadku zawsze mogę dziewczynkę ogolić tak jak w zeszłym roku Laughing

Nugat · Wysłany: Śro 14:51, 18 Mar 2009 Temat postu:

Nelik107 · Wysłany: Śro 16:29, 18 Mar 2009 Temat postu:

huskych sei nie goli(chyba)

a Birma to pudel?? bo cos tak czytałam:D

a co do zdrowia.. owszem owszem;D zda sie pobiegac z pieskiem:D