Forum Siberian Husky najwieksze forum rasy husky Strona Główna Siberian Husky najwieksze forum rasy husky
Siberian Husky forum
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

temat o psach rodowodowych i bez rodowodow
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Siberian Husky najwieksze forum rasy husky Strona Główna -> RÓŻNE RÓŻNOŚCI
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ebonique
Moderator



Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 1544
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: śląsk
Płeć: ONA

PostWysłany: Czw 16:38, 09 Lip 2009    Temat postu: temat o psach rodowodowych i bez rodowodow

Żeby wyciągnąć z tematu o Icy. Tam się nie wypowiadałam, bo już chyba wszystko o sensie czy też bezsensie rozmnażania nierodowodowych psów zostało powiedziane i to mądrze. Ale z jedną rzeczą absolutnie się nie zgadzam!
Cytat:
Ja sam mam nierodowodową suczkę. Nie kupowałem z rodowodem, gdyż nie stać mnie na taki jednorazowy wydatek. Psa kupiłem u zaprzyjaźnionych ludzi, których znam od wielu lat i ich psy także.

Ludzie dla chcącego nic trudnego! Psa bez rodowodu kupisz za 400 zł , a już za 700zł można znaleźć psa z rodowodem! Tylko trzeba się pofatygować i poszukać, nie będzie to rodowód super, ale jak pies ma być do kochania to po co? Ponadto często jeśli zobowiążesz się psa wystawiać to hodowca obniża cenę. No i przede wszystkim psa można dostać na współwłasność (dość często się to zdarza, ja sama planuję oddać na współwłasność reproduktora i może jakąś suczkę- jeśli znajdę odpowiednią osobę dostanie psa za darmo ja go będę wystawiać (jeśli współwłaściciel nie będzie chciał) i używać w swojej hodowli) Są jeszcze prawa hodowlane, czyli za darmo lub za małą kwotę. Trzeba tylko poszukać i się dogadać!
No i nie czarujmy się utrzymanie psa to dużo większy wydatek niż to 1000zł, więc albo nas stać albo nie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hoshi




Dołączył: 09 Sty 2009
Posty: 1055
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Roztocze :)
Płeć: ONA

PostWysłany: Czw 19:52, 09 Lip 2009    Temat postu:

Racja, co pisze Ada. Można kupić psa z rodkiem taniej!!! Kiedy można go kupić i gdzie?? Trzeba się popytać. Zdarza się, że psy rodzą się z jakimiś wadami i są nie do hodowania. Wtedy hodowca chce za psa mniej niż za jego rodzeństwo, które nie ma wad.
A zresztą jeżeli teraz wydasz więcej to później nie musisz wydać fortunę na leczenie psa. Owszem, rodowód nie daje garancji, że psiak będzie wiecznie młody, ale daje gwarancje, że nie ma wad wrodzonych i czy kiedyś będzie wyglądał jak wzorzec rasy. Pewna dziewczyna kupiła yorka od pseudo. Wiadomo szczeniak york, ale gdy wyrósł wyglądał jak yorko-pudel. Był mieszańcem.
Skoro jednak chcesz bez rodka, bo cię nie stać czy coś w tym stylu- idź do schroniska. Na pewno znajdziesz cos dla ciebie. I nikt nie będzie Ci wmawiał i mówił, że źle postąpiłeś, bo psiak nie ma rodka. Przecież w schronach nie ma z rodowodami!!! Nie ma co liczyć na to!!!
Jeżeli masz psa bez rodka, nie ze schrona to.... trudno. Mam nadzieję, że już nigdy nie postępisz tego błędu Rolling Eyes Jak juz masz tego psiaka: to błagam Cię: nie rozmnażaj!!! Wykastruj swojego czworonoga bąź wysterylizuj. Dlaczego??? Przejdź się do schronu i zobacz ile jest niechcianych zwierząt, a dzięki tobie będzie jeszcze więcej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ebonique
Moderator



Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 1544
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: śląsk
Płeć: ONA

PostWysłany: Czw 20:37, 09 Lip 2009    Temat postu:

Justis no właśnie zapomniałam jeszcze o petach - czyli psach niehodowlanych które też sprzedawane są taniej mimo że z rodowodem. Siostra mojej Lyry miała tylozgryz, została sprzedana za 400zł.
Cytat:
Przecież w schronach nie ma z rodowodami!!! Nie ma co liczyć na to!!! .
Ale tu się mylisz. Są jak najbardziej! Do mnie co chwilę ktoś dzwoni, że odda rodowodowego psa. Ostatnio był to czarno biały 3 letni pies, po Explorer Bearze. Sunia która mam na tymczasie też ma rodowód, a wykupiłam ją za 130zł... Wszystko się da trzeba tylko poszukać.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Shine




Dołączył: 21 Sty 2008
Posty: 1670
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: ONA

PostWysłany: Czw 22:21, 09 Lip 2009    Temat postu:

Ja właśnie psy do kochania sprzedaje taniej niż te wystawowe, bo w umowie mam obowiązek kastracji/sterylizacji przed ukończeniem roku, więc tak jakbym zwracała koszta operacji.
Jeśli jest wystawowy to musi być koniecznie przebadany na dysplazje i oczy zanim zostanie dopuszczony do hodowli, jeśli będzie mieć dysplazje, katarakte czy jaskre zwracam połowe kasy za psa z tym, że na koszt właściciela musi być wykastrowany/wysterylizowana.

Poza tym przecież teraz już można wziąć psa/suke na raty... kwestia dogadania się z hodowcą lub na prawa hodowlane, jeśli ktoś chce pokryć raz suczke i nie chce bawić się w hodowle.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ada i Tía




Dołączył: 20 Lut 2009
Posty: 385
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Islandia
Płeć: ONA

PostWysłany: Czw 23:55, 09 Lip 2009    Temat postu:

Padlo juz wiele argumentow z ktorymi sie zgadzam. Ja dodam jeszcze jeden - Polacy to taki narod, co to lubi "zakobminowac" (to nam chyba zostalo z bylego systemu politycznego i biedy, ktora klepalismy ), wiec po co mamy przeplacac skoro mozemy miec prawie to samo za polowe ceny, a nawet taniej, a poniewaz nie analizujemy tego na jakim psie nam zalezy to tez nie dostrzegamy tych istotnych w rasie roznic.
W Polsce pies nie jest traktowany jak luksus, wiec kupuje go kazdy kto z takich czy innych powodow ma na niego ochote - a potem okazuje sie, ze utrzymanie psa wcale nie jest takie tanie.
Czy kiedys w Polsce beda dominowac psy rasowe?? Kto wie, w koncu jest ich coraz wiecej. Tu na Islandii proporcje sa odwrotne, 97% psow to psy rasowe tu nie ma nawet schronisk dla psow, to bardzo podoba mi sie w tym kraju i z tego co wiem to jest tak w wiekszosci krajow skandynawskich


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Arwilla
Moderator



Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 1451
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zagłębie ;)
Płeć: ONA

PostWysłany: Pią 8:23, 10 Lip 2009    Temat postu:

Mam psa, na którego wydałam u weterynarza nadprogramowe 200zł....
Tzn. zaraził się od atakującego go psa gronkowcem, paciorkowcem i jeszcze jakimś świństwem.... Tyle kosztowało mnie leczenie....
Nie bedę pisała ile kosztuje odrobaczanie - w moim przypadku co 3 miesiące (dziecko w domu), szczepienia czy karma, bo te koszta ponosi każdy właściciel psa....
Poza tymi 200zł mój pies nie kosztował mnie ani złotówki więcej - nadprogramowo... Do czego zmierzam... Cool
Koleżanka kupiła szczeniaka owczarka niemieckiego z pseudo...

Od początku Aramis miał problemy z wątrobą, trzustką.... ma zaawansowaną dysplazję, notoryczne problemy skórne....
Wydała i wydaje majątek - dosłownie - miesięcznie.....
Tran z rekina i glukozamina co miesiąc - wspomagająco...
Leki na ataki bólu - praktycznie co miesiąc dwa....
Zastrzyki na alergię, co miesiąc, co dwa,
Dieta specjalna - cały czas...


Oprócz tego non stop coś się dzieje...
Biegunki, kulawizna - nawet wczoraj zakulał na przednią łapę...
Zaostrzone ataki alergii skórnej....
Zapalenia ucha non stop....

Koleżanka nie oszczędza na psie.... jak tylko coś mu dolega - to o ile nie da się tego zniwelowac "domowo" - idzie do lekarza....
Ale czasem zastanawiamy się, co stało się z pozostałymi psami z miotu....miotu Aramisowego i miotów "przed i po" Aramisie... Bo facet miał rozmnażalnię typową i wyprodukował zapewne dziesiątki takich psów.... Psów karmionych samą kaszą.... Aramis był po brzegi wypełniony kaszą.... wymiotował nią, załatwiał się...brzuch rozdęty..... To prawdopodobnie przez to te problemy z układem pokarmowych, choc nie wykluczone,że ma to również genetyczne podłoże... Sad
Nie każdego stac na ponoszenie takich kosztów leczenia...
Nie każdy ma na tyle wielkie serce,żeby kochac takiego psa....

Dlaczego podaję taki "materialny" przykład?
Bo zazwyczaj pada hasło "nie stac mnie na rasowego psa"...
A ja wam powiem,że MNIE NIE STAC NA PSA Z PSEUDOHODOWLI....


Oczywiście popieram przedmówczynie... Cool
I zgadzam się z Adą... Ludzie mają to do siebie,że myślą bardzo krótkowzrocznie....Kupują psa - bo taniej i nie zastanawiają się,że mogą potem wydac majątek.... A "taniej" często wychodzi "drożej"... Rolling Eyes
Ale częste jest właśnie myślenie "jakoś to będzie"...a raczej bezmyślnośc.... Sad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Shine




Dołączył: 21 Sty 2008
Posty: 1670
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: ONA

PostWysłany: Pią 9:43, 10 Lip 2009    Temat postu:

Arwilla bdb przykład. Sami przez to przeszliśmy...
Naszym pierwszym pieskiem miał być terrier. Kupiliśmy go 9lat temu od Pani, która mówiła, że to 100% terrier jednak już na pierwszej wizycie u weta było powiedziane "stał koło terriera".

Atos od młodości do dnia dzisiejszego ma chorą wątrobę.
Kupiliśmy go za 50zł a wydaliśmy na jego leczenie ponad 2tys... i koszta wciąż rosną.

Potem była Priska zabrana z niemieckiej pseudo... zdrowa - na szczęście, ale ile takich psów ma TO szczęście...?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mojra




Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 430
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zielona Góra
Płeć: ONA

PostWysłany: Pią 10:35, 10 Lip 2009    Temat postu:

A ja po raz wtóry wrócę do sprawy jak wygląda pseudohodowla.

Czy to zawsze takie miejsce gdzie psy siedzą w koszmarnych warunkach i nie sa szczepione i odrobaczene (a dokładniej odwrotnie)?
NIE!
Ile razy jest tak w ogłoszeniach - wychowywany w domu, razem z dziećmi, do zabawy ma ogród... ble ble ble...

No i idzie jakiś osiołek (np JA!) i kupuje z takiego miejsca bo przecież nie dołoży do pseudo!
Czemu więc niby robi coś źle?
Pies z książeczka zdrowia, ludzie przecudowni, rodzice szczeniaków zreszta też! No istna bajka!

A no temu, że psiak może nie jest chory ale tylko na pierwszy rzut oka.

Szklanka krustalicznie czystej wody do której wleje się krople paskudztwa dalej wygląda czysto, ale ja bym się jej już nie napiła.

Kocham moją Lunę! Ale też wiem, że jeżeli kiedyś jeszcze kupię psa (a kupię!) to będzie miał metryczkę.
Nie dla snobizmu, nie dla wystaw, nie dla dumy a po prostu dlatego, że nie chcę się martwić o zdowie mojej pociechy.
I nie chcę się zamartwiac, ze przez takich jak ja przepełniaja się schroniska.

Popyt rodzi podaż - prawa rynku!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hania




Dołączył: 20 Sty 2009
Posty: 610
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk/Sopot
Płeć: ONA

PostWysłany: Pią 12:02, 10 Lip 2009    Temat postu:

a ja mam pytanie od osób hodujących psy- lub też majacych to w planie.
jaki jest średni koszt odchowania jednego szczeniaka?? w ramach tej ceny prosilabym o zawarcie następujących wydatków:
-prawidłowe karmienie suki w czasie ciąży
-wizyty u weta
-wszystkie odrobaczenia, szczepienia itd
-karmienie szczeniąt
ponieważ bardzo mnie interesuje ile na dobrą sprawę pseudohodowca ma "na czysto" zysku z jednego szczeniaka (sprzedawanego za 300zł) zakładając że prowadzi swoją hodowlę wzorowo, nie odbiegając od standartów hodowli z rodowodem.
po prostu wydaje mi się mało prawdopodobne, że w kwocie 300 zł ktoś jest w stanie zawrzeć wszystkie konieczne wydatki, i jeszcze biorąc pod uwagę wkład czasu i pracy, że mu sie to opłaca...no ale zobaczymy. proszę o głos osoby zajmujące sie hodowlą.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ada i Tía




Dołączył: 20 Lut 2009
Posty: 385
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Islandia
Płeć: ONA

PostWysłany: Pią 12:04, 10 Lip 2009    Temat postu:

Tez nie prawda jest to ze psy z hodowli nigdy nie choruja i ze zdrowi rodzice, dziadkowie dadza 100% pewnosc, ze tak bedzie!!! .

Takie stwierdzenie byloby po prostu klamstwem, bo choruja.Nieraz powaznie i trzeba wylozyc kupe pieniedzy na leczenie takiego zwierzaka.Jest tylko jedno "male ale"-wybierajac szczenie z takiego kojarzenia (po przebadanych, zdrowych psach) ma sie znacznie, znacznie wieksze prawdopodobienstwo, ze bedzie ono zdrowe, niz w przypadku zakupu malucha "z kartonu".
Genetyka to loteria-nigdy nie wiadomo jak sie pokieruje, ale znajac jej podstawy, znajac okreslone przypadlosci rasy (i ich dziedziczenie-chocby troche) mozna w duzym stopniu tym pokierowac.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mojra




Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 430
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zielona Góra
Płeć: ONA

PostWysłany: Pią 12:16, 10 Lip 2009    Temat postu:

Tak Ada - nie ma gwarancji na zdrowie, ale jak dla mnie to wygląda tak, że skoro kogos stać na psa za tysiąc złotych to stać go będzie na leczenie czy specjalną karmę.
A jak ktos bierze psa po 300 zł to czy aby znajdzie nieprzewidziane wydatki?
A no właśnie - tu istnieje ryzyko (żeby nie uogólniać, bo nie każdy tak oczywiście zrobi), że ktoś nie da rady finansowo z twkim wyzwaniem.
Co wtaedy? Znajdzie chętnych na chorującego psa? Hmmm - no może (i oby tak to właśnie było) ale raczej pozbędzie się kłopotu w jakiś inny spsoób... życie podpowiada nam jakie to mogą być sposoby.

Co do kosztów Haniu to z Luna było tak, że jako, ze była naprawdę poszczepiona (dostałam książeczkę zdrowia) to jej koszt to była kwota 500 zł.
Karmiona była Royalem dla psich bobasów. Dostałam na odchodne wyprawkę, ręcznik z legowiska i obrożę w czerwonym kolorze co by jej nikt nie zauroczył.
Widać więc, że wraz z włożonym wkładem rosną koszty.


Ja mam za to inne pytanie do Ady - napisz jak to jest u Ciebie rozwiązane, że macie takie proporcje jeżeli chodzi o rodowodowe i mieszańce. Czy regulują to jakieś przepisy, czy po porstu taka jest świadomość społeczeństwa?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ada i Tía




Dołączył: 20 Lut 2009
Posty: 385
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Islandia
Płeć: ONA

PostWysłany: Pią 12:38, 10 Lip 2009    Temat postu:

ludzie poprostu przywiazuja do tego wielka wage, kupuja psa tego wymazonego, wymazona rase z dobrego skojazenia. Ja czekalam na mojego pierwszego boxera 2 lata i naprawde sie oplacalo, jest taki jakiego chcialam. Co do mieszancow do zdaza sie to rzczej na farmach, najczesciej jest to border coli/lablador, wlasciciele takiego miotu najczesciej zostawiaja se kilka szczeniakow, albo oddaja na inna farme, takie psy sa wykorzystywane przy owcach albo na polowania.
Reszta szczeniat z takich miotow jest najczesciej humanitarnie usypiana.
islandia jest tak malo zaludniona ze wlasciciele poszczegolnych ras znaja sie bardzo dobrze , zawsze raz w roku maja spotkania ze swoimi psiakami. ja znam chyba kazdego haszczaka i boksia na islanii haha po imionach Wink
jesli jakis pies zaginie to odnajdzie sie tego samego dnia Wink zabieraja go do hotelu dla psow i czekaja na wlasciciela , jesli wlasciciel sie nie zglosi pies zostaje humanitarnie uspiony co chyba zdazylo sie tylko raz bo najczescie trabia o tym psie nawet w widomosciach i na kazdym forum,wiec jak wlsciciel sie nie zglosi to pies znajdzie nowego w mgnieniu oka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Shine




Dołączył: 21 Sty 2008
Posty: 1670
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: ONA

PostWysłany: Pią 12:51, 10 Lip 2009    Temat postu:

Hania napisał:
a ja mam pytanie od osób hodujących psy- lub też majacych to w planie.
jaki jest średni koszt odchowania jednego szczeniaka?? w ramach tej ceny prosilabym o zawarcie następujących wydatków:
-prawidłowe karmienie suki w czasie ciąży
-wizyty u weta
-wszystkie odrobaczenia, szczepienia itd
-karmienie szczeniąt
ponieważ bardzo mnie interesuje ile na dobrą sprawę pseudohodowca ma "na czysto" zysku z jednego szczeniaka (sprzedawanego za 300zł) zakładając że prowadzi swoją hodowlę wzorowo, nie odbiegając od standartów hodowli z rodowodem.
po prostu wydaje mi się mało prawdopodobne, że w kwocie 300 zł ktoś jest w stanie zawrzeć wszystkie konieczne wydatki, i jeszcze biorąc pod uwagę wkład czasu i pracy, że mu sie to opłaca...no ale zobaczymy. proszę o głos osoby zajmujące sie hodowlą.


Hodowca przygotowuje suczke do "macierzyństwa" od dłuższego czasu. Chodzi o badania na dysplazje i stawy ok 200zł hodowlanke (1 wystawa ok 70zł a potrzebne są trzy, czyli ok 210zł + dojazd, przygotowanie psa na wystawe etc.

Potem wybiera specjalną karmę, którą karmi już suke przed ciążą jak i w ciąży. Ja karmiłam specjalną karmą za ok 200zł worek (worków poszło do odchowu szczeniąt ok 8 (potem policze dokładniej, bo nie chcę skłamać), czyli 1600zł na karmę) Dodam, że ja odchowałam 5 szczeniąt.

Potem wizyta weterynaryjna.
Najpierw badania suki. Ja robiłam przed kryciem badania krwi i moczu a jak zaczęła się cieczka były badania progesteronu żeby wyznaczyć dzień krycia ok 250zł w sumie.

1 odrobaczenie na 5 szczeniąt to jakieś 15zł razy trzy, czyli 225zł (do końca odchowu przez hodowce)
1 szczepienie na 5 szczeniąt to jakieś 35zł razy dwa, czyli 350zł też do końca odchowu.
W tym trzeba też odrobaczyć suke = matke i reszte psów w stadzie.

Koszt krycia od 1000zł do 4000zł

Wizyta w Związku kunologicznym.
Przegląd miotu 35zł
1 metryka 22zł razy 5 szczeniąt 110zł
1 tatuaż 9zł razy 5 szczeniąt 45zł

i jeszcze zanim suka zostanie dopuszczona trzeba kupić karte miotu 20zł

W sumie 3045zł plus krycie reproduktorem i transport, dodatki typu wyprawka, wizyta kontrolna u weta etc.

koszt odchowania wzorcowej pseudohodowli:

Powiedzmy, że suka karmiona jest specjalną karmą, czyli tak jak w moim przypadku na 5 szczeniąt wyjdzie 1600zł za 8 worków 15-20kg

Weterynarz:
Nie wyliczamy dni na krycie, bo zazwyczaj jest pies w pobliżu lub w posiadaniu pseudohodowcy (może to byc nawet ojciec czy brat suki)

1 odrobaczenie na 5 szczeniąt to jakieś 15zł razy trzy, czyli 225zł (do końca odchowu przez hodowce)
1 szczepienie na 5 szczeniąt to jakieś 35zł razy dwa, czyli 350zł też do końca odchowu.
W tym trzeba też odrobaczyć suke = matke i reszte psów w stadzie.

Za krycie nie płaci nic jeśli to jego pies, jeśli inny to ok 300zł

No i to chyba tyle - w sumie 2175zł

I pytanie. Dlaczego więc szczeniaki sprzedaje za 300zł i jest nieźle kopnięty w plecy Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hania




Dołączył: 20 Sty 2009
Posty: 610
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk/Sopot
Płeć: ONA

PostWysłany: Pią 13:09, 10 Lip 2009    Temat postu:

Cytat:
koszt odchowania wzorcowej pseudohodowli:

Powiedzmy, że suka karmiona jest specjalną karmą, czyli tak jak w moim przypadku na 5 szczeniąt wyjdzie 1600zł za 8 worków 15-20kg

Weterynarz:
Nie wyliczamy dni na krycie, bo zazwyczaj jest pies w pobliżu lub w posiadaniu pseudohodowcy (może to byc nawet ojciec czy brat suki)

1 odrobaczenie na 5 szczeniąt to jakieś 15zł razy trzy, czyli 225zł (do końca odchowu przez hodowce)
1 szczepienie na 5 szczeniąt to jakieś 35zł razy dwa, czyli 350zł też do końca odchowu.
W tym trzeba też odrobaczyć suke = matke i reszte psów w stadzie.

Za krycie nie płaci nic jeśli to jego pies, jeśli inny to ok 300zł

No i to chyba tyle - w sumie 2175zł

I pytanie. Dlaczego więc szczeniaki sprzedaje za 300zł i jest nieźle kopnięty w plecy



to jest na prawdę mocne.
bo koszt szczeniaka wychodzi ponad 400 zł. czyli jak ktokolwiek z Was kupił psa za mniej to możecie mieć pewnośc że nawet to minimum nie zostało zapewnione.

Cytat:
Dostałam na odchodne wyprawkę, ręcznik z legowiska i obrożę w czerwonym kolorze co by jej nikt nie zauroczył.

no cóż urocze, szkoda że to nie była obroża chroniąca przed wszystkimi dolegliwościami które spotkały Twoją sunię...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Joanna_i_Ramzes




Dołączył: 08 Sie 2008
Posty: 1132
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Okolice Piotrkowa Tryb.
Płeć: ONA

PostWysłany: Pią 13:46, 10 Lip 2009    Temat postu:

Czytałam kiedyś dyskusje na dogo właśnie o odchowaniu szczeniąt i o realnych kosztach jakie ponosi hodowca

wrzucam link, nie wiem czy to legalne czy nie Wink [link widoczny dla zalogowanych]

W skrócie: jeśli chodzi o koszty odchowania szczeniąt zdania są mocno podzielone.

Jak ktoś zainteresowany moze sobie przeczytać cały temat Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Siberian Husky najwieksze forum rasy husky Strona Główna -> RÓŻNE RÓŻNOŚCI Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
Strona 1 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin