Forum Siberian Husky najwieksze forum rasy husky Strona Główna Siberian Husky najwieksze forum rasy husky
Siberian Husky forum
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Ile trenowac z psem
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Siberian Husky najwieksze forum rasy husky Strona Główna -> SPORTY
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
dziuniaa8989




Dołączył: 26 Mar 2011
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Toruń
Płeć: ONA

PostWysłany: Nie 13:48, 27 Mar 2011    Temat postu: Ile trenowac z psem

Witam mam suczke 1,5roczna ktora wczesniej nie trenowala,cale dnie siedziala w kojcu a poprzedni wlasciciele wypuszczali ja na godzinke dziennie na podworku.teraz ja z nia pieszo robie jakies 10km dziennie a ostatnio jak sie cieplej zrobilo jezdze z nia na rowerze tak godzine-dwie.Chcialam zapytac ile tak mniej wiecej z nia trenowac zeby jej nie przemeczyc.prawda ze jak juz z nia jezdze dluzej to potem nie biegnie przed rowerem tylko obok i narzuca wolniejsze tepo,a jak wracamy do domq taka zsapana jest.Czy dwie godzinki dziennie biegania przy rowerze jej wystarczy?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
camayana
Gość






PostWysłany: Nie 14:26, 27 Mar 2011    Temat postu:

jak sie robi cieplej to wlasnie przestaje sie trenowac i czeka do jesieni az sie ochlodzi a nie na odwrot, nie wiem w jakim tempie biegacie ale 2 godziny to stanowczo za duzo. A co do samych treningow bylo juz mase tematow, poszperaj w wyszukiwarce
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
dziuniaa8989




Dołączył: 26 Mar 2011
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Toruń
Płeć: ONA

PostWysłany: Nie 15:11, 27 Mar 2011    Temat postu:

Ale w zime to sanki a nie rower chyba Razz. A przeciez jak jest cieplo to chyba tez musze jakos Husky`ego wymeczyc.Jezdze z nia po lesie, raczej tylko krotkie odcinki biegnie maksymalna predkoscia jakies 400m a tak to tak normalnie ale szybciej niz jak na zwyklym spacerem.zwykly spacer w moim znaczeniu to jak kiedys policzylam to jakies 6km/h.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
92_Spiro




Dołączył: 24 Gru 2010
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gniezno
Płeć: ON

PostWysłany: Nie 15:24, 27 Mar 2011    Temat postu:

Chodzi o to, że te psy lubią niską temperaturę, a gdy jest ona wysoka to one się męczą Smile

Ale moim zdaniem możesz z nią teraz trenować póki nie ma jeszcze zbyt wysokich temperatur, bo jak mówię one lubią jesień i zimę najbardziej a lato i wiosna je wykańcza Wink

Ale ktoś bardziej doświadczony ci jeszcze doradzi, na tym forum bo są tutaj tacy wyjadacze Smile

Edit

ps. i biegaj z nią jakąś określoną liczbę km i stopniowa dodawaj więcej ale to sam zauważysz kiedy nastąpi to, że twój pies będzie potrzebował więcej ruchu


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
superzocha
Moderator



Dołączył: 04 Lis 2010
Posty: 826
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Osobnica, Gorlice
Płeć: ONA

PostWysłany: Nie 16:04, 27 Mar 2011    Temat postu:

Teraz bywa różnie... ale moja na zwykłym spacerze jak jest juz ok 15 stopni to dyszy i sapie po 2km... Więc z ta temp uważaj bo psa przegrzejesz... Rano jest zimno i wieczorem tez wić wtedy pies może biegać.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
dziuniaa8989




Dołączył: 26 Mar 2011
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Toruń
Płeć: ONA

PostWysłany: Nie 16:18, 27 Mar 2011    Temat postu:

Moja Tessi w ogole duzo sapie bo cale zycie (1,5roku) byla tylko na dworze a teraz z mieszkaniu to musi sie przestawic,ale uwielbia biegac nawet jak bylo w tym tygodniu tak cieplo to caly czas chciala szalec na dworze, w tedy jest taka szczesliwa.A czy przy rowerze moze biegac na zwyklych szelkach?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Empik




Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 1309
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Katowice
Płeć: ON

PostWysłany: Nie 16:47, 27 Mar 2011    Temat postu:

Moje oba na rowerze w zimie bez problemowo robia te 20 km. Same sobie regulują czy biegna czy truchtem człapia. A dlaczego w zimie nie na rowerze?? Taka sama pora roku jak każda inna. Ja jezdze na rowerze cały rok ( w lecie bez psów oczywiscie) ale jak nie miałem Huskich to w zimie też jezdziłem. Baaa po górach jezdziłem tzn zjeżdzałem downhill tam gdzie narciarze na stoku.

Z psami robie tak. Biore je do lasu przebiegna około 10 km potem odpoczynek około poł godziny i powrot do domu i w sumie wychodzi około 18 -20 km


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
camayana
Gość






PostWysłany: Nie 17:33, 27 Mar 2011    Temat postu:

temperatura maksymalna na trening z husky to 15 stopni. W lecie chodzi sie z psami na dlugie spacery i to najlepiej wczesny rankiem lub poznym wieczorem, mozna tez smigac z psiakami nad wode poplywac, ale bron boze nie pomykac na rowerze. Ja rozumiem ze tobie wygodniej z pieskiem w piekna sloneczna pogode, niestety nasze ludzkie upodobania nijak sie maja do upodoban psich, jesli nie przemawia co do ciebie mowie, to proponuje ubrac zimowe buty, futro 20 kg plecak na plecy i isc pobiegac 20 km...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Empik




Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 1309
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Katowice
Płeć: ON

PostWysłany: Nie 17:50, 27 Mar 2011    Temat postu:

No własnie Cama ma racje. Ja nigdy z psem nie biegałem powyzej 12 stopni. Ewentualnie o wschodzie słonca na poczatku lata to jeszcze mozna. Jest rosa wilgotno ale nie ma np 30 stopni tylko te 12-13 . Ale jak pisze na poczatku lata nie w srodku. W lecie to ja też nad wode chodze. Psy sobie w wodzie pływaja a ja na brzegu moge się opalać lub napic się piwka i kazdy zadowolony. A że moje lubią się moczyć to tym bardziej Smile

A w zimie jak biegna psy i cię ciągną to wierz mi że sie spocisz sama. Ja po takim 20 km maratonie byłem bardziej zmeczony niż te psy heheh. Obecnie jest fajna temperatura na bieganie przy rowerze. Słoneczko jest + 4 stopnie za oknem i to w sam raz jak i dla Ciebie jak i dla psów.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
dziuniaa8989




Dołączył: 26 Mar 2011
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Toruń
Płeć: ONA

PostWysłany: Nie 18:00, 27 Mar 2011    Temat postu:

Rozumiem ale wiele widzialam osob w lecie z husky na rowerze.Ja mojej ukochanej psince krzywdy nie zrobie,narazie nie bylo wiecej niz te 15stopni. A zeby w zime jezdzic na rowerze z nia to musze najpierw ja dobrze nauczyc biegac przy rowerze zeby mnie gdzies nie pociagnela na sniegu i lodzie.narazie byla 3 razy na takim treningu i odziwo tylko raz mnie wciagnela na trawnik z chodnika kolo domu.Wczesniej nikt z nia nie biegal,nie chodzil na spacery wiec chcialam sie dowiedziec wszystkiego na temat cwiczenia z nia. Chce dla Tessi jak najlepiej dlatego pytam sie o to wszystko.Balam sie ze latem nie wystarcza jej tylko dlugie spacery i ze bedzie nieszczesliwa.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Empik




Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 1309
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Katowice
Płeć: ON

PostWysłany: Nie 18:07, 27 Mar 2011    Temat postu:

Jak bedziesz z nia biegała przy rowerze to pies nie nauczy się ciągnąć.... Może tak być. Moje nigdy nie biegały "przy" zawsze od razu ciagnęły. Na poczatku za kumplem co jechał w lesie na rowerze a potem same już bez problemów. Teraz nawet sobie nie wyobrazam trzymania na smyczy psa który biegnie mi przy rowerze. W życiu ani jeden ani drugi by tego nie zrobił. Nie sa nauczone. Jak widzą rower wiedzą co maja robić.

Do tego musisz pamietać o amortyzatorze i sleedach dla psa. Bo w bele czym też nie może ciągnąć.Ale o tym chyba wiesz....


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Empik dnia Nie 18:08, 27 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
dziuniaa8989




Dołączył: 26 Mar 2011
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Toruń
Płeć: ONA

PostWysłany: Nie 18:27, 27 Mar 2011    Temat postu:

"Do tego musisz pamietać o amortyzatorze i sleedach dla psa"

Tak wiem dlatego nie daje jej narazie ciagnac bo ma zwykle szelki, ale ogolnie biegnie z przodu i chce ciagnac tylko jak juz sie zmeczy to obok biegnie,sama bylam w szoku ze za pierwszym razem wiedziala ze ma ciagnac i ze nie ma zatrzymywania sie na wachanie itp tylko z rowerem to biegniemy Very Happy.Smycz mam przywiazana pod kierownica bo trzymanie smyczy odpada bo jak bym w awaryjnej sytuacji miala zachamowac Very Happy
ma tak przymocowana smycz zeby nie lezala na kole,moze biec przed jak i obok.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
olka1912
Moderator SB



Dołączył: 21 Paź 2010
Posty: 895
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: ONA

PostWysłany: Nie 19:37, 27 Mar 2011    Temat postu:

polecam sledy,amortyzator i pałąk na rowerek Smile wtedy może ciągnąć bez obawy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
camayana
Gość






PostWysłany: Nie 21:56, 27 Mar 2011    Temat postu:

dziuniaa8989 napisał:
tylko raz mnie wciagnela na trawnik z chodnika kolo domu..


po chodniku też się nie trenuje....

twarda i ostra nawierzchnia raz że jest fatalna dla stawów a dwa łatwo poranić opuszki łap. Dlatego trza śmigac po leśnych duktach.[/b]
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
dziuniaa8989




Dołączył: 26 Mar 2011
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Toruń
Płeć: ONA

PostWysłany: Nie 22:04, 27 Mar 2011    Temat postu:

ale chyba trzeba dojechac do lasu Razz a jak juz Tessi widzi ze bierzemy rower to nie ma mowy o spokojnym i wolnym dotarciu to lasu czeka tylko az wreszcie wsiade i bedziemy ruszac.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Siberian Husky najwieksze forum rasy husky Strona Główna -> SPORTY Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 1 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin