Siberian Husky najwieksze forum rasy husky

Herox

Mam pytanie ale nie wiedziałam gdzie je zadać,a że mój hasior to szczeniak to tutaj wpisałam:D

A więc, mam kaganiec po innym psie (używany), ale nie wiem czy będzie on sie nadawał dla mojego hasia, chcę go używać tylko w typowych momentach, np. jazda autobusem, albo spacer po mieście...

A drugie pytanie to jak odświeżyć ten kaganiec? Jest on skórzany, i od pewnego czasu nie używany to stwardniał i może być nie wygodny. Ktoś mi mówił ze olejem ale jak?? wsadzić go do miski z olejem? Hehe

Czekam na odpowiedzi i pozdrawiam

Acia

słuchaj kagańce nie są drogie jeśli Twój psiak to szczeniak to podejrzewam że ten kaganiec będzie za duży na niego.
Chyba że odziedziczył go po małym piesku ale zaufaj mi szybko z niego wyrośnie więc na dobrą sprawę nie za bardzo opłaca ci się kupować teraz kagańca.

jeśli chodzi o olej wlej do garnka olej i wsadź tam kaganiec tak na jedną noc żeby był cały zamoczony. Gdzieś słyszałam taki sposób.

Dodam jeszcze że ja mam dla tego mojego łobuza kaganiec mniej więcej taki:
[link widoczny dla zalogowanych]
Jest rewelacyjny. i też tylko w autobusie bądź na mieście Wink

Herox

Jak w tej chwili to kaganiec w sam raz na jego pyszczek, wraz ze wzrostem psiaka kupię mu nowy, narazie chcę wykorzystać stary. Jakoś dziwnie mi moczyć cały kaganiec, nie będzie on potem za tłusty? Da się go potem odsączyć?

Acia

no właśnie z tym może być mały problem albo weź szmatkę trochę oleju i po prostu nasącz troszkę ten kaganiec potem papierowym ręcznikiem go "wypoleruj" nie powinno być problemu Wink

znalazłam takie coś jeszcze

Przedmioty i produkty skórzane odzyskują swoją miękkość po natarciu ich naftą. Gdy nafta wyschnie pastujemy i czyścimy do połysku

Karol

Jak chcesz rozbić (poszerzyć) skórę, to wypachaj kaganiec i namocz w denaturacie. Wady: Stwardnieje ale objętościowo się zwiększy. Zapach może się utrzymać przez dłuższy czas co małemu się nie spodoba Wink

Jak chcesz zmiękczyć, to najlepiej olej do skóry, lanolina. Zwykły olej powinien też dać radę (taki z szafki w kuchni), będzie chyba najmniej inwazyjny dla psiaka.

Herox

Chodzi mi o zmiękczenie, dzięki za pomoc.

Trochę zejdę z tematu, ale jest jeszcze taka sprawa. Właśnie byłam na spacerze i psiak wywinął małego orła na lodzie, tak się wygłupiał. Słychać było huk, ale nawet nie zapiszczał. Teraz jak w domu usiądzie to prawą łapkę ma lekko podkuloną, a jak leży to dziwnie ją trzyma. Nie kuleje zbytnio, może tego tak nie widać ale wystraszyłam się Sad

Acia

idź z nim do weterynarza. może coś mu tam się stało...

Herox

Wet pewnie będzie chciał zrobić zdjęcie rentgenowskie, czy to drogo kosztuje? Bo w tej chwili mam tylko 20 zł w portfelu;/

Acia

spokojnie nie wiem ile to kosztuje ale jeśli będzie drogo to zapytaj się na wstępie czy możesz donieść pieniążki bo... wymyśl jakąś fajną bajeczkę np kupiłaś właśnie prezent na dzień dziadka zapewne nie będzie miał nic przeciwko Wink

doczytałam że u nas kosztuje 15 zł ale są miejsca gdzie nawet 50 zł

Herox

Myślę żeby poczekać może do jutra, zobaczę czy łapka nie spuchnie, czy będzie może kuleć. A jakby co to jutro od razu do weta. Bo nie chcę robić fałszywego alarmu. Czy może nie ryzykować?

Acia

wiesz co ja bym nie ryzykowała a po co psiak ma cierpieć i się męczyć. pamiętam jak mój się wywalił huk nie ziemski wył jak opętany ale nie kulał nic mu nie było a skoro on będąc już w domu odczuwa ból to lepiej idź teraz

Karol

Obadaj mu tą łapkę i zobacz jak się zachowuje: czy piszczy, podgryza, liże łapę. Jak zauważysz, że stan się pogarsza to idź do WETa - może to być zwichnięcie, skręcenie, naderwanie ścięgna...a równie dobrze "zwykłe" stłuczenie. Zanim się wybierzesz do WETa umieść go w chłodnym miejscu, zimno zmniejszy ból jeśli takowy występuje.

Herox

Dziękuję Karolu, właśnie takiej rady potrzebowałam:D

Zbadałam go "po swojemu", tzn. zginałam mu tą łapkę, ściskałam, na nic nie reagował nawet grymasem, położył się jakby to był masaż dla niego a jak skończyłam to poszedł dokończyć swoją drzemkę. To znaczy chyba ze wszystko ok?

Arwilla

I jak z łapką?

Co do kagańca, to nigdy nie miałam skórzanego, ale nie raz czyściłam stary sprzęt koński... Hyhy

Najlepiej wyszorować mydłem glicerynowym i natrzec olejem...zwykłym roślinnym - można świsnąć trochę mamie z kuchni.... Wink

Na drugi dzień natłuszczanie powtórzyć... powinno pomóc
A - i najlepiej do natłuszczania nadaje się kawałek gąbki... Smile

Herox

To było chyba tylko zwykłe stłuczenie tak jak pisał Karol, szaleje na śniegu, skacze jak zając, nic nie spuchło więc sądzę że wszystko ok.

Nawet nauczyłam go już podawać łapkę na komendę Very Happy

jestem z niego dumna.

I dziś sprubuję wyczyścic kaganiec, jeżeli w końcu się zbiorę

i dam znać co mi z tego wyszło Very Happy