Forum Siberian Husky najwieksze forum rasy husky Strona Główna Siberian Husky najwieksze forum rasy husky
Siberian Husky forum
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Rowerowe początki
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Siberian Husky najwieksze forum rasy husky Strona Główna -> SZKOLENIE / WYCHOWANIE
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
killerek5




Dołączył: 22 Maj 2010
Posty: 803
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Tomaszów Mazowiecki
Płeć: ONA

PostWysłany: Czw 11:09, 05 Maj 2011    Temat postu:

po pierwsze :

tak jak powiedziałam, zdecyduj się bo to jest najważniejsze. jak go teraz nauczysz opieprzania się obok roweru to on to później wykorzysta. sama zobaczysz.

po drugie :

wierze że ręka boli no i jeszcze raz przestrzegam że to niebezpieczne !

po trzecie :

to na 90 % zakwasy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
baniluap




Dołączył: 01 Lis 2010
Posty: 587
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Inowrocław/Bydgoszcz
Płeć: ONA

PostWysłany: Czw 12:50, 05 Maj 2011    Temat postu:

Ja myślę, że najłatwiej będzie nauczyć Bruna komend po prostu na spacerze. Żeby nie mącić psu w głowie, jak jak Killerek to opisała. Na każdym spacerze komendy, później co jakiś czas iść na rower gdzie pies biegnie przed Tobą i wtedy wyjdzie czy pies już łapie dobrze czy jeszcze trzeba ćwiczyć.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
killerek5




Dołączył: 22 Maj 2010
Posty: 803
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Tomaszów Mazowiecki
Płeć: ONA

PostWysłany: Czw 15:57, 05 Maj 2011    Temat postu:

no albo taki manewr że zakładasz pas, linka z amortyzatorem i pies na szelkach i idziesz tak jak na dogtrekking albo canicross tyle że z dwóch stron obroży przyczepiasz mu smycze(jedna z prawej, druga z lewej) i tak jak konia nakierowujesz.
chodzi o to aby on ciągnął i się uczył od razu, a tu będziesz miała nad wszystkim kontrolę, później stopniowo dajesz mu 'wolną łapę' i sprawdzasz czy coś umie, zazwyczaj szybko to czają, ale nawet jeśli nie to zawsze możesz go poprawić.
zawsze zaczyna się od początku, bo bez podstaw będzie du*a a nie jazda Wink
no i jeszcze jedna sprawa. z tego co mówisz to wszystko ładnie ale w teorii tak ? niech ktoś będzie cwaniak i pokaże jak nauczył swojego psa.
no cóż to może ja cię zaproszę na filmiki na yt www.youtube.com/killerek5 . jest tam kilka jak zaczynaliśmy, to te sprzed roku, wcześniej z nimi 'trenowałam' ale taka normalna jazda i nauka zaczęła sie właśnie coś koło roku temu Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 20:08, 05 Maj 2011    Temat postu:

wiesz co? Mam w zaprzęgu dwóch liderów, cały zaprzęg musiał się nauczyć kierunków, w bj startowałam kilka sezonów.
Zabawa jest następująca.
Kierunek wydajesz na początku dwa razy.
Pierwszy raz, tuż przed zakrętem, drugi, w trakcie wykonywania zakrętu. W chwili w której wydałaś komende po raz pierwszy od razu zjezdzasz w kierunku o którym powiedziałaś psu. Jesli nie skręci jedziesz w tym kierunku o którym mówiłaś, pies nastawi się odpowiednio po chwili.

Jeśli chodzi o skoki na boki- pies powinien na początku często zmieniać trasy treningu- raz do lasu, innym razem ląka, następnym jeszcze coś. Nie zwalniaj. Pies nie ma prawa kłusowac w czasie treningu- co innego na spacerze, czy jak biegnie luźno.

Jesli bierzesz rower i przypinasz do niego psa- nie dziw sie, ze jeśli jest nienauczony to ciagnie na boki i masz problemy z kontuzjami.

Miałam zerwany staw kolanwy, peknięty obojczyk, złamane cztery zebra, kiedyś po pierwszym treningu z 6 greysterami byłam wykluczona z treningu na prawie 2 miesiące- wstrząs mózgu. Teraz dwa lata bez większych kontuzji.

Pisz, postaram się odpisywac w sprawie BJ.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kasia




Dołączył: 23 Sty 2011
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: ONA

PostWysłany: Pią 6:51, 06 Maj 2011    Temat postu:

Widzę że moje kontuzje w porównaniu z Twoimi Paseczka to nic, chociaż kilka razy było groźnie.
Świetny pomysł Kilerek ze smyczą po obu stronach, wydaje mi się że to może pomóc!
A z tą apatią, to ożywił się dopiero wczoraj wieczorem, to na pewno były zakwasy, chociaż nie chciało mi się w to wierzyć bo przecież nie pierwszy raz biegał 2 godziny, nad jeziorem pływa, biega cały dzień i też pada zmęczony, ale śpi kilka godzin i znowu hasa. Musiałam zmęczyć go dyscypliną i nauką komend.
Dzięki za rady, wypróbuję i napiszę jak nam idzie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Siberian Husky najwieksze forum rasy husky Strona Główna -> SZKOLENIE / WYCHOWANIE Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4
Strona 4 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin