Siberian Husky najwieksze forum rasy husky

milkazs

bylam u weta dal mu zastrzyk powiedzial ze infekcja dal mu krople do oczu przez 10dni stosowac mam. Tak myslalam ze tak zrobi i skasowal mnie na 60 ale na mojego psiaka niezaluje kasy aczkolwiek szarplo za kieszen hehe

siwa152

No ja nie jestem przekonana co do tych kropli. One podobno na sterydach czy jakoś tak. Dla swojego bym nie zakraplała.

milkazs

rami ma juz super oczko przestalo ropiec i niejest czerwone pozdrawiam

siwa152

To dobrze, że już wszystko w porządku. Obserwuj czy nie wróci po jakimś czasie.

Czochranko dla pieska Razz

milkazs

dzieki nawzajem

Arwilla

Jeszcze jedno...
Jeśli wet zalecił kropić przez 10 dni, to choć jest już lepiej, nie przerywaj leczenia... potem może wrócić a lek nie zadziała, bo się zarazy uodpornią na niego... Wink

milkazs

a dowiedzialam sie tez od takiej sasiadki "psiory" ze herbata tez pomaga lub rumianek pozdo

superzocha

Rumianek dziala wysuszająco i nie polecam.... Lepiej jakąś solą fizjologiczną.

92_Spiro

Mój Spiro, ma rozległe zapalenie spojówek, i dostaje 2 rodzaje kropelek, 5 razy dziennie co 2-3 h, i jak dam mu jedne to następne dopiero po 1/2h.

I teraz tak, nie ma mnie w domu od 7-15, wiec daje mu je o 6 i 6:30 rano i po południu jak wrócę z roboty. Tyle, że on nie lubi tych kropelek, oczywiście tylko ja mu mogę po kilku próbach oczy zakroplić, a teraz takie pytanie jak go przekupić, chodzi o smaczki..

Dać mu jedno ciacho na początku, potem pokazać kropelki,później ciacho i zakroplić mu oczko i dać ciacho w nagrodę czy trzymając ciacho zakraplać mu oczka... bardzo mi na tym zależy ponieważ weterynarz radził aby zakraplać oczka bo w przeciwnym razie mogę chodzi ze ślepym psem, czego bym nie chciał Sad

ps. nawet ,mu specjalnie kupiłem nylonowy kaganiec, ale wtedy robi się nad wrażliwy, a nawet agresywny dla innych Kwasny

pina

Potrzebuje pomocy

od kilku miesięcy zmagam się z chorobą oka Songa.
Prawdopodobnie zadrapał go kot - miał czerwoną kreskę na białku. Oko zapuchło. Dostał zastrzyki z antybiotykiem oraz krople. Opuchlizna zeszła, czerwona kreska również. Ale oko ciągle mu tak jakby łzawi, nie wiem czy to ropa czy nie. Ale jest tak jakby mokre ciągle. Te krople raz mu pomagały, raz nie. Czasami mu jest lepiej, czasami nie. Nie wiem już co mam robić.
Ktoś mi powiedział, że to może być wina zbyt długiej sierści przy oku, która wchodzi do oka i podrażnia. Czy to może być to?
Lub co mogę mu podawac innego. Byle nie krople - Songo jak widzi butelkę to ucieka, nie pozwala sobie zakropić już ani kropli

EDIT:
Oglądało go dwóch wetów, a oko ciągle chore.

kittykannibalkat

Gdy adoptowałam Herę miała też coś z oczkami, to była jakaś infekcja wynikająca z tego, że gdy Hera biegala w schronisku z innymi psami po piaszczystym wybiegu ten piasek podrażnił jej spojówki. Gdzieś na jakimś forum przeczytałam o tym i ktoś polecał zwykłe krople antybakteryjne i bez recepty . Kupiłam, ale gdy próbowałam jej zakropić oczy to uciekała i chowała się. Ale po dwóch dniach jej przeszło a miała takie łzawiące oczy i oklejone ropą, że się serce krajało Sad

Na szczęście problem juz nie wrocił Smile