Forum Siberian Husky najwieksze forum rasy husky Strona Główna Siberian Husky najwieksze forum rasy husky
Siberian Husky forum
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Dominacja a agresja
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Siberian Husky najwieksze forum rasy husky Strona Główna -> CHARAKTER
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Karol




Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z upalnej Syberii
Płeć: ON

PostWysłany: Pon 12:00, 01 Lut 2010    Temat postu:

Shine napisał:
Karol napisał:
KubaHusky napisał:
Eh Sad
Tak sobie czytam i czytam i doszedłem do wniosku , że mój pies zdominował
nas wszystkich z domu...
Jak je to warczy , miski nie da mu się odebrać raz o mało by tatę nawet
ugryzł...
Rozumiem jak by był głodzony i nie dostawał jeść ale miskę zawsze
ma pełną Taka sama sytuacja jest z zabawkami są jego i koniec

Agresja może być wrodzona (czyli genetyczne "nie halo" przodków), bądź nabyta...gdzie to drugie jest najczęściej skutkiem złego wychowania.

Agresja jak i lękliwość to cechy dziedziczne.

Na ten temat jest wiele teorii/mitów. Jak napisałem (Ty również)...agresja może być cechą dziedziczną...ale czy tylko? Stwierdzenie, że TAK...jest jednoznaczynym zaprzeczeniem tego, że agresywność nie może się rozwijać na skutek wpływu/oddziaływania, otoczenia w jakim żyje...z czym się zgodzić nie mogę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Shine




Dołączył: 21 Sty 2008
Posty: 1670
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: ONA

PostWysłany: Pon 12:21, 01 Lut 2010    Temat postu:

Wink Wink Wink Wink
Agresja i lękliwość to cechy dziedziczne w 50% drugie tyle zależy od wychowania. Z drugiej strony cechy charakteru szczeniak dziedziczy 25% od każdego rodzica reszta też wychowanie. Tak jest napisane w książce "Poradnik dla hodowców - genetyka w pigułce"...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Shine dnia Pon 12:22, 01 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
arekbtm




Dołączył: 01 Mar 2010
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bytom
Płeć: ON

PostWysłany: Śro 11:59, 03 Mar 2010    Temat postu:

a ja mam pytanie tego typu w tym wątku... odnośnie agresji mój pies chyba został pogryziony jak był mały ( nie mam go od małego znalazlem go jak miał około roku na ulicy porzuconego i pobitego ) i wydaje mi sie ze ma złe doświadczenia z innymi psami, jedynie wybrał sobie dwa psy z którymi sie lubi bawić a do każdego innego podchodzi z dystansem i kiedy tylko obcy pies warknie lub bedzie chciał mojego zdominowac mój odpowiada atakiem... probowalem z tym walczyc jednak bezskutecznie a mam duże doswiadczenie z wychowaniem i szkoleniem psa........ co o tym sądzicie >?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
utan77
Moderator



Dołączył: 03 Mar 2008
Posty: 2146
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Tychy ( woj.Śląskie )
Płeć: ONA

PostWysłany: Śro 18:11, 03 Mar 2010    Temat postu:

Nie musi to być nic specjalnego , gdyż dorosły husky bywa często typem dominanta wobec innych dorosłych psów ... Ja mam podobnie , mój ma 1 kumpla i to wszystko , na reszte burczy ( nawet jak w pierwszej chwili wygląda jakby chciał się bawić ) albo ewentualnie ignoruje

Osobiście omijam inne psy ... krótsza smycz bo wiadomo chodniki szerokie nie są i spokojnym - Twój spokój uspokaja też psa - takim jakby zachęcającym do zignorowania głosem mówie mu : chodź idziemy dalej , zostaw pieska

Mówiąc w takiej chwili do psa w takiej chwili , częściowo odwracasz jego uwagę, bo psiak skupia się też trohę na tym , co od niego chcesz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
camayana
Gość






PostWysłany: Śro 20:17, 03 Mar 2010    Temat postu:

arekbtm napisał:
a ja mam pytanie tego typu w tym wątku... odnośnie agresji mój pies chyba został pogryziony jak był mały ( nie mam go od małego znalazlem go jak miał około roku na ulicy porzuconego i pobitego ) i wydaje mi sie ze ma złe doświadczenia z innymi psami, jedynie wybrał sobie dwa psy z którymi sie lubi bawić a do każdego innego podchodzi z dystansem i kiedy tylko obcy pies warknie lub bedzie chciał mojego zdominowac mój odpowiada atakiem... probowalem z tym walczyc jednak bezskutecznie a mam duże doswiadczenie z wychowaniem i szkoleniem psa........ co o tym sądzicie >?


musisz sprobowac dojsc do tego czy zachowanie Twojego psa to agresja sama w sobie czy czynnosc obronna (najlepsza obrona jest atak). Czy Twoj pies stwarza jeszcze jakies inne problemy ktore zdaja sie miec podloze lękowe??
Twoj pies moze obawiac sie innach psow, choc nie koniecznie dlatego ze go ugryzl inny pies, ale np. dlatego ze nie zaznal za mlodu odpowiedniej socjalizacji, lekiwosc moze tez byc genetyczna, a moze tez byc tak ze nie do konca traktuje ciebie jako szefa i moze chciec brac sprawy w swoje rece. Jesli Twoj pies atakuje bo sie boi i chce sie obronic to mozna temu zaradzic ale trzeba bedzie wlozyc w to duzo pracy.


Ostatnio zmieniony przez camayana dnia Śro 20:18, 03 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Karol




Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z upalnej Syberii
Płeć: ON

PostWysłany: Śro 23:47, 03 Mar 2010    Temat postu:

arekbtm napisał:
do każdego innego podchodzi z dystansem i kiedy tylko obcy pies warknie lub bedzie chciał mojego zdominowac mój odpowiada atakiem... probowalem z tym walczyc jednak bezskutecznie

Zawsze obcy pies jest prowodyrem? Co chcesz zwalczyć?...to, że jak obcy pies atakuje - Twój nie będzie odpowiadał? Co rozumiesz przez "bedzie chciał mojego zdominowac"? W jaki sposób próbowałeś z TYM walczyć?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Arwilla
Moderator



Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 1451
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zagłębie ;)
Płeć: ONA

PostWysłany: Czw 7:39, 04 Mar 2010    Temat postu:

arekbtm napisał:
jedynie wybrał sobie dwa psy z którymi sie lubi bawić a do każdego innego podchodzi z dystansem i kiedy tylko obcy pies warknie lub bedzie chciał mojego zdominowac mój odpowiada atakiem...


Jakbym czytała o swoim....

Dlaczego chcesz z tym walczyć?
Jeśli Twój pies nie rzuca się na inne, a tylko "stawia" w momencie włażenia mu na głowę,a w każdym innym przypadku reaguje normalnie - to ja nie widzę problemu...Husky to dość niezależne psy, a dodatkową trudność w nawiązywaniu kontaktów sprawia fakt,że są przez inne psy traktowane jako "obce"...przez zapach, zachowanie, wygląd...
Faktem jest,że lepiej czują się w towarzystwie swoich pobratymców...

Jeśli jednak pies reaguje agresją na widok każdego psa, jeśli ciężko Ci nad nim zapanować, jeśli dochodzą do tego inne problemy, to napisz coś więcej...postaramy się pomóc.... Wink

Dominację rozumiem jako włażenie innych psów na Twojego, kładzenie łap na jego karku, postawę agresywną itd.... O tym mówisz, pisząc, że chcą go "zdominować"?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Arwilla dnia Czw 7:40, 04 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
arekbtm




Dołączył: 01 Mar 2010
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bytom
Płeć: ON

PostWysłany: Sob 0:11, 06 Mar 2010    Temat postu:

ogólnie staralem sie mojego psa nie stronic od innych psów i miał czeste kontakty z innymi jednak w pewnym okresie jego zycia zauwazylem ze juz nie reaguje strachem na to jak inny pies warknie na mojego tylko od razu sam przypuszcza atak i nie da sie go w jakikolwiek sposob opanowac Sad juz nie raz zdarzylo mi sie ze musialem go rozdzielac z jakims innym psem sam przy tym ucierpialem na szczescie nie z winy mojego psa tylko tego obcego...jesli chodzi o slowa ze pies nie widzi we mnie autorytetu to wrecz przeciwnie jesli biega po podwórku przy domu to kazdy moze go wolac i czasami przyjdzie czasami nie ... jednak jesli ja to zrobie on wie ze musi od razu przyjsc i jest posluszny w takich chwilach bezwzglednie mojej osobie. tylko w obliczu spotkania z innym psem reaguje agresja na zaczepke innego. no i oczywiscie pamieta dokladnie takiego psa i kiedy tylko go widzi znowu to pierwszy przypuszcza atak jakby pamietał ze tamten juz raz postawil sie na niego... przepraszam za skladnie zdania ale jednak pora juz pózna i po pracy troche zmeczony jestem. pozdrawiam wszystkich

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sunshine




Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 1853
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Września
Płeć: ONA

PostWysłany: Sob 0:42, 06 Mar 2010    Temat postu:

Masz dominującego psa w kwestii kontaktów międzypsich:P. Husky są z reguły ostro dominujące... często połowę wolnego czasu spędzaja na wzajemnym dominowaniu sięSmile No i problem się zaczyna jak trafią się dwie żylety i żadne nie ustąpi:P

Np. jak Shira bawi się ze swoja 2 letnią koleżanką (a ma 10 miesięcy) to gdy tylko próbuje na nią wleźć od razu leży na glebie. ( Nie jest gryziona tylko dominowana) i poddaje się. Za kilka miesięcy jak wzrośnie jej "ego" może to się zmienić i jeśli pokaże pazurki i nie będzie już pozwalała na dominację to prawdopodobnie suki się znienawidzą.

Ale raczej wątpię...moja Shirka to taka ciepła klucha:P (jej mama też jest bardzo uległa) Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Karol




Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z upalnej Syberii
Płeć: ON

PostWysłany: Sob 8:18, 06 Mar 2010    Temat postu:

Jego przeszłości można się tylko domyślać. Być może rzeczywiście spotkało go coś złego ze strony innych psów. Widok innego psa stał się czynnikiem wywołującym niepokój, strach. Agresja może być formą "zapanowania" nad nim. Szczególnie, kiedy pies niema innej opcji, np.: w przypadku kiedy jest sam i mógłby po prostu uciec przed strachem. Smycz mu na to nie pozwala = agresja wzmaga, bo pies niema innego wyjścia. W jakim mniej więcej wieku do Ciebie trafił? i powiedz jak próbowałeś nad tym zapanować?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sunshine




Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 1853
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Września
Płeć: ONA

PostWysłany: Sob 9:24, 06 Mar 2010    Temat postu:

Ach zapomniałam też dodać że Shirę pogryzł owczarek niemiecki gdy miała 7 miesięcy (przed gwiazdką) święta spędziłam w klinice praktycznie bo codziennie jeździłyśmy... (tu ukłony dla mojego weta że przyjerzdżał i zajmował się Shirką).

Ale do rzeczy... nie zmieniło to jej stosunku do psów z tym że się wystraszy czasem onkowatego, wykazującego agresje ( bo tamten ją zaatakował z ogromną agresją, bez powodu).

No ale moja- uległa z natury się boi, a twój (pies nie suczka i może odważniejszy) zaatakuje...

I zgadzam się z Karolem. Smycz wzmaga agresję, możesz spróbować z nim przejść na luźnej smyczy w pewnej odległości od innego psa:). Nie za blisko, żeby w razie ataku nie dopadł konkurenta. Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Arwilla
Moderator



Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 1451
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zagłębie ;)
Płeć: ONA

PostWysłany: Sob 12:12, 06 Mar 2010    Temat postu:

arekbtm napisał:
jednak w pewnym okresie jego zycia zauwazylem ze juz nie reaguje strachem na to jak inny pies warknie na mojego


To akurat jest zupełnie normalne...


Cytat:
tylko od razu sam przypuszcza atak i nie da sie go w jakikolwiek sposob opanowac Sad juz nie raz zdarzylo mi sie ze musialem go rozdzielac z jakims innym psem sam przy tym ucierpialem na szczescie nie z winy mojego psa tylko tego obcego...


Tu w grę wchodzą dwie kwestie....kwestia posłuszeństwa i kwestia reakcji w odpowiednim czasie...
Jeśli pies już zaatakuje i nakręci się, to kwestia posłuszeństwa jest już bez znaczenia....



Cytat:
jesli chodzi o slowa ze pies nie widzi we mnie autorytetu to wrecz przeciwnie jesli biega po podwórku przy domu to kazdy moze go wolac i czasami przyjdzie czasami nie ... jednak jesli ja to zrobie on wie ze musi od razu przyjsc i jest posluszny w takich chwilach bezwzglednie mojej osobie.


Wykorzystaj to na naukę posłuszeństwa....
Na Twoje "nie wolno" powinien się uspokajać....
Oczywiście to teoria...w praktyce to baaaaardzo trudne...



Cytat:
no i oczywiscie pamieta dokladnie takiego psa i kiedy tylko go widzi znowu to pierwszy przypuszcza atak jakby pamietał ze tamten juz raz postawil sie na niego...


To też normalne...pamiętliwy jest i tyle...

Co mogę Ci doradzić...cała sztuka polega na tym,żeby nie pozwolić psu na zbytnie "nakręcanie się"....

Po pierwsze, jak już pisano wcześniej, napięta smycz, spięty, poddenerwowany właściciel, niepewność w Tobie mogą mieć odzwierciedlenie w agresji psa...

Po drugie, skoro jesteś autorytetem dla psa, postaraj się to wykorzystać...
Jeśli widzisz,że na spacerze zaczyna się spinać na widok psa, spróbuj odwrócić jego uwagę, lub powiedz stanowcze "Nie", "Nie wolno", ważne,żeby była jedna stała komenda.... jak już się uspokoi - pogłaszcz....
Nie głaszcz psa w momencie napięcia - dla rozładowania atmosfery np, bo on to odbiera jako pochwałę swojego zachowania....

Po trzecie - ćwicz, ćwicz, ćwicz... Jeśli Twój pies reaguje agresją na psy za płotem, to spaceruj z nim jak najczęściej przy ogrodzeniach i trenuj....możesz też dogadać się z jakimś psiarzem, tylko pamiętaj o bezpieczeństwie psów....


I na koniec jedna rada - jeśli nie chcesz być pogryzionym w momencie spięcia, a pies nie reaguje na komendę, bo walczy zaciekle, to najlepszym sposobem rozdzielenie psów jest równoczesne złapanie delikwentów za tylne łapy, podniesienie do góry i odciągnięcie...
Pies traci "napęd" jaki ma w tylnych łapach i łatwiej go opanować...łapanie za obrożę może się źle skończyć....

I uważaj kiedy psy podchodzą do siebie a są zasmyczowane,żeby się nie splątały...bo wtedy to już qniec....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
arekbtm




Dołączył: 01 Mar 2010
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bytom
Płeć: ON

PostWysłany: Sob 12:49, 06 Mar 2010    Temat postu:

wszystko ładnie pieknie i dziekuje za rady jednak sami wiecie że w teori wychodzi zupełnie inaczej.... a moja psa znalazlem w wieku około roku tak mi powiedział weterynarz po stanie uzebienia. Wogóle nie był nauczony czystości w domu nie sygnalizował ze chce wyjść na dwór itd. tego dałem rade go nauczyć. a co do komend " nie wolno" to niestety nic nie dziala na niego, jedynie jak widzi suczke to szaleje Smile lub szczeniaka to sie bawi. ah co zrobic taka widac jego natura a ja szczerze powiem nie mam za duzo czasu na szkolenie jego lub oddanie na szkolenie gdyz to by bylo bez sensu jakbym go oddal a sam tam nie chodzil. ale mimo wszystko mimo swoich wad i zniszczen jakie spowodował na ogrodku tego ze z nudów zjadl mi telefon pogryzl wiele kabli w domu porysowal lakier samochodu NIGDY go nie oddam to tak jak z ludzmi albo ktos kogos akceptuje takim jaki jest albo nie ....

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Karol




Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z upalnej Syberii
Płeć: ON

PostWysłany: Sob 13:07, 06 Mar 2010    Temat postu:

arekbtm napisał:
wszystko ładnie pieknie i dziekuje za rady jednak sami wiecie że w teori wychodzi zupełnie inaczej....jedynie jak widzi suczke to szaleje Smile lub szczeniaka to sie bawi.
Jeżeli już...to wychodzi inaczej w praktyce...i niezawsze "zupełnie inaczej". Jakiego typu odpowiedzi więc oczekujesz? Chcesz spróbować temu zaradzić...czy szukałeś wyłącznie możliwego podłoża jego zachowań? Takie "sprzeczki" między płcią męską, a pozytywne szaleństwo w obecności suczek może mieć charakter hormonalny.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
arekbtm




Dołączył: 01 Mar 2010
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bytom
Płeć: ON

PostWysłany: Sob 14:04, 06 Mar 2010    Temat postu:

jedynie szukalem opini innych ludzi czy tez tak maja z ta rasa bo jak juz pisalem mam duze doswiadczenie z psami... kiedys mialem boksera nigdy nie byl na jakimkolwiek szkoleniu a wykonywal kazda komende nigdy nie chodzil na smyczy kiedy jakis bezpanski pies go nawet zaczepial do walki to na komende zostaw nic nie robil... wiec to juz chyba taka natura mojego psa dziekuje za odpowiedzi

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Siberian Husky najwieksze forum rasy husky Strona Główna -> CHARAKTER Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 2 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin