Forum Siberian Husky najwieksze forum rasy husky Strona Główna Siberian Husky najwieksze forum rasy husky
Siberian Husky forum
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Najbardziej niewdzięczny pies świata
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 14, 15, 16  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Siberian Husky najwieksze forum rasy husky Strona Główna -> CHARAKTER
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ayumi




Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wieluń
Płeć: ONA

PostWysłany: Pią 10:52, 03 Paź 2008    Temat postu:

bedzie inny bo trzeba pamietac ze hasior zyjacy z toba w domu a zyjacy na dworze jest inny.

kiedy zacznie cos odstawiac? gdy bedzie mial okolo roku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
utan77
Moderator



Dołączył: 03 Mar 2008
Posty: 2146
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Tychy ( woj.Śląskie )
Płeć: ONA

PostWysłany: Pią 13:59, 03 Paź 2008    Temat postu:

co do pisania o wadach , to ja mam ochote ukatrupic Szina zawsze gdy zwiewa - bo oczywiście zawsze znajdzie sobie do mykania miejsce blisko ulicy a ja potem tylko nasłuchuje kiedy na drodze szybkiego ruchu auta zaczną hamować z piskiem opon . Krew mnie wtedy zalewa i mam go ochote ukatrupić . Mój chłopak sie ze mnie śmieje że mi żyłki pulsujace wyskakują i że ogólnie zabawnie wyglądam taka wkurzono - skoncentrowana
I prawde powiedziawszy juz szedł kilka razy za karę zaraz przy nodze całą droge do domu .

Inna sprawa , to nienawidze jak wszedzie musi wepchac ten swój kichol ( kilka razy wpadł mi do mieszkania sasiadów , bo skoro drzwi sa uchylone to mozna wejśc ), do kazdego musi podejsc i najgorsze , poskakać sobie Evil or Very Mad

No i te jego "olśnienia" - ostatnio spotkaliśmy suczke husky , miała początki cieszki , dziewczyna poszła z nia dalej , a temu idiocie po 10 minutach się o tym spomniało i nagle dostał przyspieszenia ( w wyobraźni już widziałam jak będze go szukać wokół jeziora ) na szczęscie zaraz wrócił , ale i tak pierwsze co pomyslałam , to : " ukatrupie kudłacza jak go dorwe "
Inna podobna - zwiał , wołam i nic , w końcu zaczełam szukać i co widze po 5 minutach ? - ten padalec najspokojniej w świecie idzie sobie ściezką z facetem , który wyprowadzał na spacer woją sunie - nosz szlag by trafił Confused

A co w ty wszystkim jest najlepsze ? - inny pies jak cos zbroi to przychodzi taki potulny , a ten kudłacz albo ma mnie gdzies i zachowuje się jak gdyby nigdy nic , albo zachciewa mu sie głupot bo widać fakt , że ja sie produkuje jest u niego zachętą do zabawy Confused


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez utan77 dnia Pią 19:42, 03 Paź 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
alexx001




Dołączył: 24 Maj 2008
Posty: 274
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zgorzelec
Płeć: ONA

PostWysłany: Pią 18:49, 03 Paź 2008    Temat postu:

Moja sunia na powaznie zwiała tylko raz. Nie było mnie w domu a dziecko uchyliło drzwi ... po kilku chwilach gonitwy za jakimś przestraszonym kundlem wpadła pod samochód na głównej ulicy mojego miasta. Kosztowało mnie to 350zł. Było to jakis miesiąc temu ... i nadal kuleje Crying or Very sad

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kamil
Gość






PostWysłany: Sob 6:14, 04 Paź 2008    Temat postu:

I właśnie ja się boję o Dżeka że może skonczyc tak jak pies alexxxa albo i gorzej, bo mieszkam na samym skrzyżowaniu na którym jeżdzi pełno samochodów. I ten głupek ma miejsce do wyskakiwania właśnie na tym skrzyzowaniu. Przeciez jak kiedys bedzie tak ze bedzie jechac samochód to po Dżeku. Facet nie bedzie wiedzial o co chodzi bo Dżek wyskakuje nagle i nawet nie zdązy dać po hamulcach Właśnie tego sie obawiam.

Dam Ci taką radę Ayumi jaką kiedyś ja stosowalem. Jak idziesz z psem na pole, łąkę itp. i spuszczasz Eposa to zawsze kiedy Ci ucieknie za królikiem czy sarną i nie wraca na zawolanie, to go łapiesz, podpinasz smycz, dajesz mu w łeb i koniec biegania i idziesz do domu i do kojca z nim.
Ja tak robiłem i gonitw za zwierzyną jest o polowe mniej Smile

Ayumi- moze Cie to pocieszy: kiedyś Dżek uciekł mi na rynek w południe gdzie w sklepach i na zewnątrz pelen ruch. Chodził tam sobie obwąchiwał się z innymi psami, ale kiedy tylko krzyknąłem do niego i on mnie zobaczył to wszedł do sklepu. Oczywiście ludzie się bali ale ja mówie ze nic nie zrobi i chciałem go podpiąć lecz nie dał się złapać i wiecie co zrobił? Wszedł dla pani która sprzedawala pod ladę. Zrobiło mi się tak głupio bo ludzie stali i patrzyli jak na jakiegos durnia. Wzięłem go i poszlismy do domu. Byłem na niego tak bardzo wkurzony i myslalem ze go normalnie udusze.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Natalia
Moderator



Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 3777
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska
Płeć: ONA

PostWysłany: Sob 12:43, 04 Paź 2008    Temat postu:

kamil napisał:
I właśnie ja się boję o Dżeka że może skonczyc tak jak pies alexxxa albo i gorzej, bo mieszkam na samym skrzyżowaniu na którym jeżdzi pełno samochodów. I ten głupek ma miejsce do wyskakiwania właśnie na tym skrzyzowaniu. Przeciez jak kiedys bedzie tak ze bedzie jechac samochód to po Dżeku. Facet nie bedzie wiedzial o co chodzi bo Dżek wyskakuje nagle i nawet nie zdązy dać po hamulcach Właśnie tego sie obawiam.

Dam Ci taką radę Ayumi jaką kiedyś ja stosowalem. Jak idziesz z psem na pole, łąkę itp. i spuszczasz Eposa to zawsze kiedy Ci ucieknie za królikiem czy sarną i nie wraca na zawolanie, to go łapiesz, podpinasz smycz, dajesz mu w łeb i koniec biegania i idziesz do domu i do kojca z nim.
Ja tak robiłem i gonitw za zwierzyną jest o polowe mniej Smile

Ayumi- moze Cie to pocieszy: kiedyś Dżek uciekł mi na rynek w południe gdzie w sklepach i na zewnątrz pelen ruch. Chodził tam sobie obwąchiwał się z innymi psami, ale kiedy tylko krzyknąłem do niego i on mnie zobaczył to wszedł do sklepu. Oczywiście ludzie się bali ale ja mówie ze nic nie zrobi i chciałem go podpiąć lecz nie dał się złapać i wiecie co zrobił? Wszedł dla pani która sprzedawala pod ladę. Zrobiło mi się tak głupio bo ludzie stali i patrzyli jak na jakiegos durnia. Wzięłem go i poszlismy do domu. Byłem na niego tak bardzo wkurzony i myslalem ze go normalnie udusze.


A co powiesz na to jak Sila wyleciała na jedną z głównych ulic Jarocina? I porobiły się kolejki bo hrabina siedziała sobie spokojnie na środku ulicy Laughing Ja się teraz śmieje, ale mogłam już psa nie mieć Confused


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mysia




Dołączył: 12 Maj 2008
Posty: 911
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: ONA

PostWysłany: Nie 8:07, 05 Paź 2008    Temat postu:

Ayumi napisał:
bedzie inny bo trzeba pamietac ze hasior zyjacy z toba w domu a zyjacy na dworze jest inny.

kiedy zacznie cos odstawiac? gdy bedzie mial okolo roku.


Buuu to już niedługo, przecież on ma już 7,5 miesiąca.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
pegaz




Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 389
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: kuj.-pom.

PostWysłany: Nie 12:45, 05 Paź 2008    Temat postu:

A propos wycia:
Ostatnio Grand miał dużo luzu. Był wypuszczany na ogród i w efekcie tego, kiedy jest zamykany-wyje. Dzisiaj na przykład wył całą noc. Jak nie był wypuszczany na ogród (bo wiadomo, w sezonie za dużo by zniszczył), z wyciem był spokój. Będę znowu musiał mu pokazać, jak bardzo nie podoba mi się jego nocny śpiew.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kasiab




Dołączył: 07 Paź 2008
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Roztocze
Płeć: ONA

PostWysłany: Wto 11:55, 07 Paź 2008    Temat postu: puchata kulka

A mój Shilo, ta mała najpuszyśniejsza puchata kulka jak miał jakieś 6 tygodni to upolował sobie pszczółkę, zapewne nie była to Maja bo użądliła go w gardło i trzeba było go ratować. Jeju... jak on strasznie piszczał, myślałam, ze mi serce peknie Crying or Very sad . Dostał wstrząsu i weterynarz dał mu zastrzyk. Kilka tygodnie temu , kiedy byłam na imprezce to wskoczył sobie do szamba....teść go wyciągnął...podbierakiem do ryb. Pewnego pięknego dnia a raczej wczesnego ranka usłyszłam straszny pisk, ojej jakżesz on piszczał w niebogłosy. Patrze przez okno a on biedny leży pod trzepakiem i próbuje wstać....bez skutku bo co się podnosi to upada. Wyleciałam w koszulinie po niego i przytulałam aż przestał piszczeć. Zapewne jak biegł to trafił akurat łebkiem w trzepak. Całkiem niedawno razem z drugim pieskiem (kundelkiem) zapolwali na kurczaka. Mój mąż wychodzi na dwór a oni go męczą..jeden za nogę a drugi za szyję.. Na szczęście kurczaka dało sie uratować i jeszcze łazi. Ostatnio jak wychodziłam do pracy to miał jakiegoś gołębia w tej ślicznej mordce i normalnie jak chciałam mu go wyjąć to kiszki tylko wyleciały Sad Ale kocham go strasznie mocno, teraz ma już 4 miesiący i rośnie jak na drożdżach a jak ślicznie się przytula jak wracam aż piszczy ze szczęścia ....to takie cudowne uczucie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Natalia
Moderator



Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 3777
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska
Płeć: ONA

PostWysłany: Wto 13:31, 07 Paź 2008    Temat postu:

Kasiab- taki mały psiak i już tyle historii za sobą ?

Musicie uważać , bo ukochany pies mojej mamy utopił się właśnie w szambie w nocy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kamil
Gość






PostWysłany: Wto 13:50, 07 Paź 2008    Temat postu:

natalia1994 napisał:
Kasiab- taki mały psiak i już tyle historii za sobą ?

Musicie uważać , bo ukochany pies mojej mamy utopił się właśnie w szambie w nocy


Ojej Pyszczek???
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kasiab




Dołączył: 07 Paź 2008
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Roztocze
Płeć: ONA

PostWysłany: Wto 14:51, 07 Paź 2008    Temat postu:

Rzeczywiście troche jest tych historii, ma już 4 miesiące. Biega po podwórku z innym pieskiem , troszke starszym a jak ten drugi nie ma już siły do niego to Shilko wymyśla niestworzone rzeczy, kopie, gryzie, nawet płot przegryza...jak wychodzę do pracy.Uwielbiam z nim na spacery chodzić. Zauważyliście, ze huskie nie biegają jak zwykłe psy tylko tak jakby po zaspach biegały, tak fajnie to wygląda. W razie jakby mi sie Troczek zgubił to kupiłam mu kosteczkę metalową i mój małż wybił na niej mój numer telefonu. Mam nadzieję, ze mu to do łebka nie wpadnie ale wolę byc ubezpieczona. Zaraz wracam do domu i będę mogła go zaobaczyć bo się stęskniłam za moją kulką puchatą....za tym pulpetem kudłatym ....a w domu nie mam internetu więc dopiero jutro coś napiszę.
Pozdrawiam wszystkich. pa pa


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Joanna_i_Ramzes




Dołączył: 08 Sie 2008
Posty: 1132
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Okolice Piotrkowa Tryb.
Płeć: ONA

PostWysłany: Wto 16:05, 07 Paź 2008    Temat postu:

kasiab napisał:
Rzeczywiście troche jest tych historii, ma już 4 miesiące. Biega po podwórku z innym pieskiem , troszke starszym a jak ten drugi nie ma już siły do niego to Shilko wymyśla niestworzone rzeczy, kopie, gryzie, nawet płot przegryza...jak wychodzę do pracy.Uwielbiam z nim na spacery chodzić. Zauważyliście, ze huskie nie biegają jak zwykłe psy tylko tak jakby po zaspach biegały, tak fajnie to wygląda. W razie jakby mi sie Troczek zgubił to kupiłam mu kosteczkę metalową i mój małż wybił na niej mój numer telefonu. Mam nadzieję, ze mu to do łebka nie wpadnie ale wolę byc ubezpieczona. Zaraz wracam do domu i będę mogła go zaobaczyć bo się stęskniłam za moją kulką puchatą....za tym pulpetem kudłatym ....a w domu nie mam internetu więc dopiero jutro coś napiszę.
Pozdrawiam wszystkich. pa pa


Strasznie nieszczęśliwy ten Twój piesio Smile moja siostra jak była mała to też wpadła do szamba hi hi Very Happy

Mój też ma 4 miesiące i spacery z nim to dla mnie najlepsza część dnia. U mnie w domu jest regularna wojna kto ma z nim wyjść bo wszyscy chcą, najgorsza była między mną a tatą bo nie mogłam mu wytłumaczyć że jak pojadę na uczelnie to nie będę miała okazji z nim wychodzić, ale uparty był straszliwie i w końcu ustaliliśmy że idziemy razem Cool W każdym razie jak widzę jak on się cieszy jak sobie tak biega po polach, jak leci za jakimś biednym zajączkiem albo goni żabkę to żeby nie wiem jaki był podły wcześniej, czego by nie zniszczył to i tak mam ochotę go wyściskać Very Happy Po prostu nie da się go nie kochać Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
als




Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pleszew
Płeć: ON

PostWysłany: Wto 21:31, 07 Paź 2008    Temat postu:

Ja też mam problem z moją sunią na spacerze to mogę dostaje cholery. Ciągle ciągnie na smyczy i wszystko musi wąchać! Dla niej nic więcej się nie liczy tylko ona ona i ona i nic więcej. No jakby się jakiś kurczak zawinął to by się chętnie nim zainteresowała, ale żeby nie ciągła to jej na myśl nie przychodzi!Ale bardzo się cieszę że w piątek idziemy na szkolenie i ja już jej pokaże że się nie ciągnie i przychodzi na zawołanie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
pszczola




Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: ON

PostWysłany: Wto 22:25, 07 Paź 2008    Temat postu:

ja przynajmniej mam kontakt wtedy gdy mu sie chce jesc.. ;-D ... taki milutki się robi... a poza jedzeniem.. wrrr...!!!!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Meg
Moderator



Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 2496
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: ONA

PostWysłany: Śro 7:17, 08 Paź 2008    Temat postu:

Ayumi napisał:
własnie co do pokus w postaci smakołyków to też działa raz na ruski rok, bo na spacerze ma w d*** smakołyki.
zawołam go , przyjdzie, dam mu a on albo nie weźmie albo wypluje /choć w domu za tym szaleje/, albo w ogóle nie podejdzie po to...


Ayumi mamy taki sam problem..ze wszystkim co piszesz. Tylko że Chester ma 9 miesięcy. Czasem jeszcze się słucha. Zastanawiamy się z Karolem co za diabeł nas skusił bo wzięcia PSA. Ja chciałam SUKĘ. No ale jak zobaczyłam mordkę Chestera to wyszło na Karolowe - i jest pies.

Tylko my mamy jeszcze jeden mankament - pogoda teraz odpowiada Chesterowi i ma dużo energii. Rano niestety Karol nie moze z nim wyjść na długo bo na 7 do pracy, dlatego poranny spacer to ok 35minut. potem wraca do domu zostaje sam i tłucze co się da. Wygryzł całą gąbkę z foteli....rozwalił pilota, gazet nie mamy, kaset video, drzwi w Karola pokoju (Harmonijka) któregoś razu Karol zamknął na dorobione zaczepy żeby Chester nie wlazł...wrócił do domu to drzwi były rozwalone na pół. Jak taran przeszedł środkiem...


W dalszym ciągu myślimy że zmądrzeje...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Siberian Husky najwieksze forum rasy husky Strona Główna -> CHARAKTER Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 14, 15, 16  Następny
Strona 2 z 16

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin