Forum Siberian Husky najwieksze forum rasy husky Strona Główna Siberian Husky najwieksze forum rasy husky
Siberian Husky forum
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Ale ciągnie.. albo idzie ładnie.
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Siberian Husky najwieksze forum rasy husky Strona Główna -> TRENINGI
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Natalia
Moderator



Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 3777
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska
Płeć: ONA

PostWysłany: Nie 19:59, 27 Gru 2009    Temat postu: Ale ciągnie.. albo idzie ładnie.

Kurcze nie chce mi się tego pisać. : D
Bo tu jest bardzo dużo do pisania. : D

Dla tych co nie wiedzą - Sila mieszka na ogrodzie ( o powierzchni prawie 2 000 m2) , chodzę z nią co drugi dzień, przeważnie jest to solidny trening, chyba że pogoda nie dopisuje (błotko albo gorąco) to idziemy na dłuższy spacerek.

No wiec...od początku.
Sila do 6 mies. chodziła na zwykłe spacery... takie po prostu na smyczy.

Potem od 6 mies. truchtała przy rowerze na zwykłych szelkach, chodziła na spacery, i biegałyśmy sobie ( na obroży+smyczy) tak ramie w ramię, bez żadnego ciągnięcia, po prostu takie rekreacyjne bieganie. : )

Od września mamy sledy, ale stwierdziłam że póki Sila nie nauczy się PORZĄDNIE komend, nie pozwolę jej ciągnąć roweru.
No więc tata nadal jeździł z nią do lasu, ale "starym sposobem", tj. na starych szelkach, obok rowerka.

Najpierw Sila zapędu do ciągnięcia nie miała, sporo mnie to kosztowało żeby się u niej pojawił.

Kiedy pojawił się śnieg, ciągnęła 2 razy oponę. ( w sledach)

Od kiedy mamy sledy uprawiałyśmy też kilka razy BJ. ( tzn. przez większość drogi mnie ciągnęła, albo po prostu biegła przodem)

A wiec :
Na trening (ciągniecie) zawsze miała zakładane SLEDY.
Na zwykły spacerek ( na którym KIEDYŚ nie ciągnęła) OBROŻĘ.

Ale problem pojawił się taki, ze ona nie odróżnia treningu od spacerku. Niepewny
Tzn. Jak kilka razy pójdziemy pod rząd na spacerek, to znowu idzie ładnie, tak jak chodziła kiedyś.
Ale jak potem znowu podepnę ja do sledów, to ma 0 chęci ciągniecia.

i odwrotnie.
Jak parę razy pod rząd będzie miała trening zamiast spacerku, to kiedy pójdziemy na spacer nie mogę utrzymać ją na smyczy ( ma takie zapał do pracy).

Będę wdzięczna jeśli ktoś będzie w stanie mi pomóc. Zalamany


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Robin*




Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: ON

PostWysłany: Nie 20:43, 27 Gru 2009    Temat postu:

moja chodzi w kolczatce - wtedy pilnuje się/ gdy zakładam szelki - wie ,że będą biegi z obciążeniem... ma czasem fochy i sygnalizuje swoją ociężałość.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
utan77
Moderator



Dołączył: 03 Mar 2008
Posty: 2146
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Tychy ( woj.Śląskie )
Płeć: ONA

PostWysłany: Nie 21:09, 27 Gru 2009    Temat postu:

Natalia ja Ci niestety nie pomoge , ale moge pocieszyc że mam dokładnie to samo dlatego na spacerze uprawiam z Shinem chodziarstwo

PS wiesz jakih mieśni nóg od tego nabedziesz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Natalia
Moderator



Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 3777
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska
Płeć: ONA

PostWysłany: Nie 21:17, 27 Gru 2009    Temat postu:

Cytat:
Natalia ja Ci niestety nie pomoge , ale moge pocieszyc że mam dokładnie to samo dlatego na spacerze uprawiam z Shinem chodziarstwo


tez bym chciała, po po górkach łazić uwielbiam. Hyhy
Ale niestety park z Sila cały obejdziemy ( każdą ścieżką) w 50-60 min, do lasu nie pójde bo sie boję ( nie dosyć, ze długo, ciemna zarośnięta droga do lasu jest) to jeszcze las jest dosyć gęsto zarośnięty.

A po mieście to żadna przyjemność łajzowac. Zdegustowany


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
camayana
Gość






PostWysłany: Nie 22:04, 27 Gru 2009    Temat postu:

Widzisz, prawda jest taka, że "albo albo." To, że psy odróżniają obrożę od sledów to bujda. Mniej ciągną w obroży bo im poprostu jest mniej wygodnie, ale nie ma tutaj żadnego wytlumaczenia, że pies rozróżnia, żę teraz ma nie ciągnąć. Każdego hasiora można nauczyć chodzić przy nodze, ale taki psiak nigdy nie będzie demonem zaprzęgowym, no i w drugą stronę, jeśli pies dużo trenuje i czerpie przyjemność z ciągnięcia to na spacerze nie będzie chciał iść przy nodze. Ja jak jest ślisko nie mam po co iść z moimi na spacer bo się zabiję ( z każdą z osobna, bo z dwoma na raz to wogóle jakaś abstrakcja nawet na suchym). Fakt, że moje to szczury i mają trochę bardziej zryte Razz No ale właściwie nie o tym chciałam. Daruj sobie Natala ciągnięcie opony. Nie jest to najlepszy pomysł. Opona na nierównościach terenu odbija się i szarpie, co jest dla psa bardzo nieprzyjemne i wogóle może psa uszkodzić. Jeśli chcesz uczyć psa ciągnąć bez twojego udziału to lepiej zaopatrz się w dobrze obciążoną pulkę. A i jeszcze jedno, nie czekaj aż sunia nauczy się "porządnie" komend, bo to może nigdy nie nastąpić. Nie każdy pies to łapie. Moja Lavia np. całe życie biega w zaprzęgu, biegała nawet w w dużym zaprzęgu w 1 parze jako tempo liderka, a komend nie czai ani trochę. Poza tym pies lepiej łapie komendy w biegu niż na spacerze i dopiero wtedy będziesz tak naprawdę mogła ocenić czy je potrafi czy nie.

Ostatnio zmieniony przez camayana dnia Nie 22:08, 27 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
utan77
Moderator



Dołączył: 03 Mar 2008
Posty: 2146
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Tychy ( woj.Śląskie )
Płeć: ONA

PostWysłany: Nie 22:07, 27 Gru 2009    Temat postu:

Natalia napisał:
... niestety park z Sila cały obejdziemy ( każdą ścieżką) w 50-60 min


a myslisz że mi to dłużej zajmuje?? jak Shin wystartuje to ino nózkami przebierać trzeba ... bo inaczej lezysz
Poza tym ja mu zawsze ( no prawie zawsze ) na to pozwalam , bo sie przynajmniej pomęczy trochę jak musi mnie pociagnac z lekka


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez utan77 dnia Nie 22:09, 27 Gru 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Natalia
Moderator



Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 3777
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska
Płeć: ONA

PostWysłany: Nie 22:35, 27 Gru 2009    Temat postu:

Cytat:
Poza tym pies lepiej łapie komendy w biegu niż na spacerze i dopiero wtedy będziesz tak naprawdę mogła ocenić czy je potrafi czy nie.


Tyle że my w CC trenujemy komendy.
Druga kwestia to taka, ze Sila 90% skrętów skręca w prawo Wink

Jeśli chodzi o oponkę to my trenujemy w parku, tam tą ładne ścieżki, a śnieg jest przeważnie udeptany i śliski.
Pomysł mam stad :

Nie mogę znaleźć tej strony, ale było tam bardzo fajnie napisane o tym, i ze malamut się świetnie tym sprawdza.


I to jest właśnie straszne.
Trenujesz z psem.. jedziesz na wakacje i nawet na normalny spacer iść nie możesz bo Ci ręka ze stawu wyskoczy. Zdegustowany


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sunshine




Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 1853
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Września
Płeć: ONA

PostWysłany: Nie 22:35, 27 Gru 2009    Temat postu:

To na co mi ten cholerny kantarek? hehe też chodzę tak jak Ty z Shinem...
a jak ktoś ze mną idzie to mekeka, nie wiem czy to chęć rywalizacji czy zwyczajnie się Shira popisuje:p


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Inarugowa




Dołączył: 20 Gru 2009
Posty: 364
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: ONA

PostWysłany: Nie 22:36, 27 Gru 2009    Temat postu:

A ja znowu uważam uważam, że da się zrobić tak, żeby pies wiedział kiedy ma ciągnąć a kiedy nie (może wyłączając szczury bo na tych się nie znam Wink ). Moja Lovcia bardzo ładnie ciągnie rower, może szczur to nie jest ale naprawdę dobrze jej idzie. Natomiast na spacerku jest bardzo grzeczna (dopóki nie zobaczy kota Wink ), czasami jej jeszcze odbija ale uczę ją, żeby w ogóle nie szarpała. Nie mogę sobie pozwolić na to, żeby psy mnie ciągnęły na spacerze bo w wielu sytuacjach absolutnie nie mogą tego robić np. gdy idę z nimi do babci na urodziny albo jadę autobusem Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Natalia
Moderator



Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 3777
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska
Płeć: ONA

PostWysłany: Nie 22:37, 27 Gru 2009    Temat postu:

Cytat:
a jak ktoś ze mną idzie to mekeka, nie wiem czy to chęć rywalizacji czy zwyczajnie się Shira popisuje:p

Tez to mam! Zdziwiony


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
camayana
Gość






PostWysłany: Nie 22:40, 27 Gru 2009    Temat postu:

Kiedyś nawet "profesjonalna" literatura hasko maszerska popularyzowała pomysł z oponą. Po latach doświadczeń każdy maszer powie Ci, że to nie najlepszy pomysł. Spróbuj np. brać zwykłe sanki dziecięce i je dobrze obciążyć i do tego podpinać Siluchę, dużo lepsze to będzie dla niej.

Inarugowa, ale ja pisałam o poważnym trenowaniu. I nie chodzi tutaj czy szczury czy nie szczury, znam miśki które trenują na poważnie i one za cholerę nie pójdą ładnie na smyczy. Pewnie Twoje suczki radzą sobie przyzwoicie, ale będzie to i tak bez porównania z tymi misiami które wiedzą co to prawdziwy trening.


Ostatnio zmieniony przez camayana dnia Nie 22:43, 27 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sunshine




Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 1853
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Września
Płeć: ONA

PostWysłany: Nie 23:06, 27 Gru 2009    Temat postu:

Z tego co wiem tez opona skraca psu krok... pies sie wówczas szybciej meczy , to prawda?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
camayana
Gość






PostWysłany: Nie 23:14, 27 Gru 2009    Temat postu:

to też, ale głównie jest to poprostu nieprzyjemne dla psa i moze psa bardziej zrazić niż zachęcić.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sunshine




Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 1853
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Września
Płeć: ONA

PostWysłany: Nie 23:17, 27 Gru 2009    Temat postu:

Zgadza się... z tego co zaobserwowałam to Shira puki co boi się sanek:p (szłam chodnikiem i mijałyśmy dziecko na sankach a ona odskoczyła w bok i nie bardzo wiedziała co to:p)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ebonique
Moderator



Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 1544
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: śląsk
Płeć: ONA

PostWysłany: Pon 18:29, 28 Gru 2009    Temat postu:

camayana napisał:

Inarugowa, ale ja pisałam o poważnym trenowaniu. I nie chodzi tutaj czy szczury czy nie szczury, znam miśki które trenują na poważnie i one za cholerę nie pójdą ładnie na smyczy. Pewnie Twoje suczki radzą sobie przyzwoicie, ale będzie to i tak bez porównania z tymi misiami które wiedzą co to prawdziwy trening.

Sie tak pięknie rozpisałam ale post mój uleciał w przestworza.
A więc krotko. Da się psa, nauczyć różnicy miedzy chodzeniem na smyczy a ciągnięciem na szelkach, ale taki pies nigdy nie będzie dawał z siebie 100% w zaprzęgu, aczkolwiek nam pasjonatom na tym nie zależy więc trzeba się przyłożyć i pokazać psu różnicę w spacerze i treningu. I większą ilością szczegółów będą się różnić, tym psu będzie łatwiej.
A żeby typowego leniwego haszczaka nauczyć ciągnąć, to najlepsza jest konkurencja czyli drugi pies który mu pokaże o co biega Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Siberian Husky najwieksze forum rasy husky Strona Główna -> TRENINGI Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin