Forum Siberian Husky najwieksze forum rasy husky Strona Główna Siberian Husky najwieksze forum rasy husky
Siberian Husky forum
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Porozmawiajmy o polskich hodowlach SH!
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 18, 19, 20 ... 31, 32, 33  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Siberian Husky najwieksze forum rasy husky Strona Główna -> HODOWLE
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Inarugowa




Dołączył: 20 Gru 2009
Posty: 364
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: ONA

PostWysłany: Pią 17:52, 12 Mar 2010    Temat postu:

camayana napisał:
niestety sa takie hodowle a zwiazek kynologiczny wie o tym i jakos niewiele robi.

No niestety sama znam kilka takich hodowli. Chociaż wiele osób o nich wie nikt tego nie zgłasza bo i tak wiadomo, że nic z tym nie zrobią. Wystarczy, że właściciel ma plecy w związku i jest już nie do ruszenia. Co raz częściej się słyszy o tym jakie czasem zdarzają się tam machloje (z reszta jak wszędzie).A odnośnie samych huskych to ja bym parę regulaminów związku zmieniła. Np. uważam, że fajnie by było gdyby suki hodowlane/reproduktory aby uzyskać uprawnienia musiały choć raz uczestniczyć w jakichś zawodach albo w jakiś inny sposób weryfikowałoby się ich wolę pracy. Niektóre psy myśliwskie są poddawane próbom pracy chociaż myśliwi już tych psów praktycznie nie używają (jak to mi tłumaczyła pewna hodowczyni takich właśnie piesków). Jeżdżą z nimi po całej Polsce, żeby tylko zdały ten konkurs tropienia itp. Natomiast takie husky nie muszą spełnić absolutnie żadnych wymagań pod względem swojej użytkowości. Trochę bez sensu, nie sądzicie?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
camayana
Gość






PostWysłany: Pią 21:43, 12 Mar 2010    Temat postu:

nie wypowiadam sie... wiesz dlaczego
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ebonique
Moderator



Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 1544
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: śląsk
Płeć: ONA

PostWysłany: Sob 23:02, 13 Mar 2010    Temat postu:

Cytat:
Czytałam, czytałam dlatego się zmartwiłam bo Metaxa za dziadka ma Dragonia no i bez sensu było by ją wystawiaś jeżeli ma w swoich genach taką chorobę i może przekazać ją swoim synom.
Wracając do wnętrostwa jeszcze to jest ono (jak mi to mądrze zostało wytknięte Wink ) uwarunkowane przez oboje rodziców, więc tak samo sukę jak i psa (zawsze trzeba pamiętać, że za cechy szczeniąt odpowiadają geny obojga rodziców). U psów się ujawnia natomiast suki mogą być nosicielkami. Czy Twoja Metaxa niesie wnętrostwo nie da się stwierdzić na podstawie tego, że jej dziadek miał syna wnętra. Siberian Husky Club of America (SHCA) prowadzi badania dotyczące genu odpowiedzialnego za wnętrostwo więc puki co nie wiadomo jak się on dziedziczy.
Tak czy siak wystawianie psa, a rozmnażanie to zupełnie dwie różne rzeczy. Wystawiać sobie ją przecież możesz, ale co do rozmnażania to nie ma linii zupełnie czystej od wad, więc aby uniknąć błędu dobrze jest się o nich jak najwięcej dowiedzieć. Nie jest to prosta sprawa i ważne żeby robić to z głową.
Wnętrostwo nie jest też najgorszym scenariuszem, zdarza się dość często, a psa nim obarczonego można wykastrować i będzie dalej szczęśliwie żył. Gorzej jest w przypadku psa obarczonego dysplazją, który może tylko leżeć, albo wolno chodzić co dla psa o temperamencie huskiego jest tragiczne w skutkach dlatego tak ważne jest badanie psów pod kątem dysplazji, aby zmniejszyć jej prawdopodobieństwo - podobnie jest z chorobami oczu i w tych przypadkach masz na to wpływ.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
WolVerina




Dołączył: 10 Mar 2010
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: ONA

PostWysłany: Wto 22:41, 23 Mar 2010    Temat postu:

To jeszcze w temacie Tarnawskiej Riwiery dorzucę to co znalazłam dziś na allegro: [link widoczny dla zalogowanych]
"Sprzedam sukę hodowlaną WIKI z Tarnawskiej Riwiery 5 lat, Jest to suka spokojna nie agresywna, kochająca dzieci pięknie bigająca przy rowerże i w psich zaprzegach Cena 200 00 oraz 600 00zl za wystawy i rodowód,oraz SOFI 6 lat cena 300 00 zl tel.694373555 i 338746588 likwidacja hodowli" Znowu??

camayana napisał:
I wtedy taki ktos decyduje sie na rodowodowego haszcza trafia na tarnawska riwiere bo akurat blisko, bo przystepna cena i dostaje ''haskojeda''.

To nie zebym byla przeciw edukacji , to tylko taka moja ogolna zalamka nad tym ze niestety sa takie hodowle a zwiazek kynologiczny wie o tym i jakos niewiele robi.

Co rozumiesz przez "przystępną cenę"? Im pies droższy tym niby lepszy? Na mnie jakoś ani cena ani ilość tytułów nie robi wrażenia, nie tym bym się kierowała przy wyborze pieska. HUSQVARNA na przykład sprzedaje psy po 500 zł (po tyle samo "chodzą" nierasowce) i co znaczy, że jakieś "wadliwe" czy co?
A załamka to mało powiedziane - dziś właśnie miałam pogawędkę z facetem który kupił pieska za 700zł - bez rodowodu - bo za rodowód musiałby dopłacić 500. I jeszcze się cieszył, że pies ma książeczkę zdrowia i czipa - tak jakby nie wiadomo co to było. Hodowca go zapewnił, że w każdej chwili może sobie rodowód u niego dokupić. Facet jest przekonany, że ma rasowego psa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
camayana
Gość






PostWysłany: Wto 22:49, 23 Mar 2010    Temat postu:

w Tarnawskiej szczeniory z rodowodem lecialy po mniej niz 500 ( i ludzie sie na to lapali - psiak z rodowodem i tak tanio, pewnie warto kupic, a to sie okazywalo haskojedem badz psem wcale nie po tych rodzicach ktore mial w rodo) A co do husqvarny to zauwaz ze w tej cenie nie sprzedaja maluchow, tylko psiaki ktore sie nie sprzedaly, powod nie wiem jaki jest, wiem tylko ze poprostu hodowcy zalezy juz teraz by je sprzedac chocby za zlotowke.

a z tym im drozszy tym lepszy to jest tak ze jak hodowca wklada kupe kasy w:
- badanie swoich psow i suk hodowlanych
- w wystawy zeby zrobic uprawnienia hodowlane
- karmi dobra karma
- szczepi szczenieta i odrobacza ( to wcale nie jest takie oczywiste)
- ponisi koszty w zwiazku kynologicznym zwiazane z krycie
- jezdzi na zagraniczne krycie ( min. 3000 zl platne w dniu krycia)

to niestety takie szczeniaki nie beda tanie, i wcale hodowca w tym wypadku nie zarabia, zwracaja mu sie tylko ewentualne koszta


Ostatnio zmieniony przez camayana dnia Wto 23:00, 23 Mar 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
WolVerina




Dołączył: 10 Mar 2010
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: ONA

PostWysłany: Śro 0:39, 24 Mar 2010    Temat postu:

camayana wszystko to piękne co piszesz, pod warunkiem, że mówimy o rzetelnym hodowcy. Hodowcy chcą zarobić i mają do tego pełne prawo, ale nie kosztem nabijania ludzi w butelkę, bo jakoś nie wierzę, że w każdym przypadku gdzie w tle majaczy wysoka cena, to idą za tym badania, wybitne reproduktory itd. Idąc Twoim tokiem rozumowania to te roczne "szczeniaki" Husqvarny powinny kosztować dużo więcej, bo hodowla przez ten czas musiała je utrzymywać, a za tą cenę koszty na pewno im się nie zwrócą. I skoro cena jest obniżona to powinnam się zniechęcić do zakupu? Pewnie jest tak jak podejrzewasz, mieli "nadprodukcję" i nie wszystkie pieski im się sprzedały. Ba spotkałam się już z tym, że hodowle oddwały kilkuletnie psy za darmo..
Wg mnie nie każda niska cena jest podejrzana, a nie każda wysoka gwarantuje - mówiąc kolokwialnie -dobrą jakość.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wiola




Dołączył: 20 Lut 2009
Posty: 514
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zachodniopomorskie
Płeć: ONA

PostWysłany: Śro 8:20, 24 Mar 2010    Temat postu:

Ja się zgadzam z WolVerina. Wogóle to trzymam przed sobą Kwartalnik Związku Kynologicznego w Polsce Pies i to co mnie zainteresowało to jest artykuł poświęcony jest między innymi tego typu hodowcą, czyli może coś się ruszy artykuł nosi tytuł "Aprl do Oddziałowych Komisji Hodowlanych (OKH)" A odnośnie dokupywania później rodowodów to to mnie śmieszy, przeciesz te szczeniaczki aby otrzymać metryczkę potrzebny jest przegląd miotu, to przepraszam to ten przegląd może być przeprowadzony wieku 2-ch lat bo właściciel doszedł do wniosku, że teraz chce mieć pieska z rodowodem? Trochę to dziwne! A z innej strony skoro wszywtko jest gotowe, czyli były przeglądy, są metrychki to co szkodzi dać od razu tą metryczkę kupującemu? Albo sprzedać drożej szczeniaczka z metryczką, Stwierdzenie, że rod. sobie ktoś może później dokupiś to dziwnie brzmi, i ja osobiście tego nie rozumiem, choć ja także spotkałam się z tym stwierdzeniem, 'mam pieska z rod. jak bym chciała' - dziwnie to brzmi, 'to czemu od razu nie masz?'

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wiola dnia Śro 8:21, 24 Mar 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
camayana
Gość






PostWysłany: Śro 8:50, 24 Mar 2010    Temat postu:

WolVerina napisał:
camayana wszystko to piękne co piszesz, pod warunkiem, że mówimy o rzetelnym hodowcy. Hodowcy chcą zarobić i mają do tego pełne prawo, ale nie kosztem nabijania ludzi w butelkę, bo jakoś nie wierzę, że w każdym przypadku gdzie w tle majaczy wysoka cena, to idą za tym badania, wybitne reproduktory itd. Idąc Twoim tokiem rozumowania to te roczne "szczeniaki" Husqvarny powinny kosztować dużo więcej, bo hodowla przez ten czas musiała je utrzymywać, a za tą cenę koszty na pewno im się nie zwrócą. I skoro cena jest obniżona to powinnam się zniechęcić do zakupu? Pewnie jest tak jak podejrzewasz, mieli "nadprodukcję" i nie wszystkie pieski im się sprzedały. Ba spotkałam się już z tym, że hodowle oddwały kilkuletnie psy za darmo..
Wg mnie nie każda niska cena jest podejrzana, a nie każda wysoka gwarantuje - mówiąc kolokwialnie -dobrą jakość.


nie powiedzialam ze cena ma komus sugerowac czy kupic szczeniaka czy nie. moze ona jedynie cos sygnalizowac. Przyklad - maluchy z Husqvarny sa duzo drozsze niz roczne podrostki. Po to czlowiek chodzi do szkoly podstawowej ze uczy sie tam czytac, a pozniej wykorzystywac te umiejetnosc w zyciu - czyli zanim kupisz szczeniaka orientowac sie w wielu zrodlach czy dana hodowla jest ok, czy robi badania ( tu nie sugerowac sie do konca tym co wypisuja na stronach a raczej zagladac do rejestrow badan itp) Nie siedze za bardzo w hodowlach wystawowych, ale o tych tutaj slaskich conieco wiem, jako ze wiele z nich odwiedzilam osobiscie, widzisz smiem twerdzic ze w wielu z nich obnizenie ceny jest wynikiem nadprodukcji, a ze hodowle z katowickiego zwiazku maja nadprodukcje swiadczy chocby ilosc przerobionych tatuazy.... a hodowli wcale nie ma tam duzo. Zdziwie Cie jednak ze w naprawde dobrych hodowlach ( mowie teraz o sportowych) cena psa wraz z wiekiem rosnie!!!!!!! i to nie o pare stowek tylko o pare tysi. Znam np. taka jedna hodowle o psy z ktorej ( dorosle- okolo roczne) maszerzy sie bija / licytuja i sa w stanie zaplacic naprawde straszne pieniadze.

wiola napisał:
Ja się zgadzam z WolVerina. Wogóle to trzymam przed sobą Kwartalnik Związku Kynologicznego w Polsce Pies i to co mnie zainteresowało to jest artykuł poświęcony jest między innymi tego typu hodowcą, czyli może coś się ruszy artykuł nosi tytuł "Aprl do Oddziałowych Komisji Hodowlanych (OKH)" A odnośnie dokupywania później rodowodów to to mnie śmieszy, przeciesz te szczeniaczki aby otrzymać metryczkę potrzebny jest przegląd miotu, to przepraszam to ten przegląd może być przeprowadzony wieku 2-ch lat bo właściciel doszedł do wniosku, że teraz chce mieć pieska z rodowodem? Trochę to dziwne! A z innej strony skoro wszywtko jest gotowe, czyli były przeglądy, są metrychki to co szkodzi dać od razu tą metryczkę kupującemu? Albo sprzedać drożej szczeniaczka z metryczką, Stwierdzenie, że rod. sobie ktoś może później dokupiś to dziwnie brzmi, i ja osobiście tego nie rozumiem, choć ja także spotkałam się z tym stwierdzeniem, 'mam pieska z rod. jak bym chciała' - dziwnie to brzmi, 'to czemu od razu nie masz?'



widzisz, bo pozniej na takiej metryczce ktora zostala u hodowcy mozna dodatkowo zarobic. Mozna ja albo pozniej sprzedac drozej wlascicielowi psa... albo mozna zrobic kolejny kant i sprzedac ja za kupe kasy komus kto ma psa bez rodowodu a z jakiegos powodu zaczelo mu zalezec zeby ten rodowod miec. Duzo takich kantow bylo dobrych pare lat temu na zawodach jak jeszcze nie bylo klasy dla kundli/ psow w typie rasy. Ludzie ktorzy mimo wszystko chcieli startowac w zawodach radzili sobie wlasnie w taki sposob.


Ostatnio zmieniony przez camayana dnia Śro 8:55, 24 Mar 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wiola




Dołączył: 20 Lut 2009
Posty: 514
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zachodniopomorskie
Płeć: ONA

PostWysłany: Śro 11:11, 24 Mar 2010    Temat postu:

Mnie to przeraża, zabiegać o coś co się nie należy. Ale tak to jest gdyby nie było zbytu to by i chętnych to sprzedania także nie było. A poza tym nie okłamujmy się pieski z rod. w Polsce jeszcze nie są tak drogie jak w innych krajach a poza tym zawsze można się dogadać a przede wszystkim dobrze poszukać.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ebonique
Moderator



Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 1544
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: śląsk
Płeć: ONA

PostWysłany: Śro 13:55, 24 Mar 2010    Temat postu:

Cena psa z reguły nie idzie w parze z jakością, głównie dlatego, że co poniektórzy hodowcy przeceniają jakość swoich osiągnięć hodowlanych. Ale te najlepsze mioty zawsze będą najdroższe i co więcej nie dostępne dla zwykłych zjadaczy chleba. Natomiast te na prawdę marne mioty są raczej dość tanie do 1000zł (ale po nich nie wiadomo czego się spodziewać). Cena tych z Husqvarny była wcześniej dużo większa (ponad 1000zł) ale teraz to już dorosłe roczne psy ponadto z inbreedu ojca z córką, który nawet dla laika jest czymś nienaturalnym. A ta aktualna symboliczna kwota spowodowana jest tym, że w hodowli są tylko dwa osobne wybiegi dla psów i jeden aktualnie zajmują te młode, więc nie ma nawet gdzie odgrodzić miejsca np dla suk w cieczce więc bardziej się opłaca sprzedać je za niską kwotę, niż dalej utrzymywać. A czym się kierować w wyborze szczenięcia? No głównie rodzicami - tym czy są przebadani, w jakich żyją warunkach, czym są karmieni i jak socjalizowane są szczeniaki. Jeżeli chcemy mieć psa na wystawy należy patrzeć na osiągnięcia rodziców, dziadków i dogadać się z hodowcą, żeby takiego psiaka nam z miotu wybrał - najlepiej zarezerwować go dużo wcześniej (w dobrej hodowli). Normalnego psa do kochania po zadbanych przebadanych rodzicach można znaleźć już za ok 1000zł, ale nie w pierwszej lepszej hodowli.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wiola




Dołączył: 20 Lut 2009
Posty: 514
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zachodniopomorskie
Płeć: ONA

PostWysłany: Śro 15:21, 24 Mar 2010    Temat postu:

Odnośnie tego rezerwowania to ja się boję. Ja spotkałam się z tym, że miłam zarezerwować szczeniaczka kiedy się jeszcze nie urodził, więc zrezygnowałam. Kiedy są na świecie i widzę co rezerwuję to ok, ale jeżeli ich jeszcze nie ma na świecie to ja odpadam. A odnośnie ojciec+ córka to ten miot na F, bo z tego drugiego to nie ma takich historii.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
camayana
Gość






PostWysłany: Śro 15:22, 24 Mar 2010    Temat postu:

wiola napisał:
Odnośnie tego rezerwowania to ja się boję. Ja spotkałam się z tym, że miłam zarezerwować szczeniaczka kiedy się jeszcze nie urodził, więc zrezygnowałam. Kiedy są na świecie i widzę co rezerwuję to ok, ale jeżeli ich jeszcze nie ma na świecie to ja odpadam. A odnośnie ojciec+ córka to ten miot na F, bo z tego drugiego to nie ma takich historii.

a czego sie boisz??
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wiola




Dołączył: 20 Lut 2009
Posty: 514
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zachodniopomorskie
Płeć: ONA

PostWysłany: Śro 19:15, 24 Mar 2010    Temat postu:

Rezerwując pieska takiego którego jeszcze nie ma to co, kiedy widzę i rezerwuję to wiem jaki ma kolor, kolor jego oczu mniej więcej jego umarszczenie na pyszczku, choć wiele się zmienia to jednak umrszczenie na 'czole' wedłóg mnie pozostaje. A kiedy zarezerwuję w ciemno-a jak taki jak chcę się nie urodzi? co wtedy? Wedłóg mnie rezerwując z wyprzedzeniem to rezerwuję jedynie pieska o określonym rodowodzie, tylko to jest pewne w takim przypadku. A co wtery jeżeli urodzą się dwa pieski a jest zamówień na trzy, bo mają aż tak dobre pochodzenie. Dla mnie to takie rezerwowanie na wyrost, ja najpierw muszę zobaczyć bo piesek to inwestycja na lata, a co wtedy kiedy mi się nie spodoba a już dam zadatek? Wiem, że mam pierwszeństwo w wyboże przy rezerwacji ale ja to co mam kupić, często nie za małe pieniążki to chcę zobaczyć. Takie jest moje zdanie. Smile Mogę rezerwować szczeniaczki zaraz po urodzeniu ale nie przed rozwiązaniem.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wiola dnia Śro 19:17, 24 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
camayana
Gość






PostWysłany: Śro 19:20, 24 Mar 2010    Temat postu:

rezerwacja zadko kiedy odbywa sie na zasadzie ''zadatku'' jest to raczej forma kontroli ile jest chetnych na dane skojazenie, a jesli chetnych jest bardzo duzo to chodzi tez o tzw. kolejnosc zapisow. Poza tym jezeli ktos juz chce zadatek to mozesz spisac umowe gdzie zaznaczysz ze zadatek dotyczy tylko np. psa okreslonej masci. No i istnieje jeszcze cos takiego co zwie sie genetyka, znajac rodowod przyszlych szczeniat mozesz ocenic mniej wiecej jakich masci psy sie urodza, a nawet jakie maski moga miec.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wiola




Dołączył: 20 Lut 2009
Posty: 514
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zachodniopomorskie
Płeć: ONA

PostWysłany: Śro 20:20, 24 Mar 2010    Temat postu:

To pocieszające ale mi o żadnych maskach nikt wtedy nie mówił, a poza tym sama wiesz, w miocie są mocniejsze i słapsze pieski, to chodzi o budowę. I ja osobiście nie będę rezerwować piesków przed ich urodzeniem. Kiedy widzę szczeniaczka to wiem czy mi się podoba czy też nie a tak w ciemno to nie potrafię. A czy znasz taką hodowlę która miała by tuż przed rozwiązaniem suni wszystkie pieski zarezerwowane? Ja z tego co widziałam to z takim przypadkiem się jeszcze nie spotkałam więc takiej potrzeby nie widzę. Chyba że były by to naprawdę super skojażenie ale takiego jeszcze nie spotkałam a po zagranicznych hodowlach póki co nie patrzę bo najzupełniej w świecie nie stać mnie na takiego szczeniaczka.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Siberian Husky najwieksze forum rasy husky Strona Główna -> HODOWLE Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 18, 19, 20 ... 31, 32, 33  Następny
Strona 19 z 33

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin