Forum Siberian Husky najwieksze forum rasy husky Strona Główna Siberian Husky najwieksze forum rasy husky
Siberian Husky forum
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Corey :)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Siberian Husky najwieksze forum rasy husky Strona Główna -> NASZE HUSKY
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Neja




Dołączył: 10 Gru 2010
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: ONA

PostWysłany: Śro 21:06, 15 Gru 2010    Temat postu:

Gliwice Wink ojj jak ja bym chciała żeby Corey jakiegoś kolegę albo koleżankę poznał Very Happy kiedyś miał paru znajomych, ale właściciele się z pieskami wyprowadzić się postanowili Sad

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Neja




Dołączył: 10 Gru 2010
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: ONA

PostWysłany: Czw 19:21, 16 Gru 2010    Temat postu:

Z dzisiejszego spaceru Smile się zaśnieżył pod tą choinką Razz



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
husky112




Dołączył: 14 Lis 2008
Posty: 566
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: ONA

PostWysłany: Czw 19:21, 16 Gru 2010    Temat postu:

no moze nie ma tak daleko ale kawałek jest bo ja okolice bielska

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Neja




Dołączył: 10 Gru 2010
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: ONA

PostWysłany: Czw 20:13, 16 Gru 2010    Temat postu:

no rzeczywiście, kawałek jest ...
W sumie ostatnio doszłam do wniosku, że gdyby nie Corey to siedziałabym cały dzień w domu, bo zimą to się nigdzie nie chce wychodzić na spacer Wink

Co do Corkowych wybryków, ostatnio kupiliśmy mu nowe miski na jedzenie i wodę.... nic by nie było w tym dziwnego gdyby nie to, że pies boi się jeść z tej miski...o ile wodę pije, o tyle z miski jeść nie chce. Wygląda na to, że musimy zainwestować w nową, plastikową bo teraz to psa z reki trzeba karmić. Eh ten mój kochany odważny pies....


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Neja dnia Czw 21:08, 16 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
superzocha
Moderator



Dołączył: 04 Lis 2010
Posty: 826
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Osobnica, Gorlice
Płeć: ONA

PostWysłany: Czw 22:34, 16 Gru 2010    Temat postu:

Heheh dobre z tymi miskami :tongue: Moja na miski nie wybrzydza, ale za to co w niej jest... Masakra czasem jak jej coś nie podpasuje to potrafi cały dzień nie jeść... Ale mnie to nie rusz bo jak brzuszek juz calkiem pusty to wcina aż jej się uszy trzęsą :smile2:

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
husky112




Dołączył: 14 Lis 2008
Posty: 566
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: ONA

PostWysłany: Czw 22:39, 16 Gru 2010    Temat postu:

ty to masz dniówki mi tajga potrafi kilka dni nie jeść ale to normalnie bo zazwyczaj jest to w upalne dni

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
marlach




Dołączył: 03 Cze 2010
Posty: 300
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jelenia Góra
Płeć: ON

PostWysłany: Czw 22:40, 16 Gru 2010    Temat postu:

Ja zainwestowałem w metalowe miski na takim regulowanym stojaku..świetna sprawa. Nie jeżdżą po podłodze pies ma ustawione na dogodnej wysokości a poza tym są niezniszczalne Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
emka




Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: ONA

PostWysłany: Czw 23:06, 16 Gru 2010    Temat postu:

marlach napisał:
Ja zainwestowałem w metalowe miski na takim regulowanym stojaku..świetna sprawa. Nie jeżdżą po podłodze pies ma ustawione na dogodnej wysokości a poza tym są niezniszczalne Wink

Gdyby u mnie takie były, to myślę, że by były przewracane za każdym razem, gdy pies się do nich zbliży. Teraz mam przez jakiś czas spokój z miską na wodę, bo wstawiam psiakowi w takie wyżłobienie śniegowe i nie przewraca, ale jak normalnie do kojca wodę dostaje, to jeszcze na dobre nie zdążę odejść, a już jest woda wylana, a miska w budzie Zdziwiony.
Wy to macie szczęście z tymi niejadkami. Już chyba lepszy pies, co wybrzydza niż taki, który wsysa wszystko, co znajdzie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
superzocha
Moderator



Dołączył: 04 Lis 2010
Posty: 826
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Osobnica, Gorlice
Płeć: ONA

PostWysłany: Czw 23:12, 16 Gru 2010    Temat postu:

No ja tam wole jadka niż niejadka bo sie o nią czasem już martwie czy chora czy jak??

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Neja




Dołączył: 10 Gru 2010
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: ONA

PostWysłany: Czw 23:24, 16 Gru 2010    Temat postu:

Mój tata wszystkich na równe nogi postawił, bo pies nie chce jeść i do weterynarza trzeba jechać, a problem tkwi w metalowej hałasującej misce.
Corey to pies, któremu jedzenie sypie się rano, a do rytuału spożycia przystępuje o 20 dokładnie i to dosłownie jest rytuał, bo wcześniej jest 15 min obszczekiwania miski...
Zastanawiam się czasem dlaczego on jest taki gruby....bo waży ponad 30 kg a nie je dużo, biegam z nim, spacery trwają od 30 min do godziny i wychodzi od 5 do 6 razy dziennie Zdziwiony
...może spowodowane jest to, że Corey to złodziej i kradnie z siatki suchy chleb, a wie że mu nie wolno Zdegustowany


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
emka




Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: ONA

PostWysłany: Czw 23:34, 16 Gru 2010    Temat postu:

superzocha napisał:
No ja tam wole jadka niż niejadka bo sie o nią czasem już martwie czy chora czy jak??

To ja się martwię w drugą stronę. Żeby nie zjadał, bo zawsze ma problemy żołądkowe i pilnuję, żeby dostawał tylko jeden rodzaj karmy, która nie powoduje biegunek. A on zjada wszystko: śliwki z pestkami, łupiny od orzechów włoskich, ostatnio wygrzebał zamarznięte winogrona i sobie chrupał, ledwo udało mi się go od nich odciągnąć, bo wiadomo, czym to grozi. Kiedyś na spacerze pochłonął worek po parówce i całe szczęście udało mu się go wydostać z powrotem, ale to też chyba po kilku godzinach, bo z rana w kojcu leżał w takiej postaci, w jakiej został połknięty.
Nie mogę go z kojca wypuścić bez bacznego pilnowania, bo by zjadł wszystko, co znajdzie na swojej drodze. Taki to jest z mojego psa żarłok Wstyd.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
superzocha
Moderator



Dołączył: 04 Lis 2010
Posty: 826
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Osobnica, Gorlice
Płeć: ONA

PostWysłany: Pią 10:08, 17 Gru 2010    Temat postu:

Rzeczywiście, jeśli ma problemy z biegunkami to zgadzam sie w 100 proc, że nie powinien duzo jeśc i byle czego. Ja natomiast gotuje sama swojej Lady i czasem sie wypnie a czasem zje ze smakiem. Czasem jedzonko leży 24 h a czasem po 5 min już nie ma... Wybredna ta moja sunia Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
marlach




Dołączył: 03 Cze 2010
Posty: 300
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jelenia Góra
Płeć: ON

PostWysłany: Pią 17:24, 17 Gru 2010    Temat postu:

Moja Kandy dostaje 3 posiłki dziennie bo tak jej pasuje, może jak będzie miała rok to spróbujemy wejść na dwa posiłki jak nie dostanie szału. Już kiedyś próbowaliśmy z dwoma posiłkami i jakoś nie bardzo jej to podchodzi więc na razie odpuściliśmy do roku czasu w końcu to jeszcze młodziak;)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Neja




Dołączył: 10 Gru 2010
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: ONA

PostWysłany: Pią 18:42, 17 Gru 2010    Temat postu:

Corey sam zaczął jeść raz dziennie Smile nie wydzielaliśmy mu jedzenia, tylko obserwowaliśmy... ale mój Corey to taki dziwny pies jest Razz

no i nowe zdjęcia Wink

zdjęcie z serii "o co chodzi?"


tutaj coś wypatrzył...


a tutaj nie chciał się dać sfotografować... nie lubi aparatu chyba.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Neja dnia Sob 13:06, 18 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Neja




Dołączył: 10 Gru 2010
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: ONA

PostWysłany: Czw 12:34, 30 Gru 2010    Temat postu:

Witam, po dość długiej nieobecności chciałam złożyć sprawozdanie z dzisiejszej ucieczki mojego Coreya...
W dniu dzisiejszym na mojego psa nie działało nic! ani kiełbaski, ani gra w "złap mnie", ani w ucieczki, jedynie cieczka spowodowała to, że się z łaski swojej zatrzymał... czasem mam go dość, po drodze jeszcze pies ugryzł mojego brata.
Piszę żeby zapytać, czy mój szanowny Corey po wykastrowaniu będzie się bardziej pilnował? albo przynajmniej będzie słuchał swoich właścicieli? bo naprawdę 7 lat biegania za psem jest dość męczące....
Wiadomo chcemy żeby pies był bezpieczny, ale niestety nasze psy maja w naturze ucieczki co powoduje zagrożenie nie tylko dla nich samych, ale i dla innych ludzi czy zwierząt...
I haskie gryzą, kupowanie tej rasy psa tylko dlatego, że są łagodne moim zdaniem jest głupotą.
Corey ma rodzeństwo, które jest stosowane w dogoterapii, sam mój pies nigdy nie był uczony agresji, ani z jakąkolwiek formą agresji nie miał styczności, a jednak ugryzł mojego brata, kiedyś próbował ugryźć nawet dziecko...w końcu to tylko pies...
Kiedyś go próbowaliśmy uczyć chodzenia w kagańcu, ale opierał się nawet go ściągał, no cóż od dzisiaj będzie chodził tylko w kagańcu, a obroże wyrzucę mu osobiście, żeby wszyscy w rodzinie chodzili z nim na szelkach...tego nie ściągnie.
Teraz Corey leży skruszony na swoim legowisku, widać że mu wyraźnie głupio jest.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Siberian Husky najwieksze forum rasy husky Strona Główna -> NASZE HUSKY Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin