Siberian Husky najwieksze forum rasy husky

Aimout

Po kastracji efekty powinny być, ale nie oczekuj, że dzień po zabiegu pies stanie się aniołkiem... no i nie zawsze kastracja rozwiązuje problem ucieczek...

Neja

Nie wiem jaką decyzje podjąć, ogólnie Corey jest grzeczny, dzisiaj miał jakiś taki dziwny napad, brat mówił, że jakiś kundel do niego podszedł i zaczął warczeć na Coreya i ten się zdenerwował, ściągnął smycz, brat w akcie ratunku chwycił psa i ten go ugryzł... nie wiem czy przypadkiem czy specjalnie, ale fakt jest taki że ugryzł.
Ręce mi opadają, ludzie nie zdają sobie z tego sprawy, że na osiedlu nie tylko oni mają psa i puszczają je luzem, my Coreya na smyczy trzymamy, bo nie chcemy problemu nikomu sprawiać, a pies jest puszczany ze smyczy na naszym podwórku, które jest ogrodzone. Kundel podobno pogryziony, mój brat też stał się ofiarą bezmyślności innych, a tylko dlatego, że emerytki swoich psów nigdy nie prowadzą na smyczy... i co z tego, że my naszego psa zawsze na smyczy trzymamy, skoro powstają takie chore sytuacje, przez innych...

emka

Z tymi ludźmi, którzy puszczają psa luzem na spacerach, to doskonale znam sytuację. Raz szłam z moim kudłaczem i za mną szła kobieta z psem (pies oczywiście bez smyczy). Mój jak widzi innego psa, to wariuje i się wyrywa. A ta kobieta zamiast przejść szybko i się oddalić, to szła sobie kilka kroków przede mną i się zatrzymywała co pięć minut patrząc, co robi mój psiak. Doszła tak do skrzyżowania i sobie tam stanęła i się cały czas patrzyła tak po chamsku i wydawało mi się, że cały czas robiła to celowo, żeby mojego psa prowokować jeszcze bardziej.

Ewcia

to ja bym się chyba wściekła i jej coś powiedziała

emka

Z durnymi ludźmi wolę nie wchodzić w dyskusje, bo ja sobie humor zepsuję jeszcze bardziej, a do takiej osoby i tak nic nie dotrze...

Ewcia

masz rację, ja już mam taki charakter że nie potrafię trzymać języka za zębami Smile

wiola

Witaj, piękny piesek i super nazwa hodowli.

Neja

Dziękuję bardzo w imieniu swoim i Coreya Wink

A decyzja wciąż została nie podjęta, ja mam obawy trochę bo chciałabym szczeniaka od Coreya, ale słyszałam, że jest już za stary na reproduktora... co prawda nie braliśmy go na wystawy, ale pies ma rodowód Wink

Zatem, wciąż się zastanawiam, zobaczymy w przyszłym tyg.

A co do ludzi i ich psów bez smyczy... tacy ludzie potrafią mieć jeszcze pretensje do mnie, że mój pies np. poturbował ich psa zaczepno - obronnego, który to podleciał do mojego Coreya, ten mój hasior to nie reaguje na inne psy...dopóki te nie zajdą mu za skórę.

wiola

Z reproduktorem to nie jest tak prosto, musiała byś pojeździć z nim po wystawach. Podaję Ci link do regulaminu gdzie jest mowa o wymaganiach stawianych reproduktorowi : [link widoczny dla zalogowanych]
Tu jest link do wykazu wystaw:
[link widoczny dla zalogowanych]
Jeżeli byś miała jakieś pytania i wątpliwości śmiało pisz.
Poza tym musisz zacząć z nim ćwiczyć pozucję wystawową oraz bieg.
Wszystko można wyćwiczyć ale zacznij powoli już teraz.