Siberian Husky najwieksze forum rasy husky

Fobciak

ok tak więc będzie smycz, ale nie automatyczne bo się do nich zraziłam. Pozatym naprawde dobra smycz jest naprawde droga:( a narazie jest tyle wydatków że szok. I jeszcze ciągłe szczepienia... Kupie mu niebieską smycz:) jak jego oczka:) heh

Kitty

Ayumi

Eposa smycz ma tez jakies pol roku, kupilam ja do kantarka, a w sumie i on byl mi nie potrzebny bo pies juz tak nie ciagnie, zwlaszcza od kiedy ma obroze zamiast szelek , no i ja go spuszczam.
najlepiej wybiega sie za quadem, potrafi biec 50+ km/h i tak kilka km z przerwami.

Natalia

Fobciak

Jak pogodzić sie z tym że pies przyniósł w zębach kure, kaczke czy inne zwierze?? To takie brutalne:D

Kitty

utan77

monika&chester

Witam ponownie:) jak sadzicie czy mozna psa husky ktory ma 9 tygodni uczyc chodzic ze smyczy i w przyszlosci czasem go puszczac? czy bron boze go nie spuszczac. rożne wersje juz slyszalam od znajomomych i czytalam, dlatego chcialabym wiedziec jakie wasze jest zdanie. Ostatnio jak byłam w parku na spacerze z moim Chesterem to spotkalam dwie kobiety z dwoma labradorami i tlumaczyly mi zebym go zaczela uczyc chodzic bez smyczy. no i pod wplywem ich puscilam malego i biegal z tymi labradorami i az w szoku bylam ze jak go wolalam to reagowal i przybiegal i dostalam od tych pan nagrody ktore mu dawalam za kazdym razem jak przybiegl na zawolanie. dlatego troszke zglupialam i sama niewiem czy zrobilam dobrze i czy uczyc go tak?
Bo żal mi mojego malca jak widze ze chce sie bawic z psami, a tu niestety jest pewne ograniczenie przez smycz:(

Shine

Możesz go spuszczać, to nawet najlepiej dla takiego malca, ale musi znać umiar tzn. musi umieć już chodzić na smyczy.
Najdalej ulic. Nie ucieknie Ci, bo w tym wieku to Ty biegasz szybciej Wink

Dobrze jakbyś chowała się za drzewami i on musi Cię szukać. Tak najlepiej nauczyć psa, żeby się trzymal na spacerach blisko Ciebie. Jak nie będzie Cię szukać nie spuszczałabym go w przyszłości.

monika&chester

na smyczy juz umie chodzic:) bo chodze z nim zawsze na 1h spacerki jak tylko mam wolne:) i zawsze jak cos to do parku a tam na cale szczescie nie ma ulic:) a ogolnie na spacerze ogolnie zachowuje sie super tylko wkurza mnie jak wszystko chce jesc:P a szczegolnie jak zobaczy jakies papierki Laughing

i czesto bawie sie z nim tak ze ja uciekam do przodu a on mnie goni Smile

monika&chester

czasem zachowuje sie jak taki maly odkurzacz Laughing

ale najlepsze jest to ze jak go spuscilam do tych labradorow to nie uciekal:) i przylatywal do mnie i byl szczesliwy tak jak ja:)

monika&chester

a wlasnie jeszcze jedno:) jakie nagordy dawac husky? macie jakies fajne propozycje? jakies linki?

Joanna_i_Ramzes

Tak a propos spuszczania psa. Ja się balam jak był taki malutki i teraz pluje sobie w brode. Zawsze mi się wydawało że jeszcze jest czas, a w ciągu miesiąca zrobił się z niego taki wariat że teraz to już w ogóle strach Neutral

A co do smakołyków to mój uwielbia dropsy Trixie mleczne, jogurtowe i czekoladowe Smile

A poza "słodyczami" wszystkie śmierdziele Wink

:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] Ogólnie i troche w ciemno powiedzialbym ze lubi wszystkie przysmaki Trixie i jeszcze Apollo np:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] itd.

Są dość drogie ale starczają na bardzo długo bo jedną sztukę można podzielić na kilka mniejszych Wink

monika&chester

Dzieki za stronki;) poki co musze zaczac nagradzac chestera to moze nie bedzie uciekal jak dorosnie i bedzie wiedzial ze zawsze cos dostanie;)

utan77

Co do puszczania ze smyczy , to tak jak pisała Ania , im szybciej zaczniesz tym lepiej ( pies puszczany w miarę często ze smyczy traktoje to jak coś normalnego i nie "zachłysnie" się nagle wolnością w formie "dajemy drapaka" oczywiście w normalnych sytuacjach - pomijam złapanie tropu zwierzyny , wypatrzenia zwierzyny lub okresu cieczek ) chociaż na moim osiedlu jest sunia huskych , której właściciele twierdza , że puszczali ją jako szczeniaka a i tak zawsze im zwiewała ( moim zdaniem albo za rzadko albo za mało wybiegana jest , stąd takie zachowanie ) mój psiak jest raczej w miare grzeczny i czasami nawet bardzo usłuchliwy .
Kiedy puszczasz swojego , uciekaj mu co jakiś czas albo chowaj się żeby Cię szukał . Szin ma 3 lata i do dzisiaj jak za daleko ode mnie odejdzie , zatrzymuje sie i patrzy czy idę , a jak mu się chowam , zaraz szuka jak wariat ( oczywiście cały czas mówię o sytuacji kiedy nie włancza mu sie instynkt łowiecki , bo wetdy to ja na niego czekam , dłuuuuugo w terenie mu znanym )
Poza smakołykami ( czasami wystarczy nawet inna karma niż normalnie dostaje ) dobrze jest tez psa chwalis słownie ,głaskać czy poklepywać ( to już raczej starszego , np.lekko po klatce piersiowej ) tak aby nawet taka nagroda była dla niego wystarczajaca .
No i nie stronić od zabaw z innymi psami , nawet jeżeli wydawają Ci się nieco brutalne . Psy nie zrobia sobie specjalnie krzywdy podczas zabawy ( a jak pies jest agresywny to zaraz można to dostrzec - z czasem nauczysz się odróżniać np. powarkiwania w zabawie od tych typowo agresywnych ) - mała uwaga , ok.1 roku Twój pies prawdopodobnie zacznie próbować dominować nad innymi psami . Mój małe olewa , o ile nie są upierdliwe , ale już takie zbliżone rozmiarami do niego traktuje jak "konkurencję" Takie zachowanie jest normalne nie tylko u huskych ale ogólnie u psów - w stadzie próbowałby wywalczyć sobie lepsza pozycję . Oznaką takiego nastawienia u Szina jest "jeżenie się" sierści wzdółż kregosłupa i "paradny" krok ( nawet gdy popiskuje wiem , że jak podejdzie bliżej może byc jadka ) - to tak na odleglejszą przyszłośc Very Happy