Forum Siberian Husky najwieksze forum rasy husky Strona Główna Siberian Husky najwieksze forum rasy husky
Siberian Husky forum
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Uparty husky. :(
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Siberian Husky najwieksze forum rasy husky Strona Główna -> SZCZENIAK
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
emka




Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: ONA

PostWysłany: Pią 16:13, 08 Paź 2010    Temat postu:

Mój właśnie teraz ma nawrót chęci zabawy moimi rękami. Nie dość, że mnie cały czas gryzie, to jeszcze mnie w kolana podszczypuje, albo za rękaw od kurtki łapie. Kiedyś wystarczyło krótkie "nie", a teraz nawet to nie działa. Na każdym spacerze muszę odstać chwilę co jakieś 10 minut, żeby przestał się nad smyczą znęcać, bo to też ulubiona zabawa. A jak chce, żeby smycz była naprężona, to bierze ją w zęby, patrzy się na mnie wzrokiem błagalnym i mnie nosem trąca Wstyd. Mam nadzieję, że jeszcze trochę i mu to gryzienie przejdzie. Może jeszcze wszystkich mleczaków nie wymienił i go swędzą te zębiska.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
przeszlus




Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 1214
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bircza
Płeć: ON

PostWysłany: Pią 18:34, 08 Paź 2010    Temat postu:

Jak cię gryzie to się odwracaj i idz w drugą strone.
Psy nie cierpią być ignorowane to powinno go oduczyć,na mojego zadziałało,jest to takżę jedna z moich metod wychowawczych


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
emka




Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: ONA

PostWysłany: Pią 20:57, 08 Paź 2010    Temat postu:

Jak się odwrócę to podszczypuje mnie z tyłu. Ignorancja na niego nie działa Zalamany. Dziś na spacerze cały czas się smyczą bawił. Jak ja do niego, żeby puścił, to on jeszcze bardziej trzyma i jeszcze przy tym pomrukuje. Już nie wiem, co mam zrobić, żeby go oduczyć tego gryzienia smyczy. Ręce opadają, każdy spacer to jest w 2/3 taka zabawa. Kiedyś tak się nie zachowywał, zdarzało mu się to od czasu do czasu, ale nie aż tak często.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Karol




Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z upalnej Syberii
Płeć: ON

PostWysłany: Pią 22:12, 08 Paź 2010    Temat postu:

Gryzienie...
Gryzie - kończysz zabawę stanowczym - "Nie wolno". Możesz również schować ręce za siebie i pozostać w bezruchu, ignorować piranię – musisz być konsekwentna w swojej ignorancji;) . Dać mu do wyboru rączkę i zabawkę...prawidłowy wybór nagrodzić. Ukryj smakołyk w zamkniętej dłoni...kiedy zaczyna ją podgryzać cofasz rękę (można pisnąć przy okazji)...w przypadku, gdy jest spokojny, liże dłoń próbując dostać się do amciu - sezam otwiera się.
Smycz...
Jego zachowanie może być formą zachęty do zabawy. Zabierz na spacer zwykły sznurek/kijaszek i podstaw zamiast smyczy...przy okazji naucz go (o ile jeszcze nie umie) pozostawiania przedmiotów (nagradzając pożądaną reakcję). Możesz również zastąpić pewien odcinek smyczy (zaczynając od obroży) stalową linką lub łańcuszkiem – być może nie „zasmakuje” mu nowy stan rzeczy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
emka




Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: ONA

PostWysłany: Wto 22:39, 12 Paź 2010    Temat postu:

Karol napisał:
Możesz również schować ręce za siebie i pozostać w bezruchu, ignorować piranię – musisz być konsekwentna w swojej ignorancji;) .

W takim wypadku cierpią moje kolana Zalamany.
Karol napisał:
Dać mu do wyboru rączkę i zabawkę...prawidłowy wybór nagrodzić. Ukryj smakołyk w zamkniętej dłoni...kiedy zaczyna ją podgryzać cofasz rękę (można pisnąć przy okazji)...w przypadku, gdy jest spokojny, liże dłoń próbując dostać się do amciu - sezam otwiera się.

Z tym dawaniem smaków z ręki to już skończyłam jakiś czas temu. On nie zbiera ich z ręki delikatnie, tylko chwyta tak, że ślady ząbków zostają na ręce. Pół biedy jak tylko takie ślady zostawia. Jak już załapał, że w ręce mam smaki, to nawet jak je miałam w drugiej, to potrafił ni z tego ni z owego złapać mnie za rękę, w której ich nie było i dziabnąć do krwi. Raz to mi się nawet porządnie od niego dostało. Może właśnie dlatego zaczął mnie znowu gryźć po rękach, bo jak nie dostawał smaków prosto z ręki, to przez dłuższy czas mnie nie gryzł, a teraz znów się zaczęło.
Karol napisał:
Jego zachowanie może być formą zachęty do zabawy. Zabierz na spacer zwykły sznurek/kijaszek i podstaw zamiast smyczy...przy okazji naucz go (o ile jeszcze nie umie) pozostawiania przedmiotów (nagradzając pożądaną reakcję). Możesz również zastąpić pewien odcinek smyczy (zaczynając od obroży) stalową linką lub łańcuszkiem – być może nie „zasmakuje” mu nowy stan rzeczy.

EDIT: Niestety, łańcuszek też zasmakował Wstyd. Ostatnio próbuję go wyprowadzać w szelkach i to trochę bardziej skutkuje, bo jak tylko chce złapać za smycz, to skracam ją maksymalnie i wtedy ma problem z dosięgnięciem jej. Ale w szelkach ciągnie, jak zobaczy ludzia albo psa na drodze dlatego wolę kantar, a z halti taka sztuczka z zabraniem smyczy mi się niestety nie uda.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Karol




Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z upalnej Syberii
Płeć: ON

PostWysłany: Wto 23:39, 12 Paź 2010    Temat postu:

Dobry jest:)...zazwyczaj psu nie odpowiada łańcuszek w zębach...możesz go jeszcze dodatkowo "obrzydzić" spryskują preparatem. Próbowałaś podstawiać mu coś zamiast smyczy?...kijaszek lub coś w tym stylu? W czasie kiedy gryzł przerywałaś spacer?(siadasz i olewasz...spokój nagradzasz). Polecenie "zostaw" uskuteczniałaś? W domu sobie coś gryzie? Może przed wyjściem zaoferuj mu coś do dłuższego memłania...kość...świńskie ucho.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
chocolatelady




Dołączył: 14 Maj 2010
Posty: 1094
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: ONA

PostWysłany: Śro 14:22, 13 Paź 2010    Temat postu:

emka napisał:
Jak się odwrócę to podszczypuje mnie z tyłu. Ignorancja na niego nie działa Zalamany. Dziś na spacerze cały czas się smyczą bawił. Jak ja do niego, żeby puścił, to on jeszcze bardziej trzyma i jeszcze przy tym pomrukuje. Już nie wiem, co mam zrobić, żeby go oduczyć tego gryzienia smyczy.


Emka, normalnie jakbym czytała swój pamiętnik. haha Chociaż owego nie pisze.
Miałam identyczny problem. Teraz już tak nie robi, chociaż smycz targać czasem jej się zdarza.
Różnych sposobów próbowałam
Te odwracanie - na moim przypadku nie zadziałało. Zdegustowany


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez chocolatelady dnia Śro 14:25, 13 Paź 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
matrix1995.15




Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 19:00, 10 Lis 2010    Temat postu:

Nosi już obroże czwarty dzień cały czas i nadal mi nie chce chodzić na smyczy.. Jak go do tego zachęcić .?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kamil
Gość






PostWysłany: Śro 19:12, 10 Lis 2010    Temat postu:

Ja uczylem swojego okolo 4-5 takze troszke cierpliwosci Wink
Na poczatej wyjdz z niml w jakies ciche spokojne miejsce gdzie nikt nie chodzi i gdzie nie ma psów zeby pies sie nie rozpraszal. Pusc go luzem i zachec go do biegania (tu przydadza sie smakolyki), oddal sie kawalek i go nawoluj gdy pies do Ciebie przybiegnie, podejdzie nagrodz go smakolykiem. Nastepnie wez go na smycz i trzymaj luzno, tak aby jej zabardzo nie czul, jesli poczuje opor smyczy i znow nie bedzie chcial chodzic to znowu pusc go luzem i nagradzaj smakolykami. I tak do skutku Wink

PS. Na poczatek mozesz zastapic smycz jakims lekkim sznurkiem, ktorego piesek nie bedzie czul.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Karol




Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z upalnej Syberii
Płeć: ON

PostWysłany: Śro 22:59, 10 Lis 2010    Temat postu:

Dodatkowo...podpinasz smycz=smak (pozytywne skojarzenie)...zabierasz jego ulubioną zabawkę (miałem dobre wyniki z piszczącą kościąWink), tonę pyszności i siadasz w kucki. Spróbuj go sobą zainteresować...masz być ciekawy;) Bawisz się, podjadasz...od czasu do czasu rzucasz małemu...próbujesz przywołać, klepiesz się po nodze (byle się nie powtarzać w nieskończoność, nie być natarczywym)...jak pisał kolega wyżej - nagradzać pożądaną reakcję. Odsuwasz się i powtarzasz cykl...potem np. idąc w klęczkach wodzisz smakiem przed nosem (odwrócenie uwagi, pies na smyczy) - ruszy pupsko na kilka kroków = nagroda. Psa nie ciągnij i staraj się mieć luźną smycz.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Karol dnia Śro 23:13, 10 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
matrix1995.15




Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 13:30, 14 Lis 2010    Temat postu:

Już po mał uczy się chodzić Smile
Jak długie mają być pierwsze spacery z nim .? Ale spacery nie bieganie. Nie chce żeby mu się coś stało.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kamil
Gość






PostWysłany: Pon 16:02, 15 Lis 2010    Temat postu:

Umiarkowane... Jesli widzisz ze juz nie ma ochoty lub sily na dalszy spacer to wez go do domu. Powswiecaj mu rowniez czas na zabawe.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hurricane




Dołączył: 04 Maj 2011
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: ONA

PostWysłany: Sob 17:43, 14 Maj 2011    Temat postu:

Mam bardzo podobny problem do autora tematu...
Astor ma 2 miesiące i tydzień i też niezbyt chce wychodzić na spacery Kwasny Po podwórku biega grzecznie, nosi szelki praktycznie cały czas, ale jak zapinam mu smycz to idzie ładnie dopóki nie każę mu wyjść za furtkę- wtedy się zapiera i ciągnie z powrotem Sad Jak uda mi się go zachęcić do wyjścia (smakołykiem) to wyjdzie, chwilę idzie grzecznie a później zaczynają się strajki- siadanie, leżenie, szczekanie na mnie, piszczenie itp Ale jak mówię ,,dobra, wracamy już" to Ast robi się radosny, idzie ładnie, nie marudzi, a jak zobaczy że jesteśmy już blisko domu zaczyna biec...
Nie wiem dlaczego tak nie lubi wychodzić... Boi się czy co? Może z wiekiem mu to minie?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dzasta




Dołączył: 13 Lut 2011
Posty: 363
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wasilków / Białystok
Płeć: ONA

PostWysłany: Sob 17:51, 14 Maj 2011    Temat postu:

pewnie sie boi... trzeba go przyzwyczajac do halasow, nagradzac i po jakims czasie powinno pomoc...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Meg
Moderator



Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 2496
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: ONA

PostWysłany: Nie 13:02, 15 Maj 2011    Temat postu:

Trochę pęka na bank. Musisz mu pokazać że za furtka jest tez fajnie Smile) Atrakcje, smakołyki itp dadzą radę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Siberian Husky najwieksze forum rasy husky Strona Główna -> SZCZENIAK Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin