Forum Siberian Husky najwieksze forum rasy husky Strona Główna Siberian Husky najwieksze forum rasy husky
Siberian Husky forum
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Chodzenie na smyczy
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Siberian Husky najwieksze forum rasy husky Strona Główna -> SZKOLENIE / WYCHOWANIE
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
driver_89




Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Krzepice
Płeć: ON

PostWysłany: Wto 22:17, 02 Lut 2010    Temat postu:

no mi moje suczki tez nie znikaja z oczu Smile ale rozumiem ze maja biegac i wolno i chodzic na smyczy Smile w takim razie jutro zakupie obroze i smycz i tu kolejna sprawa ze tata mi mowil ze bedzie im sie siersc na szyi wycierac i pytanie czy obroza ma byc zalozona caly czas czy tylko jak wychodze na spacer ja zakladac?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mysia




Dołączył: 12 Maj 2008
Posty: 911
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: ONA

PostWysłany: Śro 7:59, 03 Lut 2010    Temat postu:

Obroża jak idziecie na spacer. Nie widzę potrzeby trzymania ich cały czas w niej. Obroża i smycz ma się im kojarzyć z czymś miłym czyli spacerkiem.
Mój jak i wiele innych psów chodzi w obroży ale jakoś sierść nie wyciera mu sięSmile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
driver_89




Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Krzepice
Płeć: ON

PostWysłany: Śro 19:04, 03 Lut 2010    Temat postu:

ok... bylem dzis na spcerze i jedna suczka ktorej pierwszy raz zalozylem obroze i smycz nie chciala wogole isc:( piszczala ze nie chce... ciezko to widze ze bedzie chodzic... a druga jak spuscilem na powrotnej drodze od odmu to nie chciala pozniej przyleciec do mnie...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mysia




Dołączył: 12 Maj 2008
Posty: 911
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: ONA

PostWysłany: Śro 19:16, 03 Lut 2010    Temat postu:

Ciężka praca Cie czeka. Teraz musisz nauczyć dziewczyny że smycz to nic strasznego. Idziesz na smyczy, puszczasz, w trakcie "luzu" wołasz i chwalisz ale nie zapinasz za 1 razem bo inaczej nie będą chciały wracać. Kilka razy jak zawołasz dasz cos dobrego powinno pomoc. Ale pamiętaj nie zapinaj po pierwszym zawołaniu, będzie im się źle kojarzyć!!!!!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
malgordka




Dołączył: 12 Paź 2009
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gryfino
Płeć: ONA

PostWysłany: Śro 19:38, 03 Lut 2010    Temat postu:

Sunie muszą się przyzwyczaić do smyczy, to normalne, że tak reagują. Możesz też przypinać im smycz (na podwórku lub w domu) i puszczać smycz, żeby sobie tak z nią pochodziły, wtedy szybciej się z nią oswoją.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
driver_89




Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Krzepice
Płeć: ON

PostWysłany: Śro 21:08, 03 Lut 2010    Temat postu:

aha;d dzieki wielkie za rady napewno bedzie mi latwiej Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sunshine




Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 1853
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Września
Płeć: ONA

PostWysłany: Śro 21:20, 03 Lut 2010    Temat postu:

I nie zapinaj ich za karę czy coś bo to poważny błąd który uczy psy że smycz jest be;p Do tej pory biegały bez smyczy i obroży więc nie dziwię się im że nie podoba im się pomysł "z uwięzią".

A stawianie oporu to standart u szczeniątSmile. Później będzie kilka kroków do przodu i ponownie siad z protestem...

Miej zawsze coś smacznego przy sobie i gdy biegają luzem zawołaj je bez powodu i jak podejdą daj przysmak;) Pochwal i niech biegają dalej;)

Nie rób tak, że dajesz przysmak i ciach na smycz bo wtedy nagroda przestanie skutkować.
Jeśli cię tez zdenerwuja w sensie że nie chcą podejść i w końcu podejdą nie krzycz na nie bo pomyślą że przychodzenie jest złe.
Pochwal je nawet jeśli dostajesz białej gorączki a ciśnienie masz 300:p

Pamietaj że pies nie rozumie słów które do nich wypowiadasz( a przynajmniej na poczatku;)) Dla nich mówisz w obcym jezyku, więc krzyk = się coś spartaczyłem tylko nie wiem co bo nie rozumiem... Smile


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez sunshine dnia Śro 21:21, 03 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Matek




Dołączył: 19 Sty 2010
Posty: 316
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kamionka k. Garwolin
Płeć: ON

PostWysłany: Nie 14:16, 07 Mar 2010    Temat postu:

ja z moim nie miałem problemu jeśli chodzi o smycz oczywiście szczenie jak szczenie pierwszym razem zaczął się miotać i rzucać ale po chwili się uspokajał Smile Pierwsze kroki stawialiśmy na podwórku uszyłem mu regulowane szelki bo nie opłaca się kupować nowych za 30 40 zł na miesiąc a później następne i zaczęliśmy lekcję Smile śmiechu było bo nie wiedział o co halo że nagle mu założyłem coś niewygodnego Smile jak podrósł to była już obroża i tu już było lepiej, na spacerach gdy odchodziliśmy od drogi to go puszczałem luzem ale w czasie spaceru go wołałem i przypinałem przeszliśmy parę kroków odpinałem i tak kilka razy teraz nie mam problemu z nim bo na spacerach lata w polu widzenia a na smyczy tylko leciutko smycz jest napięta jak zaczyna się naprężać mocniej to komenda równaj jak nie działa to równaj i lekkie szarpnięcie i spokój Smile oczywiście nie obyło się bez pogoni za sarną zającem albo kotem wtedy znikał na 10 min ale zawsze jak gwizdnąłem przylatywał zdyszany że mało co mu płuca na wierzch nie wyjdą Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aryan




Dołączył: 16 Gru 2010
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Tarnobrzeg
Płeć: ON

PostWysłany: Czw 18:34, 16 Gru 2010    Temat postu:

ja moja suczke uczylem od 8 tygodnia, z obroza bylo bardzo ciezko i w ogole nie chciala chodzic szarpala sie bardzo. Zmienilem jej obroze na szelki i śmiga bez problemu Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lwica83




Dołączył: 27 Gru 2010
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
Płeć: ONA

PostWysłany: Wto 12:13, 28 Gru 2010    Temat postu:

Witam, nie mogę odgrzebać innego wątku... a ostatnio mój niezmordowany psiak zaczął gryźć smycz... traktuje to jako zabawę i chyba jako drapaczkę do zębów... bo zaczęły mu już wyłazić stałe... i tym oto sposobem porządna smycz z podwójnej taśmy wygląda strasznie i czekam aż do reszty umrze śmiercią naturalną... czy może ktoś ma jakiś sposób na oduczenie go takiego zachowania... próbowałam mu dawać zabawkę zamiast smyczy do pyska ale po kilku krokach zostawia i bierze się z powrotem za smycz...
nadmienię tylko, że nie ma problemu z zapięciem smyczy i chodzeniem na niej, choć gdy jest za luźna to wtedy łatwiej ją złapać i ma frajdę...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Meg
Moderator



Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 2496
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: ONA

PostWysłany: Wto 12:25, 28 Gru 2010    Temat postu:

są do kupienia smycze o smaku chilli - odstraszają psy. Mój też gryzł, ja wtedy mówiłam stanowcze "Nie!" i delikatnie szarpałam za smycz albo łapałam w miejscu któro gryzie, mówiłam też "Puść" "zostaw" - róznie. ten sam efekt. na początku nie puszczał tylko skakał po nią - wtedy udawałam focha - odwracalam się, skracałam smycz i szłam bez słowa. on za mną się toczył. jak się uspokajał to znowu luźna smycz. Da się oduczyć.

A jeżeli bedziesz robić tak że szarpiesz smycz to upominam - to ma byc delikatne "szarpnięcie" - nawet nie wiem jak to nazwać, bo szarpanie to do końca nie jest - takie intuicyjne. Bez krzywdy dla psa.


Masz szczenie, one takie są - siusiają w domu, wszystko jedzą, piszczą i smycz albo obroża to dla nich koniec świata i zniewolenie Very Happy No bo jak do tej pory biegał sobie beztrosko - to ciężko sie odzwyczaić.. Very Happy

Poza tym- smycz go krępuje, a on chce wszystko wąchać, brać do pyska, gryźć, mymłać itp ... Very Happy Taka ich natura Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wiola




Dołączył: 20 Lut 2009
Posty: 514
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zachodniopomorskie
Płeć: ONA

PostWysłany: Wto 12:30, 28 Gru 2010    Temat postu:

Zwracaj uwagę za każdym razem kiedy tak robi i mów, że tak nie wolno. Zabawek raczej nie dawaj podczas spaceru, bo po prostu napewno niewygodnie jest biec pieskowi z zabawką, no i wpada zimne powietrze prosto do płuc bez ogrzania się w jamie nosowej. A może jeszcze gdzieś po drodze ją zgubić. Zabawkę dawaj w domu, niech się bawi do woli. Moje lubiły i nadal lubią, gryść świńskie ucho, te z wapnem, ale większe bo nieraz widziałam takie cienkie, to są nic nie warte. A i nie dawaj w domu pieskowi smyczy do zabawy, niech nie ma z nią kontaktu, no i dużo cierpliwości.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wiola dnia Wto 12:30, 28 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lwica83




Dołączył: 27 Gru 2010
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
Płeć: ONA

PostWysłany: Wto 13:11, 28 Gru 2010    Temat postu:

Wiolu nie daje mu do zabawy smyczy w domu... ma sporo zabawek...
w domu załatwia się sporadycznie choć ma niecałe 3 m-ce... mój mąż gdzieś zakładał wątek Zoma;) muszę tam wrzucić jakieś aktualne zdjęcie;)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wiola




Dołączył: 20 Lut 2009
Posty: 514
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zachodniopomorskie
Płeć: ONA

PostWysłany: Wto 17:55, 28 Gru 2010    Temat postu:

To w takim razie musisz być stanowcza na spacerach, powodzenia

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Siberian Husky najwieksze forum rasy husky Strona Główna -> SZKOLENIE / WYCHOWANIE Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin