Forum Siberian Husky najwieksze forum rasy husky Strona Główna Siberian Husky najwieksze forum rasy husky
Siberian Husky forum
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

1,5roczna sunia husky brak wiesci od pazdziernikaKRAKÓW
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Siberian Husky najwieksze forum rasy husky Strona Główna -> ARCHIWUM ADOPCJI
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Arwilla
Moderator



Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 1451
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zagłębie ;)
Płeć: ONA

PostWysłany: Pon 10:21, 24 Sty 2011    Temat postu:

Ja zawsze stawiam na pierwszym miejscy dobro psa...

Empik, a co byś zrobił, gdyby ktoś dał Ci psa.... na zawsze - bo tak wynika z postów... dała psa na zawsze.
Po pół roku zaczyna wydzwaniać, pisać, żądać oddania psa.... Oddałbyś Barda?

To sytuacja podobna trochę do adopcji dziecka.. ludzie adoptują, kochają, przywiązują się, a potem matka "się rozmyśla" i krzyczy "oddajcie moje dziecko"...
Tacy rodzice adopcyjni też często unikają kontaktów, bo się boją, że odbierze im się dziecko...

Dlatego napisałam, iść normalnie, zobaczyć co z psem i jeśli jest ok (to że uciekł, to żaden - ŻADEN - argument przeciw) i formalnie oddać im tego psa...

Pies to nie zabawka, żeby mu we łbie mieszać i przenosić z miejsca w miejsce...
Jest tam kilka miesięcy... przyzwyczaił się do tych ludzi... teraz znowu go zabierze, potem może odda - zarzeka się, że nie, ale nikt nie wie co będzie... nie jesteśmy w stanie przewidzieć wszystkiego...

Jeśli psu jest tam dobrze, to uważam, ze trzeba go im oddać...


Dziękuję za wsparcie Meg... Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Empik




Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 1309
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Katowice
Płeć: ON

PostWysłany: Pon 10:39, 24 Sty 2011    Temat postu:

Arwi - U mnie sytuacja z Bardem była inną. Ja podpisałem dokumenty dostałem też metryke wszystko ale Sebastian wiedział że Bardowi się krzywda nie stanie. Ma w niego wglad kiedy tylko chce. Zreszta sam czasami mu posle fotki czy napisze jak i co z psem.

Barda bym nie oddał na pewno.Owszem była mała sytuacja że chciałem sie poddać ( wyjazdy moje) ale koniec konców jakos to ogarnąłem i jest już wszystko dobrze.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ewcia




Dołączył: 29 Lis 2010
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 11:22, 24 Sty 2011    Temat postu:

po przemyśleniu sprawy zgadzam się z dziewczynami. To tak jakby dziewczyna która sprzedała mi Vegasa nagle stwierdziła że chce go z powrotem. Chyba bym ją wyśmiała... skoro już raz podjęłaś decyzje o oddaniu jej to zostaw ją tam a nie zachowuj się jak dziecko które zmienia zdanie co pół godziny...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ebonique
Moderator



Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 1544
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: śląsk
Płeć: ONA

PostWysłany: Pon 11:45, 24 Sty 2011    Temat postu:

Źle zrobiłaś pisząc im, że psa chcesz zabrać... Teraz już pozamiatane zrobią wszystko, żebyś się nie dowiedziała gdzie jest. Nawet nie sprawdzisz w jakich warunkach żyje i czy jest szczęśliwa. Trzeba było napisać, że chcesz się spotkać zobaczyć jak się mała ma itp. podpisać zrzeczenie. Jakby było źle to byś ją zabrała, jak ok to taka była wcześniejsza decyzja. Teraz jest młyn i niewiele da się zrobić...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
chantal




Dołączył: 21 Sty 2011
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: ONA

PostWysłany: Pon 12:10, 24 Sty 2011    Temat postu:

Prawnikow widze wielu i znawcow ludzi takze...
Zmiana znowu otoczenia? ona wraca do swojego otoczenia a chyba nie sadzicie,ze mnie nie pamieta...

Musialam do nich napisac,bo trzeba probowac zalatwic sprawe polubownie zanim sie zglosi to dalej.

Zdaniem wielu: egoistyczna dziewczyna oddala sunie a teraz chce odzyskac a tamci sa cudownymi,opiekunczymi ludzmi,ktorzy tylko zapomnieli o warunkach,tylko zmienil nr telefonu,jak uwaza przeprowadzil sie z psem i jak sie okazuje klamal odpowiadajac na ogloszenie,bo chcial spelnic wymogi postawione osobom ,ktore chca sie o nia starac.

Dzisiaj będę u prawnika. Tak mialo byc ,ze trafilam na to ogloszenie,ze im wtedy uciekla i zaczely sie kolejne zamieszania i klamstwa z ich strony.Muszę sie dowiedziec jak sie czuję moja sunia co z nia jest i mam nadzieje,ze w lutym ruszymy razem z treningami.
Pozdrawiam



odzyskanie ogloszenia na gumtree nie jest mozliwe ,ale bede probowal zlapac chociaz jednego swiadka na potwierdzenie tresci bo znalazlam w skrzynce odpowiedz od kobiety ,ktora wtedy chciala pomoc-o ile sie nie przestraszy,ze bedzie swiadkiem; /

Byly rozpisane co i jak,jakie warunki musza spelnic.Mozna powiedziec ,ze psa dostali na probe ,ale!!! na okreslonych zasadach okazalo sie,ze zostaly zlamane.Mialam miec informacje o psie i jakby dzialo sie cos nie tak zaraz wracam.

Znalazlam w piatek ich ogloszenia,ze pies zaginal na 18 dni po wyjezdzie-nie dostalam zadn informacji dowiedzialam sie teraz przez przypadek.

W moim ogloszeniiu bylo zaznaczone,ze minimum para i wysportowana (bo jesli mialabym ja dac komus na zawsze to miala miec lepiej niz ze mna,bo ja mieszkalam sama) jak sie okazalo dziewczyna nie wiedziala o psie dopoki ten nie pojawil sie w mieszkaniu,uwaza ze ja ta sprawa nie dotyczy i nie mam jej "dupy zawracac".Ukoloryzowal siebie i wszystko by spelnic wymogi.

Ma metryke,ksiazeczke zdrowia ja mam umowe kupna psa,kartoteke,kopie metryki,paszport.Nie mam z nimi zadnej umowy,ze psa oddaje na zawsze bez roszczenia do niego praw!

Zmienil nr telefonu i jak twierdzi z wczorajszych maili wyprowadzil sie z psem w rodzinne strony-nie dostalm informacji. Jednym z warunkow ogromnie istotnym bylo utrzymywanie kontaktu i mowil wczesniej,ze mam odwiedzic kiedy tylko chce-ciekawe jak skoro klamie i nie wiem gdzie pies wlasciwie jest.

Dzisiaj prawnik wysyla pismo bo chlopak zaznaczyl,ze psa nie odda.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez chantal dnia Pon 12:14, 24 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Empik




Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 1309
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Katowice
Płeć: ON

PostWysłany: Pon 12:20, 24 Sty 2011    Temat postu:

Walcz. Jak byś pomocy potrzebowała to pisz. Postaram sie pomóc.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Meg
Moderator



Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 2496
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: ONA

PostWysłany: Pon 12:32, 24 Sty 2011    Temat postu:

Ja sie stawiam w sytuacji tych ludzi. I na ich miejscu bym pewnie zrobiła podobnie - zerwałabym jakikolwiek kontakt. Tylko i wyłącznie żeby nie stracić psa.Nie podałabym konkretnych danych co do tego gdzie mieszkam - naraziłoby to mnie na to że pewnego pięknego dnia przyjdziesz i zarządasz "oddajcie mi psa - juz moge go mieć".

W twoim miejscu się nie stawiam bo nigdy w życiu nie byłabym w stanie tego zrobić. NIGDY bym nie oddała psa z takich powodów jakie ty przedstawiasz. To jest przejaw egoizmu. Co do egoizmu - jest ok do czasu gdy nie krzywdzi. Twój skrzywdził. Wywrócił zycie psa do góry nogami, dał nadzieje ludziom którzy chcieli psa przygarnąć. Pies jest dla mnie jak dziecko, a dziecka tez bym nie oddała komus "na przechowanie" bo ja jade na jakies tam szkolenie czy kurs. Albo jedno - albo drugie. Biorąc psa bierzesz też ODPOWIEDZIALNOŚĆ. I jednocześnie zatwierdzasz fakt, że przez najbliższe 10 lat, nie będziesz mówiła "ja jadę" tylko "pojadę jak będe mogła wziąć psa". 4 łapki które ci bezgranicznie ufają, a ty tego nie doceniasz.

Poza tym piszesz że w ogłoszeniu było zaznaczone że jest mozliwość ze pozbywasz sie psa na zawsze. To czego oczekujesz od tych ludzi?

to ze im pies uciekł nie świadczy o niczym. Porzuciłaś/eś psa - uważasz że po nim to spłynie? Na pewno cię szukał, byc może głodował - x pewnością szczęsciem nie tryskał. No i musiał ZAUFAĆ po raz kolejny ludziom.

Piszesz że warunki były rozpisane - to nie widze problemu - skoro masz to na papierze to idź i odbierz "swoją własność". w końcu masz na to papiery ... -_-'


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Meg dnia Pon 12:37, 24 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Arwilla
Moderator



Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 1451
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zagłębie ;)
Płeć: ONA

PostWysłany: Pon 12:50, 24 Sty 2011    Temat postu:

Empik napisał:


Barda bym nie oddał na pewno.Owszem była mała sytuacja że chciałem sie poddać ( wyjazdy moje) ale koniec konców jakos to ogarnąłem i jest już wszystko dobrze.


Ale to nie chodzi o to, że Ty chciałbyś psa oddać, tylko o to, że poprzedni właściciel nagle zmieniłby zdanie...
Ty nie miałbyś umowy, ale kochałbyś już psa.... byłby u Ciebie kilka miesięcy... a tu nagle przyjeżdża poprzedni właściciel - może z "obstawą", jaką Ty proponujesz i jak nie chcesz oddać psa, to da Ci w zęby...

Trzeba spojrzeć też z drugiej strony...

Pies nie "wraca" do domu...
Pies nie rozumuje jak człowiek...
Dla psa domem i panem jest teraz ten facet... nie Ty Chantal...


I szczerze mówiąc, to tak... uważam, że zachowujesz się jak rozkapryszone dziecko, które nagle chce odzyskać swoją zabawkę... którą kiedyś, komuś dało...

Rób jak chcesz, Twoja sprawa...
Moim zdaniem krzywdzisz psa... Zdegustowany


20 minut kopiowałam, wklejałam, usuwałam.... EDYTUJCIE POSTY!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Arwilla dnia Pon 13:01, 24 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
chantal




Dołączył: 21 Sty 2011
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: ONA

PostWysłany: Pon 13:19, 24 Sty 2011    Temat postu:

Pies pamieta i chyba nie uwazasz ,ze wyrzucila wszystkie pozytywne uczucia do mnie...nie wierzę w to.
Skad u Was ta pewnosc,ze jest jej dobrze!?
Dla Was moze byc to smieszne,ale ja czuję,że muszę o nia walczyc,to mi wystarcza.
Moje zycie prywatne zminimalizowalam do chodzenia na treningi na silownii, staralam sie by miala co najlepsze ,ale przez ten wielki blad jak widze wszystko co bylo przed sie nie liczy.
pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Arwilla
Moderator



Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 1451
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zagłębie ;)
Płeć: ONA

PostWysłany: Pon 13:23, 24 Sty 2011    Temat postu:

Tobie nie chodzi o dobro psa...
Ty myślisz tylko o sobie...
Ty go chcesz odzyskać i nic więcej dla Ciebie się nie liczy....

Gdzie byłaś po powrocie z zagranicy?
Odwiedziłaś psa?
Zainteresowałaś się co z nim?
Piszesz o listopadzie... o Wszystkich Świętych - to pierwszy listopad... teraz mamy koniec stycznia... 3 miesiące nie interesowałaś się co z psem?
Nie chciałaś jej z powrotem?
Teraz chcesz i oni mają Ci go grzecznie oddać?
Masz jakieś dowody na to, że po powrocie psa chciałaś go odzyskać?

Widzisz, ja bardziej rozumiem postępowanie tego faceta...
Rozstał się z kobietą, zmienił miejsce zamieszkania, a jednak psa się nie pozbył... już samo to świadczy o tym, że jest lepszym właścicielem niż Ty...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Arwilla dnia Pon 13:24, 24 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
chantal




Dołączył: 21 Sty 2011
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: ONA

PostWysłany: Pon 13:24, 24 Sty 2011    Temat postu:

CZY MOWILAM COS O TYM,ZE POJADE Z OBSTAWA I DAM KOMUS W ZEBY? NIE, dzisiaj prawnik jutro policja-zarty sie skonczyly, koniec oszukiwania ,zatajania mielismy miec kontakt ,po powrocie bylabym sklonna podpisac umowe widzac,ze jest jej lepiej z nimi,ale skoro jest jak jest nie ma takiej mozliwosci.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez chantal dnia Pon 13:25, 24 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Arwilla
Moderator



Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 1451
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zagłębie ;)
Płeć: ONA

PostWysłany: Pon 13:29, 24 Sty 2011    Temat postu:

chantal napisał:
CZY MOWILAM COS O TYM,ZE POJADE Z OBSTAWA I DAM KOMUS W ZEBY? NIE,


Czytaj ze zrozumieniem... Empika cytowałam, nie Ciebie...



Cytat:
dzisiaj prawnik jutro policja-zarty sie skonczyly, koniec oszukiwania ,zatajania mielismy miec kontakt ,po powrocie bylabym sklonna podpisac umowe widzac,ze jest jej lepiej z nimi,ale skoro jest jak jest nie ma takiej mozliwosci.


Współczuję temu facetowi...
I psu też współczuję...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ewcia




Dołączył: 29 Lis 2010
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 13:31, 24 Sty 2011    Temat postu:

my poprostu jesteśmy obiektywni i bierzemy pod uwagę wszystkie za i przeciw

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
chantal




Dołączył: 21 Sty 2011
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: ONA

PostWysłany: Pon 13:31, 24 Sty 2011    Temat postu:

czytajcie wszystko dokladniej! okazalo sie w rozmowie z nia ,ze jednak sa razem! a napisal,ze sie rozstali i on wrocil do siebie!

po powrocie dzwonilam,potem nie odbierali,miala byc opieka na okolo 3-6miesiecy, wrocilam i mialam komplikacje zdrowotne uniemozliwiajace swobodne chodzenie,nastepnie mama dwie operacje z zagrozeniem zycia.Kiedy to sie zakonczylo czyli teraz,chcialam sie spotkac telefon wylaczony,zaczelam szukac mieszkania kolo nich by moc ja zabirac na biegi i tak wpadlam na cala reszte (ogloszenia o ucieczce psa),brak kontaktu bo jak skoro nr zmieniony,okazuje sie zmiana miejsca zamieszkania a potem od dziewczyny slysze,ze to nie jest prawda a ja pies nie obchodzi i nie dotyczy.
Milego dnia ja ide dzialac


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Arwilla
Moderator



Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 1451
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zagłębie ;)
Płeć: ONA

PostWysłany: Pon 13:51, 24 Sty 2011    Temat postu:

Moim zdaniem znalazłaś sobie bezpłatny hotel dla psa....

Umowę masz, że dałaś psa na 3-6 miesięcy?
Zapłaciłaś za opiekę?

Dla mnie to wszystko jakieś dziwne jest.... przewala oczami


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Siberian Husky najwieksze forum rasy husky Strona Główna -> ARCHIWUM ADOPCJI Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 4 z 7

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin