Forum Siberian Husky najwieksze forum rasy husky Strona Główna Siberian Husky najwieksze forum rasy husky
Siberian Husky forum
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

1,5roczna sunia husky brak wiesci od pazdziernikaKRAKÓW
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Siberian Husky najwieksze forum rasy husky Strona Główna -> ARCHIWUM ADOPCJI
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
chantal




Dołączył: 21 Sty 2011
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: ONA

PostWysłany: Sob 0:04, 22 Sty 2011    Temat postu: 1,5roczna sunia husky brak wiesci od pazdziernikaKRAKÓW

Wiem co o mnie powiecie czlowiek mlody,glupi i naiwny Sad będę jej szukała tyle mogę dla nas zrobic ;(

Moja sytuacja jest bardzo skomplikowana mieszkalam z sunia sama na wynajmowanym mieszkaniu,kocham sport,ale ona sie strasznie meczyla gdy wychodzilam i zostawala sama potrzebowal ewidentnie towarzystwa a 5-6h beze mnie bylo dla niej okropne.
Mialam szanse nauki jezyka hiszpanskiego i wyjazd na 2-6miesiecy rodzina mimo checi(z wielkopolski) nie mogla pomoc mamy dwa male psy i probowalismy,ale tamte rodzinne nie potrafia akceptowac a Ninja(moja husky) nie dalaby sobie tez by male ja ustawialy.
Dalam wiec ogloszenie casting na opiekunow(ludzie oddaja do azylow a ja chcialam by miala lepiej) i zaznaczylam,ze jesli nie znajde sportowych odpowiedzialnych ludzi i sie z nimi nie spotkam i przeprowadze paru rozmow to nie pojade sie uczyc jezyka.
Jedna mloda para mi odpowiadala pojechalam do ich mieszkania zobaczylam co i jak ,poszlam z nimi i nia na spacer.
Mieli pare dni probnych i jakby mogli nie podolac to milam czas by odwolac wyjazd.Bralm pod uwage,ze oni mogliby dac lepszy dom wyplakalam sie i postanowilam ja zostawic jesli to bedzie dla jej dobra,decyzja ostateczna miala byc podjeta na spotkaniu gdy wroce do Krk -formalnosc,ale jednak.Wrocilam z Hiszpanii po miesiacu(wyldowalam na lotnisku w warszawie chozilam do lekarza pare dni bo stalo mi sie cos ze stopa a za granica nie stac bylo na leczenie) dzwonilam do nich nikt nie odbiral,jak sie udalo po paru dniach to okazalo sie,ze pies ma sie genialnie.Mieli jej zabawki,ksiazeczke i papiery nie moglam niczego juz wywalczyc chociaz czulam sie bez niej fatalnie ,ale tlumaczylam sobie,ze ja sama to za male stado dla niej
Znalazlam ich ogloszenia ,ze zaginal pies i prawie zemdlalam...mi nie uciekla przez ponad pol roku.
Boje sie,ze jednak sie znalazla a oni ja sprzedali musze miec pewnosc ,ze nie jest u nich wtedy bede dawala ogloszenie z nagroda zaplace za nia raz jeszcze bo widocznie jednak wystarczylo jej 1osobowe stado Sad jestem glupia i wiem co o mnie pomysli Pan,ale jeszcze naiwnie ufalam ludziom...obiecali mi,ze jak nie podolaja to maja dzwonic a ja pojawie sie zaraz w Polsce nawet po paru dniach bo nie pozwole na kolejne zmiany.
Zdjecia na wrzucie i na facebooku.Na fb wystarczy wpisac:poszukiwana sunia husky bedzie psinka pod prysznicem(schowala sie zartownisia Smile)
Jedno oczko brazowe drugie niebiesko-brazowe umaszczenie :
czarno-srebrno-białe,urodzona 01.08.2009r.
Miejsce gdzie bylam z nia u tych ludzi: Krakow Bielany im uciekla z tego miejsca.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez chantal dnia Śro 14:19, 26 Sty 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ewcia




Dołączył: 29 Lis 2010
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 0:29, 22 Sty 2011    Temat postu:

przykro mi z powodu Twojej straty. besztanie Cię już nic nie da, trzeba zrobić wszystko żeby się sunia znalazła. miała chipa? może do pobliskich schronisk się zgłoś

pozwalam sobie wstawić zdjęcie (zaczerpnięte z facebooka)


Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez Ewcia dnia Sob 0:34, 22 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
chantal




Dołączył: 21 Sty 2011
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: ONA

PostWysłany: Sob 0:44, 22 Sty 2011    Temat postu:

Miala chipa,ale jesli weterynarz przy zakladaniu nie wpisal dobrze danych to kolezance zginal pies znalezli w schronisku okazalo sie ,ze chip nie mial danych w ogole...
zadzwonie dzisiaj do weterynarza gdzie zakladalam,z tym,ze podane bylo inne miejsce zamieszkania bo mieszkalysmy na wynajetym a nr sie zmienil jednak moje imie i nazwisko powinno byc jesli tamci nie zmienili...oni dostali wszystko i to moja tragedia wlasnie.
Pisalam do hodowli z pytaniem czy posiadaja kopie metryki i dowod na to,ze pies zostal kupiony przeze mnie.
Tamte parce nie dalam zadnego podpisu ,ze oddaje psa,ale posiadanie przez nich dokumentow juz duzo znaczy...będę myslala na wszelkie sposoby chcialam jej pomoc by miala wieksze stado,by byla szczesliwsza a wyszlo zupelnie inaczej.
Teraz najwazniejsze to upewnic sie czy jej nie maja, jesli nie ,to gdzie jest.
O metryke prosili zapewniajac gdy bylam podczas leczenia nogi),ze psina ma sie genialnie a teraz znalazlam ich stare ogloszenia o zagubieniu psa z 9 i 18 wrzesnia a kontaktowalismy sie na koniec wrzesnia pierwsze dni pzdziernika kto zaraz np. po znalezieniu psiaka mysli o metrykach na wszelki wypadek wystaw? czuję,ze cos nie gra to nie daje mi spac i muszę sie dowiedziec gdzie ona jest...[/i]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ewcia




Dołączył: 29 Lis 2010
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 0:47, 22 Sty 2011    Temat postu:

zrób ogłoszenia i porozwieszaj

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
chantal




Dołączył: 21 Sty 2011
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: ONA

PostWysłany: Sob 1:38, 22 Sty 2011    Temat postu:

jutro będę dzwonila do ludzi mieszkajacych w ich budynku(pojde na poczte po ksiazke telefoniczna).
Najwazniejsze dowiedziec sie czy jest u nich.
Na facebooku dodalm jej profil dzisiaj i rozsylam w Krakowie na ogolnych stronach czy u osob,ktore maja duze znajmosci i moga takze rozeslac dalej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Arwilla
Moderator



Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 1451
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zagłębie ;)
Płeć: ONA

PostWysłany: Sob 9:30, 22 Sty 2011    Temat postu:

Nie rozumiem, po co dałaś im papiery psa?
Książeczkę rozumiem, ale dokumenty?

Jak im teraz udowodnisz, że nie sprzedałaś im tego psa?
Nawet jak przyjdziesz z policją, a pies będzie u nich, to oni mają dokumenty... nie Ty...

Nie bardzo rozumiem też to co piszesz...
Nie chcieli oddać Ci psa i tak po prostu odpuściłaś? Potem im zginął, czy teraz?
Napisz jeszcze raz, ale na spokojnie i składnie... po kolei...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Arwilla dnia Sob 9:31, 22 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Empik




Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 1309
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Katowice
Płeć: ON

PostWysłany: Sob 9:45, 22 Sty 2011    Temat postu:

Troche chaotycznie to napisałaś.

Przykromi z powodu psiaka. Mam ogromna nadzieje że bedzie z Toba za kilka kilkanascie dni.

Napisz jak Arwi napisała bez chaosu i składnie bo cieżko doczytać. Rozumiem Twoje emocje ale napisz co i jak z piesiem. W miare możliwosci każdy Ci tu pomoże w tym i ja.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
olka1912
Moderator SB



Dołączył: 21 Paź 2010
Posty: 895
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: ONA

PostWysłany: Sob 10:15, 22 Sty 2011    Temat postu:

współczuję bardzo:(
mam nadzieję że szybko znajdziesz ją...trzymam mocno kciuki:*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
chocolatelady




Dołączył: 14 Maj 2010
Posty: 1094
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: ONA

PostWysłany: Sob 10:49, 22 Sty 2011    Temat postu:

Współczuję i trzymam kciuki Zalamany
Ogłoszenia rób .

A żadnej umowy czy jakiegoś papierka nie podpisałaś z nimi?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
chantal




Dołączył: 21 Sty 2011
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: ONA

PostWysłany: Sob 10:54, 22 Sty 2011    Temat postu:

Nikt nie musi mowic jak jestem glupia sama odpowiadam za swoja glupote i jest mi okropnie...sytuacja jest chaotyczna i gdyby nie wczorajsze przypadkowe napotkanie w internecie ich ogloszen odnosnie zaginiecia sunii z 9 i 18 wrzesnia 2010 to myslalabym,ze psina miewala i ma sie genialnie.
Uciekla na pare dni po wyjezdzie,myslalam,ze chce wiekszego stada sam weterynarz mowil,ze wskazany jest drugi psiak albo wiecej ludzi,bo byla za dlugo na hodowli.
Po powrocie wyladowalam na lotnisku wWarszawie,zostalam i poszlam zaraz wyleczyc noge,mialam tutaj "przygody" okradziono mnie i na poczatku poznalam jedne z gorszych stron stolicy.Wyjezdzam stac na dniach,ogladalam zdjecia okolic gdzie mieszka ta para w obrazach na google bo chcialam wynajac kolo nich-obiecali staly kontakt i spotykanie sie itd. tymczasem przestali sie odzywac nie powiedzieli mi jak dzwonilam na poczatku pazdziernika o tym,ze Ninja im uciekla(mi nigdy!).
Nie mieli wtedy jeszcze jej metryki ,ale bardzo prosili,ze szkoda,bo pies idealny na wystawy jeszcze nie planuja,ale moze pozniej.Zgodzilam sie po paru prosbach,bo chcialam miec z nimi dobre kontakty i widywac sie z sunka.Mama przeslala metryke z rodzinnego domu(wielkopolska).
Czasami budzilam sie z myslami co sie z nia dzieje,cos mi nie pasowalo,pisalam nie odpisali,potem z laska,ze o co mi chodzi,ze papiery doszly i zapomnieli odpisac(i podziekowac tak w ogole!.)
Kto (jesli sunia sie wtedy znalazla) zaraz po znalezieniu psa mysli o wystawach,metrykach?czuję,ze ja znalezli i sprzedali...umowa slowna byla taka,ze pies ma miec dobrze u nich a ja bede to sprawdzala albo wraca do mnie.Raz przeslali jej jakies zdjecie,naduzyli moje zaufanie a dobro psa bylo tu priorytetem.Umowa slowna nic nie znaczy-wiem-ale oni posiadaja metryke i papiery,ktorych nie mogli sobie tak zwyczajnie przepisac na siebie! ode mnie nie maja zadnego potwierdzenia,ze oddaje psa. Oddanie psa na tak dluga opieke jednak takze powinno miec potwierdzenie na papierze a nie mam.
Czekam na wiesci od hodowli ,moze posiadaja kopie kupna-sprzedazy,dzwonie takze dzisiaj do weterynarza gdzie zakladalam chipa by dowiedziec sie czy jest szansa sprawdzenia jakie dane sa wpisane skoro nie mam jej ksiazeczki ani psa.
Najgorsze ,ze pewnie za mna tesknila,wiec uciekla skoro to bylo na krotko po wyjezdzie to nie pozwala mi spac ;( wydawalo sie,ze nie przejmuje sie zbytnio mna ,ale widocznie nie okazywala -sa rozne psy.
Jestem mloda,popelniam bledy,jesli to bedzie mozliwe naprawię je i moze bede mogla zamiescic nasze zdjecia z sunia razem w najblizszym czasie!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Arwilla
Moderator



Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 1451
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zagłębie ;)
Płeć: ONA

PostWysłany: Sob 12:16, 22 Sty 2011    Temat postu:

Nikt nie mówi, że jesteś głupia....
Błędy każdy popełnia...

Możesz zgłosić kradzież psa na policję, choć pewnie będą pytać, czemu tak późno...
Możesz powiedzieć, że pies był dany pod opiekę, a nie na stałe a teraz nie chcą Ci jej oddać...
Szczerze mówiąc trudna sprawa... Sad

Pomyślę na spokojnie po niedzieli, popytam i spróbujemy coś wymyślić....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ewcia




Dołączył: 29 Lis 2010
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 12:20, 22 Sty 2011    Temat postu:

że poprostu idź do tych ludzi i poproś o zwrot papierów psa

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Empik




Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 1309
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Katowice
Płeć: ON

PostWysłany: Sob 12:36, 22 Sty 2011    Temat postu:

chantal - ludzie sa okrutni. Ja też mam 2 psa co Go dostałem gratis od własciciela. Z papierami z metryka ze wszystkim. Mam kontakt posyłam fotki czasami dzwonimi do siebie i jest OK. W życiu Barda bym się nie pozbył bo to kochane psisko.

Rozumiem Twój ból. Głupia nie jesteś a błędy każdy popełnia.

Mogłas na tym forum napisać że psa chcesz oddać i na 100% załatwilibysmy psa w dobre ręce bo każdy by od razu domu szukał dla niej.

Teraż będzie cieżko... ale nie martw sie cos tutaj ludzie już pokombinują Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wiola




Dołączył: 20 Lut 2009
Posty: 514
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zachodniopomorskie
Płeć: ONA

PostWysłany: Sob 15:32, 22 Sty 2011    Temat postu:

Arwilla napisał:


Możesz zgłosić kradzież psa na policję, choć pewnie będą pytać, czemu tak późno...
Możesz powiedzieć, że pies był dany pod opiekę, a nie na stałe a teraz nie chcą Ci jej oddać...

Przecież to kłamstwo, ona ogłosiła 'casting' na nowych właścicieli.

Nie rozumiem dlaczego ona ją oddała. Skoro miała wyjechać tylko na trzy miesiące to równie dobrze mogła szukać opiekunów na ten okres.

Wogóle to z tego co czytałam nie masz najlepszych kontaktów z nowymi właścicielami suni, bo tak naprawdę jest. Pojedż do nich, porozmawiaj. Może jest już ona w domu a Ty o tym nie wiesz.

Jeżeli chodzi o moje zdanie, to za bardzo chyba się nie nadajesz na właściciela dla jakiegokolwiek pieska. Ja bym z tak błachego powodu nigdy nie szukała nowych właścicieli. Poza tym jest coś takiego, że hodowca ma prawo w pierwszej kolejności odokupić sprzedanego Ci pieska, jeżeli Ty go nie chcesz (o ile umowa nie stanowi inaczej) a chyba hodowca nic o tym nie wiedział, co?
Pierwsze co, to skontaktuj się za tymi ludżmi i spokojnie porozmawiaj.

Sunia śliczna !!!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wiola dnia Sob 15:39, 22 Sty 2011, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
chantal




Dołączył: 21 Sty 2011
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: ONA

PostWysłany: Sob 17:43, 22 Sty 2011    Temat postu:

Hodowca wiedzial do nich sie zglosilam jako pierwszych oprocz rodziny!
Nie mogli sie nia zaopiekowac bo mieli nowy miot a to nie jest wielka hodowla ,ale kochaja psy ponad zycie-jak ja kupowalam nocowalam tam by psina delikatniej zniosla rozlake ze stadem.

NIE MYSLALAM O ODDANIU JEJ PRZEZ WYJAZD!!!
w dzien wylotu sie pakowalam do konca...
myslalam,ze ona sie meczy jak zostaje sama w mieszkaniu a oni mieli z nia tyle biegac na zmiane i zawsze dwie osoby a nie jedna.
Mieli sie kontaktowac,spotykac a oni nie odbieyrali telefonow jak wrocilam gdy odebrali to okazalo sie,ze wszystko genialnie,psina zdrowa itd.
Mialam komplikacje w stolicy,doszla choroba mamy i zostalam tu do teraz bo zawsze blizej rodziny jakby co(zblizal sie 1listopad i swieta gdzie musialam odwiedzic tate na cmentarzu i rodzine,wiec Warszawa byla blizej).
Nie mieli jeszcze metryki psa ,ale bardzo o nia prosili,po paru prosbach sie zgodzilam i mama z rodzinnego domu wyslala im dokmenty.
Chcialam miec z nimi dobre kontakty zabierac sunie na blonia,spotykac.

Potem znowu nie odbierali,nie odpisali na sms'a zdenerwowalam sie,ze umowa byla inna ,nie dali znac czy metryka doszla a o slowie dziekuje nie wspomne.

wczoraj przez przypadek znalazlam ogloszenia z 9 i 18 wrzesnia,ze psina uciekla! Wyraznie zaznaczlismy podczas spotkania ,ze maja mnie informowac,jesli sunia bedzie sie czula zle beze mnie to maja dac znac a ja nie wylece nigdzie a jesli bede tam to wroce jak sie tylko da najszybciej.
Wydawalo mi sie ,ze nie bedzie tesknila bo miala "olewajacy" sposob bycia,ale ona nie pokazywala tylko uczuc jak byla ze mna.Jej proba ucieczki mogla byc tesknota DLACZEGO MI NIE POWIEDZIELI?! bo bali sie,ze ja wezme bo faktycznie tak by bylo.
Nie podpisywalam z nimi umowy,maja jej wszystkie dokumenty,ale wiem jak zalatwic kopie metryki tylko ile to potrwa (?) weterynarz obiecal pomoc na podstawie moich danych odzyska nr chip,bede miala jej kartoteke i potwierdzenie od weterynarza.
Teraz najwazniejsze czeka z hodowla ,ktorej nie chcialam martwic,ale muszę...będę potrzebowala potwierdzenia o kupnie-sprzedazy.
Maja psa i dokuenty,ktore sa na mnie!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Siberian Husky najwieksze forum rasy husky Strona Główna -> ARCHIWUM ADOPCJI Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 1 z 7

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin